Revanchist

Temat poświęcony najnowszej części jednego z najbardziej kasowych filmów w historii kina i najlepszego filmu przygodowego ever, serii Indiana Jones. Czwórka, "Królestwo Kryształowej Czaszki" ma mieć premierę 22 maja 2008, więc już niedługo. Póki co niewiele o filmie wiadomo, wujek Spielberg starannie dba o to, by nie było przecieków i surowo karze tych, którzy jednak informacje zdradzają ;). Szkoda też, że tym razem adwersarzami są Ruskie, nie hitlerowcy (cóż, Rosjanie byli wrogami również w grze Indiana Jones and the Infernal Machine). A co sądzicie o Trylogii? Dla mnie to genialne filmy, może nie uwielbiam ich tak jak "Gwiezdne Wojny" czy "Jurassic Park", ale to klasyka kina przygodowego i filmy kultowe, do tego ze świetnym i dobrze wyważonym humorem. Po prostu kult. I jeszcze kilka fotek z najnowszej części (notabene ma to być powrót do korzeni, ponoć nawet liczba efektów specjalnych jest minimalna):

Luzik, przecież Ziltoid nikogo nie obraził :D. Podobnie jak i Dialydd.

Spoko :D

Popieram w całej rozciągłości. Symulacja to symulacja, jeśli możliwie najdokładniej i najwierniej oddaje warunki symulowanego zjawiska. A że X-Wingi i TIE Fightery idealnie (w ramach możliwości swojej technologii, choć bardziej to się już niezbyt da) oddają warunki Gwiezdnych wojen, które istotnie są tylko i wyłącznie fantasy, to w czym problem? X-Wingi/TIE Fightery to symulatory i tyle. Wing Commander ma większy problem. :P

Hehe, to już się zaczyna robić śmieszne, ta twoja paranoja. Wszędzie widzisz Ostrowiaków i Demagoli, którzy tylko czyhają by podważyć autorytet regulaminu i obalić złego Wojmana.

No to sobie nasz kochany MasterminD ładnie poczyna... Nie przewidywałem długiego żywota tego projektu, dzisiaj każde nowe czasopismo o grach jest praktycznie rzecz biorąc skazane na śmierć po góra kilku numerach.

Nie podoba mi się styl graficzny DF Chapters. Połączenie komiksowości z plastikowością, bleee. No chyba, że finalnie będzie wyglądać lepiej, ale nie liczyłbym na to. Do tego rozgrywka w stylu poprzedniej części, to mi się nie podoba, bo Dreamfall miał zrąbany interfejs i to psuło mi zabawę.

Nawet w Leclercu to widziałem. I osobiście ze względu na podobieństwo do PC Gamera nie mam ochoty po to sięgać. To już wolę CD-A pomimo papieru z Tele Tygodnia.

Czy to pismo umarło?

Tak się przejechał Franck Sauer z ekipą z RIP Appeala - skierowali Outcast Reboot HD do starych fanów, a oni niestety nie bardzo będą w stanie ufundować tak drogiego projektu. Zresztą jazda na nostalgii dzisiaj do niczego nie prowadzi. Tamte czasy minęły i już nie wrócą, a nie da się ich sztucznie wskrzesić, bo dzisiaj przecież rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej i stare rozwiązania po prostu nie będą działać. Tak w ogóle to mnie ciekawi jak mają się GRAMY! Strony chyba już nie ma, więc pewnie upadło.

Dobra, jednak cofam to, album może być.

Wygląda to jak PC Gamer, wiem, bo sprawdziłem teraz w sklepie. Słabe to jakieś. Ogółem to może i kupowałbym jakieś nowe pismo o grach, ale może jakąś nową markę, a nie kolejną próbę jechania na znanym tytule i pewnie jakichś legendach. Ktoś może by przynajmniej spróbował przywrócić klimat późnych lat 90. i czegoś w stylu CD-Actiona w tamtych czasach.

Stream całego najnowszego albumu Godflesha, "A World Lit Only By Fire": http://www.npr.org/2014/09/28/350631204/first-listen-godflesh-a-world-lit-only-by-fire Mi się jakoś nie podoba. EP-ka była lepsza.

A co z moim statusem? Dostałem degrada po cichu i nawet nie wiem za co.

Nie wiem jak duże są koszty utrzymania tego forum, ale pewnie znośne lub wręcz niewielkie, skoro sobie istnieje. Po obcięciu obsługi technicznej pewnie jakoś tam sobie egzystuje samo. @ JR i Gumiś Tę dyskusję to chyba trzeba przenieść w ogóle na jakąś zewnętrzną stronę, żeby nie było ingerencji osób trzecich w jej przebieg.

Szczerze - mało kto z hasających tutaj po forum przyniesie jakikolwiek zysk. Podejrzewam, że znakomita większość userów (jak chociażby ja) wchodzi tutaj dla społeczności i nie zostawia pieniędzy w tutejszym sklepie ;).

Skoro tutaj zabraniają przekręcania nazw firm i innych takich to znaczy, że coś jest na rzeczy. @Wojman No sorry, ale samo napisanie, że ktoś coś ściągnął nie oznacza piractwa.

To nie jest meritum problemu. Problemem jest to, że wytwórnie zgarniają lwią część zysków lub w ogóle nie płacą wykonawcy i do tego się odnoszę.

No właśnie nie tak do końca dobrowolnie, bo mimo wszystko dzisiaj wypromować się samemu jest bardzo trudno (wszyscy słyszeliśmy opowieści o jakichś tam znanych wykonawcach, co stali się hitem w Internecie, ale to wyjątki, a nie reguła) i trzeba polegać na wytwórniach. A one niestety zgarniają lwią część zysków, jak nie całość, vide casus American Head Charge, które nie dostało kasy za "The Feeding". I co lepsze, zespół popierał jego piracenie.

Ludzie tak potępiają piractwo muzyczne, ale nie wiedzą, że największym krwiopijcą i pasożytem tutaj jest Zaiks czy RIAA oraz duże wytwórnie. Kiedyś czytałem list członka pewnego zespołu metalowego, w którym było zasugerowane, że jak coś kupować, to bezpośrednio od wykonawcy. Inaczej się go nie wesprze finansowo, a kasa trafi do pośredników.

Ja dla przykładu nie mam problemu z Aleksiejem - zwróciłem mu uwagę, przeprosił i ostrzeżenie usunął. I jest w porządku. Gorsze jest to, co wyniknęło potem.

Kwestią problemu jest to, że teraz zostało arbitralnie zapowiedzane, że wszelkie teksty typu "ściągnąłem" będą karane bez wnikania w źródło, skąd się dany materiał ściągnęło.

Gramsajt został zbanowany, ale user może dalej pisać na forum. Jakby co - mam kopię tekstu.

Heheh, ostatni post moderatorski przypomina mi słynny tekścik jednej gwiazdeczki: Jestem za karą śmierci. Przestępca powinien mieć nauczkę na przyszłość!

Faktycznie ewaporował. Zdarza się to nagminnie od dawna.