Hansin

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    282
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Hansin

  • Ranga
    Przodownik
  1. Hansin

    Steam - pomoc dla graczy czy ich zagłada?

    Gra powinna zapewniać rozrywkę niczym dobry film, płyta, książka. Steam zamienia proces grania w masochistyczne oczekiwanie. Zamiast skoncentrować się na rozrywce zaczynam czuć się jak w kolejce do lekarza w zakładzie publicznej opieki zdrowotnej. Za stary już jestem na takie zabawy.
  2. Hansin

    Steam - pomoc dla graczy czy ich zagłada?

    A ja jestem wdzięczny Steam''owi. Dzięki niemu przestałem grać...
  3. Hansin

    Simsy trafią do średniowiecza?

    Bomba. Do wyboru praca w świętym oficjum, posada łowcy szczurów lub czyściciela dołów kloacznych... W wolnych chwilach wybieranie wesz członkom rodziny i łapanie pluskiew po chałupie...
  4. Gra dedykowana dla osób do lat 16. Bardziej mroczny klimat miewają gry napisane we flash''u...
  5. Era starych wyżeraczy PC dobiega, a być może nawet już dobiegła końca. Ci, którzy pamiętają gry tak koszmarnie trudne, że nad ich przejściem pracowało się tygodniami, mają dziś po co najmniej dwadzieścia kilka lat i rodziny na karku. Wychowane przez konsole młode pokolenie nawet po zmianie platformy oczekuje od elektronicznej rozrywki tylko tego co poznało już wcześniej. Ptak, który spędził w klatce całe swoje życie, wypuszczony na wolność, będzie wciąż szukał klatki. Reasumując różnica pomiędzy wymaganiami graczy PC oraz konsolowców dawniej wynikała z ich różnicy pokoleniowej. Dziś to często jedni i ci sami ludzie- trudno by mieli różne wymagania.
  6. Powinni porównać jakość grafiki pomiędzy częścią 1 i 2. Różnica też byłaby niewielka. Starcraft 2- Nie dziekuję!
  7. Hansin

    Theatre of War 2: Afryka - recenzja

    Po raz kolejny przekonałem się że warto wypróbować demo przed zakupem gry. Tym razem tak zrobiłem i dobrze się stało. Uchroniło mnie to przed nieuchronną frustracją i żalem źle wydanych pieniędzy.
  8. Hansin

    Wieści z Blizzconu 2009

    Więcej kolorów!!! Jeszcze więcej. Niech wszystko błyszczy jak w kalejdoskopie! I niech ten mnich rozwala więcej stworków na raz - 25 to za mało- najlepiej 150 (ot taka masowa zagłada). I żeby nie trzeba było myśleć - niech wszystko robi się samo... I niech zmienią nazwę - na CUKIERKABLO...
  9. Hansin

    Pokaż mi swą ksywkę, a powiem Ci, kim jesteś ;)

    no-to-gramy Nadzwyczaj Odporny Tester Okrągłych Gadżetów Radioaktywnych Aczkolwiek Musi Yeść.
  10. Hansin

    Panzer General dla XBLA

    Hehehehehe... PG na konsole...brzmi jak prima aprilis''owy żarcik.
  11. Przeszedłem demko w wersji na PC i potwierdzam- nuda i jeszcze raz nuda. Gdzie się podziały gry pokroju Dungeon Keepera- oryginalne, nieliniowe, wciągające w rozgrywkę...ehh
  12. Świetna relacja. Naprawdę dobry tekst. Wciągający. Gra zapowiada się bardzo dobrze. Przez moment obawiałem się, że jesteśmy skazani jedynie na produkcje rangi Modern Warfare... gdzie przeciwnicy sami podbiegają setkami pod lufę. Na szczęście w Operation Flashpoint: Dragon Rising zapowiada się niezła porcja myślenia, a jeśli dojdzie do tego jeszcze dobry klimat to emocje podczas gry gwarantowane. Czekam z niecierpliwością...
  13. Hansin

    Dodatek do Men of War ujawniony

    Kolejny odgrzewany kotlet. Przestarzały już silnik graficzny + radziecka myśl historyczna. Od czasu "Soldiers ludzie honoru" RTS z epoki II wojny stoi w miejscu i w najbliższym czasie chyba nic się w tej dziedzinie nie zmieni. Man of War można spokojnie postawić w szeregu nieudanych produkcji razem z "Outfront" i "Faces of war". Sytuacji nie poprwiają tez inne serie jak chociażby Company of Heroes (ostatni dodatek niezły aczkolwiek zbyt krótki singlepalyer). Wielbicielom RTS z WWII pozostaje czekać...tylko na co?
  14. Zero grywalności, myślenia, ot poprostu konsolowa sieczka. Liniowość do bólu, kładący się setkami przeciwnicy podbiegający pod celownik (z filmiku widać, że nie trzeba nawet za bardzo celować). Gra w porównaniu, chociażby do Medal of Honor, wypada fatalnie.
  15. Hansin

    Transformująca pamięć USB

    Bierzemy najbardziej tandetną podróbkę transformers zakupioną na lokalnym bazarku, rozcinamy na pół. Kupujemy najtańszego możliwego pendrive''a na rynku. Łączymy za pomocą kropelki i gadżet gotowy. Gratulacje dla projektantów. Trzeba być prawdziwym "Hardkorem", żeby kupić coś takiego za 43$...