elmartin

Wygląda to bardzo intrygująco, ale na razie nie pokazali wiele ;)

To ma do czegoś zachęcać ?? Sądziłem, że tu liczy się STORY. Ja nawet nie wiem kim oni są a dla mojej 11 letniej córki, najważniejsza jest zabawa. Zapewne ruch na potrzeby "pokolenia YT", głównie za oceanem :/

Złotą Otchłań sam bym chętnie zobaczył w tym wydaniu, ale nie jest to jakieś wielkie halo, zważywszy na to, że ta gierka nie była częścią opowieści tworzącą całość z pozostałymi częściami, które wyszły na konsolę stacjonarną. I to jest chyba drugi powód, dla którego nie pracowali nad przeniesieniem na PS4. ( za dużo roboty, za mała różnica ) Przecież Uncharted 4: A Thief''s End to będzie całkiem nowa gra, więc kosztu nowej gry nie można wliczać/doliczać do multi w tej kolekcji. Co do multi, to nie mogę mieć pewności, bo nie gram, ale mogę powiedzieć co mi się wydaje ;) Odnoszę wrażenie, że multi w Uncharted nie był/jest jakąś super udaną i bardzo popularną częścią gry. Może dlatego, że nie cieszy się aż tak dużą popularnością, jak multi w innych grach konkurencyjnych marek, w Naughty Dog doszli do wniosku, że za dużo z tym roboty a w sumie nie ma dla kogo ? Może multi w Uncharted nie przystaje do dzisiejszych standardów tej formy rozgrywki ? Może postanowili zrobić to "na nowo" już w Uncharted 4: A Thief''s End ? Kto wie ?

> > The Last of Us było hitem wydanym na PS3, można powiedzieć na koniec "panowania" tamtej generacji. Ponieważ właśnie odniosło tak wielki sukces, postanowili to wydać na PS4, dla tych którzy ewentualnie nie mieli PS3, lub mieli ale nie zagrali w The Last of Us. Dlatego właśnie, ja traktuję wydanie The Last of Us Remastered, nie do końca jako remaster, ale bardziej jako wydanie na nowszą konsolę. ( brak wstecznej ... itd. ) Mnie to nie razi, skoro się sprzedało, znaczy było dla kogo to robić ;)

"około 80% ze wszystkich posiadaczy PlayStation 4 nigdy nie grało w Uncharted" Wydaje mi się, że to nie jedyny powód dla którego Uncharted: The Nathan Drake Collection odniesie sukces. Moim zdaniem, również znaczna część graczy, którzy kiedyś grali we "poprzednie" części serii Uncharted na PS3, zagrają również na PS4. Nie dziwię się też, że nie skupiają się na, powiedzmy drugiej części The Last of Us, ponieważ aktualnie najważniejszym projektem dla Naughty Dog jest Uncharted 4: A Thief''s End i to jest oczywiste i zrozumiałe. Nie znaczy to jednak, że jakaś gra z uniwersum The Last of Us nie powstanie w późniejszym terminie. Jedynie zapowiedź dodatków, którymi zajmie się Naughty Dog po premierze Uncharted 4: A Thief''s End, daje mi powody do zastanowienia. Czy kupować grę na premierę, czy może powstrzymać olbrzymią ochotę na tą grę i poczekać na jakieś pełniejsze wydanie ? Tylko czy mam tyle siły ? ;)) Może jednak będą to dodatki do trybu multiplayer ? Co dla mnie jest całkowicie bez znaczenia i wtedy nie miałbym na co czekać ;)

Czyli do wydania całości, tzw. pełnego sezonu, coraz bliżej. Cieszę się, w końcu będę mógł zagrać ;)

Wygląda na to, że jestem w mniejszości, ale to nie dla mnie ;) Far Cry z maczugą, to nie mój klimat.

Z całego zestawienia, mnie interesuje właściwie tylko, jedna pozycja z działu "recyklingu", a dokładnie Uncharted: Kolekcja Nathana Drake''a.

W takim razie, umowne, wszystkiego najlepszego ;)

Nie za bardzo mam czas na takie "wycieczki", ale nawet gdyby go znalazł nie pojechałbym. Gdybym był z Poznania, albo z Warszawy, to może bym się wybrał, z tym, że nie na pewno ;) Nie mam Xbox One, a z wymienionych tytułów, jedynie Rise of the Tomb Raider wzbudza u mnie jako takie zainteresowanie. Za wiele lepiej nie wiedzieć, w końcu przede mną jeszcze rok czekania ;D, oby było warto. Trochę szkoda kasy na takie wypady, poza tym wszystko będzie pewnie opisane, może nawet pokazane na gram.pl ;))

> Mam nadzieję, że SOMA nie tylko się zwróci, ale w "swoim czasie", czyli w dłuższej perspektywie, da zarobić twórcom, bo sobie zasłużyli. Co do Until Dawn, również jestem spokojny. chyba nawet dzisiaj była informacja, że SONY jest pozytywnie zaskoczone sprzedażą. Myślę że swoje na luzaku zarobią.

