Relic zamierza inwestować w gry free-to-play

[Gram.pl 3]

Małgorzata Trzyna

Coraz więcej firm decyduje, że będzie wykorzystywać model free-to-play. Do grona takich studiów dołączyło Relic, które próbowało już swoich sił z Company of Heroes Online.

Przeczytaj cały tekst "Relic zamierza inwestować w gry free-to-play" na gram.pl

[Brambor 1]

Tego się właśnie obawiałem. Pluję na tzw. "free to play".

Czytając preorder CoH 2 moją uwagę zwrócił jeden z bonusów:

Company of Heroes 2 Commissar Chest*

który zawiera

In-Game Currency Gift to be Used Towards Purchasing Future Content
XP Boost
Unit Boost
Commander Archetype

Z tego wynika, że jednak model z Company of Heroes Online będzie funkcjonował w dwójce.

Czyli - levelowanie swojego dowódcy, oraz squadów specjalnych, z możliwością przyspieszenia procesu za prawdziwy hajs. Elitarne squady, nie musze chyba mówić że za hajs...

Jeszcze potem bezczelnie ci powiedzą, że twoja wola, nie musisz płacić, możesz zdobyć bez płacenia. Tylko że taki grind trwa 10 razy dłużej. A nie mam ochoty marnować swojego życia na grind.

W grach typu RTS to jest fatalny system. Kolejna marka która schodzi na psy.

Obym się mylił...

[Arcling 0]

Byleby nie zrobili z tego pay to win. Najbardziej niepokojące jest "In-Game Currency Gift to be Used Towards Purchasing Future Content", czyli jakieś dlc, które kupuje się za kupioną walutę, która przelicza się z prawdziwej kasy. Może to oznaczać poza boostami dodatkowe mapy, skiny czy też nawet jednostki, jak u EA. Nie podoba mi się to i wygląda na to, że Relic dołączy do tego grona. Gatunek RTS prawie już umarł, a to co z niego zostało, zeszło na psy. Poza Starcraftem 2.

Mogą też zastosować taki myk jak Bioware - punkty kupuje się wyłącznie w określonych ilościach, a ceny za punkty są tak ustalone, że zawsze kupuje się trochę "nadprogramowo" aby trochę niewydanych zostało, co miałoby zachęcić do zakupu kolejnych (bo zostaje akurat tyle, że nic konkretnego się nie kupi, więc klient dokupi określoną ilość aby tamta reszta się nie "zmarnowała"). W każdym razie takie praktyki dla RTSa oznaczają śmierć, gra nie będzie się liczyć turniejowo ani nawet wśród casuali, którym zależy na zbalansowanej rozgrywce.

[EmperorKaligula 0]

zależy co chcą robić - jak rtsa (a ten gatunek ma bardzo duża bariere wejścia dla nowych graczy i opiera się na RÓWNYCH zasadach) to raczej nie mają szans zrobić czegoś sensownego. bo się po prostu nie da, wątpie aby obecność samych skórek i elementów dekoracyjnych w sklepie zapewniła utrzymanie a tylko to może być w RTSie :/

[Brambor 1]

W ogóle levelowanie squadów z gry na grę to straszny system.

Spotykasz online kolesia co gra np 8 godzin dziennie. Nie dość, że gościu ma prawdopodobnie lepszego skilla od ciebie, to NA DODATEK ma lepsze unity i skille globalne. Gra wygląda wtedy tak ,że w ciągu 5 minut facet ma całą opanowaną mapę i czeka sobie spokojnie pod twoją bazą na zwycięstwo. Tak bywało w COHO.

W dobrych rtsach jak np COH 1 zawsze zaczynasz grę tak samo, a squady levelują jedynie w trakcie danego meczu. Liczy się tylko skill, a nie to ile se nafarmiłeś bonusów w przeszłości. (Albo nakupowałeś...)

Zawsze pozostaje szansa, że ta In-Game currency będzie jedynie służyć do kupowania wizualnych bonusów. I pozostaje mi jedynie modlić się o to.

[Darkstar181 0]

Tonący brzytwy się chwyta.
Już próbowali tego numeru w CoH Online. Specjalne oddziały które można było ulepszyć, oczywiście szybciej szło jak się wpłacało real cash.

Nie udało się (z wiadomych powodów, nikt nie będzie męczył się z osobą która gra po 12 godzin dziennie i dokupiła sobie nie wiadomo ile bonusów). Niby czemu miałoby to teraz się sprawdzić ?