Zelgadis

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    630
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Zelgadis


  1. Dnia 19.11.2008 o 23:08, Chester001 napisał:

    chciałbym sie nauczyć chińskiego bądz japońskiego ..który polecacie ? * jest łatwiejszy :)

    Oba są trudne. Chiński jest nieco łatwiejszy od japońskiego pod wzgledem np. ilości znaków - W japońskim, by biegle konwersować, trzeba znać 881 znaków, w chińskim wystarczy ok. 400.
    Pod względem zapisu znaków i ich rozumienia łatwiejszy jest japoński (przynajmniej dla mnie).

    Dnia 19.11.2008 o 23:08, Chester001 napisał:

    po 2 marzy mi sie wycieczka... do japoni bądz chin
    tak naprawe chiny czy japonia to dla mnie prawie to samo :P

    Chiny i Japonia to wbrew pozorom duża różnica ;)
    Co do wycieczki - przeglądnij oferty biur podróży. Jednak uprzedzam, że wyprawa turystyczna do Japonii to bardzo droga rzecz.


  2. Dnia 19.11.2008 o 23:03, Madoxx napisał:

    No ej. Piszę od dołu ;p ale i tak powtórzę, że ten temat jeszcze wróci. Na pewno przecież
    nie chodzą w mundurkach do sklepów, no chyba, że wracają ze szkoły, :P ale szczególnie
    weekendy w dzielnicach gdzie głównie obraca się młodzież, widać magię kolorów i stylów
    ;p Co zresztą chyba źle się zrozumieliśmy w poprzednim temacie, co myślę, że można tu
    rozwinąć :P ; )

    Owszem, co do weekendów masz rację. Ale nie wszędzie jest to samo. Podam przykłady: Harayuku i Roppongi to dzielnice nazywane też "dzielnicami cosplay i zachodu" - ubierają się tam we wszystko co można sobie wyobrazić właśnie w weekendy. Ale już np. Yokohama, Osaka i Kansai to miejsca, gdzie wciąż można zobaczyć tradycyjne Kimona i nikt tam nie myśli o nowoczesnym ubiorze (przynajmniej w dużej części). Mam nadzieję, że o to Ci chodziło ;)

    Dnia 19.11.2008 o 23:03, Madoxx napisał:

    Właśnie w śród młodych Japończyków to właśnie się zaciera co zresztą poszukam specjalnie
    dla Ciebie ; )

    Większość młodych Japończyków jest bardziej nowoczesna i znacznie łatwiej/chętniej przyjmuje zachodni styl życia czy ubioru. No i nie wszyscy chcą też żyć w zgodzie ze starą tradycją.

    Dnia 19.11.2008 o 23:03, Madoxx napisał:

    Na chwilę obecną nie chce mi się szukać niczego, więc na razie to zostawie, ale jeśli
    nadal chcesz pisać to jeszcze napiszę w tej sprawie ;p Bo nadal uważam i takie słowa
    nic nie zmienią tego, trzeba poszukać przykładów jak to oni wyglądają :P

    Jest ich trochę. Mógłbym zarzucić paroma linkami, ale szczerze mówiąc nie znajdzie się ich zbyt wiele w sieci, chyba że na japońskich blogach. Piszę tylko o tym, co widziałem.

    Dnia 19.11.2008 o 23:03, Madoxx napisał:

    Ee... No jest to coś, ale jeżeli jest to taka długa lista to dawaj ;p Czegoś się nauczę.
    xD No i tu raczej nikt nie będzie miał Ci za złe.

    Nie no, nie żartuj - chcesz listę tych setek przedmiotów? ;)

    Dnia 19.11.2008 o 23:03, Madoxx napisał:

    Powiem Ci jedno. Gdyby brytole nie ukradli prochu Chinczyką to na dzień dzisiejszy w
    najlepszym przypadku rozmawialibyśmy za pomocą listów. ; ) Zastosowanie prochu do rzeczy
    innych jak fajerwerki zrewolucjonizowało ten kraj. Najlepszym przykładem jest Japonia,
    która w tym samym czasie jak już zresztą napisałem była w tyle za resztą świata.

    Tyle że to właśnie Japończycy wymyślili komórki ;)
    Co do broni palnej - Japonia dość długo wzbraniała się przed zaopatrzeniem w nią. Ulegli dopiero po jakimś czasie od odłożenia mieczy na stojaki.

    Dnia 19.11.2008 o 23:03, Madoxx napisał:

    No, ale nie możesz zaprzeczyć, że dostosowują się lepiej jak np. my, co też można nazwać
    przecież rozwojem ;p
    Zresztą to najmniejszy detal :P

    Ok, racja. Rozwija się. W dodatku nawet przegania resztę świata.


    P.S. Przepraszam za późną odpowiedź.


  3. Dnia 19.11.2008 o 21:50, Madoxx napisał:

    Gdyby tak je kochali to nie szukali by sposobów na indywidualizację w weekendy.

    Trochę dziwne by było, gdyby także w mundurkach chodzili np. na zakupy, prawda? Zasada u nich panuje taka, że mundurek to strój obowiązujący w szkole. Na różne święta natomiast ubierają się w np. w Yukaty.

    Dnia 19.11.2008 o 21:50, Madoxx napisał:

    Tak czy tak nie możesz powiedzieć, że japońska młodzież stara się (w przeciwieństwie
    do ich rodziców) pokazać z indywidualnej strony.

    W kulturze japońskiej indywidualizm to trochę inne pojęcie.

    Dnia 19.11.2008 o 21:50, Madoxx napisał:

    Po za tym nie napisałem, że nie lubią. Po prostu po szkole się chcą pokazać indywidualnie.

    Dobrze, to powiem Ci, że często poza szkołą chodzą w stroju stylizowanym na szkolny mundurek ;)

    Dnia 19.11.2008 o 21:50, Madoxx napisał:

    Tu nawet nie jestem wstanie pójść na kompromis. Jeśli jesteś tego pewien to proszę. Podaj
    co Japończycy wymyślili od powiedzmy 19 wieku.

    Zbyt dużo tego jest na jeden post, ale podam co m.in. wymyślili, a co dobrze przyjęło się poza ich krajem - Futon (znany też jako materac).

    Dnia 19.11.2008 o 21:50, Madoxx napisał:

    Izolacja wcale nie byłą taka dobra. W pewnym momencie obudzili się przysłowiowo z ręką
    w nocniku. Broń palna już wynaleziona, a oni nadal z mieczami biegali oO.

    Wiesz, w Japonii istniało coś takiego jak droga miecza i bushido. I tam miecz nie służył bynajmniej tylko do ataku.
    To że świat wymyślił broń palną to dobrze? To bardzo źle i niestety to samo dotknęło Japonię.

    Dnia 19.11.2008 o 21:50, Madoxx napisał:

    Zwróć uwagę, że Japonia się rozwija właśnie od momentu kiedy się otworzyła na świat.

    Nie tyle rozwija, co dostosowuje się i zmienia.

    Dnia 19.11.2008 o 21:50, Madoxx napisał:

    Ale właściwie to nie ten temat. Jakby co to może gdzie indziej jak masz coś jeszcze
    do dodania. Może jest jakiś temat o Japonii, a jak nie to zawsze można stworzyć i nabić
    parę postów :P

    Masz zupełną rację, to rozmowa na inny temat i czas ;)


  4. Dnia 19.11.2008 o 20:55, Madoxx napisał:

    Przecież to jest jednoznaczne. Przynajmniej dla mnie.

    Kształtowanie kultury i zachowań to co innego niż wyzbywanie się ich. A dla narodu japońskiego ich kultura ma jednak spore znaczenie.

    Dnia 19.11.2008 o 20:55, Madoxx napisał:

    Nie jest to może pierwszorzędna wiedza, ale lepszy ryc niż nic. xD >

    To odejmij od tej wiedzy to, że Japończykom nie podobają sie mundurki. Bardzo je lubią ;) Co więcej, szkolny mundurek jest dla nich w pewnym sensie sztuką.

    Dnia 19.11.2008 o 20:55, Madoxx napisał:

    Dlatego napisałem jakieś. ; )

    Wiesz, zabobony bardzo źle się kojarzą.

    Dnia 19.11.2008 o 20:55, Madoxx napisał:

    Przede wszystkim Japończycy nigdy niczego
    nie wynaleźli. Są super w miniaturyzacji. Super wykuwali miecze i zbroje. To trzeba im
    przyznać, ale po za tym nic praktycznego jako tako nie wymyślili.

    Niczego nie wynaleźli? Mnóstwo rzeczy wymyślili własnych. Przez wieki byli odizolowani od innych (i dobrze) - resztę dopowiedz sobie sam...
    Także teraz, w obecnych czasach, ciągle coś nowego wynajdują, czego bardzo im świat zazdrości.

    Dnia 19.11.2008 o 20:55, Madoxx napisał:

    Kontynuują to co zostało
    wynalezione, miniaturyzują i rozwijają.

    I to im się chwali. Dlatego są jacy są.



  5. Dnia 19.11.2008 o 19:31, Madoxx napisał:

    Coraz więcej ludzi odchodzi od duchowieństwa i ja bym tu wstawił
    jeszcze "tradycji".

    Nie odchodzi, przynajmniej nie całkowicie. Raczej dostosowują ją do stylu zachodniego.

    Dnia 19.11.2008 o 19:31, Madoxx napisał:

    Natomiast na drugim planie mamy młodych Japończyków. Od poniedziałku do piątku chodzą
    w mundurkach, rutyna, etc, etc, ale im taki stan rzeczy nie pasuje.

    A skąd takie mądrości wziąłeś? Pytam z ciekawości.

    Dnia 19.11.2008 o 19:31, Madoxx napisał:

    Cosplay, rożne dyskoteki,
    magia kolorów i gadżetów... Jak się przejdziesz dzielnicom nastolatków w godzinach poza
    szkolnych i weekendach to życzę powodzenia znaleźć dwie podobne do siebie osoby ; )

    Jak poczytasz o nocnym życiu w Tokio, lub weźmiesz w nim udział, to zrozumiesz co to jest cosplay i ''magia gadżetów'' ;)
    BTW, festiwale też mają, głównie w nocy.

    Dnia 19.11.2008 o 19:31, Madoxx napisał:

    Mają/mieli swoje tam zabobony i wierzenia

    Może bez tych zabobonów...
    Wierzeń też nie mają znowu aż tak dużo, właściwie chyba tylko jedno. Reszta opiera się o symbole.


    Tak swoją drogą, ciekawe skąd bierze się przypuszczenie, że Japończycy grają w gry, bo tylko w nich coś im się udaje. Nie można jednoznacznie stwierdzić, dlaczego intensywnie grają (trudno to do końca zrozumieć, mniej więcej tak, jak u innych). Jedna z przyczyn, to ogromne zamiłowanie do rozrywki, także elektronicznej.


  6. Dnia 17.11.2008 o 17:39, marek5mln napisał:

    omg stary dałeś błys inteligencji, no nei wiedziałem, że my mówimy o kompatybilności
    z innymi konsolami, rany ty myślisz czy nie? my mówimy o kompatybilności wstecz, weś
    rusz mózgiem,

    To ja mam ruszyć mózgiem?
    A może to ty byś napisał, że chodzi o kompatybilność z grami z Xboxa, a nie "ze wszystkimi grami"?

    Dnia 17.11.2008 o 17:39, marek5mln napisał:

    po drugie cena

    Jeśli nie masz na myśli wersji Arcade, to cena nie jest w tej chwili czynnikiem decydującym.

    Dnia 17.11.2008 o 17:39, marek5mln napisał:

    po czwarte wszystko to co wcześniej pisałem,

    Wszystko to, co napisałeś wcześniej, napisałeś też teraz.

    Edit: Po namyśle EOT z mojej strony.


  7. Dnia 17.11.2008 o 08:13, marek5mln napisał:

    to właśnie najwiekszy z powodów dla których odrzuca mnie od kupna PS3

    A tym największym powodem nie była czasem biblioteka gier?

    Dnia 17.11.2008 o 08:13, marek5mln napisał:

    xbox jest prawie ze wszystkimi grami kompatybilny.

    Tak? Gry z PlayStation 2 też uruchamia?


    @Madoxx

    PS3 60 GB bodajże także produkują.


  8. Dnia 16.11.2008 o 01:01, Vaxinar napisał:

    Dziwna sprawa, że w ogóle nie widzę opcji zachowaj do pliku.

    Ta opcja jest dostępna w Uniwersalnym Zmieniaczu Palety.

    Dnia 16.11.2008 o 01:01, Vaxinar napisał:

    Inna sprawa - dlaczego nie da się zmieniać wyglądów broni np? To znaczy "zestaw zbroi"
    zakładka, tam gdzie się edytuje wygląd jest zablokowana.


    Zestaw zbroi dla broni nie jest dostępny. Wygląd broni możesz zmienić w głównym oknie właściwości w polu Wygląd - część modelu 1-3.


  9. Dnia 15.11.2008 o 20:50, Vaxinar napisał:

    Ale wtedy zdaje się edytuje iteam ogólnie i np Szata Arcymaga będzie edytowana na module.
    A mi chodzi o edycję jednego iteamu, który akurat leży już na obszarze. Nie wiem jak
    to wyjaśnić...


    ResRef przedmiotu będzie taki sam, czyli będzie to szata arcymaga, ale etykietę/nazwę zmienionego przedmiotu w module nadajesz przy zapisywaniu pliku blueprint. Nie będzie ten przedmiot taki sam (o ile go skopiowałeś i zmieniłeś etykietę), ale też będzie trzeba ręcznie go ''sprowadzić'' w grze.


  10. Dnia 15.11.2008 o 19:04, Piciambeer napisał:

    Niby rekord poprawili, a widowisko raczej średnie :/

    O, widowisko było właśnie wspaniałe. Znacznie lepsze niż w tamtym roku.

    Dnia 15.11.2008 o 19:04, Piciambeer napisał:

    Jakby większość się udała to ponad
    4 i pół miliona kostek domina by zaliczyli, a tak? Nie starają się.

    Dlaczego się nie starają? Ponad 4 miliony kostek domina to taka liczba, że trudno sprawić aby zupełnie wszystko wyszło. Dobrze, że wyszły te najbardziej okazałe obrazy.

    Dnia 15.11.2008 o 19:04, Piciambeer napisał:

    A występ Polki był naprawdę fajny :D

    Występ Polki ''oraz'' Węgra, który świetnie nią kierował.


  11. Dnia 15.11.2008 o 16:03, temist napisał:

    Tylko ze jak na razie inne firmy nie potrafiły zrobic gry chociazby w 1/10
    dobrej jak WoW.


    Nie przepadam za MMORPG, ale podejrzewam, że isnieją gry lepsze od WoW. Np. autorstwa NCSoftu. Tyle tylko, że połowa, jeśli nie więcej, obecnych grających w MMO nie pozna żadnego nowego/innego MMO, bo wychodzi z założenia, że i tak żadna inna gra nie dosięga "geniuszu" ich ulubionej/ukochanej gry.
    Zaznaczam, że to tylko moje zdanie.


  12. Ciekawym jesteś historykiem biorąc pod uwagę twój styl wypowiedzi, agresję i nazewnictwo.
    Japońce to nie Japończycy (obraźliwa nazwa narodu japońskiego, tak jak Polaków nazywa się Polusami) i jeśli nawet mają coś na sumieniu, to nie więcej niż każdy inny kraj. Japończycy byli, są i będą narodem wychowanym, wiernym tradycjom, mądrym i praworządnym, czego w najmniejszym stopniu nie można powiedzieć o reszcie świata, a tym bardziej o USA - kraju uzbieranym przez degeneratów wyrzuconych niegdyś z Europy za różne przestępstwa.
    Piszesz "historyku" o obcinaniu głów i torturach. Jesteś śmieszny. Jak to się ma do milionów Japończyków zabitych przez amerykański atom, gwałconych Awgankach, Irakijkach przez żołnierzy amerykańskich, "pieczeniach" z ludzi w Wietnamie, Kambodży i Korei. Niekończących się amerykańskich testach na ludziach w Afryce, Azji i na Bałkanach (a ty to przypisujesz bezczelnie komu innemu). Pytam, kto Amerykę zapraszał do wspomnianych krajów? To USA wywołało falę przemocy na świecie. Jest znienawidzone przez świat i nawet nowy prezydent tego nie zmieni. Dla mnie nie jesteś historykiem, jesteś fanatykiem amerykańskiego zła. Zresztą skończmy z tym, bo to nie na temat.


    Wracając do tematu: Bethesda dobrze zrobiła usuwając taki element z gry (potem może uniknąć kontrowersji), a jeszcze jest to krytykowane.


  13. Dnia 15.11.2008 o 00:36, Vaxinar napisał:

    Jeśli sobie edytuje coś w iteamie to jak go potem zapisać? Ale nie zapisać w module ogólnie
    edycję iteamu, ale tego jednego, który leży na podładze.


    Kliknij ppm na przedmiocie i wybierz ''zachowaj do pliku'', zapisz jako blueprint (.uti). Potem to przekopiuj do folderu override.


  14. Dnia 14.11.2008 o 19:44, Erykknesz napisał:

    A tymczasem mam kolejny problem z kamerą - teraz już
    jest prawie nieruchoma, bo przesuwa się kawałek w każdą stronę tylko.No i dalej się nie kręci :D.

    Wygląda na to, że masz po prostu włączony tryb strategiczny. W trybie postaci kamera pracuje tak samo, jak poprzednio. Jeśli chcesz tryb kamery zmienić, wciśnij *.

    Dnia 14.11.2008 o 19:44, Erykknesz napisał:

    a po otwarciu konsoli i wpisaniu DebugMode
    1 gra wariuje i wyświetla na żółto miejsca położenia wyzwalaczy.

    To nie wina gry, tak ma być. Po aktywowaniu trybu debugowania widać wszystkie triggery i wyzwalacze w zasięgu.


  15. Dnia 14.11.2008 o 17:07, CharName napisał:

    > Ok, ale jak?

    Magia lodu to najpewniejszy sposób zabicia czerwonego smoka. Po prostu zapamiętać jak najwięcej zaklęć bazujących na magii lodu i wzmocnić drużynę czym się tylko da. A jeśli tylko przeszkadza nagła regeneracja smoka przy końcu walki, to użycie przełamania czaru bądź zaklęć nagłej śmierci wystarcza.

    Dnia 14.11.2008 o 17:07, CharName napisał:

    Pewnie normalnie jest w trupie króla, nie?

    Tak, zawsze tam jest. Może masz ten pas już w ekwipunku, ale nie pojawił się wpis w dzienniku?


  16. Dnia 14.11.2008 o 14:29, Erykknesz napisał:

    Tam jest opcja, żeby kamera się obracała a nie
    tylko przysuwała i mam ją zaznaczoną, ale nie działa ;[


    Więc spróbój ręcznie zmodyfikować plil .ini z ustawieniami. Czasem to bardziej pomaga niż zmiana opcji w grze.


  17. Dnia 14.11.2008 o 13:20, CharName napisał:

    Nie chce mi się walczyć ze smokiem, skoro jakimś cudem się z nią dogadałam :-(

    Ale Tholapsyx naprawdę nie jest trudno pokonać, a korzyści z jej zabicia są bardzo duże.


    @Erykknesz: W opcjach gry zmienisz zachowanie kamery w trybie strategicznym, wystarczy wejść w menu Opcje i na zakładkę ''Tryb strategiczny''.


  18. Nie jest prawdą, że Japonia skapitulowała w pełni dopiero po zrzuceniu bomby. Amerykanie mieli dobre cele (Hiroszimę i Nagasaki) do testu ich bomby atomowej i o to im właściwie chodziło.

    Dnia 14.11.2008 o 00:23, Namaru napisał:

    i amerykańska okupacja, to
    ten mały wyspiarski i górzysty kraj bez surowców naturalnych byłby dzisiaj krajem 3 świata.

    To zupełnie tak samo, jak amerykańska okupacja Iranu, która miała niby pomóc w wyzwoleniu tamtejszej ludności, a USA tak naprawdę chodziło tylko o ropę.


  19. Dnia 11.11.2008 o 15:48, michu96 napisał:

    Czy warto jest inwestować w atak "Boskiej siły" i szkolić "Błyskawicy" ?

    Jak jesteś stricte magiem, lub po prostu nie używasz łuku, to błyskawica jest twoim najlepszym czarem zasięgowym - deklasuje ją jedynie ognista kula, ale ma długi czas ładowania.

    W Boską Furię na pewno się opłaca ładować, bo zaraz po Enflame (Podpalenie, najlepszy czar i najbardziej warty rozwijania) jest to najlepszy czar obszarowy. Ma wadę, podobnie jak Ognista Kula, długo się ładuje przed rzuceniem.


  20. Dnia 13.11.2008 o 00:38, Krusty napisał:

    ale są narody, które nie potrafią przyznać się do swoich grzechów i niestety Japończycy
    w tym przodują


    A ja sądziłem, że to amerykanie w tym przodują, a w Hiroszimie i Nagasaki oraz Iranie widać było przykłady. I to wszystko oczywiście pod przykrywką pomocy dla tych krajów.