Amistan

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    611
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Amistan


  1. Dnia 23.06.2007 o 01:48, buraczek18 napisał:

    Witam wszystkich nocnych marków przejżałem wiadomości i doszło do kompromisu w uni europejskiej.
    System nicejski obowiązywać będzie do 2017 roku czyli ten pierwiastkowy.Potem wejdzie w życie
    system podwójnego głosu.I zastanawiam się nad tym co to ma za znaczenie w którym roku zniosą
    system nicejski? czy jakby zniesiono odrazu to miało by to jakąś różnicę?


    Przez kilka jeszcze lat Polska będzie miała większą siłę głosu w Unii i będzie mogła przeforsowywać korzystne dla nas rozwiązania. Potem może już będziemy mieli ze dwie autostrady więcej...
    Na pewno będzie przez tych kilka lat więcej dopłat do buraków.


  2. Dnia 22.06.2007 o 22:40, Magwisienka napisał:

    A jak tam Wasze świadectwa? Jakieś nagrody, wyróżnienia na koniec roku? Pochwalcie się :D
    Grr, a ja już chcę poniedziałek :P A z reguły tego dnia tygodnia nienawidziłam najbardziej
    ;)


    Na koniec roku? Już od dawna koniec roku przypada dla mnie 31 grudnia.
    Matura dawno minęła, studia też, stypendium już nie tylko przepite ale i imprezy toną powoli w mrokach przeszłości...


  3. Dnia 22.06.2007 o 22:35, Arkads napisał:

    Zaczynamy sesję? Witam wszystkich marków ;>. Co tam u was dziś? Ja nieźle spieczony, zakończenie,
    i mały zarobek. I oczywiście oczekiwanie na EK Wiedźmina ;).


    Mały zarobek? Dniówki wyrabiasz?
    Ja dostaję pieniążki dwa razy w miesiącu. Ale na Wiedźmina i tak sobie raczej nie będę mógł pozwolić...


  4. Dnia 21.06.2007 o 01:29, rob006 napisał:

    > Miałem dwa lata dwa szczury, teraz mam od roku innego, czyli łącznie trzy lata mam do
    czynienia
    > z szczurami i nie usłyszałem ani raz, żeby psizczały xD Jak je zaboli to tylko tak jękną?(nie

    > wiem jak to nazwać) i już :P

    Może za dobrze je traktowałeś. Spróbuj rzucić nim o ścianę, albo kopnąć. Na filmach zawsze
    piszczały ;D


    To już by było świństwo i znęcanie się nad zwierzętami.
    fuj, jak Ci nie wstyd w ogóle opisać takie rzeczy... :-P
    Mój szczur piszczał jak go kąpałem pod kranem, kiedy w czymś się uświnił w czasie jednej z wypraw do akademikowego śmietnika.
    Ale ostre było bydlę, raz zaatakował psa, który zajrzał mu do akwarium. Biedny pies... choć ofiar w ludziach (choć na szczęście zwykle niegroźnie rannych) trudno policzyć; no i od tego czasu czuję prawdziwy respekt przed dzikimi szczurami. Może to od karmienia surowym mięsem? Ale wyrósł ogromny na takiej urozmaiconej diecie. Z ogonem ~51 cm. W każdym razie chyba szczur wędrowny - te są większe i mają tułów sporo dłuższy niż ogon - tak jak mój Bolek.
    Zresztą - bezczel to był straszny - potrafił porwać z talerza kanapkę, którą akurat się jadło. Zwykle w podobnych przypadkach potrzebny był co najmniej porządny prztyczek w głowę, albo ostre zrzucenie ze stołu, bo inaczej się nie odczepił od wybranego posiłku.
    ojej... miłe wspomnienia... można się rozczulić...


  5. Dnia 20.06.2007 o 20:24, Ajko napisał:

    > Najprościej jest pogadać z szeryfem NCR (czy tam NRK :P) i zapytać go o pracę. Następnie
    powiedzieć
    > strażnikowi przy wejściu na teren Westina, że jesteś w sprawie pracy.

    Nc to nie dało. Gadałem ze wszystkimi w RNK (czy jak to się wkońcu pisze) i nic się nie zmienia
    (westin nie gawędzi z ludżmi z ulicy, A szeryf mówi tylko o jakiejś spółce wolarzy i Thandi


    A rozmiawiałeś z szeryfem (na ulicy naprzeciwko posterunku) czy z jego zastępcą (w samym posterunku)?
    Ja popełniłem ten błąd i przez długi czas nie mogłem się dostać na rancho Westina. W końcu znalazłem tego właściwego policjanta i problem się skończył.


  6. Dnia 10.06.2007 o 20:49, Raylin napisał:

    > Mam pytanie czy wie ktoś gdzie można nabyć zaklęcie przywołania zeklętych naramienników
    i nagolenników.
    > Czy one wogule istnieją?
    Nie ma takich zaklęć - sprawdzałem w CS-ie. Jedyne przywołujące części zbroi/broń to: przywołanie
    zaklętej tarczy, włóczni, butów, rękawic, buzdyganu, długiego miecza, długiego łuku, hełmu,
    kirysu, sztyletu i toporu bojowego.


    Ale i tak rewelacyjnie jest na początku gry zainwestować w czar, który na raz przyzywa wszystkie elementy zbroi i broń. Początkowo przewyższa to wszystko co można zdobyć. No, chyba że wykorzystuje się wiedzę "tajemną" i idzie się od razu tam gdzie można znaleźć jakieś cuda.


  7. Dnia 09.06.2007 o 17:03, Asthariel napisał:

    Zamierzam ponownie graćź w Morka i strasznie się waham kim grać. Polecicie mi może jakąś KLIMATYCZNĄ
    postać , ktorą w miarę przyjemniesię gra? Nie odsyłajcie mnie do linkow u gory strony - wiem
    jak zrobić wypasioną postać , tylko zależy mi na klimatycznej.


    Albo jakiś paladyn. Niełatwo będzie grać takim świętym - bez zabójstw, kradzieży i łotrostw...


  8. Dnia 07.06.2007 o 11:39, Budo napisał:

    Zrób mały eksperyment i spróbuj poklepać Gwardie Honorową Skaal, zobaczymy jak długo wytrzymasz
    :D
    Podobnie jest z JeJ Dłońmi w Świątyni Twierdzy Smutku- ownują każdego bez latania w parę sekund,
    ale przezycie jest :))


    To już mam za sobą. Mam na myśli walki zbiorowe, o których pisał El Cascador.
    Jakaś bitwa, oblężenie czy coś takiego. Na szczęście są mody :-))


  9. Dnia 06.06.2007 o 22:38, Belmundo napisał:

    > Mi w grach RPG brakowało zawsze oblężenia zamku/fortu i walk zbiorowych. Póki co nie zajmuje

    > się modyfikacją Morra.
    Przecież było oblężenie w wiosce Skaalów, wilkołaki napadły na tą wioske


    Może, ale tam nie ma żadnej taktyki, zorganizowanej walki kilku oddziałów, tylko bijatyka, w której czystym przypadkiem bohater sie znalazł. Zresztą - zauważyłem że nawet bez jakiejkolwiek pomocy Skaalowie tłuką wilkołaków jak robactwo. Tak więc cała ta walka to i tak ciąg pojedynków, tyle że może w towarzystwie.


  10. Dnia 03.06.2007 o 13:19, sig. napisał:

    > ja mam drugi poziom postaci bo ledwo zaczełem grać a mam karabin gaussa bo udałem sie
    na początku
    > gry do san francisco
    e tam karabin plazmowy...... ja jestem tak wredny że na samym początku idę po APA czyli prawie
    najlepszą zbroję w grze (lepsza będzie dopiero pod sam koniec). a przy okazji nabijam tyle
    exp (bo jest to związane z pewnym questem) że level dostaje (a może nawet i 2? nie pamiętam
    dokładnie)


    A jaka jest lepsza? I gdzie jest? Bo ja jakoś nie kojarzę...


  11. Dnia 29.05.2007 o 23:19, Olamagato napisał:

    Dzieci w tym wieku mają wszystkie możliwe cechy charakteru uważane u dorosłych za podstawowe
    wady (głupota, nieobliczalność, nieodpowiedzialność, fochy, skłonność do przemocy, przecenianie
    własnych możliwości i nierozróżnianie fantazji od rzeczywistości).
    Często więc są nieświadomymi samobójcami, których mogą powstrzymac tylko rodzice i czas.


    Czemu piszesz o dzieciach tylko?
    Twój opis pasuje do ogromnej rzeszy kierowców, zwłaszcza młodocianych ;-)
    Z wyłączeniem niestety rodziców. No i tego że to nie tylko samobójcy ale i zabójcy potencjalni... :-/


  12. Dnia 26.05.2007 o 07:21, Matizk12 napisał:

    A tak co do tego ożenku to mi się niezbyt podoba. Zajmuje mi miejsce w drużynie, a na dodatek
    nic nie potrafią i mają mało HP Wolę stary squad: Sulik (młot, potem wspomagany), Vic (magnolaserówka,
    potem dam mu pulsacyjny), Cassidy( Jakiegoś tam ma shotguna) Lenny(magnolaserówka) Marcus(na
    razie minigun). I taki squad mi pasi, tylko jedyny problem to jak marcus wali serię, a np Sulik
    atakuje tego samego co Marcus:) A tak wogóle to gdzie można znależć karabin plazmowy??


    W San Francisco można często kupić zarówno karabin plazmowy jak i laserowy. Tylko trzeba wyczaić moment.


  13. Dnia 24.05.2007 o 23:08, strajker napisał:

    Wiesz świat nie jest czarno-biały w polityce - w Izraelu ostatnio głośno o młodych Żydach którzy...
    obnoszą się z swastykami i uważają się za nazistów (nie żartuję) i to nie tylko wśród młodych
    imigrantów!


    Zgadza się, ale ja się odwołuję do czarno-białego świata moralności.
    Myslę że to lepszy wzór niż gówniano - błotny świat polityki.
    Co sądzę na temat Żydów - nazistów - pisałem już wcześniej.

    Dnia 24.05.2007 o 23:08, strajker napisał:

    Skrytobójca


    Chyba nie bardzo wiesz co się w tych obozach działo. Nie mam na myśli "technicznej" strony zagadnienia.
    Ciekawe co by na temat tych kawałów powiedziała Twoja prababcia?
    Ja czytałem opinie ludzi, którzy przeżyli Oświęcim. Opinie na temat autorów kawałów takie jak "zezwierzęcenie", "zbydlęcenie" były jednymi z łagodniejszych.
    Zresztą - cóż może wiedzieć o cierpieniu, strachu i głodzie człowiek przezwyczajony do codziennego papu i którego zajwiększym zmartwieniem jest zła ocena w szkole albo kłótnia z dziewczyną czy chłopakiem?

    eeech... nie będę poruszał tego tematu już więcej - mam wrażenie że nie przegadam towarzystwa i tak, a nie mam zamiaru zaśmiecać tematu.
    Zwrócę się jednak do moderatorów o opinię na temat tych kawałów, w końcu oni tu rządzą.


  14. Dnia 22.05.2007 o 23:59, Darkstar181 napisał:

    Taa... a wiesz że współcześnie niektórzy Żydzi mówią że to nawet dobrze(!) że powstały takie
    obozy, bo wyeliminowane ciemnotę? Inteligentniejsi już dawno uciekli, bo wiedzieli co się święci.


    Ciekaw jestem skąd masz takie informacje. Nie zdziwi mnie to jednak jeśli to nawet prawda. Idioci są wszędzie, sami się wylęgają na przekleństwo ludzkości. A mówią że jak Bóg chce kogoś pokarać to mu najpierw rozum odbiera.
    Tym niemniej ci, którzy tak twierdzą nie są w niczym lepsi od tych, którzy zabijali w tych obozach. I cóż z tego że Żydzi? To bynajmniej nie rozgrzesza i daje im racji.

    Dnia 22.05.2007 o 23:59, Darkstar181 napisał:

    Ja odwiedziłem.I mimo to mnie śmieszą. Czy to znaczy że jestem rasistą?Albo że nie mam szacunku
    dla ludzkiego życia?


    Jeżeli tak jest rzeczywiście, to uważam że tak - nie masz według mnie szacunku dla ludzkiego życia i tragedii w takim wymiarze. Albo nie starcza Ci wyobraźni lub intelektu aby choć część z tego objąć rozumem.

    Dnia 22.05.2007 o 23:59, Darkstar181 napisał:

    To zależy czy dana osoba jest tym urażona.To pierwsza rzecz. Druga rzecz to taka że na polskim
    forum to raczej siedzą Polacy, nie Żydzi. To samo tyczy się innych obcokrajowców.


    Ja się czuję urażony tymi żartami i to bardzo. I nie zależy to od narodowości, zresztą tam ginęli nie tylko Żydzi, też Polacy i wielu innych, powinieneś to wiedzieć, zwłaszcza jeśli tam - jak twierdzisz - byłeś.

    Dnia 22.05.2007 o 23:59, Darkstar181 napisał:

    IMO w tym kawale nie ma żadnych treści propagujących nazizm, zbrodnie hitlerowskie, czy też
    dyskryminacji na tle rasowym.


    Ja dostrzegam te treści. Może niekoniecznie propagujące, ale przez ten tak zwany "humor" stawiają na równi oprawców i ofiary poniżając tych ostatnich. Zresztą - gdyby np. Twoja siostra albo matka została w okrutny sposób zgwałcona i zamordowana to chyba nie za bardzo śmieszyłyby Cię kawały na ten temat?

    do

    Dnia 22.05.2007 o 23:59, Darkstar181 napisał:

    Novalis

    Jeśli jest tak jak piszesz to współczuję Ci.
    Jeśli nie dostrzegasz różnicy pomiędzy kawałami o mordowaniu ludzi w obozach koncentracyjnych a kawałami o blondynkach to też Ci współczuję.


  15. Dnia 22.05.2007 o 17:00, pawlo131 napisał:

    [M]

    Z całym szacunkiem - moglibyście sobie odpuścić takie żarty?
    Wciąż żyją ludzie, którzy spędzili trochę czasu w tym piekle na ziemi. I ich rodziny.
    Jeśli kogoś bawią te "oświęcimskie" kawały to powinien odwiedzić jednak Oświęcim albo np. Majdanek, w którym był więziony mój dziadek.
    Może to nie pasuje do tego wesołego tematu forum, ale według mnie nie tylko pornografia i wulgaryzmy są niedopuszczalne. Zresztą - jeśli nie wolno szydzić z innych forumowiczów, to chyba to też jakoś nieszczególnie pasuje?
    Chodzi mi chyba o jakiś poziom człowieczeństwa.


  16. Dnia 17.05.2007 o 23:18, ssakwa napisał:

    > Przede wszystkim sprawdź, czy szukasz w odpowiednim - przebywa on w Ald Skar. Po drugie,
    kiedy
    > już tam wejdziesz, stań i popatrz - jeśli pójdziesz od drzwi prosto dojdziesz na poziom
    wyżej,
    > gdzie jest barman. Jeśli natomiast pójdziesz w prawo zejdziesz na poziom niżej - tam znajdziesz

    > Hassoura.

    Tak wiem, nie ma go również na dole! Jest jego pokój, jak myślę ten z książkami. Ale gościa
    nie ma!! Próbowałem też odtworzyć stan gry przed zleceniem tego zadania ale jest to samo. Co
    dalej z tym robić?? Ma ktoś jakiś pomysł??


    A czy przypadkiem obok barmana na wyższym poziomie nie ma drugiego zejścia na dół do innego pomieszczenia?
    Poszukaj tam.


  17. Dnia 14.05.2007 o 00:27, judyta88 napisał:

    pisałam... polski, poszlo hm... uwazam ze dobrze jak na mnie, bo ja poprostu nienawidze pisać
    prac...ale jakoś to było i cieszę się, że mam za sobą. W piątek pisałam biologię, nie była
    trudna myślałam że będzie gorzej, ale też zawaliłam kilka pytań, ale zdać zdam:D, we wtorek
    pisze z ruska,tego jednego egzaminu się nie boję, w środe chemia w piątek ustna zpolskiego
    a w następny wtorek ustna z ruska... toby było na tyle:)


    Chemia, Biologia...
    Skądinąd znany zestaw... ;-)
    A co zamierzasz robić potem? Jakie studia?


  18. Dnia 12.05.2007 o 22:13, hito_kun napisał:

    Jak ktoś zna angielski, to problemów nie ma:) Dziwnym by było, gdyby każdy mod był tłumaczony
    na polski.


    A ja nie lubię mieszania kilku języków w grze.
    Jak już gram to albo po polsku albo po angielsku. Dlatego zresztą nie bardzo pasował mi Solaufein, którego wypowiedzi były tylko w małej części przetłumaczone.


  19. Dnia 10.05.2007 o 18:02, Sarafan_Knight napisał:

    NPC przeważnie awansują na levelach, w których gracz dostaje perka, tak więc czekaj cierpliwie.
    :) Oczywiście zdarzają się też awanse na innych poziomach. Wszystko zależy od szczęścia. :)


    Ten awans NPC jest trochę przypadkowy. Kiedyś kilka razy z ciekawości wczytywałem grę w chwili awansu i awansował to Marcus, to Sulik, to Cassidy lub Cyberpies, albo też nikt nie awansował.
    Zdaje się że do kolejnych awansów NPC trzeba osiagnąć samemu jakiś minimalny poziom, ale czasem warto popróbować i wczytać kilka razy grę w chwilę przed zdobyciem levelu.


  20. Dnia 09.05.2007 o 23:11, Graffis napisał:

    A co do szkoły to u mnie podobna sytuacja, też mi odsiew zrobili w liceum, nawet dwa ;P Ale
    rozumiem co ma na myśli Amistan - medycyna jest specyficzna. Egzaminy za 4 tygodnie,
    a ja już się uczę... :/


    Mój mały osobisty rekord - 200 stron nowego tekstu w ciągu nocy i zdane z tego zaliczenie nazajutrz.
    Co prawda na 3, ale zdane :-)

    Acha - egzamin z końca marca zdałem na 219 punktów.
    Linia cut off na większość dobrych programów uniwersyteckich specjalizacyjnych wynosi ponoć 220 pkt więc jestem bardzo z siebie zadowolony. :-)


  21. Dnia 09.05.2007 o 22:48, Karharot napisał:

    Część pierwsza ma moim zdaniem kilka minusów, niektóre są małe i zrozumiałe jak napszykład
    mniejszy arsenał i generalnie mniej przedmiotów, niestety dwa największe które mogą popsuć
    i utrudnić rozgrywkę to ograniczenie czasowe (ma się ograniczoną ilość miesięcy na wykonanie
    głównych questów) i tragiczny limit poziomu na który można awansować.


    Limit doświadczenia? Nie przypominam sobie... prawdopodobnie w ogóle do niego nie doszedłem ;-)))
    Ale pod koniec nigdy nie narzekałem na mały "power". Może to kwestia zbalansowania postaci?
    A jeżeli chodzi o limit czasu to dowiedziałem się o nim dopiero od kolegi, bo choć ja grałem niezbyt spiesznie to jakoś nigdy go nie przekroczyłem.
    A jeżeli chodzi o mniej przedmiotów i mniejszy arsenał. Dla mnie to nie jest wada, zresztą w F2 zdecydowana większość broni to badziewie, nad używaniem którego nikt rozsądny nawet się nie zastanawia. No, doszły bronie na amunicję bezłuskową - te są rzeczywiście ciekawe.
    Podobnie jest z przedmiotami - niewiele naprawdę przydatnych rzeczy doszło w F2, większość to tylko klimatyczne ciekawostki.
    Nota bene - bardzo ciekawy przedmiot był w F1 - stealth boy. Pamiętacie go?