Vel_Grozny

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1990
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Vel_Grozny

  1. Vel_Grozny

    Desperados: Poszukiwany Żywy lub Martwy

    Też uważam, że Robin Hood nie dorasta do pięt Desperados. Ten westernowy klimat jest po prostu niesamowity. I jest wyważony poziom trudności - każdą misję można przejść bez klnięcia, ale również bez ziewania. A w RH jak grałem na łatwym to był straszny banał, a na normalnym z drugą misją nie dawałem sobie rady (przez to, że ciężko było się leczyć). W Desperados fajnie się grało w drugą misję samym nożem. Muszę kiedyś tak spróbować przejść dalsze misje :) A co do D2 - ten widok TPP na screenach nie jest zbyt zachęcający. Ale podobno ma być opcjonalny, więc jeśli będzie można popatrzeć na to wszystko "z góry" to będzie gites...
  2. Vel_Grozny

    Najdłuższa podróż !

    Nie grałem, ale też pamiętam bardzo pochlebne recki w prasie. Jako inny przykład bardzo dobrej gry, wychwalonej w prasie, która przeszła bez echa mogę podać Sacrifice''a. Nie będę się tu rozpisywał o jej zaletach, bo ci, co grali doskonale je znają. A ci, co nie grali, niech jak najszybciej naprawią swój błąd...
  3. Z tego, co gdzieś wyczytałem, kasa zostanie na Twoim koncie, a kupujący ich nie otrzyma...
  4. Jak dasz którąś z tych środkowych stron, to Ci się pojawi potem jedna w lewo i jedna w prawo... Póki co możesz sobie przestawić na 50 postów na stronie - wtedy będziesz miał w tym wątku 7 stron i wszystkie od razu dostępne...
  5. Ups... Skleroza i pobieżne czytanie :D Dzięki
  6. Vel_Grozny

    Baldur's Gate 2 - Temat ogólny

    Dopiero na *sam* koniec. Nie zapominaj, że wcześniej bez łażenia po Podsigil levelów rewelacyjnych się nie ma, a co za tym idzie i statystyk...
  7. Ja napisałem reckę do Desperados i nawet nie raczyła się pojawić :D
  8. Vel_Grozny

    Baldur's Gate 2 - Temat ogólny

    To właśnie była wada BG, że wszystkie staty był wypasione, a charyzma, czy mądrość bądź też inteligencja (zależnie od klasy) na najniższym poziomie. Gra popierała takie praktyki, bo opcje dialogowe nie zależały w żadnym stopniu od intelektu... Było chyba kilka chwil, w których to było ważne (czar życzenie), ale było ich zbyt mało. W tej akurat kwestii lepszy był P:T, gdzie opłacało się rozwijać każdą cechę...
  9. Co do tawern - to głównie one tworzyły forumową społeczność. Dlatego było tak fajnie, ze można było nie tylko o grach pogadać, ale bywały też tematy towarzyskie. Nie wiem, czy pamiętasz, ale raz taki wątek został zamknięty (w którym sam się dużo udzielałem i częściowo się do tego przyczyniłem niestety). W pewnym momencie faktycznie, zaczęło tam się lać za dużo spamu, ale moderatorzy zareagowali. Ale po okazaniu skruchy i obiecaniu poprawy otworzyli go z powrotem... Ja te wszystkie tawerny odbieram jak najbardziej pozytywnie - to były centra forumowego życia, choć z pewnymi skazami w historii... Co do dodawania postów w regularnych odstępach - cóż... masz rację, też to niestety widywałem w Kwasach. Bo statystycznie najwięcej spamerów wyłapywano w stadium pazia/giermka. Tych, co mieli wyższe tytuły, to karano za jakieś wyjątkowe wybuchy złości połączone z rzucaniem miejscem, bądź inne niewłaściwe zachowania. Powinniśmy się cieszyć, że nie było częstej potrzeby degradowania... Zmiany napędzają ten świat :) Nawet według starych zasad już raczej bym się go nie dorobił. Wtedy byłem w gimnazjum, a w tym roku piszę maturę, potem studia i człowiek ma wiele innych zajęć. Po paru miesiącach z pewnością moja obecność na tym forum będzie bardzo rzadka... Ale my tu o najwyższych tytułach, a jesteśmy dopiero na początku drogi. :) Po co się martwić na zapas? Bardziej mnie niepokoi to, że chyba zniesiono furtkę bezpieczeństwa (uważam te godzinne odstępy za genialny wynalazek)... Żeby czegoś takiego uniknąć, *każdy* tytuł musiałby być nadawany przez moderatorów. Wtedy każdy miałby inny, który określałby jego przymioty/zasługi. Nawet podobałoby mi się to. Byłoby ich mało, nie byłoby pogoni za tytułami, a większość użytkowników miałaby po prostu wpisaną datę dołączenia...
  10. A więc jednak Twoja zasługa Tyhe - jak pisałem nie było jeszcze tego postu ;)
  11. Przed chwilą cały mój post + godzina + tytuł były pogrubione, choć nic nie zrobiłem... A teraz jest dobrze... Dziwne. Egan Wolf - naprawiłeś :D
  12. Faktycznie, ten błąd się rozłazi. Ciekawe czy mój też pogrubi? Zauważyłem, że w poprzednim poście Osiołka jest wpisany znacznik pogrubienia, a mimo to jest widoczny. Może to coś zepsuło się tam?
  13. Mam prośbę, aby poprawić opcję odpowiadania na posty. Miałem taką sytuację, że odpowiedziałem komuś na post, ten ktoś znowu mi, i pisząc mu kolejną odpowiedź, miałem duże problemy z odnalezieniem miejsc, w ktorych chciałbym się odnieść do jego wypowiedzi. Może dałoby się zrobić tak, aby przy odpowiedzi nie było cytowania cytatów, tylko samej wypowiedzi, do której się odnosimy?
  14. Nagrodą za takie postępowanie było przyznanie praw moderatorskich. Ich było naprawdę mało, i zanim je rozdano minęło wiele czasu... Własny tytuł był nagrodę za poświęcenie swojego czasu na rozwój forum. Wiesz, oskarżanie własnotytułowców o pisanie w regularnych godzinnych odstępach jest co najmniej śmieszne. Myślisz, że ludzie nie mają nic lepszego do roboty, tylko przez dwa lata dodawać 12 postów dziennie, co godzinę z zegarkiem w ręku? Trzeba mieć, co powiedzieć... Statystyka była prowadzona w celach wyłącznie rozrywkowych. Z takich samych powodów zorganizowano statystykę tematów. No, był przypadek degrada z księcia na pazia u osoby, która była na forum od samego początku. Często degradowano też księciów o 2-3 stopnie. Bo forum istniało już wiele lat i było ponad 100 000 kont. Jak ja się rejestrowałem mialem numerek ledwo ponad 4000. Było 25x więcej ludzi, toteż był 25x więcej ludzi z własnym tytułem. Jak już wspominałem - wyjątkowe zasługi to tytuł moderatora i tyle. Własny tytuł był dla osób, które spędziły trochę czasu z CDP. Prezent za spędzone wspólnie parę lat... Dodam, że CDP parę razy wysyłał listy (zwykłą pocztą!)i upominki dla osób z podziękowaniami za wkład w rozwój forum. O tym się nie trąbiło, to wiedzą tylko Ci, co dostali. Niektórzy chyba dostali nawet parę razy. Ja jestem pewien, że taka akcja była co najmniej raz, bo sam dostałem... Nie pamiętam własnotytułowca, który nie zachowywałby się jak należy. Wspominałem już o degradach książąt i baronów... A pamiętaj, że degrad o 3 stopnie z księcia jest bardzo bolesny. Za nieprawidłowe zachowanie ludzie o własnych tytułach byli karani od razu spadkiem o 2-3 stopnie. Nowicjusze upomnieniem, jednym spadkiem. Pamiętaj, że prościej awansować splamiony-paź, czy giermek-rycerz, niż hrabia-książę. Niektórych nawet parę razy tak degradowano... Ludziom o większym stażu stawiono większe wymagania. Pobłążliwość, o jakiej wspominałem, w tamtych czasach dotyczyła wszystkich użytkowników. Były większe luzy... Może to tworzyło ten klimat, za którym później wielu tak bardzo tęskniło?
  15. Vel_Grozny

    A gdzie dzisiejsza "gra za złotówkę"?

    Przytoczył tę wypowiedź Gordek. Dlatego podchodzę do tych zapowiedzi z rezerwą, zwłaszcza po tym niedopowiedzeniu z wPLN.
  16. Vel_Grozny

    A gdzie dzisiejsza "gra za złotówkę"?

    Nie, takiej informacji nie było, ale mieliśmy nadzieję, zwłaszcza po zawodzie, że nie można kupować gier w całości za wPLNy. Ale CDP powiedziało, że będą do kupienia za złotówkę jakieś hity... Mam nadzieję, że jakieś prawdziwe hity...
  17. W tym poście http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=52&pid=309 Czarny Miecz słusznie zauważył, że brakuje teraz wyszukiwania tematów dotyczących danej gry...
  18. Vel_Grozny

    A gdzie dzisiejsza "gra za złotówkę"?

    Też od rana sprawdzam, czy przypadkiem nie ma nic ciekawego. Przydałby się kalendarz promocji, taki jaki jest w niektórych sklepach internetowych...
  19. Zdaje mi się, że widziałem gdzieś jego jedną wypowiedź. Jest moderatorem...
  20. Vel_Grozny

    Najdłuższa podróż !

    Pozostawienie prerenderowanych teł też byłoby dość ryzykowne w 2005 roku. Twórcy chcą, żeby gra się sprzedała lepiej, niż TLJ i dlatego wprowadzają te wszystkie udziwnienia - elementy zręcznościowe (preferowanym kontrolerem do gry ma być... PAD!!!, choć myszka i klawiatura też mają wystarczyć). Gierka wychodzi też na XBOX''a...
  21. Vel_Grozny

    Najdłuższa podróż !

    Ale na wiosnę wychodzi druga część - Dreamfall. Choć ma być trochę krótsza od jedynki i mieć mniej dialogów, ale za to więcej możliwości rozwiązania zagadek... Jednak trochę się obawiam, że nie będzie tak dobra jak TLJ, zwłaszcza, że autorzy sugerują, że być może zrobią trójkę. Czyżby seryjna produkcja?
  22. Vel_Grozny

    Zastosowanie Komputerów

    A na jakiej polibudzie jesteś, bo za rok też się na jedną wybieram...? Może napiszesz taki program, jak ja zrobiłem (prosty, bo moje umiejętności nie są za wielkie), ale fajny... Rozwiązuje krzyżówki. Wpisuje mu się litery, tam gdzie jakiejś brakuje wstawiasz pytajnik i on, korzystając ze słownika OpenOffice''a sprawdza jakie są możliwe słowa... Jest to praktyczne zastosowanie komputerów, program dość przydatny i nie wymaga wielkich umiejętności programistycznych... Może da się to samo osiągnąć jako jakiś skrypt w OpenOfficie? Nigdy nie pisałem skryptów do innych programów... Możesz też zrobić program, który przy konkretnej sytuacji na szachownicy, szuka mata w zadanej liczbie ruchów. Trochę trudniejsze, ale też do wykonania i też ma jakieś zastosowanie praktyczne... Albo kolejny wariant szachowy - rozwiązuje problem skoczka (jak ruszać się skoczkiem, aby każde pole odwiedził tylko raz). Może jakieś proste szyfrowanie dokumentów? Tu jest coś ciekawego - do rozwiązywania jakiś tam zagadek. Dokładnie tego nie rozważałem. http://www.codeproject.com/win32/dekryll.asp Może to do czegoś Cię zainspiruje? Skoro to tylko jedne zajęcia, to raczej nic bardzo skomplikowanego się nie zrobi...
  23. Jak już wspominałem - mi się udało dość szybko dospamić do własnego tytułu (byłem chyba 3 osobą, której się to udało), ale modzi byli bardziej pobłażliwy. Najwięcej na forum byli Destro, Fallen i CooL_ZeeK. Później doszło paru nowych, gdy przybyło użytkowników... Co do modów niezależnych - w większości uważam, że zachowywali się w porządku. Czasem zdarzały się sprawy mocno dyskusyjne... Na razie nic się nie dzieje, podejrzewam, że to dlatego, ze dopiero forum wystartowało. Później wróci pewnie to samo Trochę mi żal tego własnego tytułu. Największą jego zaletą było nieoskarżanie mnie o spamowanie. Inni użytkownicy (nawet nie moderatorzy) często "upominali" innych, żeby nie spamowali, oskarżali ich o nabijanie postów, co w istocie robili oni sami. Ja byłem wolny, bo już awansować nie mogłem (choć odkąd byłem księciem znacznie mniej się udzielałem, choć bardzo dużo go czytałem - teraz znowu więcej, bo nowe forum jest dla mnie czymś nowym do zbadania)
  24. Wiesz, ile trwało zdobycie własnego tytułu? Jakieś półtora roku (u mnie chyba tyle trwało), w wielu przypadkach nawet dłużej... To była nagroda za spędzenie na nim naprawdę dużej ilości czasu. Nie dało się tego osiągnąć zwykłym spamem - choć przyznaję, że za moich czasów był tylko jeden moderator niezależny i panowała dużo większa pobłażliwość - inaczej groził degrad... Pamiętaj, że dziennie nie dało się zarobić dużo punktów. Kiedyś były podawane wymagania, ile jest potrzebne na zostanie własnotytułowcem, i zapewniam Cię, że ta ilość była astronomiczna. Zresztą może o tym wiesz - nie pamiętam, ile byłeś na forum CDP, ale chciałbym, żebyś spojrzał na tamto forum z perspektywy ludzi, którzy byli z nim (prawie) od początku...
  25. Skądże znowu, bo pierwszy post był dowcipem - co prawda pamiętam, że był niedawno w Kwasach, ale dalej mnie śmieszy :D Zostawianie starych tytułów przy postach jest dla mnie dość dziwne, przyzwyczaiłem się, że zmienia się wszędzie... To ma tak być, czy to błąd?