kowalov

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    613
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez kowalov


  1. Dnia 22.09.2011 o 14:38, thiefi napisał:

    Do dziś mam za złe God Of War planszy z kręcącymi się ostrzami nad przepaścią lub pchaniem
    skrzyni przy ostrzach z podłogi.


    Te momenty w GOW były po prostu debilne, za to w Demons Souls (i zapewne Dark Souls) nie ginie się przez to, że ktoś głupio zaprojektował, tylko przez to, że coś źle zrobiłeś. W tym właśnie tkwi największa frajda :-)


  2. Dnia 21.11.2007 o 16:43, Krejt napisał:

    I co wtedy zrobisz ze słowami wymiennymi?

    usmy -> usiem?
    na guże (góra) -> gużski? (górski)


    usmy ->osiem
    na guże -> gurski

    Słowa wymienne w niczym tu nie przeszkadzają, ale skoro tu już zajrzałem, a jako przyszły polonista mogę wam powiedzieć że tam naprawdę niektóre głoski jak np. ''h'' i ''ch'' wymawiało się inaczej. Zresztą dla ciekawskich polecam prześledzenie niektórych ''kłopotliwych'' wyrazów i wyjdzie wam czemu jest tak a nie inaczej.
    I taki apel do wszelkiego rodzaju leniuchów którzy zasady ortografii mają w głębokim poważaniu żeby chociaż zainstalowali sobie Firefoxa i wtyczkę która na bieżąco sprawdza pisownie (oczywiście nie jest doskonała ale lepsze to niż nic). Przez takich ignorantów człowiek czasami sie zastanawia jak dany wyraz się pisze (szczególnie wzrokowcy po tych ''forumowych szaleństach'' mogą mieć kłopot).


  3. Dnia 12.11.2007 o 18:32, Mogrim napisał:

    Argument trafiony, tylko nie możesz sie z nim pogodzić.


    Przepraszam bardzo ale ja lepiej wiem z czym potrafię się pogodzić a z czym nie.

    >Tak - ateiści wymordowali za wiarę setki tysięcy ludzi.

    W każdej grupie znajdują sie grupy fanatyczne i dlatego nie generalizuje ani nie atakuje religii, aczkolwiek jestem jak najbardziej przeciwny mieszania religii do życia społecznego jak i również oceniania ludzi przez jej pryzmat.

    Dnia 12.11.2007 o 18:32, Mogrim napisał:

    Proponuję więc zoologowi dawkinsowi i jego wyznawcom przemyśleć to i owo,
    zanim oskarżą religię.


    Tak samo jak jego przeciwnikom, a to co zrobiłeś teraz jest niczym innym jak oskarżanie.

    KrzysztofMarek - zgadzam sie w 100% ludzie przyjmują czasami błędne naukowe teorie i w nie wierzą ( i na niektórych również nie działają logiczne argumenty przeciw)


  4. Dnia 12.11.2007 o 18:10, Mogrim napisał:

    Zapomina dodać, że trochę większe prześladowania spotkały ludzi religijnych
    ze strony ateistów (Rewolucja francuska, Stalin, Hodża itd.)


    Przecież to były działania o charakterze politycznym a nie religijnym i chciałbym aby takie argumenty były bardziej przemyślane (odsyłam do ''wiary'' Hitlera). Bo co innego działanie gdzie na pierwszym planie jest polityka a co innego gdzie działanie spowodowane jest religia. To tyle na temat nietrafnego argumentu ;-)

    A co do książki jest szalenie ciekawa, ale trzeba pamiętać że wiedza naukowa nie powala na kolana (raczej używa się tam powszechnej wiedzy do poparcia konkretnych argumentów). Co nie zmienia faktu że polecam ją większości ludzi interesujących się zagadnieniem wiary, ewolucji itd.

    P.S.
    Polecam również Samolubny Gen, Fenotyp Rozszerzony i Rozplątanie Tęczy.


  5. Dnia 06.11.2007 o 23:29, KrzychoCJ napisał:

    > to pod koniec III aktu już się opowiadasz po jednej ze stron
    No tak ale pod koniec IV to już decydujący moment. :P


    Nieprawda, grając równolegle z bratem w tym ''decydującym'' momencie zrobiliśmy tak samo, natomiast zakończenia mieliśmy zupełnie inne. To jest właśnie wypadkowa twoich działań a nie jeden czy tam dwa wybory i już wiesz jakie będzie zakończenie.


  6. Dnia 24.10.2007 o 15:15, gpodoba napisał:

    Sprawa wygląda następujaco kurier przyjechal z paczka kwota 199zł. Otwieram paczkę i tu nagle
    zwykła edycja bez medalionu, Artbooku, Bestiariusza, gry karcianej i mapy dwustronnej ! Jedynie
    co dostalem z EK podkoszulek !
    Co ciekawe karta rejestracyjna jest z kluczem do EK


    Odbierz maila i przeczytaj co jest napisane, potem przeczytaj jeszcze raz i tak do skutku aż zrozumiesz. Poza tym na forum roi się od postów tego typu.

    P.S.
    Czytanie nie boli


  7. Dnia 24.10.2007 o 13:50, gemGreg napisał:

    > Warto było czekać.

    moglbys napisac na jakim sprzecie grasz? ;]


    Mógłbym Athlon 3000+ 2,2 GHz (podkręcony do 2,5 GHz), GF 6600 GT 126 MB (podkręcony - ale niewiele ;-)), 1,5 GB RAM DDR, do tego kartę Creative X-Fi. Zresztą powiem tak, sami pokombinujcie z ustawieniami bo np. niektórym drobne zwolnienia nie przeszkadzają (mnie okropnie).


  8. Do mnie paczuszka dotarła wczoraj rano, ale usiadłem do niej około 17 (po przyjściu z pracy). Tak jak usiadłem tak skończyłem grać gdzieś około 2 w nocy. Powiem tak ostatni raz tak się czułem grając w w Baldur''s Gate''y, Icewind Dale''e i Tormenta. Nie powiem obawiałem się ponieważ jestem ogromnym fanem literatury Sapkowskiego, a Wiedźmina w szczególności. Ale od początku.
    Intro - hmm naprawdę ciekawe, długie, wspaniale zrealizowane tylko że moje wyobrażenie strzygi było zupełnie inne (ale na tym właśnie polega piękno literatury)
    Oczywiście menu, opcje itd. są poukładane logicznie i co najważniejsze intuicyjnie. No ale dość o menu''sach, czas zacząć grać. Powiem tylko tyle że mam już dość leciwy komputer i w związku z tym opcje ustawione mam na średnie.
    Sam początek gry zrobiony całkiem dobrze ale...no właśnie, powiem wprost nie podoba mi się. Przede wszystkim zostaliśmy rzuceni od razu w wir walki. A walka, jak sami wiemy, jest nowością. I prawdopodobnie w tym tkwi mój początkowy sceptycyzm. Po całym zamieszaniu i dynamice fabularnej przechodzimy do gry ''jako takiej'' i wtedy można powiedzieć że gra zachwyca. Tak, tak zachwyca i nie boję się powiedzieć tego słowa. Od strony technicznej o grafice nie będę wspominał bo jak już wspomniałem nie gram na najwyższych detalach (aczkolwiek gra działa mi płynnie), za to muzyka gra sobie cichutko w tle i potęguje całą atmosferę. Naprawdę utwory ''wpadają w ucho'' i bardzo miło słucha jej się w pracy ;-). O fabule pisać nie będę bo póki co poznałem jej fragment (w każdym razie póki co wciąga). Chciałbym teraz przejść do rzeczy dla mnie najważniejszej do dialogów. I w tym momencie odetchnąłem z ulgą. Jest świetnie, sam wygląd postaci jest bardzo charakterystyczny (chociaż zdarzyło się że jednej lokacji są identyczne modele npc''ów), ale dialogi i aktorzy które je wypowiadają brzmią tak jak chciałem. Babcia mówi jak babcia, ''gówniarz'' jest irytujący jak ''gówniarz'' a wieśniak gada jak wieśniak. Postacie oczywiście nie przebierają w słowach, ale nie kojarzy się to z wizytą w gimnazjum . No i aluzje które występują tak często w prozie Sapkowskiego. Trochę nie podoba mi się ''opłotkowanie'' świata, ponieważ przyzwyczaiłem się chodzić swoimi ścieżkami, ale nie jest to rzecz uciążliwa a raczej odmienna koncepcja której akurat zwolennikiem nie jestem. Wspomniałem na początku że walka wydała mi się dziwna, ale tak naprawdę nie jest. Walka jest emocjonująca, animacje bardzo charakterystyczne, a same kombinacje i zmiana między stylami (aktywna pauza) intuicyjne !!! Jakieś było moje zdziwienie gdy bijąc sie z utopcami, zabiłem tego z przodu, kliknąłem tego z tyłu, po czym moje interaktywne alter ego zwane Geraltem, wykonało piękną szarże w drugim kierunku i przewróciło potwora. Oczywiście leje sie posoka, odpadają głowy - czyli po raz kolejny fani książki będą zachwyceni. Nie wspomniałem jeszcze o eliksirach, maściach i innych dekoktach. Warzenie tego jest bardzo proste, a efekty mają kolosalny wpływ na walkę (świetny efekt widzenia w ciemnościach). Oczywiście używając miksturki zatruwamy organizm naszego bohatera co jest widocznie na pasku, efekt zatrucia maleje z biegiem czasu. Było już o walce mieczem, było o przyrządzaniu eliksirów, a nie wspomniałem powiedzieć o znakach. Powiem tak podczas walki trzeba zwracać dużo uwagi na kursor i uniki że o zastosowaniu znaków się zapomina. Być może jest to tylko wrażenie bo zawsze preferuje proste rozwiązania ;-). Cóż ten post nie jest ani recenzją ani nawet zaczątkiem owej. Jest spojrzeniem człowieka dla którego świat Sapkowskiego jest majstersztykiem fantasy, a grę przyjął z wypiekami na twarzy zapominając o świecie realnym. Pisałem o tym na początku i napiszę o tym jeszcze raz, czuje się jakbym cofnął sie w czasie i usiadł po raz pierwszy do tytułó pokroju BG i Torment.

    Warto było czekać.


  9. Szkoda że taka sytuacja się wydarzyła, ale skoro tak wyszło należy cieszyć się że ma się możliwość dostania GRY (bo ona jest najważniejsza a nie jakieś albumy, karty itd.) przed premierą. Dla tych którzy czują się oszukani/nabici w butelkę itd. mam jeden apel - zacznijcie myśleć jak ludzie dorośli. Bo życie ma to do siebie że jest nieprzewidywalne i czasami pewne sytuację są układają się nie tak jak powinny. Poza tym weźcie pod uwagę presje z jaką dystrybutor musi się zmierzyć (moment przełomowy w historii polskiej rozrywki multimedialnej). Na koniec dodam tylko że szkoda iż tak się stało, ale serdecznie dziękuje że zamiast uciekania od odpowiedzialności potraficie uderzyć się w pierś i przyznać do błędu i wysłać GRĘ na czas, bo to w końcu ona jest najważniejsza (w każdym razie na pewno dla tych którzy tak jak ja czekają już ładnych parę lat).


  10. Dnia 11.10.2007 o 09:37, gaax napisał:

    Co do tego zdania: Bóg stworzył mnie ateistą.... Jest zwyczajnie śmieszne i widać, że
    stworzone przez osobę, która nie miała najmniejszej styczności z religią, ewentualnie spała
    na wszystkich zajęciach :) Toż to się tłuczę zawsze, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę, więc
    te osoby same stały się ateistami z własnego wyboru. Równie dobrze można by mówić "Bóg uczynił
    mnie mordercą", albo "Bóg uczynił mnie gwałcicielem".


    Generalnie to taki zlosiwy zart ze stroy ateistow, podobie jak z niewidzialnym rozowym jednorozcem. A jezeli chodzi o wolna wole, ok Bog nam ja dal fajnie. Skoro mi ja dal to w takim razie czemu jezeli pmysle/zrobie inaczej bede za to ukarany?

    Zreszta najgorsze w tej dyskusji jest brak poszannowania ateistow. Zrozumcie to w koncu, moralnosc jest uksztaltowana przez ''ducha czasow" a nie przez religie. Dawkins w swojej ksiazce bardzo ciekawei o tym pisz ''Bog Urojony" rozdzial 6 - polecam cala i kazdemu). A tutaj ciekwy artykul a propos tego (skierowny wlasnie do tycz ktorzy takimi idiotycznymi argumentami mowia mi ze jestem gorszy, albo ''pusty'' http://www.polityka.pl/polityka/index.jsp?place=Lead33&news_cat_id=936&news_id=230830&layout=18&page=text


  11. Dnia 10.10.2007 o 16:56, Marked One napisał:

    Polska nie jest krajem Katolickim:)To jakim jest?Buddyjskim?Szyickim?Prawosławnym?
    Oczywiste ze jest najwieksza liczba katolików w Polsce i dlatego Polska jest krajem Katolickim..


    A jak wiekszosc bedzie wierzyla w kransoludki to czym bedziemy? Czlowieku pieprzysz glupoty, jestesmy kraje wolno wyznaniowym z wiekszoscia katolikow. I wlasnie przez takich jak Ty i takie myslenie wymusza sie na mnie zebym wierzyl, a kiedy tak nie jest spotykam sie z agresja.

