kowalov

Łopatologicznie to wyglada tak Jezus - jest Bogiem Ojciec - jest Bogiem Duch - jest Bogiem Każdy z nich nie jest pozostałym członkiem Czyli jeśli Jezus modli się do Boga to znaczy że nie modli się do dwóch pozostałych mimo że są Oni tym samym Bogiem ? Przepraszam ale brak tu jest logiki (bo albo wszyscy są jednym Bogiem i modląc się do jedengo modlimy do wszystkich, albo mamy trzech niezależnych). Zresztą z drugiej strony jakie to ma znaczenie. Powtórzę jeszcze raz, jeśli ktoś będzie wierzył w krasnoludki nie ma problemu (inna historia czy sam do tego doszedł czy zostało to wybrane przez rodziców), ale jeśli będzie chciał powiesić czapeczkę w szkolnej klasie i będzie wymagał od innych żeby uważali pod nogi jak chodzą wtedy zaczyna się problem. Bo myślę że ta dyskusja powinna się w takim toku rozumowania potoczyć a nie w tym czy krasnoludki mają zielone czapki czy czerwone.

Dobrze jest tak napisane prawda. Tylko czy to: historyczna prawda czy literacka fikcja (pytanie retoryczne dla niezorientowanych), i czy to pokazuje nam czy bóg jest? Powiem tak, z książek o smokach, hobbitach itd możemy wynosić prawdy moralne co oczywiście automatycznie nie czyni smoków i hobbitów żywymi. No tak syn z rodu Dawida ktory nie mial bilogicznego ojca, poza tym modlil sie do ojca ktorym jest jednoczesnie (trojca swieta). Do mnie tlumaczenie ze napisali jak napisali nie za bardzo trafia. Na koniec wrzuce taka maly cytacik Goethego a propos trojcy swietej (w sumie skoro bog jest w trzech osobach boskich to mozna to podciagnac pod politeizm "Wierzyłem w Boga i przyrodę, i w zwycięstwo dobra nad złem; ale nabożnym duszyczkom tego było za mało; chciano bym uwierzył, że trzy to jeden a jeden to trzy; takie stwierdzenie przeczyło jednak wszystkiemu, co w głębi mej duszy uważałem za prawdę; ponadto nie sądziłem, iżby miało mi ono w czymkolwiek pomóc" Goethe

>Morderstwo jest wtedy, gdy zabijemy kogoś bez powodu, z zimną krwią. Zabójstwem może być pozbawienie życia mordercy (co jest nakazane w biblii). Każde morderstwo jest zabójstwem, ale każde zabójstwo nie jest Czyli jednak zabijać można w imię wiary i jest to usprawiedliwione !!! Bo na pewno nie ulega wątpliwości że wszyscy w owym mieście byli mordercami. A co w tym zlego ze nie chcieli? Ich ziemia, nie chcieli puscic, nie puscili. A ze niby ''wybranego'' ludu nie chcieli przepuscic, no to rzecziwscie powod dobry a jeszcze Pan Bog dal przyzwolenie do rozgrabienia i rozbojow. Swietnie i na tej niby zasadzie polega moralnosc? Tu nawet nie chodzi ze sie mylili tylko jak mozna byc z czyjegos rodu nie majac ''biologicznego'' ojca?

W takim razie ksiadz nie miał miał racji ucząc mnie w ten sposób. A chciałbym poznać tę różnicę miedzy tym co piszesz. Ale co to za różnica, zginęli ludzie za to że mieli inna wiarę i nie chcieli jej porzucać pewnie z takich samych powodów jak Ty lub każdy inny wierzący. Brak dokładności w przodkach Jezusa (słynny Ród Dawidowy - nota bene kuriozum gdyż Jezus nie miał ojca bo był urodzony z dziewicy).

Przykaznie 6 ''Nie zabijaj". >Dwa: w praktyce nie zabijano chetytów, amorytów etc etc jeśli się nawrócili. I to jet moralne tak? Albo jesteś z nami albo przeciw nam? Przepraszam ale takie tlumaczenie jest kuriozalne i tylko pokazuje szkodliwość działań JAKIEJKOLWIEK wiary Przeczytałem i uważam iż jest to naprawdę ciekawe dzieło literackie (natchnienie dla wielu innych równie świetnych dzieł,sztuki i architektury). Tylko problem jest w tym iż wielu rzeczach jest niespójna a i o wartości moralnej jest w niej nie za dużo.

Przepraszam jestem ateista ale nie moge sie zgodzic na takie generalizowanie, ksieza to pewna spolecznosc, w kazdej spolecznosci trafiaja sie jednostki ktore zachowuja sie inaczej niz owa spolecznosc. To czy takie sytuacje dzieja sie czesto lub nie nie wiadomo, gdyz do tej pory zadnych badan na te temat nie ma.

Nie przypomina i cale szczescie, ale zasada jest taka sama robisz/myslisz "inaczej" grzeszysz. Grzeszysz idziesz do piekła. Czyli wymusza sie od ciebie czynienie dobra nie dlatego ze tak czujesz tylko dlatego ze boisz sie kary, a akurat to nie zmienilo sie przez te wszystkie lata.

Dotyka oczywiście, tylko ze dekalog to nie cale PŚ w którym roi sie od przybocznej roli kobiet, nienawiści do innowierców (bo jak inaczej nazwać wyrżnięcie całej ludności miasta tylko dlatego że wierzyli w innego boga). Zresztą co to za moralność że nie zrobisz czegoś złego bo czujesz że to jest złe tylko dlatego że boisz się kary. Ok przyjdę do domu poszukam i wrzucę co ciekawsze tematy, ale naprawdę polecam czytanie (może trochę dlatego że studiuję filologie polską mam takie zboczenie), szukanie źródeł i wyciąganie wniosków.

Oczywiscie ze religia nie ma wplywu na moralnosc. Nie chce mi sie dokladnie tego tlumaczyc gdzyz jestem w pracy ale polecam przeczytanie ksiazki Dawkinsa '' Bóg Uruojony'' (to ten wlasnie od oewgo programu wspomnianego prze kolego powyzej). Tam jest to zgrabnie i z SENSEM wytlumaczone.

No właśnie dobrze, i nic więcej z tego nie wynika. Czytaj ze zrozumieniem a później odpowiadaj bo napisałem wyraźnie. Zdanie mogą zmienić osoby przyglądające/przysłuchujące się pod wpływem argumentów a nie ci co usilnie ich bronią. >Jeśli je kompletnie ignoruje, To jest ignorantem i rzeczywiście wtedy lepiej sobie odpuścić rozmowę. P.S. A głupot mi nikt nie nagadał bo po to mam swój rozum żeby wyciągać SAM wnioski z pewnych rzeczy ( a w dyskusjach bardzo często biorę udział )

Hola hola to że jest młodszy starszy idt to akurat nie ma nic do rzeczy (w myśl mojej zasady brakuje ci argumentów to zrzucasz wszystko na wiek). W dyskusji chodzi o to żeby pokazać że ma się własne zdanie i to trzeba pokazać, w każdym razie na pewno nie to że ja mam racje a ty się mylisz.

A masz że istnieje? Bo to że ktoś o tym napisał nie jest żadnym dowodem ( przecież ludzi piszą o krasnoludkach smokach itd i jakoś nikt w to nie wierzy). Taki argument to żaden argument bo ja na przykład wierze w niewidzialnego różowego jednorożca (zainteresowanych odsyłam do internetu ;-)) i nie udowodnisz mi że go nie ma bo przecież jest niewidzialny ale jest :-). Zreszta abstrahujac od tego uważam że każdy ma prawo decydować o własnym losie poglądach (bo dla mnie jakakolwiek religia jest poglądem). Chciałbym tylko aby religii i wiary nie mieszać do życia innych (vide lekcje religii, symbole religijne w szkołach itd).

Prosze bardzo dogmat o nieomylnosci papieza ustanowiony na soborze w 1870 r brzmi mniej wiecej tak : Orzekamy, że Biskup Rzymski, kiedy przemawia z katedry, to znaczy, gdy sprawuje urząd Pasterza i nauczyciela wszystkich chrześcijan i na mocy swojej najwyższej apostolskiej powagi ogłasza naukę, odnoszącą się do wiary lub obyczajów, której ma trzymać się cały Kościół; że wtenczas posiada on dzięki opiece Boskiej, tę nieomylność, przyrzeczoną mu w osobie św. Piotra, którą Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w rzeczach wiary i obyczajów i dlatego takie orzeczenia Biskupa Rzymskiego nie mogą ulegać żadnym poprawkom z istoty swojej, nie zaś dopiero po przyjęciu ich przez Kościół. Gdyby zaś kto uchowaj Boże, ośmielił się sprzeciwić temu orzeczeniu naszemu; niech będzie wyklęty Czyli nie możemy interpretowac PŚ jak chcemy chyba że ta interpretacja bedzie taka jak papieza. Hmm niezbyt zachecajace

No to rozumie jak mam ochote czy jednak nie bo jakos te dwa fragmenty zdania wzajemnie sie wykluczaja, lub zle je opisales Czyli jednak papież za katolikow rozumie i tlumaczy, a że jest nieomylny nie mamy prawa tego kwiestionowac. Ok rozumiem tylko czemu niktore decyzje ''nieomylnych'' papiezy sa cofane (jak chocby o osobnym czysccu dla nieochrzczonych dzieci)?