Oczywiście, że możesz się ze mną nie zgadzać. Ja nie mam na myśli reklam w TV co pół godziny, ale chociażby więcej artykułów, newsów, filmików w prasie/serwisach tematycznych. Zwróć uwagę np. na obecną sytuację, chociażby przykład pierwszy z brzegu: Uncharted: The Nathan Drake Collection. Nawet, nie najlepiej zresztą reklamowany Until Dawn, zaistniał w mediach branżowych 100 razy lepiej niż SOMA. A co do zarzutu, że niby kupuję bo mi ktoś coś zareklamował, uważam za bezpodstawny. Jestem dojrzałym człowiekiem i ostatnią "rzeczą", jaka ma na mnie wpływ, jest reklama ;))

Nie chce zabrzmieć jak stary maruda, ale wydaje mi się, że przynajmniej dwa czynniki złożyły się na taki wynik sprzedaży. Po pierwsze, może jestem staromodny, ale zabrakło wydania pudełkowego. Po drugie, marketing przed premierą, był delikatnie mówiąc słaby. Można jeszcze dodać, że ten typ gry, nie trafia do każdego. W dzisiejszych czasach, gier rozgrywających się w tempie huraganu, taka gra, która wymaga powolnego przechodzenia, przeszukiwania zakamarków, szukania informacji i składania historii, nie ma takiego "brania". Większość dzisiejszych horrorów, czy to gier czy filmów, zawiera coraz więcej tzw. jumpscare-ów. Wychowani na książkach, wiedzą, że w horrorach pisanych, nie ma czegoś takiego ;) a klimat buduje się w inny sposób. SOMA prezentuje, moim zdaniem, ten właśnie typ, któremu bliżej do budowania klimatu w sposób książkowy oraz poznawanie historii wymagające więcej cierpliwości.

> To prawda. Ja w ten sposób zabiłem na końcu, najbardziej zrównoważoną postać żeńską :( Chociaż dałbym sobie "obciąć palec", że nie ruszyłem nawet jednym mięśniem. Nawet wstrzymywałem oddech, a jednak musiałem się poruszyć ;)

Wszystko fajnie. Sam mam Until Dawn i uważam ten tytuł za udany, ale jest jedno "małe ale" z mojej strony. Dlaczego, w grze, w której trzeba podejmować szybkie decyzje ( odruchowo ), nie ma możliwości odwrócenia sterowania ??? Do diabła ;) To mi niejednokrotnie mocno utrudniło rozgrywkę i dwa razy kosztowało życie, dwa życia ;)))

> Tak, mówili o tych "chłopaki" z Techlandu Dla posiadaczy Season Passa, gratis;))

Z jednej strony, przede mną jeszcze ponad rok czekania. Z drugiej strony, będę miał przynajmniej wiedzę na temat samej gry, tzn. jak została przyjęta i oceniona przez graczy, na XboxOne. Nie będę się specjalnie interesował samą zawartością, żeby ewentualnie, nie popsuć sobie zabawy.

Tanio nie jest, ale z tym 290, to trochę przesadziłeś ;) Chyba, że miałeś na myśli Edycję Specjalną ? Podstawowe wydanie Uncharted: The Nathan Drake Collection, można kupić za 239 -249 PLN. Jak się nie śpieszy, można poczekać na używki ;D Natomiast w Dying Light gara się świetnie i nie mogę się doczekać Dying Light: The Following.

Mi osobiście, nic z tego nie jest potrzebne, ale rozumiem, że są osoby zainteresowane ;) Dobrze, że w ogóle coś się dzieje. Żeby tylko, nie popsuli nic co działa ;)))

Żadnego dema. Te kilka dni jeszcze poczekam i zaczynam powtórkę. Dla mnie jak i dla większości, którzy grali we wszystkie części Uncharted, demko jest niepotrzebne. Wiemy o co chodzi ;)) Natomiast, wszystkim, którzy jeszcze nie mieli do czynienia z tą serią, polecam spróbować.

To prawda, widoki w we wszystkich częściach serii Uncharted są fenomenalne, Arne Meyer ma jednak sporo racji. Zwiedzanie i eksplorowanie tego pięknego świata, zmieniłoby diametralnie sposób rozgrywki i nie byłoby to już Uncharted ;) Nie powiem, życzyłbym sobie i innym miłośnikom pięknych widoków oraz eksploracji, jakiejś gry od Naughty Dog, z uniwersum np. The Last of Us, czy też coś w rodzaju serii Uncharted, z otwartym światem. To byłaby z pewnością świetna przygoda, jednak w innym tempie, o innym charakterze.

No cóż, żadna z poprzednich części Uncharted, nie miała otwartego świata, więc nie specjalnie mnie dziwi, że Uncharted 4, również będzie miał raczej liniową rozgrywkę. Chyba jednak, wszyscy fani tej serii, nie oczekiwali takiej zmiany ? Jest dobrze, tak jak jest. Niech będzie ciekawa historia i ekscytująca rozgrywka, to będzie wszystko O.K. ;)))

Co znaczy, dużo miejsca ?? 44 GB na trzy gry, to dużo, naprawdę ?

Szkoda, że nie zdecydowali się dodać Uncharted: Golden Abyss do Uncharted: The Nathan Drake Collection. Pasowało, nie pasowało, ale Collection to Collection ;) Ja byłbym jak najbardziej za. Jest jak jest i trzeba sobie serię przejść, żeby "złapać wiatr" przed Uncharted 4: A Thief''s End.

Cokolwiek by to było, chociaż mam nadzieję, że nie będzie to całkowite/definitywne pożegnanie z Nathanem, to jestem spokojny o jakość tej gry. Oczywiście, jako fan zarówno tej marki, jak i tej firmy, poczekam dłużej, ale wiem, że dostanę coś wartego każdej złotówki ;))