m-kirpluk

Ja jestem zainteresowany jakimś sprawdzonym programem który będzie brał sygnał z wejścia mikrofonowego i: 1) dawał go na wyjście głośnikowe 2) zapisywał jako plik na dysku twardym. ew. przeżyję, jak programy będą dwa.

Dobra, dobra, wyolbrzymione może to było, ale jak patrzę po mojej dawnej klasie... brakuje 2 kroków. Oczywiście, ironia, oczywiście, jestem nudny, oczywiście jestem jak stary dziadek, oczywiście, gawieć wie najlepiej. Nie obaliłem wszystkich gatunków, a niektórzy powinni po prostu 50 razy przeczytać mojego posta. Gracie dla rozrywki, no właśnie. Rozrywką jest dla was zabijanie jakichś tam ludzi. Ano, dla mnie to nie jest rozrywka. A z tym że wyjdą na ulicę i będą zabijać - sam byłem świadkiem tego, jak gruby chłopak był prawie na każdej przerwie bity, z uwzględnieniem combosów z Tekkena i k*** na niego jak podniósł głowę. Przez 2 lata spokojnie na to patrzyłem, myśląc: to nie moja sprawa. potrzebowałem 2 lat aby postawić konkretną granicę. Jeśli te argumenty nie są dla was wystarczające to znaczy że chyba miałem rację...

Tu nie chodzi konkretnie o krew, ale o to że jedynym sensem gry jest zabijanie. Nie trzeba w ogóle myśleć, wszystko zależy od instynktu gracza, cofamy się do zwierząt. Kiedyś ludzie chodzili na arenę patrzeć na walczących gladiatorów, dzisiaj siedzą wgapieni w monitor na którym umierają ludzie. Zmieniły się realia, ale na śmierć ludzie lubią patrzeć od tysięcy lat. W niektórych FPS-ach można wyłączyć krew, fajnie, to tak jakbyś powiedział katowi żeby zamknął oczy i wyobraził sobie, że zabija zwierzę. Sumienia nie oszukasz, nie jestem mięczakiem, jak trzeba to przyłożę ale jeśli czyimś hobby jest zabijanie ludzi na czas/punkty to gratuluję. Tutaj już nie można powiedzieć że się cofnęliśmy bo nigdy wcześniej ludzie nie zabijali po to by zabijać. Lepsi są płatni zabójcy - robią to dla pieniędzy, lepsi są żołnierze, oni robią to dla państwa. Niedobrze się robi dlatego że nie lubię tego co większość? Nie lubię magazynować w swoim mózgu nazw karabinów z czasów IIWŚ, wolę dowiedzieć się dlaczego wybuchła. Rośnie nam pokolenie znieczulonych idiotów, za 30 lat Niemcy wejdą do Polski, i poprzednie pokolenie nie będzie już w stanie walczyć, a nasze, młode, silne, powie: 100 lat temu Niemcy przegrali mimo że mieli lepszą broń, teraz należy im się wygrana. Trzymamy się jeszcze na mapie, bo przeciwko Rosji potrafiliśmy wystawić zorganizowaną armię, a z Niemcami walczyliśmy przy użyciu inteligencji, jesteśmy między dwoma mocarstwami, ale coś czuję że tym razem wystarczy jedno byśmy wylecieli do USA i powiedzieli im że CoD to fajna gra.A dlaczego ludzie zabijają w grach? Żeby nie zabijać na ulicy bo musieliby pójść do więzienia. Coś w tym systemie jest nie tak jeśli nie popełniamy zbrodni patrząc na kary a nie spoglądając do sumienia. I rzeczywiście, wolę grać w bajkowe, kolorowe, fantastyczne, bezkrwawe gry bo niedługo te wszystkie FPS-y staną się czarną rzeczywistością. A ty będziesz jej częścią i będziesz się cieszył, że możesz zabijać w realu bez konsekwencji. To oczywiście jeden z możliwych scenariuszy, zawsze może być gorzej.

Zobacz link a nie pisz głupot ;)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Podniecenie

Więc: Strzelanki - nie podnieca mnie krew na każdym kroku. Ściganki - Road Rash i Mario Kart, poza tym - badziewia. Muzyczne - jakby było mało instrumentów na świecie. MMO - prócz RO nic mi się nie podoba, może kupię kiedyś GW. Sportowe - czuję się częścią elity, wolę wyjść na powietrze. Symulacje - kurzą się na strychu. Familijne - z rodziną wolę grać w karty. Przygodowe - przygody sobie z kolegami bez gier potrafimy załatwić. RPG - od czasu do czasu pogram w jakiegoś h''n''s-a - trzeba coś liczyć, dobierać, mixować, w resztę nie gram. Edukacyjne - Ceebot, jedyna gra z tego gatunku która jest ok. Strategie - to lubię, acz SupCom to straszny niewypał.

Legendarnej - wszędzie, jak już było pisane n razy drop jest losowy i wszystko można wszędzie znaleźć. Jeśli zaś pytasz o Uber Greeny (ta nazwa bardziej mi podchodzi niż MI), myślę że najlepiej w pałacu Hadesa. Gniewko Miałem coś podobnego. Ściągnąłem TQ Defilera, przerzuciłem postacie pomiędzy folderami z save''ami... nie, nic nie przesuwałem, zwyczajnie odpaliłem TQ Defilera i przemieniłem charakter save'ów z "custom quest" na "main quest" czy jakoś tak.

Ja podchodzę do tego w ten sposób: cheaty to wszelkiego rodzaju modyfikowanie gry w celu ułatwienia jej sobie. Zak, możesz mnie besztać razem z całą resztą - tak - kopiuję przedmioty. Metodą 1-2-3 bo nie jest to modyfikowanie gry, jest to zwyczajnie wykorzystywanie tego co twórcy zawarli w skryptach. I wyobraźcie sobie że jak znajdę na singlu Ciernisty Kafar i jedynymi włączonymi modami będą Show All Damages i Super Flying Bodies to owszem, założę go jeśli podwyższy mi to obrażenia. Bo gra sama mi go wydropiła i nie mam powodów aby go nie założyć.

Ej nie no to zaraz dojdzie do tego że jak używam moda super flying bodies (jakoś tak) to jestem cziterem i w ogóle zabić żydów i masonów... Co? Czitując? Może jeszcze napiszesz że Zak pakuje w drzewko umiejętności i to jest zóe? Nie udany element humorystyczny czy zwyczajnie wzywasz boga nadaremno?

Nie wiem czy jeszcze aktualne ale jeśli tak - gram. 357 pkt., 29:83, na wyspie mam wino, możemy się wymienić ;)

Albo "Między 500 a 600 euro" albo "od 500 do 600 euro"(pomijając to, że do wyrazu wyniesie bardziej pasuje konkretna liczba).

Na sprzedaż: Spectrobes, Naruto: Ninja Destiny, Mass Effect, Loki, Empire Earth 2, Fifa manager 07, Krzyżacy, Persian Wars, Worms Armageddon, Tony Hawk Pro Skater 4. Wszystkie w stanie bardzo dobrym/idealnym. namiary na mnie: m_kirpluk@jmdi.pl, GG11082046, skype mapaki3, tyle chyba wystarczy. Ceny oczywiście do ustalenia.

Siedzę już trz godziny chyba szukając strony z xmaxem do ściągnięcia. Może ktoś da link? A, jeszcze przyspieszenie/spowolnienie gry.

Ciekawi mnie takowy mod: przyspiesz/spowolnij grę o xxx%(całą).

Wy piszecie że u was w szkole jest Vista. U mnie w szkole Vista się ścina xD

Gdzie idioci tam i pomysły :/

Z tego co mi się wydaje to ten screen jest bez szturmu... Jak może wyjść więcej niż 199% z DW? Może mi się coś pochrzaniło ale... no nie, chyba 199% jest max. Co do obrażeń - pewnie popisowe, obserwacja zwierzyny na satyra z helos na zwykłym, gość ma pewnie łotra, zabójcze uderzenie... Prócz tego te wszystkie z łowów aury, myślę że da się wygrzebać...

A teoretycznie jak zapłacę za grę to nie powinienem być piratem mając na Acekardzie kopię zapasową... No nieważne. Dzięki panowie, ta aukcja musiała pojawić się dziś bo wczoraj tamten był jedyny... No i Ninja Destiny, Spectrobes i The Legend of Zelda: Phantom Hourglass czekają na szczęśliwego nabywcę.

Ja mam kolegę z DS-em, PS2, PieCem, GBA, MP4, MP3... No ale to jest przypadek specjalny. Interesuje mnie czy ta aukcja się opłaca? http://www.allegro.pl/item514698829_acekard_2_najnowszyv_2_1_gwarancja_czytnik_sd.html A, jeszcze: na sprzedaż mam Naruto: Ninja Destiny, Spectrobes i The Legend of Zelda: Phantom Hourglass.

Muszę zajrzeć. Ale swoją drogą Biblia sama w sobie nie jest doskonała... nie, cofam, może ta książka mi coś podpowie - wracam do wątku po przeczytaniu.

No to ja z innej beczki (sorry, że na święta mi się tak zebrało). Otóż na początku byli Adam i Ewa, ok. Z nich było dwóch synów: Kain i Abel, ok, po drodze gdzieś Adam i Ewa zostali wygnani z Edenu ale to nie jest temat mego posta. Otóż, Kain i Abel pozostali, jeden drugiego ukatrupił, nie bez powodu. Istota doskonała doskonale sprowokowała niedoskonałą istotę zwaną człowiekiem - jak ten miał nie ulec...? Został wygnany z raju, miał syna, how...? Zostają trzy możliwości: miał syna z małpą/miał syna z matką/miał syna znikąd/trzeba się jednak przychylić do teorii Darwina. Słowo Boże napisane przez istotę Ja i tak zostaję przy swojej teorii mówiącej iż Biblia to książka napisana przez naprawdę bardzo utalentowanego pisarza. Dlatego starcza ludziom na tyle lat, łatwiej znaleźć dowody na to że to prawda jeśli zakłada się prawdę, niż jeśli założy się nieprawdę. A w drugą stronę szukających archeologów na świecie z tego co wiem zwyczajnie nie ma. A jak to na tym świecie istot niedoskonałych istot jest: plagiat istnieje. Stąd Żydzi, Budda,... Zresztą nie wiem które dzieło było pierwsze. Niedociągnięcia ucieleśnionego talentu mimo których ludzie wierzą w co wierzą: z dwóch synów z których jeden zabił drugiego powstaje później dziecko, mężczyzna znowu, który ma syna i tak przez jeszcze kilka pokolenia, Adam żył 900 ileś lat...ciekawe...., jak taka gruba książka w tamtych czasach... spisana na kamieniach? Bóg objawił się na xxxx godzin by wszystko przekazać? Te wszystkie refleksje po przeczytaniu kilku stron dzieła istoty doskonałej... Wydaje mi się, że to daje coś do myślenia...

Teraz muszę zgodzić się z Calcim - Obrona rozwija umiejętność używania tarczy do granic możliwości (machanie kilkudziesięciu kilowym kołem w tę i z powrotem to naprawdę nie lada sztuka). Ale tarczy służącej nie tylko do obrony - również do ataku. Nadzorca świetny przykład - szybkość ataku od włóczni, ale atak tarczą przybiera wtedy taką samą szybkość - niedopracowanie, ciekawe niedopracowanie. Nasz obrońca potrafi zrobić tarczą praktycznie wszystko. ogłuszać, niszczyć, odrzucać, sprintować (czasami wydaje mi się że patroszyć również xD). Mam wkleić link do filmu na YT przedstawiającego mojego Nadzorcę czy inną szybką postać z tarczą żebyś zrozumiał jaka to siła? Wyobraź sobie, że dostajesz takim metalowym krążkiem o wadze kilkudziesięciu kilogramów 2 razy na sekundę - spadniesz ze stołka :D Nie no dobra, w TQ po wczuciu się w którąkolwiek postać(postać, potwora,...) jedyny efekt to to, iż przegrywasz. Ale i tak, atak tarczą ma taką samą szybkość jak atak bronią trzymaną w prawej ręce(dyskryminacja leworęcznych?) tylko że pozwala ci poruszać się z poczwórną szybkością, efektywniej i efektowniej ogłuszać równać z ziemią,...

Jak chce dołączyć do innej to musi czekać na zaproszenie :P

Macie sobie okienko i trzy pola do wyboru - niczym Windowsowe. Próbowaliście wybrać każde pole? Napisz poza tym w tej sprawie do gram.pl, opisz dokładnie problem...

Usiądą przed telewizorem i pooglądają filmy od lat 18, ew. pójdą się nażreć do MCdonalda i zajmą jeszcze więcej miejsca na kanapie. Osobiście nie popieram shooterów, ale jeśli zachęcają do zaciągnięcia do armii własnej osoby - niemcom się przyda - może trochę schudną im przybytki tłuszczowe.