    Dnia 10.10.2007 o 16:56, Marked One napisał:

    Wolność słowa i wyboru masz w Polsce?


    Tak prawnie mam, tylko niestety jest tutaj banda oszolowo ktorzy gdzies maja prawo i zaslaniaje sie pokracznymi argumentami

    Dnia 10.10.2007 o 16:56, Marked One napisał:

    Proponuje sie wyprowadzić bo tutaj nic takiego nie ma...


    Jest to niemozliwe z przyczyn rodzinnych o ktorych nie mam zamiaru mowic na forum.

    >Polecam Holandie..tam rozpasanie i przyzwolenie na wszystko..

    Przepraszam bardzo ale poziom twoich argumentow w moich jak i kolegow z forum postach jest momentami ponizej krytyki. Jakie przyzwolenie na wszystko? To ze dwie kobiety lub dwaj mezczyzni sie kochaja i chca ze soba wziasc formalny slub to jest zle? Kim Ty lub ktokolwiek inny jest zeby decydowal o ich PRYWATNYM zyciu? Ze moga zapalic sobie skreta tracac przy tym wlasne zdrowie, tylko i wylacznie WLASNE (o wlasciowosciach leczniczych nie wspominam). Myslisz ze ci ludzie nie sa szczesliwi?

    Dnia 10.10.2007 o 16:56, Marked One napisał:

    Wg.mnie tak.Jest życie po smierci.Jest na to wiele dowodów.Śmierć kliniczna, objawienia etc.Tylko
    ze ty o tym nie wiesz..i dlatego piszesz ze nie ma..


    Slyszales o urojenich (schizofremia np). Ci chorzy ludzie tez widza kogos, rozmawiaja z kims itd ale to chyba nie znaczy ze wierzysz ze te osoby tam sa? Ty po prostu ich nie widzisz i dlatego ich nie ma. Zreszta dzisiaj niektorych rzeczy nie jestesmy sobie wytlumaczyc ale jutro te dowody sie znajda, kwestia czasu.


  12. Dnia 10.10.2007 o 16:19, Marked One napisał:

    Od początku...widzisz...ludzie cie potepiaja za to że nie wierzysz ze nie chodzisz do kościoła
    etc..bo w Polsce jest 98% Katolików i dlatego...Polska to kraj Katolicki bezsprzecznie...ja
    cie nie potepiam tak jak juz pisałem..


    Polska nie jest krajem katolickim, to że ma taki wygórowany procent ludzi jednej wiary nic nie znaczy. Żyjemy podobno w wolnym kraju, każdy może myśleć jak chce, nikt ci nie bedzię niczego narzucał itd. Tylko problem jest w tym że na papierze to wygląda pięknie a w praktyce tego nie ma (vide wcześniejszy post). Dlatego nie podoba mi się takie podejście, jest nas więcej to bedziesz tańczył jak My ci powiemy.

    Dnia 10.10.2007 o 16:19, Marked One napisał:

    Wiare zaszczepili mi moi rodzice


    Właśnie do tego zmierzałem. Pytanie tylko czy jeśli wychowali by cię w inny sposób sprawdziłoby się to co napisałeś poniżej

    >ale nie tylko..powiem ci ze sam wczesniej zadawałem pytania..:Kto

    Dnia 10.10.2007 o 16:19, Marked One napisał:

    to Bóg,skad sie wziął,skąd my na ziemi sie wzielismy etc..
    Konkretnej odpowiedzi nie dostałem od nikogo...potem sam zacząłem interesować sie własną religią
    i wyznaniem i wszystkim tym o czym słyszałem..Książki,internet,znajomi,od kilku lat interesuje
    mnie pojecie Bóg,śmierć,życie wieczne,wiara,cuda etc.


    To już jest efekt posiadanej świadomości i myślenia a w związku z tym dojście do jakiś wniosków.

    Dnia 10.10.2007 o 16:19, Marked One napisał:

    Krótko pisząc moge ci powiedzieć że umrzesz jak każdy,ja ty inni..normalne..ale wiedz juz teraz
    że nie tylko robaki cie zjedza i na tym skończysz..jest dalszy rozdział który nazywa sie "życiem
    po zyciu".


    Dodaj tylko że według Ciebie bo według mnie jest inaczej.


  13. Dnia 10.10.2007 o 15:21, Marked One napisał:

    jeżeli chcesz odsuwac religie od zycia społecznego to czym niby bedziesz sie w zyciu kierował?Zdrowym
    rozsądkiem


    Dokładnie zdrowym rozsądkie (nie bede stal na czerwonym jak widze ze nic nie jedzie tak sammo jak nie wejde niczym idiota pod samochod tylko dlatego ze jest zielone swiatlo)

    czy znakami przy ulicy?Tylko że te "znaki" to własnie wiara w Boga.Jak bys chciał

    Dnia 10.10.2007 o 15:21, Marked One napisał:

    zyć bez religii?Życie było by jałowe i pozbawione jakiekogolwiek sensu..


    Guzik prawda, nie mielibyśmy fundamentalistów wysadzających się w samolotach, pociągach itd. Morderstw na tle religijnym wogole. A jezeli chodzi ci o nasze podwórko to nikt na mnie nie patrzylby jak na tredowatego i nie traktowal z gory tylko dlatego ze nie chodzilem na religie w liceum (teraz nie wiem jak jest ale jak ja chodzilem to niestety nie raz mi dogryziono). I mylisz pojecia tak wogole, ja nie chce zakazu religi - kazdy ma prawo wierzyc w co zechce ale nie mozna wymagac tego od innych bo to jest myslenie zasciankowe.


    A tak z ciekawosci zapytam skad w Tobie sie wziela wiara? Z tego ze opiekunowie ochrzcili Cie i wychowali w ten sposob? Czy urodziles sie jako niewierzacy i dopiero pozniej kiedy miales juz swoja wyobraznie i wolna reke zdecydowales sie wierzyc w Boga?


  14. Dnia 10.10.2007 o 13:51, Marked One napisał:

    Czyli doświadczas w zyciu dobro,a nadal twierdzisz że zjedza cie robale i tyle.Nadal nie zauważasz
    Boga w swoim zyciu?


    Nie nadal nie dostrzegam, do wszystkiego doszedłem sam. Tak samo jak mi w zyciu nie szlo nie gniewalem sie na Boga, tylko albo na siebie albo na ludzi przez ktorych slodko nie bylo.

    Dnia 10.10.2007 o 13:51, Marked One napisał:

    Twierdząć ze Boga nie ma,życia po smierci tez to uważasz że ja jestem zadowolony ze tacy ludzie
    jak wy mają takie "niskie loty"?Myslisz ze ty nie obrażasz tych którzy wyznaja Wiare i wierzą
    w Boga?Nie myśl tylko o sobie jak cały czas...


    Nie myśle o sobie caly czas to raz ( aczkolwiek egoistyczne zachowania sa wpisane niejako w nasze zecie). A dwa nigdy nie uważałem ze ktoś ktos kto wierzy jest ''ograniczony'', gorszy, zasciankowy lub jakikolwiek inny. Szanuje czlowieka za to kim jest, a nie za to w co wierzy lub jakie ma poglady. Jedyne co chcialbym aby bylo zrobione to odsuniecie religii (jakiejkolwiek) z zycia spolecznego ( chociazby religia w szkolach doliczana do sredniej itd).


  15. Dnia 10.10.2007 o 13:10, Marked One napisał:

    i jeszcze raz powtarzam tym co w nic nie wierzą...że
    wy nie wierzycie w siebie a nie w Boga...jesli w nic nie wierzycie to jesteście nikim...nikt
    was nie stworzył "nikogo" nie macie,tylko to co na ziemi...


    Wiekszych bzdur nie slyszalem, nie dosc ze obrazasz mnie jak i pewnie innych czytelnikow to jeszcze nie mozesz zrozumiec ze ktos mysli inaczej. A stworzyla mnie mieszanka genow, takie genetyczenn kolo foruny i wesz co wcale nie czuje sie z tym zle, ani gorzej od innych. A w siebie wierze od zawsze, bo jak wyladowalem na bezrobociu musialem w siebie wierzyc, zaparlem sie i mam teraz swietna prace a na dodatek mam jeszcze troche czasu zeby studiowac. Poza tym mam szczesliwa rodzine i kobiete ktora jest juz bardzo dlugo.

    >jak umrzesz to co wtedy wg ciebie(was)?Nic?Poprostu

    Dnia 10.10.2007 o 13:10, Marked One napisał:

    nic...umrzesz i koniec?


    Przeszkadza ci to? Zjedza mnie robaki i co z tego? Jest to tym bardziej pobudzajace do jakichkolwiek dzialan,bo wiem ze drugiej takiej szansy nie dostane wiec musze wykorzystac moj czas jak najlepiej.