Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Gracze pozywają Sony za aktualizacje PS3

24 postów w tym temacie

Jeśli wada powstała w wyniku użytkowania, muszą zapłacić za naprawę. Jeśli wina jest po stronie Sony, naprawa jest darmowa. Ja dostałem po prostu nowe PS3, a zepsute było wejście HDMI.

Wygląda mi to na dwóch cwaniaków, którzy nie posiadając już gwarancji na konsolę chciało dostać nowy egzemplarz, zapewne Slima ;) obwiniając za usterkę nowy soft( śmieszne). Serio, w przypadku wad wynikłych po stronie Sony, nie robią ŻADNYCH problemów i wymieniają konsolę na nową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2009 o 18:32, nVid napisał:

Pewnie Sony weźmie jakiegoś mediatora, goście dostaną po $3k albo po nowej konsoli+ kase
i wsio. Rzadko przy takich sprawach idzie się do sądu w USA.

W Ameryce to z każdą głupotą ludzie idą do sądu aby tylko zdobyć $$$$$$$ i w ten sposób się bogacą. Słyszałem kiedyś że koleś, poparzył się kawą i podał do sądu tę restauracje i wygrał oO. Absurd niesamowity. Przecież wiadomo że kawa jest gorąca i można się poparzyć ale amerykańscy durnie nie wiedzą o tym i trzeba im specjalne oznaczenia umieszczać. Pewnie sami popsuli PS3 i już chcą zarobić $$$$.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2009 o 14:02, Dante_Syn_Spardy napisał:

> Pewnie Sony weźmie jakiegoś mediatora, goście dostaną po $3k albo po nowej konsoli+
kase
> i wsio. Rzadko przy takich sprawach idzie się do sądu w USA.
W Ameryce to z każdą głupotą ludzie idą do sądu aby tylko zdobyć $$$$$$$ i w ten sposób
się bogacą. Słyszałem kiedyś że koleś, poparzył się kawą i podał do sądu tę restauracje
i wygrał oO. Absurd niesamowity. Przecież wiadomo że kawa jest gorąca i można się poparzyć
ale amerykańscy durnie nie wiedzą o tym i trzeba im specjalne oznaczenia umieszczać.
Pewnie sami popsuli PS3 i już chcą zarobić $$$$.


Gul ci skoczył, że nie masz PS3, tobie się nie zepsuła i nie masz na tyle siły i sprytu by pójść się sądzić? Ja jestem za nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eh, Dante, wszyscy podają ten przykład. Nie wiem czy wiesz jak istotną rolę odgrywa ława przysięgłych złożona z normalnych obywateli w sądzie? Wyobraź sobie, że przychodzi Ci do sądu koleś, który poparzył się kawą w McDonaldzie i żąda odszkodowania, bo na etykietce nie było napisane, że gorące. W dodatku ma świetnego prawnika. I siedzii obywatel w lawie przysięgłych i widzi prostego człowieka, który chce dać w pysk wielkiej korporacji. Daje 100 zł, że w takiej sytuacji w Polsce (tzn przy takim samym systemie prawnym) gościu by wyszedł z tysiącami plnów na koncie. Może nie?

Zbierz fakty i poczytaj, jak często ludzie o odszkodowanie idą do sądu, a jak często załatwiają sprawy polubownie, bo już nawet nie chce mi się tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować