Zaloguj się, aby obserwować  
Barklu

Elektrownie atomowe

100 postów w tym temacie

Zgadzam się ale teraz takie pytanie do wszystkich: Czy ta elektrownia atomowa jest teraz (<-- ważne słowo) potrzebna? Bo jakoś w prasie ani w TV nie słyszałem żadnych informacji że będzie elektrownia ani nic takiego a my tu debatujemy... Owszem prędzej czy później odejdziemy od tych elektrowni z których teraz kożystamy i "wymienimy je na lepszy model" ;) ale to chyba nie teraz. Nie uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2006 o 00:31, BrowcioPL napisał:

Zgadzam się ale teraz takie pytanie do wszystkich: Czy ta elektrownia atomowa jest teraz (<--
ważne słowo) potrzebna? Bo jakoś w prasie ani w TV nie słyszałem żadnych informacji że będzie
elektrownia ani nic takiego a my tu debatujemy... Owszem prędzej czy później odejdziemy od
tych elektrowni z których teraz kożystamy i "wymienimy je na lepszy model" ;) ale to chyba
nie teraz. Nie uważacie?


Owszem, w najbliższym czasie ma powstać projekt polityki energetycznej zakładający rozpoczęcie budowy elektrowni atomowej do 2015r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.04.2006 o 16:35, Barklu napisał:

Owszem, w najbliższym czasie ma powstać projekt polityki energetycznej zakładający rozpoczęcie
budowy elektrowni atomowej do 2015r.

Do 2015 to projekt powstanie, ale w tedy będzie już jakies nowe źródło energi, więc odłożą plan budowy elektrowni na bok i znów przez 50 lat będą snuć plany żeby to wybudować, i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mogliśmy mieć elektrownię już w 1992. Tylko że Sejm przestraszył się ekologów, a rozpoczętą budowę uznał za oznakę arogancji komunistów. Sprzedaliśmy drogi sprzęt, tracąc miliardy dolarów, do połowy zbudowane instalacje z infrastrukturą niszczeją. A sprzedane za bezcen najważniejsze części reaktora do dziś pracują w Finlandii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według ciebie co to ma być za nowe źródło energii. Jeszcze uranu nie wykorzystaliśmy, a mamy szukać nowych technologii. Jeżeli chodzi o Polskę, to nie sądzę, by elektrownie atomowe powstały u nas w najbliższym czasie.
Z resztą skąd weźmiemy uran ? Od Rosji ? Wyssaliby z nas wszelkie pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.04.2006 o 17:16, Barklu napisał:

Dziś energia jądrowa to byćmoże jedyne żródło energii mogące w całości zastąpić ropę naftową.


Bull shit ! :D Gdyby zastapic cala infrastrukture na elektrownie atomowe to uran by sie skonczyl w ciagu lat siedmiu :] a budowa takiej elektrowni to nie rok-dwa to conajmniej lat dwanascie wiec nawet sie nie zwraca ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2006 o 16:51, paweusz napisał:

Z resztą skąd weźmiemy uran ? Od Rosji ? Wyssaliby z nas wszelkie pieniądze...


Największymi eksporterami uranu są: Kanada, Australia, Niger, Kazachstan i Namibia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2006 o 16:54, Barklu napisał:

> Z resztą skąd weźmiemy uran ? Od Rosji ? Wyssaliby z nas wszelkie pieniądze...

Największymi eksporterami uranu są: Kanada, Australia, Niger, Kazachstan i Namibia.

Nie uważasz, że jednak najbliższym posiadaczem złóż uranu jest Rosja ? Biorąc go z Namibii czy Australii trochę by było trzeba dopłacić za transport...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2006 o 16:53, BiQ_MODED napisał:

Bull shit ! :D Gdyby zastapic cala infrastrukture na elektrownie atomowe to uran by sie skonczyl
w ciagu lat siedmiu :] a budowa takiej elektrowni to nie rok-dwa to conajmniej lat dwanascie
wiec nawet sie nie zwraca ;]


Prąd z elektrowni atomowej jest tańszy niż z węglowej (np. Austriacy protestujący początkowo przeciw Temelinowi teraz są zadowoleni). Uranu starczy jeszcze na 200 lat, a ropy na 50. Poza tym leży nie tylko w "zapalnych" częściach świata i nie przyczynia się do efektu cieplarnianego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Biorąc go z Namibii

Dnia 20.04.2006 o 16:59, paweusz napisał:

czy Australii trochę by było trzeba dopłacić za transport...


Jeden transport starcza na kilkanaście lat. Koszt elektrowni atomowej to głównie koszt technologii, nie paliwa. A ropę też mamy z Rosji, a chcemy wozić tankowcami z innych rejonów, więc co za różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Biorąc po uwagę to, że w Polsce nie możemy zrobić 10 km autostrady, pomysł na elektrownię atomową jest dość abstrakcyjny. Choć warto się nad nim zastanowić, to przyszłość w energetyce. Ale póki Polska ma zasoby węgla, to nie zanosi się na budowanie omawianych elektrowni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2006 o 17:00, Barklu napisał:

Prąd z elektrowni atomowej jest tańszy niż z węglowej (np. Austriacy protestujący początkowo
przeciw Temelinowi teraz są zadowoleni). Uranu starczy jeszcze na 200 lat, a ropy na 50. Poza
tym leży nie tylko w "zapalnych" częściach świata i nie przyczynia się do efektu cieplarnianego.

