Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Uncharted 4 ma wyglądać jeszcze lepiej niż w zwiastunie

31 postów w tym temacie

> Mam problem z segmentem "AAA", tylko tyle i aż tyle.

Zdajesz sobie sprawę, że post wyżej jechałeś po jednej z najbardziej uznanych serii gier przez krytyków i graczy? Jaką to Ci daje wiarygodność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że jak coś jest lubiane przez graczy i krytyków, to ja tego krytykować już nie mogę?

Spoiler

Jestem fanem Uncharted, tylko pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2014 o 14:41, ozoqq napisał:

> Mam problem z segmentem "AAA", tylko tyle i aż tyle.

Zdajesz sobie sprawę, że post wyżej jechałeś po jednej z najbardziej uznanych serii gier
przez krytyków i graczy? Jaką to Ci daje wiarygodność?


N-te części CoD czy AC także spotykają się z uznaniem krytyków i nie narzekają na sprzedaż, o czym to świadczy?
Jeśli nie zauważyłeś - U2 uważam za solidny tytuł, na swój sposób urokliwy i wciągający ("trójka" to odcinanie kuponów, przypadkowa zbieranina scen udająca całość), problem pojawia się jednak, gdy cała branża z szeroko pojmowanej "filmowości" pragnie uczynić sposób na życie (zapominając chyba, że gry to inne medium, które zakłada interaktywność). CoD zepsuł strzelaniny FPP, sprowadzając je do poziomu napakowanych skryptami klonów Virtua Cop, fascynacja Uncharted czy wyczynami Quantic Dream z kolei prowadzi nas na manowce w innych gatunkach - ad exemplum The Order 1886, który - opierając się na zaprezentowanych materiałach - przekracza po prostu granice śmieszności.
Gry AAA zabrnęły w ślepy zaułek, to kreatywne wydmuszki nie mające nic nowego do zaoferowania poza grafiką. Wyjątki pokroju dokonań From Software tylko potwierdzają regułę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2014 o 16:14, Henrar napisał:

Rozumiem, że jak coś jest lubiane przez graczy i krytyków, to ja tego krytykować już
nie mogę?

Spoiler

Jestem fanem Uncharted, tylko pytam



Henrar, można komentować, tylko czepiam się Principes, ponieważ w okresie tych E3 bacznie śledzę forum i zauważyłem pewną niechęć tego użytkownika do produkcji Sony. Ja sam jadę po Microsofcie, więc nie jestem kryształy, ale też tego nie ukrywam.

Dnia 13.06.2014 o 16:14, Henrar napisał:

> > Mam problem z segmentem "AAA", tylko tyle i aż tyle.
>
> Zdajesz sobie sprawę, że post wyżej jechałeś po jednej z najbardziej uznanych serii
gier
> przez krytyków i graczy? Jaką to Ci daje wiarygodność?

N-te części CoD czy AC także spotykają się z uznaniem krytyków i nie narzekają na sprzedaż,
o czym to świadczy?
Jeśli nie zauważyłeś - U2 uważam za solidny tytuł, na swój sposób urokliwy i wciągający
("trójka" to odcinanie kuponów, przypadkowa zbieranina scen udająca całość), problem
pojawia się jednak, gdy cała branża z szeroko pojmowanej "filmowości" pragnie uczynić
sposób na życie (zapominając chyba, że gry to inne medium, które zakłada interaktywność).
CoD zepsuł strzelaniny FPP, sprowadzając je do poziomu napakowanych skryptami klonów
Virtua Cop, fascynacja Uncharted czy wyczynami Quantic Dream z kolei prowadzi nas na
manowce w innych gatunkach - ad exemplum The Order 1886, który - opierając się na zaprezentowanych
materiałach - przekracza po prostu granice śmieszności.
Gry AAA zabrnęły w ślepy zaułek, to kreatywne wydmuszki nie mające nic nowego do zaoferowania
poza grafiką. Wyjątki pokroju dokonań From Software tylko potwierdzają regułę.


Zauważ proszę, że kolejne części CoDa zbierają z roku na rok coraz słabsze oceny. Recenzenci też już powoli są zmęczeni powielaniem tych samych schematów w kółko.
Nie krytykowałbym Quantic Dream za robienie gier w gatunku, co dla niektórych nie są już to gry. Przy Heavy Rain tak bardzo zżyłem się z postaciami, że nie potrafiłem przejść drugi raz tej gry w sposób, który doprowadziłbym do krzywdy tychże bohaterów. Takie gry też są potrzebne. Ilu graczy, tyle gatunków.
Wymieniasz gry From Software jako pozytywne wyjątki. Miałem styczność tylko z pierwszym Dark Soulsem i po ok 12-15h gra odepchnęła mnie tym tzw. poziomem trudności, tak bardzo uwielbianym przez rzesze graczy. O ile część walk rzeczywiście wymagała sprytu i obrania pewnej strategii, o tyle checkpoint ustawiony 10min gry od bossa do którego podchodzimy n-ty raz jest zwykłym archaizmem, który niepotrzebnie znacząco wydłuża rozgrywkę. Wspomnę tylko o absurdzie z permanentym obniżaniem HP bohatera po nawdychaniu się jakiegoś świństwa w Blight City, które nie znika po zgonie, tylko ponownie sztucznie wydłuża rozgrywkę aż znajdziemy coś, co owy urok z bohatera zdejmie.
Twórcy The Order obiecali, że na kolejnych fragmentach będą ukazywali fragmenty gry pozbawione cutscenek, bo zdają sobie sprawę z wizerunku jaki stworzyli tej grze, a być może nie do końca oddaje on rzeczywistość. Mi ta filmowość nie przeszkadza, a Tobie nie przeszkadza przechodzenie jednego fragmentu gry 20 razy (Soulsy).
Wymień mi proszę kilka gier z ostatnich dwóch lat które uważasz za bardzo dobre z segmentu AAA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2014 o 12:16, Principes napisał:

> Poza tym, grafika to sprawa
> daleko drugorzędna

Nie w przypadku tej serii. ND postawiło na wizualny splendor i słusznie, gdyż to jedyny
wyróżnik cyklu, reszta jest co najwyżej poprawna (ani zagadki nie porywają, ani strzelaniny
nie dorównują najlepszym w branży).
Swoją drogą, Uncharted 2 jako jedyny zgrabnie łączył historię rodem z filmu klasy B,
walkę i eksplorację - "trójka" jest odtwórcza, przeważnie nudna, pełna fabularnych dziur,
ba, sama jej konstrukcja zdradza cały proces twórczy polegający na stworzeniu oskryptowanych
scen spektaklu i budowaniu właściwej rozgrywki wokół nich właśnie.




Podpisuję się pod tym rękami i nogami. Dla mnie to jest taki ''benchmark'' jak to konsolowce mówią o Crysis na PC.
Grafika ok, ale reszta dupy nie urywa

Generalnie nie mam nic przeciwko interaktywnym filmom (taki Heavy rain to dla mnie mistrzostwo świata), ale w przypadku Uncharted to nie jest ani bardzo dobra gra, ani bardzo dobry interaktywny film.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lukas_172
Nie grałeś w Uncharted. Inaczej byś nie porównał do interaktywnego filmu.
Średnia ocen na metacritic dla drugiej części to 96/100 (jedna z najlepiej ocenianych gier w historii) dla trzeciej 90/100. Uważasz, że krytycy się nie znają czy może Sony dało w łapę? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdybym nie grał to bym się nie wypowiadał. To jest ''prawie'' interaktywny film albo innaczej Call of Duty w TPP.
To, że krytycy coś wysoko oceniają nie oznacza od razu, że wszyscy musza mieć od razu takie samo zdanie.
GTA IV ma 98/100, a jakoś ta odsłona ma sporo antyfanów.
Nic nie poradzę, ale fakty są takie, że Uncharted jest śmiertelnie nudne. Chwila eksploracji (dosłownie chwila) za chwilę wyskakują przeciwnicy i tak w kółko. Na dodatek model strzelania jest położony po całości i w ogóle nie daje przyjemności(max payne jest 100 razy lepszy z resztą nie tylko pod tym względem IMO). Fabuła jest taka sobie, pełna dziur. Być może coś w tym jest, że krytycy uginają się pod grami Sony, albo tak są wpatrzeni w grafikę bo inaczej trudno to wyjaśnić. KILLZONE 2 to była absolutna nędza i już nawet COD był od tego czegoś lepzsy, ale gra miała średnią 91/100. Co było największym atutem tej gry (A może i jedynym)? GRAFIKA
Tak więc coś w tym jest..


Jak nie wierzysz, że grałem to mogę nawet zrobić zdjęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2014 o 10:52, Lukas_172 napisał:

Nic nie poradzę, ale fakty są takie, że Uncharted jest śmiertelnie nudne.


Fakty są takie, że to nie są fakty.

Dnia 15.06.2014 o 10:52, Lukas_172 napisał:

Chwila eksploracji
(dosłownie chwila) za chwilę wyskakują przeciwnicy i tak w kółko. Na dodatek model strzelania
jest położony po całości i w ogóle nie daje przyjemności(max payne jest 100 razy lepszy
z resztą nie tylko pod tym względem IMO). Fabuła jest taka sobie, pełna dziur. Być może
coś w tym jest, że krytycy uginają się pod grami Sony, albo tak są wpatrzeni w grafikę
bo inaczej trudno to wyjaśnić.


Akurat w Uncharted 2 filmowość udała się doskonale, bo nie przyćmiewała gameplayu (nie do końca mogę to powiedzieć o trzeciej części, ale gra była tworzona przez inną ekipę, co dobrze wróży czwórce). Można co najwyżej mieć do niej pretensje, że przyczyniła się do spopularyzowania tego marnego trendu. Na dziury fabularne można narzekać w każdej grze, coś na siłę te twoje wady. Jeżeli nie wiesz jak wyjaśnić dlaczego innym gra się podoba może wbij sobie do głowy, że inni mogą mieć najzwyczajniej w świecie odmienne zdanie - dla ciebie mechanika strzelania jest słaba, inni się nad nią rozpływają.

>KILLZONE 2 to była absolutna nędza i już nawet COD był

Dnia 15.06.2014 o 10:52, Lukas_172 napisał:

od tego czegoś lepzsy, ale gra miała średnią 91/100. Co było największym atutem tej gry
(A może i jedynym)? GRAFIKA
Tak więc coś w tym jest..


Miał świetnie multi i mocny, industrialny klimat (no i jedyne w swoim rodzaju sterowanie, straszna rzecz). Kolejne części to już miałkość, porzucili świetny klimat i ciężkie sterowanie na rzecz kolejnej kopii CoD. Grafika jakoś dziwnym trafem nie pomogła najnowszej części zebrać średniej ocen powyżej 90%, ledwo co podnosi się powyżej 70%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2014 o 10:52, Lukas_172 napisał:

Nic nie poradzę, ale fakty są takie, że Uncharted jest śmiertelnie nudne.

Kolejny, który myli fakty ze swoją opinią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować