akodo_ryu

A odpal Dungeon Keeper 2 nie z gog, to dopiero cuda zobaczysz. DK2 jest wybitnie oporny dla nowych OSów, jest już lepiej, ale jeszcze daleka droga do stabilności.

Teoretycznie wystarczy wykupić ponownie i przedłuża się licencja. Przy pierwszej rocznicy były jakieś problemy, których ja nie doświadczyłem, bo wykupiłem za wczasu ze zniżką (bodaj 20%) i automatycznie przedłużyło mi o kolejny rok. A co do oferty - mam nadzieję, że SCEE nie wywinie numeru i da to samo co SCEA, bo widzę że oferta na ten miesiąc bardzo przednia. Za ten rok wybuliłem coś jak 160pln, a licząc samo to, co jest na powyższym screenie wyjdzie pewnie gdzieś ze 100pln w contencie. A to tylko wierzchołek góry - w zeszłym miesiącu m.in. Trine 2, masa dodatkowych zniżek, z których regularnie korzystam, ostatnio TR Underworld, Sly Cooper. Za mało czasu na granie.

W Guild Wars działało, to i tutaj zadziała. Będzie pewnie masa kozackich kostiumów, tak jak są teraz i na pewno znajdzie się grom ludzi chętnych do ich zakupienia. Podobnie jak do zakupienia gemów dla golda, exp boosterów itp. przedmiotów.

W GW nie ma czegoś takiego jak potężniejsze przedmioty - każdy item na lvl 80 będzie miał te same statystyki, podobnie jak na niższych poziomach. Itemy z end game eventów będą technicznie takie same jak te ze zwykłych questów na maksymalnym poziomie.

Wiem, ale news jest o aczikach, więc komentuję acziki. Możliwe, że Dark Mode nie będzie dostępny od początku - wtedy będą niezbędne 2 playthrough, ale wątpię.

Nie wygląda na zbyt problematyczną listę. To może być dość czasochłonne: Niezabijalny - Ukończ grę na poziomie "Mroczny", ale nie widzę nic innego. Wygląda na 1-playthrough, czyli pewnie tak na 30-35 godzin do calaka - chyba że rzeczywiście przedłużyli jeden z aktów o kilka godzin. Rozsądnie, ale większość wygląda na takie robione przy okazji. Z drugiej strony nie ma chyba RPG, w którym achievementy są manulanie trudne - to nie gra zręcznościowa. Nie widzę też nic potencjalnie missable, więc można spokojnie grać i nie martwić się, że coś zgubimy - zawsze dobre rozwiązanie. A jeśli nie lubisz/nie rozumiesz uroku achievementów, to co w ogóle robisz w tym newsie? :/ Nie masz nic lepszego do roboty?

Ta data owszem wyciekła, ale dobre 2 tygodnie temu - teraz została już, jak wspomniał mrsoze, oficjalnie potwierdzona. Redaktorzy muszą uzupełnić chyba swoje twitter feedy, bo są sporo za krzywą. Że co, nie masz twittera? Jaja sobie robisz? To na co czekasz? Nie da się być na bieżąco jako newsman bez twittera i followowania odpowiednich ludzi.

Ludzie troszkę przesadzają - jeszcze nie zdążyliście się przyzwyczaić, że normalna, Polska cena gry to teraz 129-149 złotych, a gry Blizzarda zawsze i od zawsze kosztują ~199? A jeśli ktoś czeka na spadek ceny - powodzenia - za jakiś rok w promocji moooże uda się wam kupić za 120-140.

Bo zrobienie gry na, potencjalnie, nowym silniku to często sporo ponad 2-3 lata? Zwróć uwagę, że nawet każdy CoD powstaje 2 lata, a Assassin''s Creed okupuje roczne iteracje monstrualnym zespołem. Obie gry bazują na już istniejących technologiach. AC3 jest tworzony w tle od przynajmniej 2-3 lat, a jeszcze rok przed nim, solidny gameplay Bioshok: Infinite widzieliśmy jeszcze na E3 2010, a gra ujrzy światło dzienne dopiero w październiku. ~2.5 roku, a idę o zakład, że przed E3 2010 przynajmniej rok-dwa nad tym siedzieli. A co do bazy klientów - mogą spokojnie zdowngradeować grę na nowym silniku. Po wydaniu obecnej generacji te same gry jeszcze przez pewien czas trafiały i na jedną i na drugą. Będzie to o tyle łatwiejsze teraz, że kolejny gen wydaje się być bardziej iteracyjny, niż obecny w stosunku do poprzedniego.

A niby skąd nagle ci sprzedawcy na ebay wzięli niespotykaną od lat kolekcjonerkę GWP i to jeszcze w takiej cenie? Już kilka lat temu chodziła po sporo ponad $100, a teraz widzę rzeczywistą ofertę, ze zdjęciem, za nieco poniżej $500. GWF i GWN zrobili już sporo więcej - szczególnie tego drugiego - ale za Factions dalej trzeba wyłuskać ponad $100. Biorąc pod uwagę, że ich MSRP było sporo niższe, niż kolekcjonerki GW2 ($70), wypadają całkiem nieźle.

Przecież nie ma open world PvP, a w WvW wszystkie postaci są skalowane do statystyk z 80 poziomu tak czy owak. Znając filozofię GW, otrzymane przedmioty będą miały zapewne niemal nieograniczoną liczbę odpowiedników dostępnych w normalnej grze. Poza tym jeśli mielibyśmy to rozpatrzeć pod kątem balansu, to 3 dni wyprzedzenia dają znaaaacznie większa przewagę, niż dowolny pet czy skill. Po 72 godzinach będą ludzie przynajmniej na 40-60 poziomie, jeśli już nie na maksymalnym.

Nie licz na to. Bazowa ma ponoć kosztować $60, a Digital Deluxe $80 - to tylko plotka i wkrótce się co prawda przekonamy, ale ceny brzmią prawdopodobnie.

Bawią mnie ludzie, którzy podchodzą do tego na zasadzie "ile warte są indywidualne części" - to ma być kolekcjonerska edycja, bardzo limitowana i bardzo ekskluzywna. Cena nie ma odzwierciedlać 1:1 kosztu produkcji, ani nie ma być przystępna - cała idea opiera się na produkcie ekskluzywnym, na który pieniądze mają wydać najbardziej zagorzali fani. U nas cena będzie pewnie oscylować w okolicach 550-570 + przesyłka i osobiście nie wiem, czy chce mi się wydawać tyle pieniędzy. Uwielbiam GW i czekam na GW2, ale są ciekawsze wydatki. Digital Deluxe prezentuje się za to całkiem przednio. Przydało by się, żeby głos zabrał lokalny wydawca, ktokolwiek nim tam teraz jest i z grubsza powiedział jakie ceny i wydania planuje.

E tam, ME3 na pierwszym był oczywisty. Mnie ciekawi i cieszy SSX wysoko na liście, bodaj 2 tydzień z rzędu. Miejmy nadzieję, że będzie to triumfalny powrót!

Dlatego ja wolę podejście Sony - jeśli sklasyfikują tytuł na PSN jako retail (pewnie wiąże się to z dodatkową opłatą ze strony wydawcy), to po prostu dostaje platynę i wszystko co za tym idzie - obecnie mam na dysku PS3 pewnie ~10 gier, które u MS dostały by status arcade, a u Sony mają pełny zakres trofeów.

IMO HALO to bardziej produkt znakomitego marketingu MS, niż geniuszu Bungie, więc od tej strony raczej o sukces 4ki bym się nie martwił. A dlaczego gra jest popularna i postrzegana jako jedna z najlepszych marek? 1. Solidny singleplayer, 2. Najlepszy multiplayer na konsolach (pojazdy, local i online multi, balans, gameplay, nie jest to twitch shooter i do tego zaawansowany edytor poziomów!) 3. Pierwsze HALO rzeczywiście było rewolucyjne. 4. Gra jest kierowana zarówno do ludzi, którzy mają konsolę i 2-4 gry na niej (HALO, CoD, Madden, GoW czy inne bro-games) - czyli lwiej większości rynku, jak i do bardziej hardkorowego gracza co zapewnia wysoką sprzedaż. 5. Bo MS tak nam powiedział - genialny marketing wyciągnął bardzo dobrą grę do miana legendarnej. Jedno czego nie mogę MS odebrać, to że pozwalają na bardzo wiele i dają bardzo bardzo dużo chyba w każdej ze swoich flagowych marek. Ilość contentu w GoW3 czy Halo: Reach może zawstydzić każdą inną grę.

No, THQ na przykład jest tak pazerne, że jest na skraju bankructwa. Rynek wygląda jak wygląda, bo na ~80% gier praktycznie nie da się zarobić. Ludzie kupują 4 miliony Mass Effectów, 20 milionów CoDów, 5 milionów Gears of War i na więcej nie ma mocy nabywczej. Syndicate - bardzo kompetentny shooter ze świetnym co-opem, grubo poniżej 100k kopii sprzedanych? Toż to śmieszne. Więc nie ma co się dziwić, że te marki, które się sprzedają w ogóle, są, jak to się teraz ujmuje, "dojone". W idealnym świecie by tak nie było, ale w normalnym ludzie muszą jeść. Ale nie wdaję się już dalej w dyskusję, bo po komentarzu "wszystkie te gry powinny być wydane jako jedna pozycja" dziękuję i wychodzę, bo widzę że nie masz pojęcia o czym mówisz, a snujesz tylko sny wariata, jak to byś chciał, żeby było. Proponuję zaznajomić się z fundamentami, na początek jak w ogóle przebiega proces tworzenia gry, czy oprogramowania w ogóle. Książki są - wikipedia może skierować.

Birgirpall od dawna pokazuje jak powinno się grać w BF3. Na wszystkie filmiki czekam i oglądamy je z moją panią jak tylko ujrzą światło dzienne.

Smutne wieści. Widać że niebezpieczny trend, w którym tylko kilka gier w roku jest w stanie się sprzedać, jest kontynuowany. Fakt, Syndicate ani Asura''s Wrath nie miały za sobą silnego marketingu, ale zebrały uczciwe, solidne oceny i sprzedaż na poziomie przeciętnego tytułu Arcade bardzo smuci i niepokoi. Na dłuższą metę może doprowadzić to do coraz większego odchodzenia deweloperów i wydawców od wydawania gier retail - na półkach pozostanie 1/3 pozycji, a reszta dostanie niższe budżety, jeszcze mniejszy marketing i trafi na XBL/PSN.

Nie wiem, nie mam na tyle doświadczenia, żeby ocenić - na turniejach i tak będą default only albo w ogóle ban na gemy Masz tu na myśli 11 jednych z najlepiej zrobionych aren w historii bijatyk 2D? Każdy kto ma chociaż minimalne pojęcie o tym jak działają bijatyki w trybie online powinien wiedzieć, że to rozwiązanie musiało zostać wprowadzone, żeby gra online była w ogóle możliwa. Poza tym roster jest wystarczająco obfity, żeby zadowolić każdego fana bijatyk i w zupełności uzasadnia traktowanie gry jako pełnego wydania. Więc skończmy z chciwym "bo mi się należy" - gra ma wystarczająco contentu żeby uzasadnić swoją cenę. A niby dlaczego? Podstawowa walka w zupełnie nowym trybie, pół rostera zupełnie nowe dla uniwersum SF (absolutnie niespotykane - zazwyczaj kolejne iteracje w bijatykach dostają grubo poniżej 10 nowych postaci), nowy silnik - czego chcieć więcej od pełnoprawnej nowej gry?

Nie wiem, nie mam lat doświadczenia w branży, żeby ocenić jego aspekt techniczny - ludzie, który przyznawali to wyróżnienie mają.

Chodzi raczej o technologię silnika i jego możliwości - IMO zasłużona nagroda. BF3 mnie nie interesuje szczególnie, ale już nie mogę się doczekać co tam nowego wyskrobią inne studia na FB2.

99% ludzi nie ma potrzeby korzystania z lustrzanki. Do codziennych zdjęć ze znajomymi itd. kompakt i tak jest lepszy, nawet jakościowo tryby auto sprawdzają się znakomicie, o wadze i gabarytach nie wspominając. A dzisiejsze, czy to telefony, czy inne urządzenia elektroniczne, sprawdzają się jako kompaktowy aparat fotograficzny zadziwiająco dobrze. Osobiście nie widzę więc w tym żadnego nadużycia - większości użytkowników inny aparat może nie być potrzebny.

To wymień chociaż te gry, bo w ostatnich kilku "miesiącach" ciężko było by mi wybrać jedną grę, której przejście wymagało by 30 godzin. Może Dark Souls (ale tutaj już pół roku się cofamy), Batman: AC (powiedział bym, że to bardziej naście godzin i też pół roku temu, ale ok) i z nowszych rzeczy FFXIII-2 jest przyzwoity i obszerny. Obiecuję że nie będę dyskutował, po prostu jestem ciekawy ;)

A nawet najlepsza lustrzanka nie sprawdzi się jako urządzenie do przeglądania internetu, terminarz, narzędzie do zarządzania i planowania projektów, czy do grania. Argument? Osobiście, jeśli miał bym brać coś z apple''a, to pewnie iPada 2 - cena jest całkiem przystępna, dzięki obniżce. A dla siebie planów nie zmieniam - ASUS Transformer Prime to jest to :) Osobiście od pewnego czasu zauważam, że sporo rzeczy lepiej robiło by mi się na tablecie - jak czytanie dokumentacji, czy wieczorny surfing Internetowy. Fajna rzecz.