ReNeG4De

Ze Świata Dysku Terry''ego Pratchett''a

O. To żadna inna religia nie ma prawa mieć racji i tylko chrześcijaństwo się załapało na listę? :) Osobiście jestem zwolennikiem poglądu, że po śmierci będę się czuł dokładnie tak samo, jak przed narodzinami.

A słuchałeś Something Wild? Ta płytka chyba najbardziej kojarzy mi się z Kalmah''em, więc też powinna przypaść ci do gustu. Co do ''gorszych nowszych wydawnictw'' zgodzę się tylko z "Are you Dead yet?" - kompletnie nieudany aksperyment. I ''Oops i did it again'' :P

Moim skromnym zdaniem ateista to nie osoba niewierząca, tylko nieuznająca żadnej doktryny religijnej. A ateistów wśród młodzieży jest mało, za to dużo wierzących-niepraktykujących.

Wątpię, gram natej grubości w E i są dosyć miękkie, chociaż może to jakieś zboczenie ;-P Celowałbym w 60.

Używam go i jest faktycznie bardzo fajny i i dosyć tani. Jedyna rzecz, do której bym się przyczepił to rozpiętość tempa 40-208 bmp (mogłaby być ciut większa, 20-240 na przykład). Tylko, że gram na gitarze, nie wiem jak to z perkusją wypadnie :-)

Pamiętaj, że on chce ci sprzedać gitarę :) W nie V :P

Ładnie, ładnie, czuć klimat starszych płyt, a nie heavy-metalowe eksperymenty z "Are You Dead Yet"

Mogło być dokładnie odwrotnie: wody rozstąpiły się, ukazała się ziemia, a ludzie którzy byli wtedy w pobliżu wyobrazili sobie, że ktoś mógłby w tym czasie przejść przez morze. A historia dalej ułożyła się sama :)

No to jest nas dwóch :) Mogrim muzułmanin brzmi nieźle :P

Wiem, mam Undisputed Attitude, właśnie to miałem na myśli - że to kower :)

To nie jest kawałek Slayer''a. Sleyer''a zresztą też nie :-P

Gratuluję, fajowe wiosło. Ja bym nie myślał w kategorii "niedługo zacznę", tylko "biorę w garść i gram, póki palce nie powypadają ze stawów". Chyba, że jeszcze nie przyjechała :)

Pogratulować odporności na presję społeczną. Św. Piotrem wyrzucającym klucz, dzięki Bogu, nikt mnie nie straszył :]

Jest ogólnikowa, nazwę ''religia'' można interpretować dowolnie, podczas gdy lekcje polegają konkretnie na nauce religii katolickiej.

No właśnie, co najwyżej ktoś może być zmuszony przez rodziców :) Też miałem chrzest w wieku 7 (albo 8) lat, wszystko tylko po to, żeby pójść do komunii, bo ksiądz poświęcił sporo czasu na straszenie mnie piekłem, diabłem, wiecznym cierpieniem, niemożnością oglądania boga i takimi tam różnymi robiącymi poligon w głowie dziecka opowiastkami :) A skoro już jesteśmy przy "co jest najśmieszniejsze w tej naszej Polsce?" to na wysoką nagrodę zasługuje imho nazwanie przedmiotu nauczanego przez księdza (zazw) "religią". Żeby to się chociaż nazywało wprost "katolicyzm" ...

http://video.google.pl/videoplay?docid=-5870901554543719947&q=zeitgeist&total=2751&start=0&num=10&so=0&type=search&pli ndex=1

Pytanie było retoryczne, ale kompletnie się spodziewałem takiej odpowiedzi ;-P Nie rozumiem dlaczego w takim razie najgorszy muzyk to twoim zdaniem Dave, skoro uważasz, że to był najlepszy skład Mety, a później weszli tylko Kirk, Newsted i Trujillo, a główny riff CoC, który tworzy cały klimat tego kawałka, jest dziełem Dave''a?

A wiesz, kto napisał Call of Ktulu? ;-D

Czy warto kupować ją teraz, kiedy właściwie nie umiem nawet porządnie gitary w rękach trzymać? Z pustki umiejętność trzymania gitary w rękach się nie weźmie. Może znasz osobiście kogoś kto gra, kto dałby ci potrzymać gitarę :P Kostka to kwestia indywidualna, najlepiej kupić ze trzy różne i zobaczyć, która leży najlepiej. Używane gitary takich firm jak Cort, Mayones, Washburn, da radę wyrwać coś przyzwoitego w tej cenie, piec można zawsze dokupić później. http://www.allegro.pl/5566_elektryczne.html?id=5566&hide_categories_form=0&state=0&city=&view=gtext&order=t&buy=0&list ing_sel=2&listing_interval=7&price_from=&price_to=400&a_enum%5B128%5D=1&change_attr=Poka%C5%BC

Mówienie, że nic nie da to druga skrajność. Pewnie, że coś ci to tam da, ale nie ma porównania do tego, co da granie od początku na elektryku, a i może nawet utrudnić - załapanie gry na przesterze po obywaniu się z klasykiem / akustykiem to ciężka sporawa. Mroczny Rev - Ano, przydałoby się ;-P

Dokładnie 0. 0 lat, 0 miesięcy, 0 dni, 0 godzin, 0 minut, 0 sekund ;-D

http://www.allegro.pl/item295107503_przejsciowka_maly_jack_gniazdo_duzy_jack.html Z tym, że to żart, żeby za wysyłkę zapłacić sześciokrotność wartości towaru. Przejdź się na rynek, czy do elektronicznego, do strojenia nie musi to być dobrej jakości :) Kabel jest ok, chociaż 6 metrów, kiedy nie planujesz grania poza domem w najbliższym czasie ...:)

Tak, a każdym razie to nad którym pisze MIC :-) Aha, kupując kabel (nie wiem jaki tam sobie wybrałeś) pamiętaj, że piecach masz dużego jacka, więc kupowanie mały-mały, żeby potem używać dwóch przejścówek to kiepski pomysł :)

http://www.e-gitara.pl/download/strojenie/APGuitar.rar Wpinasz się w wejście mikrofonowe, musisz mieć kabel mały jack - duży jack, albo mały - mały + prześciówka (na pewno masz taką w domu, każdy ma ;-)