ReNeG4De

Nazwa Junior wzięła się stąd, że była to ''budżetowa'' gitara Gibola pomyślana o początkujących, których nie było stać na prawdziwego LP. Rozmiar nie ma tu nic do rzeczy, bo gitara ma standartową dla LP menzurę (24 3/4). No a w tej cenie wykluczając używki zostanie oprócz Juniora chyba tylko Skyway ;-D

Krótkie spojrzenie: "Muzyka: Disturbed, Drowning Pool, Iron Maiden, Metal, Metallica, System of A Down, The Offspring, U2". Jeśli elektryk nie wchodzi w grę, to radzę akustyka, wątpię, żeby gra klasyczna cię interesowała. A na akustyku pograsz jakieś tam ballady, coś typowo metalowego niby też się jakoś da :)

Dla mnie warto z innego powodu - część sprzętu jest w Stanach tańsza o 1000 złotych, a nieraz i więcej (Np LTD ec-1000) - ot moje materialistyczne spojrzenie na świat :) Ano, właśnie to miałem na myśli pisząc "wciśnie sprzedawca w sklepie", nasłuchałem się o takich miłych ludziach. A Azreix zdaje się dopiero zaczyna, więc cięzko mu będzie odróżnić badziew od solidnej deski. Najlepiej chyba przejść się ze znajomym.

Cena używanych gitar zazwyczaj kręci się koło 1/2 wartości, imho kupując rozegraną używkę dostanie się dużo lepsze wiosło od takiego, które wciśnie sprzedawca w sklepie :) Za 400-500 można już całkiem przyzwoitą gitę wyrwać.

Pełny zapis to (na przykład) 009-042 czyli części tysięczne cala, ale do strun gitarowych skraca się to, bo i tak nie założysz setek na gitarę, nawet jakbyś chciał.

LOL! W tysięcznych cala a nie setnych milimetra, chłopie ... Rozwijając myśl - 10-46 to raczej standartowy komplet "do wszystkiego", cieńszych strun używa się raczej do gitary prowadzącej / solówek, grubszych zazwyczaj na rytmiczną i do obniżonych strojów :-)

No! W końcu ktoś mnie popiera w tej kwestiii :) PS. Granie na basie kostką to zuo! EDIT. Pod Bathorym (Ring of Gold) się podpiszę, też proste i fajne. Do nauki takich powszechnie znanych rzeczy nigdy nie mogłem się przekonać, chociaż motyw z Super Mario Bros to może być ciekawy pomysł :)

http://farhatguitar.com/pink-floyd_25/is-there-anybody-out-there_54/part_366 http://farhatguitar.com/led-zeppelin_15/baby-im-gonna-leave-you_41/part_242

Po co mu głośniki, skoro by miał piecyk? A w ogóle to można kupić sensownego elektryka za 500 i grać na głośnikach od kompa / na sucho dopóki nie dozbiera się 200-300 na pierdziawkę do domu. To nie boli :P

A co, zaczynając na elektryku nauczysz się źle grać? Nie ma takiej zasady :) W co mam niby uwierzyć? Co ja gitary w ręku nie miałem? Szerokość gryfu tu subiektywne odczucie, jednemu będzie się grało lepiej na węższym, innemu na szerszym, bez sensu jest stwierdzenie "na szerszym gryfie trudniej sie gra niz na wezszym" Łatwiej się przesiąść ... tylko że przesiadanie się nie ma sensu, bo zaczynając od elektryka nauczysz się więcej niż grając na klasyku z przesiadką.

I otrzymałeś odpowiedzi podzielone 50% - 50% :P Przesiadanie się to porażka, można dużo lepiej wykorzystać czas na naukę na gitarze, na której chce się docelowo grać, niż uczyć się na innej tylko po to żeby się potem przesiąść. Jedyny wyjątek - jeśli kogoś nie stać od razu na np. elektryka.

Moim skromnym zdaniem bzdura :)

A powiedz mi po co się przesiadać, skoro można zacząć od akustyka / elektryka?

Zdecywanie Hard Rock, ale jak już temat się nawinął, to kilka słów można naskrobać. Zwłaszcza, że były tutaj rozmowy nawet o Zeppelinach :)

Która jest IMHO najgorszą płytą tego zespołu. A każdym razie nagraną w zupełnie innym stylu od poprzednich. Awake to jest to :-) Proste, potężne riffy z tonami przesteru i genialny wokal Sully''ego. Gorąco polecam tą płytkę, Faceless i debiut. IV ustępuje im tak jak St. Anger Masterowi :)

Metalowe struny do klasyka to genialny pomysł! Klasyki nie mają (w zdecydowanej większości, bo są pojedyncze egzemplarze) pręta napinającego w gryfie, ani mostku przystosowanego do takich strun. Założenie metalowych strun to gwarancja wygięcia gryfu, a możliwość złamania go lub wyrwania mostka z pudła. Sprawdzone na własnej skórze ;-P I tu prawda, jeśli kupować akustyka, to lepiej imho metalowe, bardziej palce się wyrobią.

Bramka numer dwa :) Sounder to profesjonalna Chińska firma zajmująca się zawodową produkcją podróbek :P Nie będziesz potrzebował elektroniki w pierwszej gitarze. Najlepiej szukaj na allegro sensownych używek, albo przejdź się po sklepach z kimś, kto umie grać :)

Skoro już przy muzycznych jesteśmy ;-D

Muszę się dopisać, bo to jest po prostu boskie :D Dla mnie nawet nie kwas miesiąca ,a kwas roku. Doczytaliście do zdjęcia po "operacji" : http://xs122.xs.to/xs122/07516/DSCF8819.JPG ? Mistrzostwo świata ... po prostu mistrzostwo ...

Jest bardzo lekki, przez co, hmm, nie rozwinie pełnego brzmienia, a gitary z niego robione lecą na główkę. Nie.

To akurat obelga. PRSy to dla mnie druga ulubiona marka zaraz po Gibolu :/ http://www.prsguitars.com/

A gdzie Fender i Paul Reed Smith!?

No proszę, mój post sprzed 1,5 roku urzeczywistnił się ;-P http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=10038&pid=19 Pokłońcie się :-)

Niemal tuż koło domu mego to badziewie stoi xD Byłem raz i nie zamierzam wracać. Centrum jest tragicznie zaprojektowane, zero pomysłu ze strony architekta - koślawa prostokątna bryła, szara jak karton, głupie rozłożenie sklepów (pięć "restauracji" z fastfoodem pod rząd :/). Manhattan już jest dużo lepszy ;-P

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=13323&pid=451