Zaloguj się, aby obserwować  
eidos

WIEDŹMIN vs OBLIVION

132 postów w tym temacie

Dnia 08.10.2008 o 17:10, Tyron napisał:

Wiedźmin to dno.Najgorszy RPG w jakiego grałem w życiu pobił nawet Fable.A mówie to jako
gracz który który gra prawie wyłącznie w gry RPG .Wymagania kosmiczne ,a grafika cienka
jak barszcz.A grałem na średnim sprzęcie dostepnym dzisiaj w sklepach.Dlatego wolałem
pograc w Mass Effect prosto od mistrzów gatunku.

Oto powiedziała przepowiednia, po której wypowiedzi sądzić można, że w cRPG najważneijsza jest grafika, że co proszę..??
Ah tak grafika no cóż a ja myślałem, że tutaj chodzi o co innego
Oblivion - denny nudny z idiotycznym level scalingiem - by można było go potraktować jako cRPG wpierw trzeba ściągnąć ok 2 giga modów od tych którzy z tej gry chcieli zrobić cRPG, a wiedźmin to takie aRPG choć i tak jest w nim więcej gadania i to do tego gadania z sensem niż tego bełkotu co w Oblivionie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaijecie mnie za to:

Akurat w wiedźmina grałem w piratke bo jeden sklepik nie wyrobił się z wysłką go na święta :)

Mimo, że to pirat góra 2 razy miałe shut down i nawet nie jestem pewien czy to wina samej gry bo zawsze mam odpalone różne badziewia. A błędów nie doświadczałem grało się na wyraz komfortowo(czego nie doświadczamy w dużej części oryginałów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 14:24, koziolek1990z napisał:

Mimo, że to pirat góra 2 razy miałe shut down i nawet nie jestem pewien czy to wina samej
gry bo zawsze mam odpalone różne badziewia.


A my piratow na tym forum nie lubimy. Do widzenia - BAN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przemyslalem jeszcze raz ta kwestie i mysle ze inni tez powinni spojrzec na to z tej perspektywy...
Nacisk na postac... w Wiedzminie wcielamy sie w gotowa postac, ktora juz istnieje w danym swiecie... ma juz swoich przyjaciol i wrogow, i ogolnie szalejemy sobie Geraltem starajac sie pozostac neutralni a chcac nie chcac zawsze wdepniemy w najwieksze g$%#^... I pod to ta gra byla przygotowana, na dynamiczna rozgrywke, stad tez i czesto wiesiek nazywany jest action rpg, zabawne dialogi w swoiskim klimacie i nieliniowa fabule <tak jakby> bo zeby ukonczyc gre trzeba jednak isc po sznurku klasztornym albo elfickim...
Oblivion... postac nie jest juz tym co jest tutaj wazne... wazna jest swoboda dzialania... nie ma tutaj zadnej liniowosci i gra tak na prawde nigdy sie nie konczy jesli tego nie chcemy. Jest nastawiona raczej na spokojny explore ogromnego swiata i setki rozmaitych questow. Do miasta wchodzimy poplotkowac, zjesc, poczytac ksiazki w bibliotece,pouczyc sie nowych zaklec, zostac herosem areny... Ot przyjemnie spedzic czas.... Gdzie w wiedzimie wchodzimy do miasta zaszlachotowac pare trupiejcow i scigac salamandre i wlasciwie to niewiele wiecej mozemy zrobic... ale to jest ta roznica, dynamika i spokojny explore...
Dwie zupelnie rozne gry dla zupelnie roznych graczy...
wiec in the end... nie ma sensu ich porownywac, bo nie kazdy lubi to co ma jedna lub druga gra...
Dzieki i pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

porównujemy tu 2 różniące się pod wieloma względami gry nie ma to sensu.
chociaż mi żądny tes nie przypadł do gustu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że i Wiedźmin i Oblivion są bardzo dobrymi grami. Obliviona kupiłem pierwszego dnia premiery za 120 zł, jeszcze jak był nieprzetłumaczony - gra mi się spodobała, głównie za realistyczną grafikę oraz nieograniczony świat RPG. Od zawsze marzyłem, aby w grze RPG grać potężnego maga, który po nocach kręci się po ulicach w poszukiwaniu ciekawych rzeczy - Oblivion mi na to pozwolił. Wiedźmina za to kupiłem w 2008 roku, dokładnie 13.11, kosztował wtedy 70 zł. Gra jest bardzo fajna i świetnie dopracowana, jednakże wcielamy się już w gotową postać, której nie możemy zmienić. Jesteś po prostu wiedźminem, wszystko załatwiasz mieczem albo używaniem znaków - nie możesz być magiem, musisz po prostu dalej kreować wiedźmina, bo innej możliwości nie ma. Podoba mi się w Wiedźminie świat i ludzie - wieśniak mówi jak wieśniak np. "My som chłopska mylycja, porządku pylnujem". Uważam, że obie gry są bardzo dobre. Marzę, żeby pograć sobie w The Elder Scrolls IV: Oblivion jako normalny, zwykły obywatel - to by był już szczyt moich marzeń. Według mnie największym minusem The Elder Scrolls IV Oblivion jest Level Scalling - jesteś potężnym magiem, a i tak możesz paść przy pierwszym lepszym przeciwniku na arenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 18:31, Obelix93 napisał:

Uważam, że i Wiedźmin i Oblivion są bardzo dobrymi grami. Obliviona kupiłem pierwszego
dnia premiery za 120 zł, jeszcze jak był nieprzetłumaczony - gra mi się spodobała, głównie
za realistyczną grafikę oraz nieograniczony świat RPG. Od zawsze marzyłem, aby w grze
RPG grać potężnego maga, który po nocach kręci się po ulicach w poszukiwaniu ciekawych
rzeczy - Oblivion mi na to pozwolił. Wiedźmina za to kupiłem w 2008 roku, dokładnie 13.11,
kosztował wtedy 70 zł. Gra jest bardzo fajna i świetnie dopracowana, jednakże wcielamy
się już w gotową postać, której nie możemy zmienić. Jesteś po prostu wiedźminem, wszystko
załatwiasz mieczem albo używaniem znaków - nie możesz być magiem, musisz po prostu dalej
kreować wiedźmina, bo innej możliwości nie ma. Podoba mi się w Wiedźminie świat i ludzie
- wieśniak mówi jak wieśniak np. "My som chłopska mylycja, porządku pylnujem". Uważam,
że obie gry są bardzo dobre. Marzę, żeby pograć sobie w The Elder Scrolls IV: Oblivion
jako normalny, zwykły obywatel - to by był już szczyt moich marzeń. Według mnie największym
minusem The Elder Scrolls IV Oblivion jest Level Scalling - jesteś potężnym magiem, a
i tak możesz paść przy pierwszym lepszym przeciwniku na arenie.

Ogólnie to Oblivion przedstawia inny rodzaj klimatu. Tutaj masz bardziej realistyczny świat (potwory nie są wszędzie, tylko w odpowiedniej odległości od miasta) , możesz stworzyć swoją wymarzoną postać i skupić się chociażby na łażeniu po świecie jako kupiec. Tylko właśnie, Level Scalling upośledził grę pod tym względem, gdyż nie dosyć, że - tak jak mówisz - jesteś potężny, a nie możesz jakoś wykorzystać w walce tej potęgi, to jeszcze nie możesz znaleźć lepszego ekwipunku, niż twój poziom na to pozwala. Morrowind (mimo że miał skaszaniony system walki ^^) miał tę możliwość.
Nie grałem w Obliviona, ale z tego co wiem to o ile był w pewnych rzeczach swoistą nowością i rewolucją, to jednak do pełni szczęścia wielu brakowało swobody z Morrowinda.

W Wiedźmina zaś grałem, kupiłem Edycję Rozszerzoną i jestem jak najbardziej zadowolony. Niedługo wezmę się za przechodzenie go na trudnym poziomie. Spodobała mnie się ta gra głównie z tego powodu, że świetnie został oddany klimat książek Andrzeja Sapkowskiego i ogólnie taki słowiański klimat (szczególnie w Podgrodziu i realistycznej mowie wieśniaków, jak i ich obawie przed wszelakimi gusłami oraz bazowanie na ich niewiedzy przez Wielebnego) . System talentów również przypadł mi do gustu, a postać wiedźmina Geralta z Rivii również. Rozumiem, że brakowało ci swobody, ale spójrz na to z innej perspektywy - wiedźmin to zmutowany człowiek, maszyna do zabijania, która używa mieczy (i jest wyszkolona w 3 szkołach) , znaków oraz wszelakiej maści eliksirów.

Nie mogę porównać tych gier, gdyż nie grałem w TES 4: Oblivion, ale po Morrowindzie mam mieszane uczucie, więc jakbym miał powiedzieć, która ta gra ma wygrać w pojedynku to powiedziałbym, że... że trudno wybrać, gdyż każda jest cRPG, ale różnice są między tymi dwoma tytułami za wielkie. :)

@offtopic
Przyniesiesz mi jutro zeszyt z chemii? Nie było mnie przed feriami, a chciałbym sobie odpisać ostatnią lekcję. :]
@eot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Dobre porównanie. Wg. mnie Wiedźmin jako gra cPRG to taki "metr przydennego mułu" - muł, który może wciągnąć, bo to w końcu niezła gra akcji z elementami RPG jest - Oblivion to już totalne "twarde" dno.
Poniżej wymienię (chyba, ze coś pominę) najważniejsze wg, mnie rzeczy:
Fabuła - liniowa, monotonna i nudna w obu grach, Wiedźmin jednak w tym aspekcie ma nie wielką przewagę, ponieważ ma 3 zakończenia, o których decydują aż 2(a może 1?) zadania.
Dialogi - masakra w obu grach, jednak w Wiedźminie jest wspaniała lokalizacja i to się chwali. Ale i tak dobra lokalizacja nie zmieni tragicznych dialogów w jakieś cudo. Jednak Bethesda dokonała czegoś niemożliwego (cudotwórcy!), goście z B. stworzyli tak kretyński system dialogów, że jest gorszy od żenującego Wieśka.
Postacie - w obu grach są to zwykłe oteksturowane pudła... ups... sorry w Wiedźminie znajdą się może ze 2 wyraziste postacie - Zoltan i ten bachor.
Zadania Poboczne - W Wieśminie są ciut lepsze, ale i tak w 99,9% polegają tylko i wyłącznie na walce. W Oblivionie może i są bardziej różnorodne, ale są cholernie nudne. Wolę już zadania w Wiedźminie które są zróżnicowane w zerowym stopniu, jednak nie są aż tak nudne - co nie zmienia faktu że nie są to jakieś bardzo ciekawe questy.
System walki - Jako, że obie gry to gry akcji to oczywiście lepszy system walki jest w Oblivionie (a najlepszy w DMoM&M). Ten w Wieśniaku to istna porażka, bardziej nudnej i monotonnej walki w życiu nie widziałem. Jedyne co w Wieśniaku jest dobre to animacje, jednak dobra animacja nie zrekompensuje fatalnego systemu walki.
Świat - Potencjał znacznie większy miał Oblivion, jednak "miszczowie" z Bethesdy musieli nawet to zmarnować. Natomiast w Wiedźminie świat jest malutki, ale jest chociaż co robić. Fakt - obie gry polegają tylko i wyłącznie na "exp''ieniu", ale świat w Oblivione jest pusty.
Rozwój postaci - w obu grach element ten jest skopany. No ale czego oczekiwać po grach akcji?
Długość rozgrywki - Obie gry to żenua - Wiedźmin jest tak krótki, że mógłby być zwykłym dodatkiem, natomiast Obliviona nie ukończyłem, bo mnie znudził, jednak "plus" dla wiedźmina, ponieważ tragiczne gry im są dłuższe tym są coraz gorsze. A że wiedźmin jest krótki, to nie sięgnął jeszcze "twardego dna".
Więcej cech tych gier nie chce mi się już wypisywać.

Ogółem:
Wiedźmin - średnia (po namyśle nawet ciut lepsza niż średnia) gra akcji, a tragiczny, bezmyślny i idiotyczny eRPeG.
Oblivion - zła gra akcji i fatalny eRPeG.

Jest to moja własna opinia na temat wyżej wymienionych gier i nikt nie musi się ze mną zgadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coz widze ze sie jeszcze troche powypowiadam... widac to jakas sila wyzsza albo czysta glupota...
Coz... zadania w wiedzminie... sa typowo wiedzminskie ;/ nie wiem czy uznac to za blad... zabij utopce, zabij ghule, zabij wampiry, zabij psy, zabij upiora... i te questy tez sa tak przedstawiane : idz i zabij!! ... czy tez bardziej subtelnie ... potrzebuje 12 mozgow... Moim zdaniem, jak na zadania wiedzminskie sa ok, bo z tego Geralt glownie sie utrzymywal... a tak pod katem rpg, to sa nooo... kiepskie :D a wybory dosc oczywiste mimo wszystko Oo <SPOILER>, dobry Geralt zabije dziadka, zly Geralt dziadka nie zabije <KONIEC SPOILERU> ... gra jednak to mordowanie i nic poza tym :) Jak przypome sobie questy z morcznego bractwa w Obivionie, to tego co oferuje wiedzmin wstydzilbym sie umieszczac w grze... owszem wszystkie one polegaja na zabijaniu, ale w sposob jaki sa oferowane, sposob w jaki mamy je wykonac i towazyszacy temu klimat moim zdaniem jest o wiele ciekawszy, bo jednak trzeba "zbesztac sumienie" naszej postaci...
Diaglogi w wiedzminie... sa dobre, naprawde dobrze sie przy nich bawilem ... bo 95% to jednak jeden wielki brecht, jak rozmowy z Talarem,Zoltanem, Mikulem czy Siemkiem... i tu tez przyklad dosc zabawnie przedstawiony temat uzaleznienia od narkotyku... W Oblivionie tez sie pojawia ten problem... tyle ze tam az zal mi sie robilo tej postaci ktora miala zwidy i oczy jak Septimy... to mi sie podobalo ze aktorzy potrafili tam jednak przedstawic nieco dramatyzmu w dialogach i dalo sie to bardzo przyjemnie odczuc... a u wieska ..."moze... bialy proszek nam pomoze... " fajnie jest sie posmiac ale to nie wszystko...
I na koniec jeszcze fabula... khem... wszyscy tak sie czepiaja nudy w Oblivionie ... omg... ja tylko raz wykonalem glowny watek fabularny... i wiecej juz nie, bo go znalem, a ukonczenie go nie konczy gry... zawsze staralem sie odkrywac to co nowe, pracowac dla roznych gildii, i robic questy w roznych miastach, bo na jedno "przejscie gry", jest to poprostu niemozliwe... chocby z tego powodu ze aby awansowac w gildi magow trzeba umiec cos poczarowac a nie pomachac toporem. Lvl scaning tez mi nie przeszkadza... sprawdzil sie w KOTOR jest dobry i tu... jestes slaby? wytrenuj sie i zaden przeciwnik nie da rady...
A fabula w wiedzminie... hymm no dobrze... czy komus to cos mowi?? Jest sobie Zakon <katedra> w powojennym swiecie, ktory to pomaga za friko biednym i pokrzywdzonym, bardzo chetnie przyjmuje nowych wyznawcow i udziela schronienia biednym... oczywiscie za zakonem <katedra> stoi wielki mistrz!! ... ktory tak na prawde <SPOILER>, tworzy nowy swiat, poprzez produkcje mutantow, zarzynajac niewinnych "ku lepszemu dobru" ... <KONIEC SPOILERU> ... innymi slowy... fabula Wiedzmina jest w bardzo nie lady sposob ZGAPIONA Z FALLOUTA!!
... napisalem az za duzo jak na jeden post... pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 21:16, Black Druid napisał:

Coz widze ze sie jeszcze troche powypowiadam... widac to jakas sila wyzsza albo czysta
glupota...
Coz... zadania w wiedzminie... sa typowo wiedzminskie ;/ nie wiem czy uznac to za blad...
zabij utopce, zabij ghule, zabij wampiry, zabij psy, zabij upiora... i te questy tez
sa tak przedstawiane : idz i zabij!! ... czy tez bardziej subtelnie ... potrzebuje 12
mozgow... Moim zdaniem, jak na zadania wiedzminskie sa ok, bo z tego Geralt glownie
sie utrzymywal... a tak pod katem rpg, to sa nooo... kiepskie :D a wybory dosc oczywiste
mimo wszystko Oo <SPOILER>, dobry Geralt zabije dziadka, zly Geralt dziadka nie
zabije <KONIEC SPOILERU> ... gra jednak to mordowanie i nic poza tym :) Jak przypome
sobie questy z morcznego bractwa w Obivionie, to tego co oferuje wiedzmin wstydzilbym
sie umieszczac w grze... owszem wszystkie one polegaja na zabijaniu, ale w sposob jaki
sa oferowane, sposob w jaki mamy je wykonac i towazyszacy temu klimat moim zdaniem jest
o wiele ciekawszy, bo jednak trzeba "zbesztac sumienie" naszej postaci...
Diaglogi w wiedzminie... sa dobre, naprawde dobrze sie przy nich bawilem ... bo 95% to
jednak jeden wielki brecht, jak rozmowy z Talarem,Zoltanem, Mikulem czy Siemkiem... i
tu tez przyklad dosc zabawnie przedstawiony temat uzaleznienia od narkotyku... W Oblivionie
tez sie pojawia ten problem... tyle ze tam az zal mi sie robilo tej postaci ktora miala
zwidy i oczy jak Septimy... to mi sie podobalo ze aktorzy potrafili tam jednak przedstawic
nieco dramatyzmu w dialogach i dalo sie to bardzo przyjemnie odczuc... a u wieska ..."moze...
bialy proszek nam pomoze... " fajnie jest sie posmiac ale to nie wszystko...
I na koniec jeszcze fabula... khem... wszyscy tak sie czepiaja nudy w Oblivionie ...
omg... ja tylko raz wykonalem glowny watek fabularny... i wiecej juz nie, bo go znalem,
a ukonczenie go nie konczy gry... zawsze staralem sie odkrywac to co nowe, pracowac dla
roznych gildii, i robic questy w roznych miastach, bo na jedno "przejscie gry", jest
to poprostu niemozliwe... chocby z tego powodu ze aby awansowac w gildi magow trzeba
umiec cos poczarowac a nie pomachac toporem. Lvl scaning tez mi nie przeszkadza... sprawdzil
sie w KOTOR jest dobry i tu... jestes slaby? wytrenuj sie i zaden przeciwnik nie da rady...

A fabula w wiedzminie... hymm no dobrze... czy komus to cos mowi?? Jest sobie Zakon <katedra>
w powojennym swiecie, ktory to pomaga za friko biednym i pokrzywdzonym, bardzo chetnie
przyjmuje nowych wyznawcow i udziela schronienia biednym... oczywiscie za zakonem <katedra>
stoi wielki mistrz!! ... ktory tak na prawde <SPOILER>, tworzy nowy swiat, poprzez
produkcje mutantow, zarzynajac niewinnych "ku lepszemu dobru" ... <KONIEC SPOILERU>
... innymi slowy... fabula Wiedzmina jest w bardzo nie lady sposob ZGAPIONA Z FALLOUTA!!

... napisalem az za duzo jak na jeden post... pozdro


W Oblivionie brakuje tego, co w Wiedźminie jest jedną z najlepszych rzeczy - dialogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fakt w Oblivonie Dialogu jako takiego nie zrobimy bo mamy tak jak to zawsze bylo w TES, temat do zapytania...
Co nie oznacza ze, nie ma tam interesujacych postaci z ktorymi mozna "porozmawiac"...
Ale to przypadlosc wiekszosci gier... glownie czytamy/sluchamy strony przeciwnej, a sami nie mamy za wiele do powiedzenia :> np w FABLE z tego co pamietam nasza postac milczala caly czas, mozna bylo talko klikac yes/no... ale dlugo w to nie pogralem... no ale offtop...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tych gier nie da się porównać, dlaczego ? Bo te gry całkiem inaczej wyglądają, Oblivion jest bardziej rozbudowany. W każdym momencie możemy iść praktycznie gdzie chcemy, zaś w Wiedźminie mamy dużą ilość granic. To tak jakby porównywać Simsy i WoWa - bezsensu, może i Wiedźmin jest RPG, ale jak już wcześniej pisałem, ma ograniczone możliwości, nie możemy wybrać klasy postaci, Rasy itd. wiem że będziecie pisać " Bo wiedźmin musi taki być, jest obsadzony w świecie Sapkowskiego, co to by była za gra gdybyśmy chodzili kimś innym..." Ale jak dla mnie gry nie są do porównywania.

BTW Wojman : Dlaczego koziolkowi1990z nie dałeś szansy ? Przecież jego ranga : Obywatel światczy o tym że jeszcze mało wie o forum :/. Fakt piratów nie lubimy, ale też uzasadnił to DLACZEGO grał na piracie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować