Revanchist

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    8529
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Revanchist

  1. Revanchist

    MODERATORZY: jacy są naprawdę?

    Napisałem, żeby ten zapis pominąć. Jak już mówiłem, nie podano do informacji publicznej waszej decyzji, więc tak naprawdę nikogo nie powinna obchodzić, zwłaszcza, że zakwestionował ją nawet pracownik gram.pl.
  2. Revanchist

    MODERATORZY: jacy są naprawdę?

    A czemu nie mogę jej "obrazić" (firma XX jest szczerze oburzona, że jakiś podrzędny user na jakimś forum napisał o niej źle), szczególnie jeśli dana firma traktuje mnie jak śmiecia?
  3. Revanchist

    MODERATORZY: jacy są naprawdę?

    O tym każdy doskonale wie. Ja natomiast pytam o inne rzeczy - czemu nie podano tej informacji do wiadomości publicznej? Jako taka nie powinna być wiążąca, bo nie każdy tu wchodzi. Owszem, regulaminu też nie każdy czyta, ale mimo wszysko się na niego zgadza, ale regulamin jest wiążący, a ten wątek nie.
  4. Revanchist

    MODERATORZY: jacy są naprawdę?

    No dobra, ale nazywanie Cenegi Cenędzą to nie jest pomówienie ani znieważenie, bo jak takie epitety się pojawiały, to odnosiły się do konkretnych sytuacji, gdy ta firma dawała ciała na całej linii, więc żadne to pomówienia. A poza tym to firma, a nie osoba.
  5. Revanchist

    MODERATORZY: jacy są naprawdę?

    Dodam jeszcze, że nie powinno być takich sytuacji, że moderatorzy sobie wymyślają jakieś zapisy i zwyczaje, które zresztą a) jak widać powyżej zakwestionował pracownik gram.pl, b) nie są w regulaminie (pomińmy już szkodliwy zapis), c) informacja o tym pojawia się wyłącznie w tym wątku i nie jest podana do informacji publicznej, czyli w regulaminie - jakby tam była, to by można było karać, bo w końcu na to się dany user zgadzał, ale nie powinno być dodatkowych obostrzeń w wątku do tego podobno NIE przeznaczonym.
  6. Revanchist

    MODERATORZY: jacy są naprawdę?

    Niech już wreszcie ten regulamin zmienią...
  7. Revanchist

    MODERATORZY: jacy są naprawdę?

    Bezsensowny zakaz, nawet sobie pożartować nie można, a to dobra broń na te przebrzydłe, opresyjne korporacje. Teraz jeszcze bardziej, bo cenzura. ;_;
  8. A co z wybitnymi kreskówkami? Jaką winę? Lucas jest kanonem Star Wars i wszystko musi się mu podporządkować. No, już nie musi jemu, tylko Disneyowi. The Force Unleashed lubił (chyba sam coś nad tym pracował), Shadows of the Empire zmieniłby w epizod SW, gdyby tylko w latach 80. miał tę historyjkę, no i przecież czasami używał elementów EU i przenosił je do G-canonu. Mimo wszytko jego wizja uniwersum była najważniejsza i każdy to wiedział. Lucas może olewać, poza tym to niszczenie kanonu z tego co pamiętam dotyczyło drobnych pierdółek typu różnice w tym, jak dany bohater zginął, np. Even Piell. Lepiej go potraktowano w tym serialu, czemu ma ginąć zakulisowo? Nowa wizja może być lepsza od "C-canonu", naprawdę.
  9. a) to nie była kreskówka, tylko CGI; b) pracował nad nią Lucas i traktował na równi z filmami; c) Lucasa C-canon nie obchodzi. Poza tym TCW to był świetny serial, tylko ostatni sezon mnie nieco zawiódł.
  10. Żeby nie było - poleciał kanon post-ROTJ, a nie cały.
  11. Hehe :D Z jakiegoś jednak powodu twórcy potrafili stworzyć niezapomniane doznania growe w latach 90. mimo rzekomo prymitywnej technologii, a dzisiejsze produkcje nie dorastają im do pięt. Także przez to, że ich technologia jest strasznie ograniczona (vide Thief).
  12. W Hotline Miami styl jest niesamowity, ale w reszcie przypadków to często jazda na nostalgii, co jest fe. No chyba, że ktoś robi gry jak w latach 80., jak taki chociaż Bruno Marcos, to wtedy tak.
  13. Też bym się dołączył, ale to bait. W każdym razie - gdzie jest na tej kartce "wielkanocnej" (ehe) Jezus Chrystus?
  14. Ja się nie rzucam na gry indie jadące na retromanii, bo to głupie.
  15. Revanchist

    Square Enix: obecność DRM jest konieczna

    Ale piszesz do też do mnie, jakbym był częścią. Jakby taki np. Andreas666 sobie takiego AC ściągnął z PirateBaya, to Ubi by tak samo finansowo ugryzło, czyli wcale. Hehe.
  16. Revanchist

    Square Enix: obecność DRM jest konieczna

    Nie mów "wy", bo nie jestem częścią żadnej frakcji, poza Frakcją Revanchistowską, a na pewno moim celem nie jest żaden bojkot. Napisałem, że po prostu nie kupuję ich gier a) dla zasady, b) bo mi się grać odechciało, to takie proste. Ale też rozumiem tych, co dorabiają sobie do tego jakąś "ideologię", bo słusznie robią. Za niekupienie gry możesz sobie podstawić piracenie, też na to samo wyjdzie ;).
  17. Revanchist

    Square Enix: obecność DRM jest konieczna

    W moim przypadku to nie jest żadna pobudka ideologiczna, za wyjątkiem może tego, że nie chcę kilkunastu różnych usług na dysku. Gry Ubisoftu mnie nie interesują, EA czasami kusi darmowymi grami na Originie (Dead Space nie będzie odosobnionym incydentem), ale ze względu na zawirowania ze szpiegowaniem użytkowników dla zasady nie zamierzam ich wspierać. Tutaj dochodzi też po prostu powód prozaiczny - granie jako takie mnie znudziło i nie mam ochoty poświęcać temu "hobby" czasu i pieniędzy, gdy jest tyle ciekawszych rzeczy dookoła. Nie mówię, że nie będę już nigdy grał, ale przez najbliższych parę lat będę miał ze dwie, trzy gry w które chętnie bym zagrał, ale też nie jest powiedziane, że to zrobię. Ale tak, polityka wydawnicza dużych wydawców, DRM-y, licencje obwarowane całą masą obowiązków wobec nabywcy i dzisiejszy obraz branży (choć poprzednia epoka się kończy, a zaczyna się coś nowego, ale to jest proces i dopiero za parę lat będzie można zobaczyć, co z tego wyszło) też się do tego dołożyły, choć nawet i bez tego dałbym sobie spokój.
  18. Revanchist

    Square Enix: obecność DRM jest konieczna

    Ale ja się pytam nie o moje "pobudki ideologiczne" tylko o to, że co niby rozumiesz przez to, że fakt, że nie kupuję gry, bo jest słaba da się JESZCZE zrozumieć, jakby to jakaś głupota (umiarkowana, bo umiarkowana, ale wciąż) tudzież coś nierozsądnego było.
  19. Revanchist

    Square Enix: obecność DRM jest konieczna

    Nie chodzi o to, żeby zrobić krzywdę wydawcy tylko o to, żeby ten wydawca nie miał na nas wpływu. Hehe, "gra słaba - można jeszcze to zrozumieć". Co tutaj znaczy to "jeszcze"? Pelikan XD
  20. Revanchist

    Square Enix: obecność DRM jest konieczna

    Jest jak najbardziej poważne. Czemu mam wydawać kasę na te gry, szczególnie, że jeszcze nie prezentują sobą żadnej wartości i szkoda mi na nie pieniędzy choćby dlatego?
  21. Revanchist

    Square Enix: obecność DRM jest konieczna

    Vojtas może sobie nie kupić gry nawet dlatego, że mu się kolor czcionki z tyłu na pudełku nie podoba - co ci do tego? Sam nie kupuję gier od EA wymagających Origina czy Ubisoftu wymagające Uplay - po prostu nie i tyle, nie potrzebuję kilku różnych śmieciowych usług na swoim kompie.
  22. Revanchist

    Square Enix: obecność DRM jest konieczna

    Ubisoft nie zyskał pieniędzy. Zauważ też, że gra nie musi się Vojtasowi spodobać, więc sam może na tym stracić. Podejście jak najbardziej słuszne, sam unikam Uplaya i Origina i wcale na tym źle nie wychodzę.
  23. Revanchist

    Square Enix: obecność DRM jest konieczna

    Dodam tylko, że liczę na to, że Gaikai pozwoli na możliwość grania na PC w tytuły z konsol Sony. Bardzo lubiłem ten serwis, byłbym gotów nawet zapłacić za wypożyczenie danej gry. Bo do tego się te licencje sprowadzają. Fun fact - podczas instalacji jednej z gier Ubisoftu zobaczyłem, że umowa obowiązuje wyłącznie na terenie USA i Kanady, hehe.
  24. Revanchist

    MODERATORZY: jacy są naprawdę?

    Ta o gramsajcie, a właściwie to, co się działo po niej.
  25. Przyszłość gier leży w powrocie do pluralizmu jak w latach 90. i naprawieniu ich istoty, a nie w Jedynie Słusznym Kierunku Rozwoju, który wcale nie jest słuszny. Tfu.