To powiedz mi w jaki sposób rozumiec Biblie 1 - dosłownie - czyli kobieta przy mężu jako włądcy, kochający Pan Bóg ktory tak cie kocha że wystawia cie na traumatyczne próby żeby udodnić ze jest Paniem Bogiem (vide przypowieść o Abrahamie) itd 2 - alegorycznie - czyli według własnego uznania, tylko w takim razie co to za religia do której sami dorabiamy sobie ideologie?

Sprawdz czy na dysku z systemem masz wystarczajaca ilosc miejsca. Niektore aplikacje mimo ze maja znalezc sie na innej partycji potrzebuje partycji systemowej. Nie daje oczywiscie 100% gwarancji ale mozesz zobaczyc.

Przetrzyj monitor. A sprzedaje sie bo to jedna z lepszych gier ostatniego czasu.

W firefoxie klikasz prawym i wybierasz ''pokaz obrazek tla''. A pozniej prawy i zapisz obrazek jako.

Bo taka juz jest natura polakow zawistni, zadrosni, zero wkladu za to maks zysku. Aczkolwiek jest kilka wyjatkow (vide moja gildia na chrommagusie - Raiders of Apocalypse, raz lepiej raz gorzej ale gildi jest spoko progres nie najgorszy a i ludzie fajni - chociaz zgrzyty sie zdarzaja).

Ja tez nie rozumie takich ludzi, sam pracuje, mam dziewczyne, spotykam sie ze znajomymi, czytam i ucze sie (znaczy w czerwcu skonczylem studium, od wrzesnia zaczynam studia). I jakos zawsze mam czas. Oczywiscie nie mam zcasu na codzienne rajdy i pierwszy nie dostane EPAXow ale w gruncie rzeczy co z tego ze bede mial je troche pozniej, mnie to nie przeszkadza. DZieki grze poznalem za to wielu fajnych ludzi z niektorymi sie spotkalem no i podszkolilem sie w komunikowaniu po angielsku. A artykul to to sztampowy belkot jak to jakas za przeproszeniem lamaga nie potrafi zrozumiec podstawowych rzeczy. Nie mowie juz ze znajomosc Warcrafta przez autora rowniez jest na poziomie dostatecznym. Ale coz gdyby pewnie zaglebil by sie w swiat i gre to zamiat pisac standartowe artykuly podbijal by level albo przygotowywal sie na raid ;-).

A ja od czasu do czasu (tak raz na pol roku) musze sobie polevelowac bo w koncu ile razy mozna robi heroic mechanar :). Co prawda kiedy wyszla arena mozna sie jeszcze pobawic (bo caly czas uwazam ze zwykle bg to raj dla noskilli). Najgorsze tylko jest zrobienie ostatni 6 leveli (mam szamana na 64 i jakos nie moge sie zmobilizowac). Zreszta inna sprawa jest taka ze jak masz wylevelowanych kilka charow to i tak gra sie jednym zeby cokolwiek osiagnac.

Boze jak ja bym chcial zeby oOreVenOo mial racje z tymi paldkami bo sam jestem warkiem. Ale do rzeczy, skille sie ma po to zeby z nich korzystac, korzystac w taki sposob zeby miec przewage, dostosowujac je do sytuacji. Proste, jedni maja heala, drudzy feara, sheepa itd. I tego sie uzywa, to cos jak karty, jeden zgrywa to a ja mu na dokladke to. Dlateo nierozumiem wogole takiego gadania. P.S. Ja jestem za tym zeby magowie na arenach nie uzywali sheepa bo to ''lamerstwo'' ;-)

Szaman to taka klasa postaci ktora uzywa beoni i ich kombinacji zalezni od builda. Powiem tak do mele dps''u staf nadaje sie srednio ale juz do resto i heala jak najbarzdziej moze byc. Wszystko rozbija sie o staty

Bierz to co daje lepsze staty, shield i macke/topor tylko jezeli masz build pod elemental lub pod hela.

Po nowym patchu