Feno

Mam takie pytanko odnośnie zapisu gry. Jeżeli już rozpocząłem grę i jestem powiedzmy w połowie, to gdy w momencie wybrania "nowa gra" nie będę już mógł powrócić do poprzedniego stanu? Gra się nadpisze?

Mnie nie chodziło nawet o trudność gry, a bardziej o mechanikę, która w diablo jest jak dla mnie zbyt prosta. Chociaż trudność gry też sprowadza się jedynie do tego, że moby mocniej biją i mają wiecęj życia i... tyle. Co potem skutkuje chorą sytuacją, że na wyższych GR ludzie olewają life i resy, bo i tak są na strzała i nawet klasy, które powinny tankować i przyjmować obrażenia na klatę robione są pod dps. Craft. Jaki ten craft w diablo jest? Zabrali nawet legendarne składniki zaraz po wydaniu Rosa, bo było za skomplikowane ich szukanie. Lol. W Diablo 3 olano, lub uproszczono wiele czynników, które w chociażby w PoE, czy nawet w D2 odgrywały ważną rolę. Szybkie przykłady: W d3 nie można chybić uderzenia. Nie ma zasięgu broni. Dex nie daje już uników tylko armor (!!!). Moby nie mają żadnych armorów, resów czy innych właściowości, jedynie życie i dmg, co skutkuje tym, ze maja miliardy hp, a ty bijesz w milionach obrażeń - Blizzard lubi duże liczby. Nie mówię, że Diablo 3 jest grą złą. Jest dobrą. Sam mam wiele godzin w nią przegraną, wiele postaci mi już padło (bo gram na hc), które zbliżały się do ubicia 10k elit. Boli mnie jedynie, że jest tak biednie po stronie mechaniki i dlatego uważam, że PoE miażdży diabła jedną ręką ;)

What? Masz na mysli, ze automatyczne levelowanie w D3, gdzie nie masz na nic wpływu poza ekwipunkiem jest ciekawsze? Pogratulować możesz, ale sobie.

Obawiam się, że to marzenie ściętej głowy. Niestety... Diablo 3 robione jest dla casuali. Wszystko jest uproszczone prawie do granic możliwości. PoE wyprzedza tą grę pod kazdym względem o lata świetlne.

To nie jest kolejna przygoda tylko dodatek, taki jak Gobliny vs Gnomy ;)

Witajcie. Słucha ktoś z was muzyki filmowej? Znacie jakiś film, który urzeka muzyką? Podzielcie się ze mną, bo ja jestem wielkim fanem muzyki filmowej i jestem ciekaw waszych opini na ten temat. Ja z czystym sumieniem polecam muzykę z filmu "Black Hawk Down" (helikopter w ogniu), autorstawa Hansa Zimmera. Muzyka ma niezwykły klimat i jest poprostu genialna. W ogóle Zimmer to dla mnie mistrz muzyki filmowej. Uwielbiam jego twórczość. POLECAM!!

Skończyłem dzisiaj dodatek - w sensie akt 4. Trochę za krótki jak dla mnie. Coś jak akt 4 w Diablo. Za to walka z ostatnim bossem... T_T masakra :D

Czekałem na nowy content bardzo długo :D Teraz wyczekuje godziny zero i zaczynam łupanie moim rangerem :D

Przesadzasz ;) Priest, druid, czy rouge są też bardzo silni w tym brawlu.

Mnie się dobrze gra priestem, mimo, ze na codzień nim wcale nie gram :)

Szkoda tylko, że raz na 10 meczy trafisz kogoś innego niż maga :P

Całkiem fajny ten nowy ''brawl''. Na pewno lepszy niż poprzedni. Nowy rewers za to jest cudny i idealnie pasuje do mojego druida :D

Taa... Ja sobie zrobiłem Rouge''a pod palenie kart przeciwnikowi, ale też zanim sie rozkręce, mam 5hp ;)

Takie małe przemyslenia na temat gry... Blizzard dał te całe "karczemne bójki", zeby ludziska się wyszalały, zagrały cos nowego, odreagowały od rankedów itd. Fajnie... Tylko szkoda, że wchodze w ten tryb, robię sobię wymyślną talię i co spotykam? Facehunterów, magów bijących spellami po twarzy, zoolocków i inne tego typu wymysły. Czy naprawdę graczom nie nudzi się granie jednego i tego samego w kółko?

Będzie prestiż wsród facehunterów ;)

Mi się obojgiem dobrze gra, ale nie wiem czemy wszyscy uwazają, ze Nefarianem łatwiej wygrać. Myslę, ze szanse są w miarę wyrównane. Wiadomo, różnie czasem karty podejdą, ale nie ma wielkiej przepaści między jednym, a drugim.

Ja za to najmniej widzę mojej klasy, czyli druida. Face hunterów też sporo faktycznie.

Cholera, magowie zawsze byli popularni, ale ostatnio na rankedzie jest jakaś plaga dosłownie. Ostatnio trafiam na nich tak często, że dzisiaj grając na paladyna, odkryłem to dopiero przy 4 manie, gdy założył miecz :D

Zależy czego oczekujesz po grze. Jeżeli rozbudowanego arpg z masą rzeczy do roboty i zbierania, oraz ciekawym systemem rozwoju postaci to nie kupuj. Jeżeli prostej sieczki, z prostym systemem itemów i skilli oraz banalnym craftem - kupuj.

Tak, wiem. Często zamawiam w Arosie, a teraz jakoś wyleciał mi z głowy. No cóż... zawsze lepsze 50 niż 70. Niestety :(

29 maja wydawnictwo Mag wznowi wydanie ksiązki Dana Simmonsa "Ilion". Jaram się tym jak norweski kościół, gdyż od bardzo dawna miałem ochotę tę pozycję przeczytać, ale z dostepnością było bardzo ciężko. Martwi mnie jedynie cena nowego wydania, bo jest to aż 69zł. Czy to nie przesada? :( Ok, stać mnie, ale 70 zł za książkę to jednak całkiem pokaźna kwota.

Ahh, Wegner. Uwielbiam!

Mówisz "no nie wiem", a potem potwierdzasz, że wysokie ceny uderzają w tych co czytają, a nie zachęcają "nieczytających" ;) Ja, jako osoba czytajaca, również nie pogardziłbym książkami za 5 zł :D

Jeżeli ktoś uważa, że powodem niskiego czytelnictwa w Polsce są ceny, to się grubo myli. Tak jak już koledzy wyżej wspomnieli, nawet książki po 5zł nie przyciągnęłyby osób, które czytać po prostu "nie mogą". Gdy ja pytałem swoich znajomych dlaczego nie czytają, odpowiedzi były zazwyczaj podobne: "książki mnie nudzą", "książki mnie usypiają", "nie mam na to czasu", "wolę filmy" itp itd. Wysokie ceny najbardziej niestety uderzają w tych, co czytają dużo :( Na szczęscie świat (jeszcze) na Empiku się nie kończy.

W takie coś bawię się tylko jak leveluje nową postać, co się zdarza od czasu do czasu, bo gram tylko Hardcore. Potem jednak wolę postawić na inne rzeczy ;)