Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

W Far Cry 4 pojeździmy na słoniach?

27 postów w tym temacie

Ludzie podniecają się FC3 raczej, a nie drugą odsłoną.
Druga odsłone ratuje tylko i wyłącznie setting, czyli Afryka.
Wolałbym właśnie FC4 umiejscowione na powrót w Afryce.

A monotonia rozgrywki w FC2 nie była taka zła.
NIe rozumiem też tych pretensji do posterunków, bo chociaż cały czas się coś działo.
Broń nie stanowiał też większego problemu, wystarczyło odblokowac sobie diamentami i odbierać zawsze nowiutki egzemplarz w magazynie przy sklepie.

Niestety gra ma dość mizerny scenariusz, a i po prawdzie nie ma zbytnio co robić w grze oprócz zadań i zbieranai kolejnych walizek z diamentami.
Ot przejść i zapomnieć.
Do FC3 natomiast aż chce się wracać , chociażby z racji genialnych czasami zabaw z przeciwnikiem z zastosowaniem Takedownów.
Dlatego oczekuje po FC4 równie rozbudowanej struktury, by gra nie znudziła zbyt szybko jak FC2...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2014 o 10:38, meryphillia napisał:

A monotonia rozgrywki w FC2 nie była taka zła.
NIe rozumiem też tych pretensji do posterunków, bo chociaż cały czas się coś działo.

Niby tak, ale często chcąc wykonać jakąś misję, trzeba było się znowu przebijać przez posterunki, żeby w ogóle się dostać na miejsce.

To mogła być gra genialna, bo ma całą masę świetnych rozwiązań i piękną oprawę, ale niestety położyły ją powtarzalne misje, nieangażująca gracza fabuła i te ogromno odległości, które trzeba było przebyć, żeby się gdziekolwiek dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2014 o 10:38, meryphillia napisał:

Ludzie podniecają się FC3 raczej, a nie drugą odsłoną.


I dlatego napisałem, że po "przygodzie" z FC2 odpuściłem sobie trójkę, co - być może - okazało się błędem.

Dnia 24.03.2014 o 10:38, meryphillia napisał:

NIe rozumiem też tych pretensji do posterunków, bo chociaż cały czas się coś działo.


Możliwe, ale jednak wolałbym, aby odstępy między respami były odrobinkę dłuższe. W STALKERze też mieliśmy respawn przeciwników, ale nie w ciągu 2 minut od opuszczenia danej lokacji, no i następowało to stopniowo, banda 20 chłopa nie pojawiała się nagle spod ziemi.

Dnia 24.03.2014 o 10:38, meryphillia napisał:

Ot przejść i zapomnieć.


Zapomnieć zapomniałem, przejść nie przeszedłem. Jedyne, z czego się cieszę, to fakt, że kupiłem ją za, o ile się nie mylę, 1,99 euro, czyli mała strata.

Dnia 24.03.2014 o 10:38, meryphillia napisał:

Do FC3 natomiast aż chce się wracać , chociażby z racji genialnych czasami zabaw z przeciwnikiem
z zastosowaniem Takedownów.


I właśnie o to mi chodziło, gdy pisałem, że nie wiem, czy nie popełniłem błędu odpuszczając sobie FC3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale na tych posterunkach przecież ładowało się po góra 4-5 ludzi, więc co to był za problem.
Z racji miernej AI czesto udawało się przejechać rozjeżdżając dwóch czy trzech, a goniący nas Jeep wpadał gdzieś na drzewo czy kamień i problem znikał.
W istocie tępota AI była jedynym co mnie irytowało w tej grze, bo gdy przylepiali się Jeepem, to tylko i wyłącznie kamień czy drzewo powodowało że odpuszczali pogoń.

Mocno rozczarowany tez zostałem wspomnianą oprawą.
Na screenach reklamowych przed wydaniem w Neo+ czy PSX Extreme gra zdawała się być graficznym majstersztykiem, a to co zobaczyłem grając niczym nie powalało.

Odległości które trzeba było pokonac były dla mnie akurat wielkim plusem i system szybkiego transportu w FC3 mocno ogranicza wczuwkę w grę.
Po co jechać na drugi koniec wyspy skoro można dostać się tam w kilka sekund...

Ring5 >>> Jak wyżej.
Resp na posterunkach na serio nie rozumiem czemu był problemem, skoro przeciwników było tylko paru, a i dawało radę w dzikim pędzie, olać ich nawet całkowicie i nie walczyć.
Już bardziej przeszkadzał mi własnie brak przeciwników w FC3 po wyczyszczeniu posterunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Far Cry 3 nie byl zly. Problemem czasem tylko bylo to latanie z jednego miejsca na drugie, ale ogolnie gra jest ok, fabula rowniez nie byla zla. Mam nadzieje ze w Far Cry 4 fabula bedzie tak samo dobra jak w Far Cry 3 albo i lepsza. A co do miejsca hmm... Moze byc ciekawie jesli to dobrze wykonaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2014 o 11:12, meryphillia napisał:

Ale na tych posterunkach przecież ładowało się po góra 4-5 ludzi, więc co to był za problem.
Z racji miernej AI czesto udawało się przejechać rozjeżdżając dwóch czy trzech, a goniący
nas Jeep wpadał gdzieś na drzewo czy kamień i problem znikał.

No dobra, ale jak miałem się przebijać po raz kolejny przez dwa lub trzy posterunki, żeby wykonać jedną misję, a przy następnej to samo, a czasem jeszcze wracając z tej misji musiałem ponownie się przebijać, to nie było fajne, tym bardziej że zmasowany ogień z broni automatycznej często mnie zmuszał do naprawiania pojazdu. A gdy pojawiły się jeepy z zamontowanym granatnikiem, często ginąłem, zanim się zorientowałem, co do mnie strzela.

Dnia 24.03.2014 o 11:12, meryphillia napisał:

W istocie tępota AI była jedynym co mnie irytowało w tej grze, bo gdy przylepiali się
Jeepem, to tylko i wyłącznie kamień czy drzewo powodowało że odpuszczali pogoń.

To jest przykład na tępotę? Raczej zaangażowanie. Moim zdaniem AI było dobre, szczególnie było to widoczne przy strzelaniu ze snajperki, po pierwszym strzale wszyscy byli pochowani i trzeba było ich wykończyć na bliższym dystansie.

Dnia 24.03.2014 o 11:12, meryphillia napisał:

Mocno rozczarowany tez zostałem wspomnianą oprawą.
Na screenach reklamowych przed wydaniem w Neo+ czy PSX Extreme gra zdawała się być graficznym
majstersztykiem, a to co zobaczyłem grając niczym nie powalało.

Mi się bardzo podobała Afryka, zróżnicowanie terenów i ogień, robiący ogromne wrażenie.

Dnia 24.03.2014 o 11:12, meryphillia napisał:

Odległości które trzeba było pokonac były dla mnie akurat wielkim plusem i system szybkiego
transportu w FC3 mocno ogranicza wczuwkę w grę.
Po co jechać na drugi koniec wyspy skoro można dostać się tam w kilka sekund...

Jak się lubi, to można jeździć, w GTA IV można się dostać wszędzie w kilka sekund taksówką, ale często jeździłem samemu, bo po prostu to sprawiało przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować