matix00

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    634
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez matix00


  1. A wiecie co wam powiem? Nie zgadniecie! Mój kumpel zabił smoka bagiennego mając 7 czy tam 8 poziom! Nie wiem jak on to zrobił omijał potwory czy co? Przecież nawet zabijając tylko to co jest na naszej drodze mamy do tej pory więcej doświadczenia niż on...


  2. Dnia 22.09.2007 o 12:45, ad0 napisał:

    E? I co z tego? Grałem w Gothica 2 ok. 30 godzin, wykonując wszytkie zadania i ubijając co
    się działo, i jestem zadowolony.

    Chyba, że przechodzisz gry na czas.


    Ja już mam ok 34 godzin i dopiero zaczynam 5 rozdział :)


  3. Dnia 23.09.2007 o 21:23, Luk Zombi napisał:

    > Kanion jest na zachodzie Jarkendaru.

    Wiem gdzie jest kanion, ale tam nie znajdziemy demona o którym mówię.

    Podpowiadam: zachód, okolice obozu piratów.


    Też się zgadza :) Nie ale serio: może na wyspie koło miejsca ukrycia jakiegoś przedmiotu (dawno nie grałem) w jaskini?


  4. Dnia 23.09.2007 o 19:01, Luk Zombi napisał:

    > > Chodzi mi o zwykłego, takiego który występował również w 1 części gry.
    > przypuszczam, że mógł być w Bibliotece(Dom Uczonych)w kanione, oprócz ognistych demonów
    było
    > tam pełno różnorakiego tałatajstwa to może był też demon

    Nie, nie tam, podpowiem że na zachodzie Jarkendaru.


    Kanion jest na zachodzie Jarkendaru.


  5. Gratuluję MG prowadzenia i dłuuugich postów! Katani może z początku trochę namieszał ale potem się zrehabilitował. Mafii gratulować nie ma czego. Mnie zainteresowało to, że kiedy ważyły się moje losy bez uzasadnienia zagłosował na mnie. A wam dziękuje za linczowanie mnie :) Naprawdę przyda mi się doświadczenie z tamtego dnia :D Szkoda mi bardzo, że musiałem się wycofać ale cóż :( Teraz raczej długo nie pogram bo dużo lekcji i w ogóle...


  6. Mnie zaciekawiło to dlaczego nie było ariwedercziego w najważniejszym etapie głosowania. Może zauważywszy to, że linczowaliście mnie zawzięcie wywnioskował, że jako początkujący gracz nie wybronię się. Dlatego poszedł żeby nie wdawać się w niepotrzebne dyskusje. A może obmyślał zbrodnię? Przemyślę jeszcze na kogo zagłosuję ale raczej na ariego.


  7. Dnia 20.09.2007 o 15:10, DonCarleone napisał:

    W takim razie, skoro możliwości na moje przeżycie stały się mizerne, a zlinczowanie przez mieszkańców
    osoby niewinnej nic nam nie da, przyszła mi do głowy pewna zagrywka. Mogę wycofać się z gry.
    Jest nas 8, zostanie 7, więc dni na wskazanie zlinczowanie zdrajcy będziemy mieli tyle samo(beze
    mnie, już z mniejszej liczby graczy, nie 8 a 7, a jutro będziecie debatować z jednym pewnym
    niewinnym, więc jeżeli dzisiaj nie traficie, mieszkańcy będą dnia jutrzejszego zastanawiać
    się nad trojgiem graczy, z których dwóch będzie winnych, więc szansa na zlinczowanie zdrajcy
    dość duża). Zrobię tak, jeżeli do rozsądnej godziny nie przekonacie się o mojej niewinności
    i czystych intencjach.


    No nie wiem... Jeśli już to zrób to pod koniec dnia żebyśmy mieli z ciebie jeszcze jakiś pożytek.


  8. Dnia 20.09.2007 o 08:08, ariwederczi napisał:

    3.) Tę sytuację wykorzystuje matix, który już się poddał, a nagle pragnie głosując na mnie
    rozstrzygnąć mój spór z Yarrem.


    To miało rozstrzygnąć mój spór z Yarrem ponieważ był wtedy inny rozkład głosów (ty miałeś dwa). Potem zagłosowali na ciebie Yarr i Fisher co doprowadziło do tego, że ja miałem chyba 2 głosy a ty cztery. Pod koniec Yarr znów zmienił głos tym razem na Furra co sprawiło, że remisowałeś z Yarrem.

    Dnia 20.09.2007 o 08:08, ariwederczi napisał:

    Wnioski? Na gorąco: Don wydaje się być cholernie winny. Przeanalizuję jeszcze jego zachowanie
    od początku pod kątem bycia katanim. To, co pokazał, świadczy o tym, że albo jest złym katanim,
    albo należy do mafii.


    Ja już zupełnie nie wiem kim jest ten zagadkowy DonCarleone z powodu tych jego ciągłych zmian zdania. Tak jak już mówiono albo chaotyczny katani albo (niemniej chaotyczny) mafioso.

    Dnia 20.09.2007 o 08:08, ariwederczi napisał:

    Moje podejrzenia są takie, że w mafii może być jeden z wielkich rozgrywających (Don, Furr,
    matix) i jeden z tych trzymających się z boku (Sam Fisher, Lifar, Dazzy, Liqid).


    To akurat jest pewne, ponieważ wymieniłeś wszystkich pozostałych graczy (poza sobą) :)


  9. No na linczu musiałem być obecny ale teraz już mogę położyć się spać. Rozumiecie - starsi próbują mnie zagonić do snu. Do jutra!

    ***************
    Rolnik wciąż nie mógł ochłonąć po dzisiejszym głosowaniu. Zmęczonym i przestarszonym jeszcze głosem powiedział:

    - Byłem blisko zawału! Ale dzięki co poniektórym za ratunek. Przywróciliście mi chęć życia! - po czym ziewnął potężnie i rzekł - Dobrej nocy! - po czym dodał ciszej - Polskim żołnierzom.


  10. Dnia 19.09.2007 o 22:24, Yarr napisał:

    Zastanawia mnie jedno - czemu Ariego nie ma w tej chwili, skoro jest zdrajcą? Przecież powinien
    czuwać... Hm...
    Zróbmy eksperyment... :) Mi i tak wszystko jedno.


    *********************
    Zmiana
    LINCZ -> FURRBACCA
    *********************


    Tego się nie spodziewałem! Potraficie zaskakiwać... Yarr czy naprawde jesteś tak zdesperowany jak ja niedawno czy tylko zdziwiony z powodu nieobecności ariwedercziego?.


  11. Cóż wygląda na to, że ariwederczi padnie ponieważ nie bronił sie w najważniejszym etapie linczowania. Jeszcze niedawno byłem tak pochłonięty obroną siebie (a może tragicznym apelem?), że zapomniałem całkowicie o ariwederczim. Nie wiem o nim zbyt dużo, ponieważ również zbyt dużo nie napisał w tej edycji. Miejmy nadzieję, że to był dobry wybór i, że jutro świętować będziemy śmierć mafiosa.


  12. O! Donie nawróciłeś się? Nie wiem już w końcu kto jest partnerem Yarra (w końcu to mój dzisiejszy główny podejrzany) może Liqid? Nagła zmiana głosu... Dlaczego zmuszacie mnie do niekonsekwencji? Miałem głosu nie zmieniać... Muszę się upewnić co do intencji DonaCarleone.


  13. Dnia 19.09.2007 o 21:36, DonCarleone napisał:

    Przyznam, że ostatni post Matixa zachwiał trochę moją pewnością. Może być to ostateczna zagrywka
    mafioza, obliczona na to, że być może w ten sposób uda mu się kogoś przekonać, lub frustracja
    pozbawionego nadziei mieszkańca. Na swoim przykładzie, gdy linczowałem siebie będąc niewinnym
    w rozpaczliwej sytuacji, zdenerwowany do granic możliwości, jestem w stanie pomyśleć nad sprawą
    zmiany głosu. Ale tylko na Lifara bądź Ariwedercziego. Z naciskiem na tę drugą opcję. A przy
    tym Matix musi przekonać mnie, że warto.


    Raczej to drugie. Ja swojego autolinczu nie zmienię ale wam nie zabraniam głosować. Ale ty DonieCarleone próbujesz się mocno zabezpieczyć przed jutrzejszym dniem... bardzo mocno. Przynajmniej po mojej śmieci nie będą mnie oskarżać o światełka. A i przejaśni się dla was odrobinę. Apeluję do mieszkańców (tu możecie Yarr i Carleone skończyć czytać) rozpatrzcie jutro bardzo dokładnie kwestię wymienionych przeze mnie osobników.

    Liqid ---> Skąd ta nagła zmiana głosu? Czyżbyś nagle uwierzył warzywnej parce?


  14. Dnia 19.09.2007 o 21:33, Yarr napisał:

    Jeśli mafią nie jest Matix (a mocno w to wątpię), to jutro linczuję Dona - to oczywiste. Potem
    pewnie Ariego.

    Matix nie ma specjalnie wyjścia - chwyta się ostatniej deski ratunku starając się przechylić
    szalę na własną korzyść :) Mam nadzieję, że mu się to nie uda :D


    Oczywiście! Jutro linczujesz Dona bo przecież ty do mojej śmierci ręki nie przyłożyłeś! Dziwnie próbujesz zjednać sobie mieszkańców (którym nie jesteś). Nie będe się tak miotał jak ty Yarze kiedy cię Lampek linczował (aczkolwiek miałeś tą samą rolę co teraz ja).


  15. Dnia 19.09.2007 o 21:22, DonCarleone napisał:

    > lincz ---> matix00 - przykro mi ze świadomością, że ginę za to, że nie oskarżyłem

    > Furra i za światełka.
    Co chcesz tym osiągnąć? Wytłumacz mi proszę.


    Nie cieszysz się? Szkoda... myślałem, zę będziesz szczęśliwy :/ Mogę siebie uratować aczkolwiek po co? Zdaniem większości jestem mafiosem. Może źle przeczytałem wiadomość od Glizdy? :/


  16. Dnia 19.09.2007 o 21:17, Daniel DazZy napisał:

    Lincz-- Yarr

    Doprowadzam do remisu. Czemu ? Pisałem, kto jest moim głównym podejrzanym, a z mojego punktu
    widzenia, najlepszy jest remis. Zadecyduje RTN (albo losowanie).


    Dzięki za dobre intencję ale autolinczu nie cofnę. Najwyżej poświęce się a wam już łatwiej będzie zlinczować "tych złych" którymi niewątpliwie są Yarr i DonCarleone.