Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Na wspieram.to trwa zbiórka na polskie, działające w przeglądarce MMO - Battle of Cultures

105 postów w tym temacie

Ring5:

Ale wyjaśnij mi tak jasno i klarownie, gdzie Ty widzisz tutaj hejt. Padło sporo sugestii i sporo krytyki - to chyba normalne przy projektach fundowanych przez graczy. Kilka screenów? Nie do końca - screenów na stronie jest znacznie więcej, są opisy rozgrywki, są wreszcie filmiki z prezentacji świata. Na tej podstawie można już co nieco wniosków wyciągnąć.

Po drugie, zauważ, że jest to projekt współfundowany przez graczy. Wpłata pieniędzy na, nie czarujmy się, kota w worku wymaga jednak pewnej oceny projektu. Chłopaki udostępnili to, co udostępnili, prosząc o kasę - nic więc dziwnego, że gracze już teraz starają się ocenić, czym gra będzie. Raczej nikt nie wpłaci pieniędzy "na piękne oczy", tylko dlatego, że dev jest pełen zapału i wierzy w projekt.

Jeśli natomiast przez hejt rozumiesz negatywne wypowiedzi co do zaangażowania Rock''a w promocję gry, to też nie wiem, co widzisz tu dziwnego. Tak jak pisałem wcześniej, jeśli twórcy decydują się na taki krok, automatycznie łączą swoją produkcję (w umysłach graczy) z danym YouTube''owym celebrytą. Jest to miecz obosieczny, bo z jednej strony przyciągnie tych, którzy są fanami Rock''a, z drugiej może zniechęcić tych, którzy za człowiekiem nie przepadają. Taką podjęli biznesową decyzję - teraz zbierają jej plony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2013 o 00:25, Tenebrael napisał:

Ale wyjaśnij mi tak jasno i klarownie, gdzie Ty widzisz tutaj hejt.


Poczytaj wątek od początku. Bo dla mnie komentarze typu "Rock jest z tym związany? To ja pasuję" idealnie do tego pasują - chrzanić grę, nie obchodzi mnie, jaka będzie, liczy się tylko to, że jakiś gostek został wspomniany w newsie. Prawie trzy strony wątku poświęcone są nie grze jako takiej, ale właśnie osobie jakiegoś vlogera, o którym część forumowiczów tu nawet nie słyszała. Twórca się pojawia, stara sprowadzić dyskusję na temat gry, więc przy okazji na niego też się rzuca sfora wściekłych gramowiczów.

Dnia 30.12.2013 o 00:25, Tenebrael napisał:

Kilka screenów? Nie do końca


Widzisz, tak się śmiesznie składa, że tu akurat nie pisałem o tym konkretnym tytule, ale o zjawisku jako takim - bo właśnie tak wyglądało to w przypadku Shadow of Mordor, gdzie w zapowiedzi było kilka (cztery? pięć?) screenów, a już wszyscy wiedzieli, że gra będzie do niczego.

- screenów na stronie jest znacznie więcej, są opisy rozgrywki, są wreszcie

Dnia 30.12.2013 o 00:25, Tenebrael napisał:

filmiki z prezentacji świata. Na tej podstawie można już co nieco wniosków wyciągnąć.

Dnia 30.12.2013 o 00:25, Tenebrael napisał:

nic więc dziwnego, że gracze już teraz starają się ocenić, czym gra będzie.


Tylko, do jasnej Anielki, niech oceniają przez pryzmat zaprezentowanych materiałów, a nie jakiegoś vlogera! Idąc tym tokiem rozumowania (nie lubię kogoś związanego z grą - nie kupuję gry), powinienem w dniu premiery kupować najbogatsze edycje wszystkich gier UBI, bo uważam, że Jade Raymond jest atrakcyjna, tak? Przecież to absurd!

Dnia 30.12.2013 o 00:25, Tenebrael napisał:

Jeśli natomiast przez hejt rozumiesz negatywne wypowiedzi co do zaangażowania Rock''a
w promocję gry, to też nie wiem, co widzisz tu dziwnego.


Naprawdę nie wiem, jak mogę to prościej wyjaśnić... Można krytykować grę (zaznaczę ponownie, że mowa o jakiejś hipotetycznej grze, nie o tym tytule) za kiepską grafikę, słabą fabułę, fatalne sterowanie itp. Można krytykować jakiegoś vlogera z powodu tego, co mówi, jak mówi, kto jest jego publicznością. Ale krytykowanie gry ze względu na tę osobę to po prostu dziecinada. Fatal1ty swoim nazwiskiem reklamuje serię produktów Creative''a. Czy gdybym go nie lubił, oznacza to, że mam bojkotować całkiem niezły sprzęt? Nie dlatego, że sprzęt może mieć wady, ale dlatego, że jest na nim logo Fatal1ty? Mam nie pić Pepsi, bo reklamuje ją ta, a nie inna osoba? Albo odwrotnie, mam ją pić niezależnie od tego, czy mi smakuje, czy nie, tylko dlatego, że w reklamie wystąpił pan X czy pani Y? Serio?

Twórcy chcieli się grą pochwalić, zebrać na nią trochę kasy, tymczasem wylano tu na nich wiadro pomyj i tyle. Zero zachęty, zero kredytu zaufania, 100% jadu. I jeszcze do tego teksty w rodzaju "ta gra nie jest przełomowa, nie wnosi nic nowego"... Rozumiem, że każda nowa gra, ukazująca się na rynku, jest przełomowa i wnosi tyle nowego, że gracze pieją z radości? Dobrze wiedzieć, że grając w tyle części NFS za każdym razem dostawałem coś nowego. A kolejne odsłony CoDów, sprzedające się w milionach egzemplarzy, są przełomowe.

Nie mam zamiaru bronić twórców i ich wypowiedzi tutaj, bo to nie moja sprawa. Natomiast nie dziwię się, że piszą to, co piszą. Spotykając się z taką "ścianą" niechęci od samego początku, chyba nie byłbym w stanie zachować się inaczej. No, może kompletnie bym sobie odpuścił dyskutowanie z niektórymi.

A samą grę będę śledził, bo, w przeciwieństwie do wielu polskich projektów z ostatnich lat (pozdrowienia dla twórców Uprising 44), ten tytuł mnie zainteresował i myślę, że z takiej mieszanki może wyjść całkiem sympatyczna gra. Może nie tytuł wciągający na miesiące czy lata, ale coś, do czego od czasu do czasu można wrócić mając pół godziny wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ring5 - Nawet 10000 hejtów nie jest tyle warte co 1 wspierający możnaby rzec "fan" . Dziękujęmy ( cały zespół ) za słowo zrozumienia . Nam ( twórcom ) choćby neutralna wypowiedź daje bardzo dużo sił do działań i chęci do jeszcze większego zaangażowania się. Naprawdę dziękujemy za zrozumienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.12.2013 o 21:00, Ring5 napisał:

Po drugie, mała sugestia, jeśli można - przemyślcie wydanie aplikacji towarzyszącej na
smartfony. Po całkiem sympatycznej zabawie, jaką oferowała apka do Assassin''s Creed
IV, doszedłem do wniosku, że jest to idealny pomysł do MMORPGów, szczególnie tych, w
których crafting odgrywa sporą rolę. Jeśli popatrzymy na takie np. The Old Republic,
wysyłanie towarzyszy na misje (czyli zbieranie surowców/crafting) jest świetnym materiałem
na tego typu apkę. Mocno ułatwiłoby to crafting (nie każdy może cały czas spędzać w grze,
a w ten sposób przynajmniej w wolnej chwili, nawet w autobusie, odpalić apkę i zebrać
trochę surowców).

Powodzenia w zbieraniu funduszy :)



Bardzo ciekawy pomysł i nawet przyznam że bardzo prawdopodobnym będzie jego zastosowanie w przyszłości ( mówię poważnie ). Wysłuchujemy naszych "graczy/widzów" i staramy się specjalnie na ich potrzeby stworzyć grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować