KrzysztofMarek
Gramowicz(ka)-
Zawartość
25026 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez KrzysztofMarek
-
-
Dnia 12.03.2015 o 21:00, Braveheart napisał:> /.../ > Proszę bardzo. Tylko rano z kawą przyjdź :-P
Zgodnie z życzeniem. Nikogo nie zastałem, więc wypiłem i drugą kawę. Bo przecież zimna kawa byłaby już niedobra, prawda?
-
Dnia 12.03.2015 o 19:46, Braveheart napisał:>/.../ > Gdzie te Królewskie można kupić. ?
O ile wiem, to w Warszawie wszędzie.
Daruj, ale po 6 piwie już nie chce mi się wpisywać wszystkich konkretnych adresów sklepów. Możesz poczekać do jutra? Do rana, oczywiście, bo wieczorem pewnie znowu nie będzie mi się chciało. ;-D -
Dnia 12.03.2015 o 16:29, Outlander-pro napisał:Sir Terry Pratchett dziś zmarł http://www.bbc.com/news/entertainment-arts-31858156 :(
Aż mi się nie chce wierzyć. Zaledwie 66 lat! Żal i szkoda, to jedyne, co mogę napisać.
-
Dnia 12.03.2015 o 12:16, Transylvanian_Hunger napisał:>/.../ A co mi mogą zabronić na swoim.
Wasze zdrowie.
No cóż. Wprawdzie straciłeś do mnie resztki szacunku, ale i tak "perswaduję do Waćpana" (Królewskim)
-
Dnia 11.03.2015 o 21:03, Pietro87 napisał:/.../> Teoretycznie gdybym był zwykłym kmiotem to dawno bym cie zbanował i wtedy faktycznie
mógł byś płakać jak to strasznie jest się an tym forum wypowiadać.
/.../
Zawsze możesz to zrobić. Masz władzę, którą Ci dano. Ja władzy nie mam, ale i tak właśnie banuję Ciebie!
Cokolwiek napiszesz do mnie - nie odpowiem. A, przy okazji: rozumiem, że nie jesteś zwykłym kmiotem. Ale nawet gdyby, to nie będę płakał. -
Dnia 11.03.2015 o 19:40, Pietro87 napisał:/.../> Jak masz jeszcze jakieś uwagi - to masz skrzynkę kontaktową, nie widzę sensu robienia
wszędzie spamu z powodu twojej wielce rozżalonej osoby która zweryfikowała się z rzeczywistością
w której nie ma przysłowiowych świętych krów.
Najwyraźniej mamy inne widzenie świata, a Ty masz tylko taka przewagę, że masz władzę - na szczęście tylko na tym forum. Ja mam czas i zaczekam, prędzej czy później się doczekam, ze Ty przestaniesz być moderatorem bo już widzę tego początki. EOT.
-
Dnia 11.03.2015 o 19:09, Pietro87 napisał:Można tez posiąść magiczną zdolność do dostrzegania własnych błędów i przestać je popełniać
[czytać regulamin i nie wrzucać pornograficznych zdjęć chociażby żeby potem nie udawać,
że "ale ja nie wiem o co chodzi, ja niepokorny jestem, p.s. wojmanie wróć"]
/.../
Przepraszam, ale przeginasz. Jeśli w zdjęciu o nadużywaniu steroli, co zresztą było jednoznacznie widoczne na tymże zdjęciu, dopatrujesz się pornografii, to doprawdy, ręce opadają. Zanim napiszesz coś takiego, sięgnij do wikipedii. Wikipedia nie jest ostatecznym autorytetem, ale na początek wystarczy.
Magiczna zdolność dostrzegania własnych błędów przydaje się każdemu. -
Dnia 11.03.2015 o 18:44, Hubi_Koshi napisał:> > >/.../J > Czyli mam przemocą zdobywać sobie szacunek dziewczyny/żony, dzieci i innych ludzi?
Straciłem do ciebie resztki szacunku.
EOT
Jakoś to przeboleję. Zauważ jednak, ze szacunek, autorytet to nie to samo, co przymus.
I zobacz, co tak naprawdę sie dzieje w życiu, chociażby tu, na forum. W pewnym momencie swoboda się kończy i następuje BAN. Najpierw piękne gadki o regulaminie, a na końcu, jak byś na to nie patrzył, przemoc. -
Dnia 11.03.2015 o 12:35, lis_23 napisał:/.../ > Pytam, gdyż chciałbym wiedzieć, po jakim czasie będzie konieczność czyszczenia kompa
( środek budy, wentylatory od grafiki, wentylator i radiator od procesora ), czego, niestety,
nie potrafię zrobić sam i będę musiał wzywać informatyka. /.../
Kup sprężone powietrze i poproś sąsiadkę. Informatyk do czyszczenia kompa nie jest potrzebny.
-
Dnia 06.03.2015 o 09:54, Hubi_Koshi napisał:>/.../Jak ten który dołączam?
Chyba sobie odpuszczę bo nabieram ochoty na przekonywanie JKMa że mam rację jego własnymi metodami.
Jeśli sądzisz, że cokolwiek możesz sobie załatwić inaczej, niż siłą, to współczuję. Współczuję naiwności.
Bo przecież cała struktura państwa jest zbudowana na przemocy. Jeśli nie wierzysz, no to spróbuj nie zapłacić okupu, to jest podatku. Podatek zostanie ściągnięty siłą. Mam mnożyć przykłady? Prawo, jest to jeden ze sposobów, jakimi ludzie będący u władzy, realizują swoją wolę. A jeśli prawo nie służy realizacji ich woli? No to uchwalają inne, albo zwyczajnie interpretują je po swojemu.
Jeśli struktura państwa i cała działalność państwa oparta jest na przemocy, to czemu się dziwisz? Możesz próbować przekonać mnie, ale rychło się przekonasz, że choć jestem starszy, wolniejszy i fizycznie słabszy, to w stosowaniu przemocy to Ty jesteś słabszy. Głównie dlatego, że jesteś zindoktrynowany.
Pamiętaj, liczy się tylko siła. Zarówno w stosunkach międzypaństwowych (niby jak Putin anektował Krym, a USA odebrały Serbii Kosowo?), jak i w stosunkach międzyludzkich. Masz konflikt z sąsiadem? Sąd (państwowy) to roztrzygnie, a jak się nie podporządkujesz, to wsadzi Cię do pudła. Siłą. A żona? Albo ona Tobie się podporządkuje, albo Ty jej. Nie łudź się, że załatwisz to argumentacją. To dobre w drobnych sprawach no i jeśli za siła argumentów nie stoi argument siły, to niczego nie uzyskasz. I zamiast dyskutować ze mną na forum na ten temat - przeprowadź dowód w życiu. Wtedy będziesz już wiedział. -
Dnia 11.03.2015 o 17:21, Hubi_Koshi napisał:> /.../ > Cóż, w Stanach wydano swego czasu pewną książkę o edukacji "po chrześcijańsku" czyli
tłuczenia i karania dziecka nawet za to że się uśmiechnie lub chce się bawić bo to niepoważne
i w ogóle.
W Stanach rodziły się i nadal się rodzą różne mody. Moda na bezstresowe wychowanie też. Innych nie będę wymieniał, bo jeszcze mi ktoś podciągnie pod, łagodnie mówiąc, mowę nienawiści. A Tobie polecam książkę JKM Vademecum ojca. Sam nie czytałem, ale szczerze polecam (znam fragmenty).
Dnia 11.03.2015 o 17:21, Hubi_Koshi napisał:Ofiary takiej edukacji obecnie muszą się leczyć z traumy. Więc widać jaka jest przeciwna
strona medalu.
Ty z tą traumą to poważnie? W USA przegrywający nie płaci kosztów procesu to i procesują się o wszystko. O traumę też. W Stanach, to mógłby wytoczyć proces o szkody moralne za cierpienia w czasie wojny.
Ale dosyć żarów, zanim ktoś zdecyduje się dać mi warna i jednocześnie degrad (bo to trzeci byłby warn w tym roku) to uciekam od dalszej dyskusji do innych wątków. -
Dnia 11.03.2015 o 16:29, Hubi_Koshi napisał:>/.../ Muszą się móc wyszaleć i bawić, ale muszą też
wiedzieć kiedy należy się zachowywać grzecznie.
Sprawdziła się jedynie metoda kija i marchewki.
Kij zabrano, marchewka skurczyła się niemiłosiernie (tutaj: do jakichś żetonów, z którymi nie wiadomo co zrobić), to i mamy to, co mamy. Rozwydrzone dzieciaki z jednej strony, a z drugiej? Nie wiem, bo nie wiem jakie są skutki tego "wychowania".
Jestem staromodny, bo uważam, ze należy za dobre nagradzać, za złe karać, inaczej nie wiadomo, co z tego wyjdzie. -
Dnia 11.03.2015 o 15:44, Tyler_D napisał:No tak, najlepiej ze skrajności w skrajność. ^^
Wiesz, chyba czegoś nie zauważyłem. Za dobre sprawowanie powinna być nagroda, za złe - kara. Jakoś skrajności w tym przypadku nie widzę. Oczywiście nie licząc tego, że szkoła pomyślała o nagrodach, ale o karach, to już nie. Tego nie nazywałbym skrajnością, tylko rozwiązaniem połowicznym.
-
Dnia 11.03.2015 o 14:15, Braveheart napisał:/.../. Cichy warn ? a może dał warna i zapomniał
Cię o tym poinformować, że otrzymałeś ostrzeżenie.
Nie wiem i nie będę tego dochodził, bo i po co? Może okazać się, że mam więcej ostrzeżeń na koncie i tak naprawdę przysługuje mi już tytuł bumelanta. Zatem będę siedział cicho. Zresztą ja też nie jestem bezbronny - mogę dać temu forum bana i co mi kto zrobi? Jeden niepokorny na forum mniej to tylko zysk dla (tu wpisać dla kogo/czego).
-
Dnia 10.03.2015 o 22:06, Alexei_Kaumanavardze napisał:Na miętę i grilla starcza. A poza tym to przy kamienicy w centrum miasta, więc darmowy
ogródek piwny zawsze dobry;).
A sąsiadek krew nie zalewa i nie "donoszą uprzejmie" do Straży Miejskiej, że pijesz piwo? W centrum miasta i na widoku? Mnie to chociaż drzewa trochę zasłaniają i ten/a co by donosiła mogłaby zostać uznana za podglądaczkę.
-
Dnia 10.03.2015 o 15:52, Prince_Miki napisał:"Uczeń za swoje dobre zachowanie jest nagradzany. Opłaca się dobrze zachowywać"
- brak wizyty rodziców w szkole. :D
A powinno być, że za dobre jest nagradzany, a za złe karany.
Bezstresowe wychowanie nie zdało egzaminu i wszyscy o tym wiedzą, z wyjątkiem, chyba, polityków. Bo nauczyciele za karania uczniów sami są karani. -
Dnia 10.03.2015 o 22:23, Pietro87 napisał:Pewnego obrazka z wielkimi cojones =)
No popatrz, nie skojarzyłem. Pamiętałem, ze ocenzurował, ale upomnienia nie zapamiętałem. Ale dziękuję tkwiłbym w nieświadomości ;-)
-
Z przyjemnością mogę powiedzieć, ze Outlander szybko zareagował i oto wykaz moich przewin:
06.2006 - TYHE
03.2014 - Wojman
02.2015 - Graffis
03.2015 - Ja
O ile wiem, czego dotyczyły upomnienia TYHE, Wojmana i Outlandera, o tyle zupełnie mi umknęło upomnienie od Graffisa (no cóż, może to, jak uprzejmie ujął pewien forumowicz: "czy aby nie są to symptomy starczej demencji?"). Mam nadzieję, że zaraz ktoś mi przypomni.
Biję się w piersi ale nie obiecuję poprawy: jestem, jaki jestem. EOT. -
Dnia 10.03.2015 o 21:42, TYHE napisał:>/.../ > Może jakaś uwaga w dzienniczku w podstawówce?
/.../
Może to była tylko "ustna nagana bez wpisania do akt"?
Jeśli nawet, to i tak miałaś rację, ja tego nie kwestionuję ;-D
I tak się cieszę, że pojawiłaś się na forum, bo daaaawno Cie nie widziałem. -
Dnia 10.03.2015 o 21:03, Muradin_07 napisał:Jak uważasz, że powinieneś... Choć jeśli faktycznie tak jak mówisz dostałeś ostrzeżenia
już wcześniej i to jest trzecie to raczej o straszeniu nie ma mowy /.../
Licząc od początku forum?
No to wybacz, ale przyganiał kocioł garnkowi. Ja przynajmniej ani degradu, ani, tym bardziej, bana, nie zaliczyłem. Zatem wszystko przede mną. Wszak mam "bogatą" kartotekę. -
Dnia 10.03.2015 o 20:52, Snafu napisał:/.../. Użytkownicy którzy zauważali błędy byłego moderatora
mogli jakoś się zebrać i napisać konsulom o całej sprawie, ale Ty biedny nie możesz?
To, co mam do napisania, piszę na forum. Jeśli coś mi się nie podoba, piszę to na forum. Jeśli mam coś do kogoś, piszę to na forum. Uważasz, że powinienem skarżyć się moderatorom, albo konsulom? Rób jak chcesz, ja niekoniecznie.
-
Dnia 10.03.2015 o 20:48, Muradin_07 napisał:Czy ja wiem... /.../. Ale nie wiem czy sprawa wyglądu w kartotekę jest aż tak tego wymagająca.
Ja też nie wiem, ale prośbę już wysłałem i potwierdzenie wysłania dostałem. Nie mam nic przeciwko ujawnieniu moich przewinień na forum, tym bardziej, ze byłoby to tylko zebranie ich w jednym miejscu. No i jaka profilaktyka! Każdy by wiedział, że nic nie ujdzie na sucho. Jeśli dostane odpowiedź, to czy mógłbym moje przewinienia podać publicznemu osądowi, bo straszenie mnie moją "kartoteką" mocno mnie zniesmaczyło?
-
Dnia 10.03.2015 o 20:38, Muradin_07 napisał:To jeśli możecie to załatwcie to proszę drogą mailową lub poprzez zgłoszenie. Outlander
jeszcze nie ma skrzynki, ale możesz wysłać zapytanie na skrzynkę ogólną moderatorską.
I proszę - zakończmy tę dyskusję, tym bardziej że użytkownik, który otrzymał "nagrodę"
już wyjaśnił z Pietro sprawę.
Jak ja lubię zamiatanie sprawy pod dywan, ale Roma locuta, causa finita...
-
Dnia 10.03.2015 o 20:24, Outlander-pro napisał:> /.../. Radziłbym powstrzymać się z dalszymi prowokacjami, otrzymujesz ostrzeżenie
i to ostatnie patrząc po kartotece.
Przyjąłem do wiadomości, ale mam aż tak bogatą kartotekę? Za mojej pamięci, to mam ostrzeżenie od TYHE, Wojmana i teraz od Ciebie. Ciekaw jestem co jeszcze przeskrobałem? Czy byłbyś uprzejmy je wymienić, bo chyba nie były to jakieś tajne ostrzeżenia? Nie mam zamiaru dyskutować o ich słuszności, ale chciałbym wiedzieć ile ich miałem i kiedy.
Książki - temat ogólny
w Na każdy temat
Napisano · Report reply
Z książkami mam pewien problem - po dwóch, trzech latach mogę czytać książkę na nowo i tylko bardzo z grubsza przypomina mi się, podczas czytania, jej treść i zakończenie. A już do tytułów to zupełnie nie mam pamięci, żeby sobie przypomnieć, czy czasem jakiejś książki nie czytałem, muszę ja otworzyć i przeczytać parę stron. Pratchetta pamiętam jakąś o wojnie, chyba była to długa wojna.
To, ze książka jest "dla młodzieży" wcale mnie nie zraża - ja po prostu lubię czytać. Pratchett zmarł w wieku zaledwie 66 lat i to mnie lekko zszokowało - to stanowczo za mało, jak na pisarza. Stąd też mój wpis taki, jaki był. Jego twórczości nie ocenię, bo za mało pamiętam. Ale po tym, ze nie mam żadnej jego książki sądzę, że to "do jednokrotnego przeczytania" - dla mnie, oczywiście.