Wszystko prawda , ale uran zostawiłbym na czasy gdy energii nie będzie można dostarczać w odpowiedniej ilości z odnawialnych źródeł.Myślę , że w Polsce znalazłoby się jeszcze trochę miejsc na elektrownie wiatrowe i wodne.Są po prostu bezpieczne.Atomowe są dobre i tanie do czasu awarii , a potem to już same kłopoty.Nikt jeszcze nie wynalazł urządzeń o 100% niezawodności , więc opowieści o absolutnym bezpieczeństwie tych elektrowni to bzdury.No i pozostaje problem odpadów , które są "prezentem" dla dziesiątek przyszłych pokoleń.Jest jeszcze kwestia bezpieczenstwa energetycznego.Przy wielu małych elektrowniach jesteśmy znacznie mniej podatni na atak , niż przy jednej ogromnej , której unieruchomienie to połowa kraju bez pradu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2006 o 17:06, paweusz napisał:

Biorąc po uwagę to, że w Polsce nie możemy zrobić 10 km autostrady, pomysł na elektrownię atomową
jest dość abstrakcyjny. Choć warto się nad nim zastanowić, to przyszłość w energetyce. Ale
póki Polska ma zasoby węgla, to nie zanosi się na budowanie omawianych elektrowni...


Wiem, że w Polsce to utopia, ale w prypadku wzrostu cen ropy z węgla upłacałobysię produkować benzynę (RPA z powodu sankcji gospodarczych prodykowała ją już w latach 70.). A ropa na pewno zdrożeje, gdysz jest jej coraz mniej. Nie opłaca się marnować węgla i zatruwać powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobre opowiadanie.

Ja się cieszę że nie ma elektrowni atomowych w Polsce. Przy wkładzie pieniędzy na bezpieczeństwo ośrodków niezbędnych (typu elektrownie, oczyszczalnie) prędzej czy później byłaby jakaś awaria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2006 o 17:21, lurynowicz napisał:

Bardzo dobre opowiadanie.

Ja się cieszę że nie ma elektrowni atomowych w Polsce. Przy wkładzie pieniędzy na bezpieczeństwo
ośrodków niezbędnych (typu elektrownie, oczyszczalnie) prędzej czy później byłaby jakaś awaria.

Pamiętam że była taka afera, w oczyszczalni w pewnej gminie na lubelszczyźnie był nieszczelny zbiornik ze ściekami do oczyszczenia. Władze oczyszczalni poinformowały wąłdze gminy po miesiącu od powstaniu awari, a gmina dała kase na remont po półroku (!). Skażeniu uległy okoliczne łąki ale to nic, bo zatrute zostały wody gruntowe i zmarło wiele sztuk bydła ora z zwierząt hodowlanych. ( piły one wode ze studni, a w większoścu gospodarstw była bierząca woda, więc ludzie nie odczuli skutków skażenia, no chyba ze zapach ;-).)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czy tego chcemy czy nie elektrownie atomowe zaczną powstawać na całym świecie jakio alternatywne żródło energii dla tych co są na wyczerpaniu i jak już bedzie taka mała fajna fabryka śmierci w każdym kraju to znajdą się jacyś fanatycy którzy poślą te wszystkie elektorwnie w diabły a wtedy my będziemy mieć po 8 rąk i 5 par oczu a kolesie co to zrobili będą w raju ze swooim bogiem...albo w całkiem innym miejscu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.04.2006 o 17:00, Barklu napisał:

Prąd z elektrowni atomowej jest tańszy niż z węglowej (np. Austriacy protestujący początkowo
przeciw Temelinowi teraz są zadowoleni). Uranu starczy jeszcze na 200 lat, a ropy na 50.

Tak uranu starczy na lat dwiescie a ropy na piedziesiat. Oczywiscie w roku 2006 stanie sie cos pieknego ludzie nie beda sie rozwijac ojj nie ! Beda zuzywac tyle samo ropy ile w roku 2006 i ani litra/grama wiecej ! A rozwoj takich panstw jak chiny czy inne kraje azji zostanie tylko mrzonka szalonego Bika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za dwa posty.
>i nie przyczynia się do efektu cieplarnianego.
Alez oczywiscie lepsze latajace krokodyle zbierajace pylek i zapylajace inteligentne muszle klozetowe walczace z bidetami niz efekt cieplarniany. A to ze czarnuchy w afryce dostaja jakis prezent od zachodu to powinni nam jeszcze dziekowac za to ! A taki pojemniczek oczywiscie jest odporny na korozje i za nic w swiecie nie moze sie przedziurawic ! Takie bajery to ostatnio slyszalem na expose Marcinkiewicza ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować