Styxu

> > > Resident Evil jest praktycznie mordobiciem. W tym roku co zostało? Amnesia 2? Ma > ktoś > > jakieś horrory na horyzoncie? > > http://www.omnigamer.com/10-horror-games-to-look-forward-to-in-2013/ > > trochę tego jest a na liście nie ma żadnych przygodówek - w 2013 mają być wydane nowe > projekty chłopaków od Lost Crown i Scratches Routine, Among the Sleep i Outlast rzeczywiście zapowiadają się nieźle. Oby nie było mordobicia. Liczę przede wszystkim na Routine. Może w końcu uda się komuś złapać klimat Event Horizon. Trzymam kciuki.

CDA zajmuje się tylko przedrukowywaniem newsów z zagranicznych serwisów, więc nimi bym się za bardzo nie sugerował. Ocena Dead Space 3, jest krzywdząca, bo pomimo tego, że gra nie jest już survival horrorem, a strzelanką TPS, to jednak jest zrealizowana na tym samym poziomie wizualnym i klimacie co poprzednie części. Inna sprawa, że jakość Aliens i odarcie Dead Space 3 z nastroju zagrożenia powoduje, że liczba markowych interaktywnych horrorów, na które można liczyć maleje z dnia na dzień. Resident Evil jest praktycznie mordobiciem. W tym roku co zostało? Amnesia 2? Ma ktoś jakieś horrory na horyzoncie?

Hej wojenka, wojeeenka. Ja od siebie powiem, że od 1996 roku grywam na PC. Obecnie również na PS3, czasem razem z żoną. Powiem tak: jest dużo ludzi którzy nigdy nie będę grali na PC, bo komputer kojarzy im się źle - z pracą. Granie w shootery siedząc na kanapie i zagryzająca chrupkami ma swoje uroki, pomimo faktu że celowanie padem nijak ma się do celowania za pomocą myszki. Z drugiej strony PC jako platforma do gier typu wyścigowych czy mordobić leży i kwiczy. Człowiek siedzący przed biurkiem z padem w ręku wygląda po prostu śmiesznie. Z kierownicą podobnie - przecież jak masz dobry sprzęt to ciężko jest wygospodarować miejsce na jego przypięcie do biurka (nie mówiąc o rozmieszczeniu pedałów gazu czy drążka zmiany biegów). Tymczasem siedząc na kanapie tego problemu już nie ma (więcej miejsca). Reasumując: PC tylko w kwestii FPSów, MMO i strategii ma nad konsolami przewagę. W pozostałych gatunkach (action rpg, ścigałki, mordobicia) wręcz z konsolami przegrywa :/ Zróbcie eksperyment: dajcie kobiecie do wyboru granie na klawiaturze w grę z super multi na PC, czy jakąkolwiek grę coop na pada, na ps3 lub xbox. Obawiam się że PC opada ;-)

Hej wojenka, wojeeenka. Ja od siebie powiem, że od 1996 roku grywam na PC. Obecnie również na PS3, czasem razem z żoną. Powiem tak: jest dużo ludzi którzy nigdy nie będę grali na PC, bo komputer kojarzy im się źle - z pracą. Granie w shootery siedząc na kanapie i zagryzająca chrupkami ma swoje uroki, pomimo faktu że celowanie padem nijak ma się do celowania za pomocą myszki. Z drugiej strony PC jako platforma do gier typu wyścigowych czy mordobić leży i kwiczy. Człowiek siedzący przed biurkiem z padem w ręku wygląda po prostu śmiesznie. Z kierownicą podobnie - przecież jak masz dobry sprzęt to ciężko jest wygospodarować miejsce na jego przypięcie do biurka (nie mówiąc o rozmieszczeniu pedałów gazu czy drążka zmiany biegów). Tymczasem siedząc na kanapie tego problemu już nie ma (więcej miejsca). Reasumując: PC tylko w kwestii FPSów, MMO i strategii ma nad konsolami przewagę. W pozostałych gatunkach (action rpg, ścigałki, mordobicia) wręcz z konsolami przegrywa :/ Zróbcie eksperyment: dajcie kobiecie do wyboru granie na klawiaturze w grę z super multi na PC, czy jakąkolwiek grę coop na pada, na ps3 lub xbox. Obawiam się że PC opada ;-)

Trailer jest dobrze wyreżyserowany i zmontowany. Napędza do kupna :-) Ale po tym co pokazali w Black Ops nie chce mi się wydawać 119 zł na grę którą ukończę w 5 godzin a potem odbiję się od multi, bo wszyscy biegają z nożami i uzi skaczać jak małpy. Thank you very much. (tak tak, wiem, po prostu nie mam skilla ;-)) W Bad Company 2 zacząłem grać jakiś tydzień temu i póki co jestem zachwycony. Nie będę się rozpisywał nad zajebistością tej gry - wystarczy obejrzyć filmiki z GAMEPLAY''U podczas sesji multi na youtube. Ten kto grał w multi w CoD i w BF wie na czym polega różnica (dźwięk i OGROM zmagań!). Przerażające jest tylko to, że gracze znowu wybiorą produkt średni (bo CoD nie jest wybitny, nie jest zły, ale to nie to swgo czasu Unreal) tylko po to żeby potem narzekać na horrendalne ceny DLC, liniowość itd., a nie wybiorą produkty bardziej innowacyjnego i technologicznie bardziej zaawansowanego (z tym chyba nikt nie bedzie dysktutował?) A za rok powtórka z rozgrywki :-)

Niestety, patrząc na to co się ostatnimi czasy wyrabia ze skradankami to można śmiało przypuszczać że nowy Hitman będzie bardziej podobny do Gears of War niż do Hitman: Blood Money :-/ MGS zmienił się hack n''slasha, Conviction to całkiem fajna strzelanka TPP a Thief 3... cóż, cała nadzieja w Thief''ie u_u

Nie rozumiem o co chodzi z tym jadem w kierunku PCF i Wiedźmina 2? To źle, że wydawcy nie żałują kasy na marketing? Chyba dobrze, że jak najwięcej ludzi będzie wiedziało o dobrych grach. Przecież to w końcu gry! Rzeczy które kochamy i o których chcemy wszystkim opowiadać, nie tak? Z tego co widzę to Bulletstorm zarobił 83 pkty na metacritic. Nazywa się to "dobry odbiór wśród krytyki". Wielka szkoda, że gra się nie sprzedała. Ale trudno konkurować z Killzone 3 na PS3 :-( Ciekawe, że im większa polska produkcja się ukazuje, z tym ch*jowszym odbiorem w Polsce się spotyka. Że chała że badziew że nie wiadomo jaki szajs. Daje do myślenia nad sensem eksponowania faktu że gra powstaje w Polsce. Jakby Bulletstorm powstał w Californi albo w innym Nowym York''u to by aż tyle jadu polaczek nie produkował ;-)

Tak, tak, fajnie, fajnie, wszyscy się ładnie i solidarnie bulwersują nad głupotą dziennikarzy Faux News. Pięknie. Szkoda tylko, że nikt nie pomyślał nad sytuacją, w której terroryści werbujący do swoich szeregów młodych muzułmanów, pokazują im co i jak mają robić, PRZYKŁADOWO na grach. Jeden obrazek mówi tyle co tysiąc słów. Naprawdę nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić sytuacji, w której wysoki rangą "turban" pokazuje młodym "wizualizację" tego jak mniej więcej ma akcja terrorystyczna wyglądać? Pomijając brak realizmu w działaniu broni etc. to ta jedna misja w CoD jest aż nadto obrazowa. Że niby jakiej gry mieliby użyć? Rayman i Szalone Króliki? Czy wszystkiemu winne są gry? Nie oczywiście, że nie. Wszystkiemu winna jest telewizja. I muzyka metalowa. Albo brutalne kino. Albo piorące mózgi książki. Gracze uwielbiają pisać o tym jaki to absurd itd. że TO NIGDY nie jest wina gier i gry nigdy niczemu nie są winne. Zabił noworodka padem podczas grania w GTA? Je*nął matkę krzesłem podczas grania w Tibie? Zabił sąsiada nożem bo ten ukradł mu loot podczas rajdu w WoW''a? NIeeeeeee, to nie wina gier. Owczywiście każdy z tych przypadków jest ekstremalny i niemiarodajny bo 99% nas graczy nigdy czegoś takiego by nie zrobiła, ale czy ten 1% nie potwierdza reguły? Uwielbiamy za to wyniki takie wyniki badań: http://www.gamasutra.com/view/news/33064/Study_Finds_Casual_Games_Reduce_Depression_Anxiety_Symptoms.php. Gry casualowe pomagają leczyć depresję. Rewelacja! Szkoda tylko że badania są sponsorowane przez POPCAP GAMES. Taki mały drobiazg, który tylko malutką odrobinkę podburza ich wiarygodność. No ale kurde, gry leczące depresję? Rewewlacja! Zanim zaczniemy twardordzeniowo bronić gier użyjmy WYOBRAŹNI a może nasuną nam się trochę szersze wnioski. Pozdro.

Z firmy Razer mam 4 produkty: mysz DiamondBack, klawiaturę robioną na spółkę z Microsoftem (Reclusa), podkładkę Destructor i bezprzewodową mysz Razer Mamba. Diamondback jest bardzo udaną konstrukcją, szkoda że wycofywaną z rynku. Myszkę użytkuję od 2005 roku i działa absolutnie bez zarzutów. Klawiaturka Reclusa jest świetna. Podświtlenie czytelne ale nie nachalne, przyciski dobrze wyprofilowane, dobrze rozłożone. Najlepszym bajerem są dwa pokrętła którymi ja np. steruję powiększaniem w przeglądarce i głośnością audio. Bardzo użyteczne. Inna rzecz że wyjścia USB dostępne na klawiaturze są w standardzie USB 1.0, co powoduje korzystanie z pendrive''wów czasochłonnym. Podkładka Destructor dobrze leży na blacie, nie jeździ i zapewnie świenty poślizg dla myszek z dobrymi ślizgaczami. Tworzywo niestety nie jest zbyt przyjemne w dotyku i powoduje potliwość dłoni. Natomiast myszka Mamba to wg mnie porażka. 1. Po wyłączeniu komputera i przypadkowym drgnięciu myszy, wybudza się i czuwa całą noc (na drugi dzień jest rozładowana) 2. Przy robieniu czegokolwiek innego niż granie w szybkie FPS ma tendencje do szybkiego "usypiania" a ponieważ czasu wybudzenia trwa około 3-5 s jest to cholernie irytujące. Nie da się czasem po jakim mysz ma "usnąć" sterować. Więc lipa. 3. Materiały użyte do myszki są kiepskie, po niecałym roku użytkowania boczna taśma antypoślizgowa pod przyciskami zaczeła "jeździć" - klej puścił. 4. Przyciski pod kciuk nadal nie są w idealnym połlożeniu i wymagają gimnastyki jeżeli ma się duże dłonie, co czyni je mało użytecznymi. Żeby uniknąć ciągłego wybudzania, korzystam z Mamby podpiętej kablem. Jakoś tak lepiej się ją wtedy użytkuje. Jeżeli komuś kable nie przeszkadzają to polecam deathaddera - to samo co Mamba ale za połowę ceny.

Wg mnie to po prostu zabieg technologiczny, no bo po co tworzyć dwie osobne linie produkcyjne, jak można na jednej montować karteś mocniejszą (wersja 1120) które potem programowo lub technicznie się dławi (vide słuchawki Sony czy Sennheisera). Jeżeli AMD by chciało, żeby 6850 wypadło tak dobrze, to co by było przy testach 6870, które mają mieć pełne 1120 procesorów strumieniowych? "Testerzy" pisaliby "nie opłaca się, bo różnica w wydajności między 6870 a 6850 jest nie warta różnicy w cenie" czy coś w ten deseń. Wg mnie któryś z producentów popełnił gruby fail albo celowo chciał wywindować własny model. Ze szkodą dla cełej serii i modeli wyższych.

Tak z ręką na sercu to trzeba przyznać, że horrorów na PC to jest jak na lekarstwo. Grałem w Suffering, Penumbre, FEAR, Condemned i AVP. Największych wrażeń dostarczył mi Condemned. Pod warunkiem, że zapewnicie sobie dobry klimat do gry, Condemned potrafi nieomal wywołać zawał.

Tak szczerze, to się zastanawiam ja można jeszcze czerpać przyjemność z grania w ten badziew o_O Chyba nigdy nie zrozumię oldschoolu o_O

Demko jest super! Dobrze wyreżyserowane scenki, cięte dialogi i brutalne strzelaniny. Znowu klimat ala "Gorączka" i "Wściekłe Psy". System osłon trochę kuleje, ale gra nadrabia tempem i rozpierdykalnością otoczenia. Mafia II to sandbox dla starych dziadków :-P

Trailer - 5+. Fani znajomi z tematem Bioshocka wychwycą drobne smaczki jakie tam wpleciono ;-) Oby tylko to "odświeżanie serii" nie skończyło się jak w przypadku Splinter Cell Double Agent i Conviction :-/ Ja osobiście czekam na grę w której będzie można się wcielić w Little Sister i niczym Xenomorf, przemieszczać się tunelami po Rapture ^__^

Panowie z Activison mogą nie pocałować w (_!_). Grę dostałem w prezenecie i nie da się ukryć że frajda w multi jest niebywała. Ale takie rozbójnickie ceny... nieładnie. Oby się im odbiły czkawką.