de99ial

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    934
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez de99ial

  1. Zacytuję kolegę z innego forum "Zanim zapytasz o zasilacz zajrzyj tutaj" http://forum.pclab.pl/t142996.html
  2. Znając życie gadżety momentalnie pojawią się w sprzedaży jako osobne produkty. Jak się nie pojawią - to będzie to marketingowy samobój ;)
  3. Czyli czekam na patcha lub edycję drmfree... Dzięki za info. I za dyskusję wszystkim, którym się chciało ;)
  4. Zero konkretów. Nadal czekam na patcha uwalniającego grę od DRMa i wtedy kupię. Do tego momentu pogram w coś innego (aktualnie Sup Com pierwszy na zmianę z Titan Questem mi czas pochłaniają - o ile go mam).
  5. To niefajnie. Kolejny przejaw absurdu. Ja bym takiej płyty nie kupił. To pewnie usprawiedliwia traktowanie swoich klientów jako złodziei... Tak wyczytałem z kontekstu. Jeśli się pomyliłem - moja wina. OK - i ja powtórzę - poczekamy zobaczymy. Oby się sprawdziły Twoje prognozy. Mam nadzieję, że tak to właśnie się skończy - patchem. Mnie w tym wszystkim przeraża coś innego. Doradzano mi kupić BOXa i wersję z GOGa i skompletować sobie BOXa bez DRMa.... No jaja po prostu. Ludzie bronią tych absurdów jakby to była sprawa życia lub śmierci. Najzabawniejsze jest to, że w zespole REDów mam przynajmniej dwóch znajomych.
  6. Pytałem tu i w innych miejscach. Milczenie. Czeam więc na premierę i informacje w tej materii. Nie znam, zapewne dlatego nie spotkałem tego zabezpieczenia. Tak czy inaczej - nie wymaga to od Ciebie połączenia z internetem. Nie potrzebuje kopii na dysku skoro mam oryginał. O płyty dbam z maniakalnym wręcz pietyzmem, a jak ulegnie uszkodzeniu napiszę do Wydawcy prośbę o wymianę uszkodzonego nośnika. Jeśli mnie oleje - ja oleje jego. Na piractwo podatny jest każdy kto ma kompa/konsolę. I to czy piraci czy nie to już sprawa jego sumienia. Słuchaj - albo argumentujesz w jedną stronę albo w drugą. Nie można mówić "teraz wygodniej dla mnie jest aby gry były podobne samochodowi, a teraz aby nie były podobne". Decydujesz się na jedna i przyjmuje konsekwencje decyzji. Nie bawimy się w relatywizm. I nie musisz mi tłumaczyć dlaczego piractwo jest złe - ja to wiem. Ja tutaj nie bronię piratów - ja bronię swoich praw jako legalny nabywca. Bardzo dobry - bo ja gry nie kupię. Przynajmniej nie do chwili zdjęcia zabezpieczeń. ALE to nie oznacza, że ją ściągnę - tutaj nadinterpretujesz do tego bezpodstawnie. Korzystam z możliwości i wyjaśniam dlaczego nie kupuję - może Wydawca przeczyta te wypowiedzi (i kilku innych osób) i zrozumie, że nie tędy droga. Tak wiem - i mam nadzieję, że po premierze szybko wyjdzie łata na to - wtedy grę kupię. Są osoby używające takiego argumentu. Wpisałem go do nich korzystając z tego, że pisałem posta. Tak byłaby akceptowana i piszę o tym od początku. Pirat i tak złamie - wcześniej czy później. Dlaczego w imię tego "wcześniej czy później" ogranicza się możliwości legalnego nabywcy? Burza była. Wiele osób rezygnowało z zakupu. Piraci i tak grają. Jak pisałem - czekam na łatę.
  7. Mam klucz (cd key) i nie muszę potwierdzać swojej tożsamości z zewnętrznym serwerem. Serio? Czy Wy czasem czytacie co piszecie?
  8. Patch w zupełności mi wystarczy. Nawet wystarczyłoby mi info, że mogę pobrać te 50mb na innym kompie, wrzucić na pena, przynieść do domu i doinstalować. I od tej pory gra działa. Nagrywam sobie te 50mb na płytkę, wrzucam do pudełka z grą i nie muszę mieć sieci. Co do reszty Twojego posta: Płyty audio - ja jeszcze na taką nie trafiłem (a mam ich kilkadziesiąt). Płyty DVD - nie boli mnie do póki nie muszę mieć połączenia internetowego aby obejrzeć taki film. A mam ich... kilkadziesiąt :D Konsole mi wiszą, ale faktem jest, że pirat jak będzie chciał to ominie. Samochody i reszta - jeśli tak argumentujesz to trzeba konsekwentnie do końca wyciągać wnioski. A to oznacza, że kopiowanie gry nie jest kradzieżą. Nie muszę płacić za radio i TV. Nie mam ani radia ani TV. Alkoholu nie sprzedaję bo nie mam w tym interesu. Czasem kupuję. Muzyki publicznie nie odtwarzam - chociaż pewnie co niektórzy z Zaiksu traktowaliby grupę znajomych jako publika. Wszystkie te argumenty - OK, tylko jakie mają znaczenie w naszej sytuacji? Kupuję grę na określonych warunkach - tak? Jest licencja itd. Po co dodatkowy DRM? Apropo argumentu "i tak jest lepszy niż ten od Ubi" Wędlina z papieru jest lepsza od papki z Korei Północnej - tylko gdzie tu sens?
  9. >ciach No helll - w takim razie skopiowanie gry to nie kradzież (skoro sięgacie po taką argumentację to konsekwentnie).
  10. Czyli jak mówiłem - czekam na wersję DRMfree. I będę wtedy pierwszą osobą, która pobiegnie do sklepu na zakupy. A jeśli chodzi o te 50mb - ktoś je pobierze a jak pobierze to pirat ma dostęp do brakujących plików. A jak ma dostęp to już ma na czym pracować. BTW mały szereg pytań do obrońców DRM (może mi ktoś odpowie sensownie): Kiedy kupujesz samochód musisz komunikować się z satelitą producenta weryfikującym Twoje linie papilarne aby móc go uruchomić? Kiedy kupujesz płytę CD to przed jej odtworzeniem skomplikowany system musi komunikować się z jakimś zewnętrznym urządzeniem aby weryfikować czy na pewno Ty odsłuchujesz tą płytę? Kiedy kupujesz burgera to masz jakiś system weryfikujący, że to na pewno Ty zjadasz tego burgera a nie oddajesz go komuś innemu? Nie. Więc dlaczego gra wymaga takiego systemu? Dlaczego kiedy kupuje grę to tak naprawdę nie jest ona moja tylko została mi łaskawie wypożyczona i wydawca łaskawie - bo udowodniłem mu, że kupiłem legalną kopię - pozwala mi w nią zagrać? Powiedz mi co takiego odróżnia grę od każdej innej rzeczy, którą kupuje i którą chcę użytkować w wybranych przez siebie warunkach a nie zdefiniowanych przez Wydawcę? Hm?
  11. A po co łamać? Edycja gog będzie szaleć na torkach... Tym bardziej jest to dowód, że ten DRM jest pozbawiony sensu.
  12. Mhm... Teraz rozumiesz dlaczego jestem wrogiem DRM?
  13. Witaj w klubie - dla mnie Steam to syf. Podobny do DRMów.
  14. >ciach Czyli DOKŁADNIE jak w przypadku RA3 - aktywujesz i musisz dezaktywować... Hell... w dobie nowych wieści od CDP chyba zrezygnuję w ogóle z zakupu ich gier...
  15. Czyli mamy system z Red Alerta 3 i Spore - limit instalacji. Zdecydowanie czekam na edycję DRM free.
  16. O hell... http://www.gram.pl/news_8AveJOe0_Wiedzmin_2_sprzedawany_u_nas_jednak_bedzie_mial_DRM_wiemy_jaki.html Nawet nie wiesz co komentujesz...
  17. Jak dla mnie to taki system nie ma nic wspólnego z brakiem uciążliwości. Ktoś, gdzieś, kogoś nabija w butlę IMHO. No ale poczekajmy - może faktycznie ktoś z CDP udzieli odpowiedzi na te pytania?
  18. Przypomnę - zgodnie z informacjami gra po pobraniu tych 50mb ma działać offline.
  19. Rozumiesz więc moje pytanie i wątpliwości ;)
  20. Możesz mi dokładnie opisać niby jak? Skoro ma pracować w trybie offline to jak CDP stwierdzi, że ten egzemplarz uruchomiony jest na np. 5 kompach i 6 zablokuje? Zaznaczam - offline.
  21. Jak pisałem - nie chodzi o to jaki ten DRM jest a o to, że jest. Dla mnie takie podejście do klienta jest zwyczajnie nieuczciwe. Plus - czy nie będzie potrzebne stałe? A jak zweryfikują, że dany egzemplarz odpalony jest na większej liczbie niż 5 kompów? Jak dla mnie to dowód na inwigilację i stałe połączenie. @Ring5 Dokładnie tak. Popieram w pełni. Masz u mnie browar - do odebrania w Lublinie. Wersja GOG bez zabezpieczeń - OK ale po pierwsze ja chcę BOXa - bo ładnie wygląda na półce. Po drugie cena ok 50 euro to chyba żart, zwłaszcza w porównaniu do BOXa. I do diabła - wersja gog nie jest wyjściem dla nie lubiących DRM - bo nie po to kupuję BOXa i płyty aby jeszcze coś durnego dociągać z sieci. No powagi trochę. Kilka pytań do ludzi z CDP (którzy podobno obserwują temat): 1. Czy będę mógł pobrać brakujące 50mb na innym kompie, zrzucić na pendrive i w domu zainstalować? Czy jednak będzie musiało się to odbyć z poziomu gry? 2. Załóżmy, że instaluję grę, odpalam, pobiera brakujące dane - gra od tej chwili działa offline. W jaki sposób weryfikujecie, że jest uruchomiona na więcej lub mniej niż 5 kompach? 3. Muszę dwa dni po punkcie 2 sformatować system (losowy przypadek - zdarzają się takowe). Instaluję Wiedźmina 2 ponownie - czy znowu będę musiał dociągać 50mb czy też będzie działał? Głupie pytanie? Z kontekstu dotychczasowych informacji wynika, że nie do końca. 4. Załóżmy, że mija 20 lat. CDP nie istnieje (nie życzę, ale wszystko możliwe). Instaluję Wiedźmina - odpalę go czy nie? Ktoś powie "po 20 latach będziesz grał w co innego niż Wiedźmin". Ja lubię pewne gry i kupuję te, do których lubię wracać. Mam Fallouty (po kilka sztuk - różne wydania itd.) gry ponad 20 letnie. I gram w nie, wracam do nich. Bo lubię. Pozdrawiam
  22. Ale tu nie chodzi o to, że nauczył się wgrywać cracka tylko o to, żeby nie kopiował taki Kowalski somsiadowi dobremu kolesiowi. Bo czy to będzie cdcheck czy DRM pirat i tak ominie - a chodzi przecież w tym wszystkim o to aby to legalny nabywca nie miał kłopotów. Bo pirat i tak nie będzie miał. Uzależnienie to konkretne słowo o konkretnej konotacji. Wypada używać go zgodnie z przeznaczeniem. Twoje otoczenie to farciarze. Ale na pewno nie reprezentatywna grupka, na podstawie której można wyciągać wnioski dla całego kraju. Bardzo bym chciał aby tak było - nie jest. Jeszcze z 10 lat. Tak sobie wczoraj pomyślałem, że ten DRM w wieśku 2 to tak naprawdę wymierzony jest w inną grupę. Pamiętacie sytuację z Wieśkiem 1 kiedy to kilka sklepów wystawiło grę przed premierą? Było halo nie ma co. Możliwe, że DRM jest wymierzony przede wszystkim w takie sklepy. Bo nawet jak wystawią i sprzedadzą to wiadomo, że i tak się nie pogra wcześniej - więc nikt na siłę nie będzie szukał po sklepach wcześniej.