Bobo

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    594
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Bobo


  1. Dnia 21.04.2007 o 20:01, DJ Szlafrok napisał:

    Czy będąc zmęczonym, wykorzystanym do granic zagrasz w Mysta? Czy chociaż strategię?
    I dlatego sięgasz po Serious Sama (wiem że PC, ale to dobry przykład ;)), żeby poczuć satysfakcję,
    zabawić się jak najmniejszym nakładem sił.
    Osobiście jestem za PCtami, tyz zdecydowanie wolę gry wymagające chociaż odrobiny myślenia.
    Ale dla przedstawionego wyżej modelu człowieka (oczywiście wypchanego forsą, jeśli to nextgen)
    konsola jest chyba lepszym wyborem.


    I tu masz rację. Dla takich ludzi konsola to najlepszy wybór, ale to nie są prawdziwi gracze. To są po prostu ludzie, którzy traktują gry jako kolejne medium jakiejś rozrywki.
    Prawdziwi gracze grają w gry tak jak czytelnicy czytają książki - nie dlatego, żeby coś robić z nudów/dla szybkiego relaxu, tylko żeby coś poznać, zobaczyć, zwiedzić, przeżyć, przemyśleć. Tyle, że takich gier jest mało, ale są! To ważne.


  2. Konsole są bardziej ograniczone niż PC. Na padzie masz tylko kilka przycisków, i nie możesz zrobić z grą więcej niż ją włączyć i grać. Nie ma oczywiście klawiatury, a wyobrażacie sobie grę po sieci bez klawiatury? Jak gadać z innymi ludźmi? Jak pisać na kanałach ogólnych w MMO? A bez tego nie wyobrażam sobie gry w MMO.
    Konsole są tylko do rozrywki, i są ograniczone. Więcej na nich nie zrobisz, a i gry są ograniczone, bo więcej na padzie nie zrobisz. I więcej z grą nie zrobisz. Masz tylko pada. Ktoś się zaraz odezwie, że można podłączyć mysz i klawiature do konsoli, ale kto tak robi? Nikt. To przeczy konsolom. Na konsoli masz grać leżąc wygodnie, dla relaksu.
    Dlatego nie rozgrywa się za bardzo turniejów w gry konsolowe, tylko PC-towe. No chyba, że wyścigi, czyli coś co wymaga tylko kierownicy.


  3. Dnia 21.04.2007 o 15:36, greg_f napisał:

    Konsola ma zapewniać dobra zabawę


    No właśnie, na konsole powstają gry dla zabawy. Dodam, że odmóżdżającej zabawy. A na PC na szczęście powstają jeszcze gry, gdzie trzeba pomyśleć, pokombinować itd.
    Raz na jakiś czas w takie gry chcę zagrać, a jakbym miał tylko konsolę to bym był skazany tylko na rozrywkowe gry akcji.

    Szkoda, że nikt mi nie odpisał na argument o modach i większej konfigurowalności... chyba tu trafiłem...


  4. Dnia 21.04.2007 o 12:14, ad0 napisał:

    Wybacz, ale trochę gran w FPP i jakoś nie grałem w grę, w której są takie efekty (pomijając
    Crysisa, oczywiście).


    Widziałem Black w sklepie na PS2 i co do grafiki to to jednak jest PS2. Zachwyca najwyżej to, że "tak ładna" grafika działa na PS2. Ale gry PC-towe tak wyglądały już dawno.

    Dnia 21.04.2007 o 12:14, ad0 napisał:

    God of War to "łubudubu i do przodu"? No tak, to dlatego drugą częśc GoW dostała 10/10.


    Simsy też dostają wysokie noty i miliony ludzi je kupują. Czy są dobrymi grami? A może każda część jest nowatorska? Nie. Jak dla mnie są gówniane, a naprawdę próbowałem pograć z dobrą chęcią, ale po kilku minutach stwierdziłem, że trzeba mieć nie do końca rozwinięty umysł, żeby to się podobało.

    Dnia 21.04.2007 o 12:14, ad0 napisał:

    Dobrze, już przerobiliśmy temat płatnego multi w Xboxie - ale pamiętaj też o innych konsolach.
    Nie pasuje Ci X360, kup PS3, bądź Wii, albo PS2. Albo Gamecube. I tyle. <;


    Wii bym kupił, ale chętniej bym kupił sam kontroler i podłączył do PC.
    Bo nie chcę się skazywać na tylko jedną konsolę i tylko gry, które są na nią. A np. na PS3 teraz jest ZERO dobrych gier, w przyszłości będzie Final Fantasy... i... i już.

    Zresztą nie mam gdzie grać na konsoli, bo w dzień to przeważnie jestem na studiach, a wieczorem w domu telewizor jest zajęty.


  5. Dnia 21.04.2007 o 10:30, ad0 napisał:

    Nie tworzą ambitnych produkcji? A co powiesz na Okami, Black, God of War 2? Te gry są na prawde
    świetne, a Okami wręcz rewolucyjne. O grach na Wii nie wspomnę oczywiście.


    Ja tam tych gier nie żałuję... Black to FPP jakich na PC mamy sporo, God of War łubudubu i do przodu. Może Okami ciekawe, ale to wyjątek... Na dobrą sprawę na konsole widzę tylko kilka gier, w które bym chciał zagrać, a na konsole nowej generacji widzę ... hm.. jedną grę.

    Dnia 21.04.2007 o 10:30, ad0 napisał:

    A jak już mówimy o kosztach gry przez Internet, to policz sobie takie World of Warcraft. A
    to tylko jedna gra, w której granie kosztuje tyle, co granie w dowolną grę na X360 przez miesiąc.
    A chyba nawet więcej. <;


    WoW to jedna gra, która jest płatna. Jakby wyszła na XBoxa to byś musiał płacić za granie po sieci + za WoW.
    WoW to MMO, a nie jakiś FPP, gdzie wystarczy postawić sobie serwer i już gramy. Dlatego są opłaty.
    A na X''ie żeby se w FPP popykać trzeba płacić... dla mnie to głupota, no ale MS znalazł w tym żyłę złota, bo ludzie szybko dali się przekonać, że za to trzeba płacić.

    A tak w ogóle to na dobrą sprawę do konsoli trzeba mieć... drugi telewizor w domu. Bo przeważnie inni domownicy chcą wieczorem oglądać telewizję, a my w takich godzinach chcemy grać.

    A jeszcze, PC to coś więcej. Nawet naokoło samych gier, to coś więcej. Na gry na PC są mody, bo po prostu można modyfikować różne pliki, są mapy tworzone przez fanów, jest wiele rzeczy, których na konsolach nie da się zrobić.
    Np. ostatnio odkryłem ciekawe napy do Warcrafta 3 (Tower Defense), które stworzyli fani, i bardzo dobrze im to wyszło. Na konsole nie ma czegoś takiego, a nawet jak jest (na XBoxie Live) to każda mapka jest płatna itd.
    Albo grając w grę nie podoba mi się muzyka, to ją ściszam i Alt+Tabuje się i wrzucam coś do Winampa. Jest po prostu więcej możliwości, dostosowywania, konfigurowania. Nie wszystkie jest narzucone z góry.
    Np. modyfikacje profesjonalne do Quake''a 3, na konsolach nie ma takich rzeczy. Nie ma ręcznie pisanych skryptów do np. rocket jumpa, albo innych rzeczy, którym profesjonalistom pomagają wygrywać turnieje.
    Więcej możliwości, konfigurowania i tego co się chce. To właśnie PC.


  6. Dnia 21.04.2007 o 09:09, ad0 napisał:

    No jasne, wręcz ogromną! Jestem tak bogaty, że aż mam PS2, gram sobie na niej spokojnie we
    wszystkie tytuły i nie wydaje nic na modernizacje kompa


    Żałuj tylu tylu fajnych gierek na PC :)

    Dnia 21.04.2007 o 09:09, ad0 napisał:

    Wyraźnie nie rozumiesz ( i co ważniejsze, nawet nie starasz się zrozumiec) tego, że konsole
    i PC to dwie zupełnie inne platformy do gier.

    Jeśli chodzi o Jade Empire - ta wersja wyszła pierwsza,


    Stworzyli ją na konsole, bo na konsole masy więcej kupują i wolą głupawe nawalanki. Do tego mam żal. Już nie chce im się tworzyć bardziej rozwiniętych i wymagających gier na PC, bo większe zyski są z konsol.
    Ale to tak jest, że ludzie wolą np. chodzić do kina na filmy klasy B, typu Zabijaka 18: Zemsta szkieletu, niż na ambitne produkcje.

    Dnia 21.04.2007 o 09:09, ad0 napisał:

    >Nie zapominajmy o ukrytych kosztach XBoxa: granie po sieci kosztuje miesięczny abonament!
    >Pomnóżmy to sobie razy jakieś 5 lat życia konsoli i wyjdzie nam astronomiczna suma.

    O ja! No niemożliwe! A jak się nie gra po sieci, to co?


    To ma się czego żałować.


  7. Nie zapominajmy o ukrytych kosztach XBoxa: granie po sieci kosztuje miesięczny abonament! Pomnóżmy to sobie razy jakieś 5 lat życia konsoli i wyjdzie nam astronomiczna suma.

    Ja to w ogóle mam żal do konsol, za zniszczenie tak wielu gier.
    Np. The Longest Journey. Druga część Dreamfall wyszła również na konsole, i jak sami twórcy powiedzieli, celowała w większe grono odbiorców (konsolowców) poprzez dodanie całkowicie żenujących elementów akcji.
    Albo popatrzmy na Jade Empire: gra twórców świetnego Baldur''s Gate, który był świetnym RPG, w którym dzięki aktywnej pauzie mogliśmy naprawdę pokierować walką, jest głupią nawalanką, w której chodzi tylko o to, żeby jak najszybciej naparzać w przyciski. Jak dla mnie głupota.
    Fabuła oczywiście jest, ale myślę, że jakby jej nie było to 90% graczy konsolowych dalej by się zachwycało.


  8. Ale są gierki, które są tylko na PC. Jak dobre strategie. (nie mówcie o RTS''ach na konsole, błagam).

    A btw. na kompa do TDU wystarczy jakieś 3000 zł. No chyba, że gra jest niedorobiona, ale w takie gry się nie gra.

    Komputer i tak trzeba mieć, a konsola to dodatek, a nie podstawa. A na dodatki trzeba mieć kasę. Wniosek: konsole są dla tych co mają kase.


  9. Dnia 19.04.2007 o 01:04, hehe napisał:

    A czemu masz opory z naciąganiem mpk na straty ? Idąc Twoim tokiem rozumowania: Przecież
    czy z tobą czy bez ciebie i tak pojadą. Więc po co płacić za przewóz ? Przecież nikt na tym
    nie ucierpi prawda ?


    Zmarnuje im więcej paliwa. Jest różnica.

    Dnia 19.04.2007 o 01:04, hehe napisał:

    Gry to towar luksusowy. Jak Cię nie stac to nie kupujesz, nakazu nie ma.


    Jest takie coś jak presja społeczna/środowiskowa. Ale to już wymaga szerszego widzenia, niż tylko czarno-biały świat.
    Jak zagrasz, a wszyscy w szkole grają - stajesz się "tym innym", "dziwnym", tym co odstaje. Tracisz kolegów, co z tego, że to debile, brak kontaktu z nimi powoduje negatywne skutki w twojej, a nie ich, psychice.
    Przez tę presję każdy w zasadzie musi grać w nowości. Inaczej staje sie wyrzutkiem.

    Dnia 19.04.2007 o 01:04, hehe napisał:

    A jak idziesz do fryzjera to tez nie placisz? Przeciez to nie bedzie kradziez bo fryzjer nic nie stracil.


    Fryzjer stracił swój czas specjalnie dla niego.


  10. Grałem w betę chwilę i powiem, że to zwykły klon WoW. Wygląda jakby na tym samym engine chodził, bo wszystkie paski, ikony, obrazki ma w identycznych miejscach. Nawet pasek ładowania czaru wygląda identycznie. Naprawdę nie wiem jak można tak klonować... porażka. Do tego graficznie wygląda brzydziej... no ale zawsze było dużo średnich klonów gier Blizzarda.


  11. Dnia 11.04.2007 o 16:28, Gol Galad napisał:

    Skończyłem kampanię GDI, kończe już Nod i zacznę kampanię Scrin


    Jesteśmy na tym samym etapie :)

    Bardzo dobrze, że C&C się dobrze sprzedaje, bo to pierwsza (a przynajmniej jedna z bardzo niewielu) gier od EA, która jest op prostu dobra.
    Kampania NOD ma ciekawsze misje niż GDI, lepiej zaprojektowane plansze i sporo dzieje się w terenach pustynnych, w których Tiberium Wars wygląda genialnie, natomiast w Niebieskich strefach wygląda dość ubogo i po prostu brzydko.

    KANE LIVES


  12. Ja tylko dodam, że:
    - misje są nierówne - przeważnie zbyt łatwe (nawet na trudnym poziomie), a czasami trudne (musiałem przestawić na normalny poziom, bo 5 razy z rzędu mnie komp rozwalał). Ale ogólnie mogły by być trudniejsze... albo inaczej: dłuższe. Więcej czasu na dozbrojenie, bo, np. komputer by miał nie jedną bazkę, tylko np. 3 bazy tak położone, że trzeba by je rozwalać po kolei.
    - szkoda, że są takie nieścisłości w scenariuszu - (ach, spoiler!) grając GDI dobieramy się do tyłka Kane''owi, i... koniec. Nie ma nic, że go zabiliśmy, albo, że z nim wygraliśmy - nikt się nie cieszy... po prostu jego temat się całkowicie urywa.
    - Teraz gram NOD-em, i właśnie skończyłem misje w Brazylii - ta gra wygląda genialnie w pustynnej scenerii! Nie wiem dlaczego, ale te misje w Brazylii były jak pierwszy C&C. Jak stary dobry C&C. Te kolory... to wszystko wyglądało pięknie i tak samo pięknie się grało.
    Bo te misje w Niebieskich strefach mi się w ogóle nie podobają, bo są po prostu brzydkie... Ale pustynne są piękne :)
    - Nie grałem jeszcze po sieci, ale z tego co piszą na forach to są straszne błędy i brak wyważenia... szkoda. Niby EA wydaje patche, ale podejrzewam, że to się skończy za miesiąc... EA nigdy nie ciągnęła supportu dla swoich gier...
    - Kosmici są wciśnięci na siłę. Szkoda. Misje GDI z kosmitami kończymy w 4 czy 5 misjach, tak jakby ta wielka inwazja była... ot, przyleli, nic złego, zaraz ich wykurzymy... o, gotowe. Szkoda, bo inwazja kosmitów powinna być jako cała gra, 15 misji czy coś....

    Sumując: engine SAGE, na którym działały: Emperor: Battle for Dune, Generals, Battle for Middle-Earth 1 i 2, i teraz C&C 3, w końcu został dopracowany. Jednostki sie nie blokują i potrafią w kupie dojechać do bazy wroga (w Emperorze to było niemożliwe) i gra się dobrze.
    Filmiki są fajne, troszkę sztuczne, ale fajne (szczególnie Ajay).
    Mam nadzieję, że teraz EA, mając ten (W KOŃCU!! PO 5 grach!) dopracowany engine, zrobi kolejne strategie z filmikami. Chciałbym zagrać w Red Alert 3 oraz kolejną Diunę :)


  13. Dnia 04.04.2007 o 00:14, Grz3chu napisał:

    jaki auto-aim na konsolach ? Może w czasach PSX''a, ale już od lat nie ma strzelanin z auto-aimem.
    Na padzie da się wymiatać tak jak na myszce i klawierce - sprawdźcie filmiki na youtubie czy
    google video, gdzie kolesie grają po sieci w Halo 2


    Zarzuć linki.
    Bądźmy racjonalni: nie da się na padzie obrócić o 180 stopni i trafić z dokładnością do 3 pixeli w głowę w ciągu 0,3 sekundy na padzie... A na myszce tak.
    Nie oszukujmy się.


  14. Jeśli najlepszą rzeczą w DX10 i Viście jest to, że "gry na PC będą łatwiejsze do kupienia, zainstalowania i zrozumienia" to gratuluję twórcom.
    Łatwiej kupić? No tak.. bo... hm.. łatwiej można wymówić nazwę gry w sklepie? Czy może pudełka będą lżejsze?
    Łatwiej zainstalować? Teraz jest klik, klik, klik i gotowe. Hm.. Zredukują to do dwóch klików. Niesamowite.
    Łatwiej zrozumieć? Czyli... co... tutaj nie mam żadnego komentarza, bo bzdura to straszna. Chyba tylko tyle, że gdy będą dla idiotów. Super, nie ma co.