Rusty-Luke

Nie. Inwestuj w manę. I pamiętaj o tym, że 50 ciemnych grzybów daje +5 many na stałe.

A czy ja porównuje te pieniądze do dotacji? Chodzi o sam fakt ingerowania organów unijnych w nasze sprawy. A kwestia aborcji chyba nie jest sprawą współpracy międzynarodowej, żeby UE musiała się tym zajmować? Poziom życia podnosi się, bo Polska odbudowuje się po tym komunistycznym syfie, który trwał w Polsce do 89 roku. Podatki na niektóry produkty można by było nawet obniżyć, bo jak powiedział kiedyś Korwin-Mikke, te 22% to żadna reguła tylko wymysł "nienażartych świń z Wiejskiej". Sojusz może być zawarty, jednak musiałby być to sojusz respektujący tradycję i kulturę wszystkich państw i właśnie nie zagrażający utracie ich suwerenności. Przez takie imprezy jak wymieniona przeze mnie Europride szkodzą nie tylko mi, ale całemu społeczeństwu. Ale czy ja zaprzeczam, że z homoseksualistą nie da się normalnie pogadać? Po prostu homoseksualizm nie jest normalny, więc nie powinien być promowany. Słyszałeś może o "tęczowych elementarzach" czy jakoś tak? Albo o tym, że w UE ze względu na tolerancję dyskryminuje się chrześcijan? A jednak cały czas trwają debaty nad ratyfikowaniem nowych dokumentów. Teraz czeka na ratyfikację Traktat Lizboński. Wątpię, by w tej sprawie odbyło się referendum, a z sondy na platforma.org i ze strony TVN24 wynika, że większość głosujących nie chce tego traktatu.

Jak nie weźmiemy go ze sobą to w ogóle go tam nie spotkamy.

To prawda, że Prawo biblijne wyprzedza czasy w jakich powstało i nie chodzi mi tu o słowa Jezusa, ale o to staro-testamentowe prawo dane Mojżeszowi, nazywane przez tak wielu ateistów prawem okrutnym. Na równi stawiało Izraelitę i "emigranta", chłosta wynosiła maksymalnie 39 uderzeń, by skazać na śmierć potrzeba było minimum dwóch świadków, męczenie zwierząt było zabronione, należało dzielić się z biednymi i z przybyszami.

Bardziej tego problemu nie dało się opisać, co? Jaki błąd wyskakuje i na jakim świecie grasz? Prawdopodobnie nikt nie może się teraz zalogować, bo Tibia.com nie działa. Pewnie serwery są wyłączone.

http://www.planetaislam.com/historia/abraham.html - muzułmańska wersja. Prawdę mówiąc pierwszy raz spotykam się z określeniem El Szadaj, jednak z tego artykułu wnioskuje, że El Szadaj było po prostu jednym z wielu określeń Boga. "Według źródła P (Wj 6,3) El Szadaj (hebr., "Bóg, Ten z gór[y]") był czczony przez patriarchów, Abrahama, Izaaka i Jakuba (Rdz 17,1), aż do czasów Mojżesza (Wj 6,3)." A Wj, 6, 3 mówi: "3 Ja objawiłem się Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi jako Bóg Wszechmocny, ale imienia mego, Jahwe2, nie objawiłem im." SoundWave To dotyczy biologicznego punktu widzenia. Zapomniałeś czy nigdy nie wiedziałeś?

Z notatek Ducha (w laboratorium X16) będzie wynikało, że musisz się z nim spotkać. Jeśli chcesz mieć dostęp do prawdziwych zakończeń musisz wykonać to zadanie.

A wiadomo kiedy będzie apdejt forum? Jeszcze niedawno Soleila zbierała na swoim GramSajcie propozycje, jakie zmiany wprowadzić.

Problem w tym, że Unia Europejska promuje takie właśnie wartości. Kilka lat w UE i wszyscy będą do tego przyzwyczajeni. Jakie badania? Ona chciała aborcji. Nie musi. Polska mogłaby współpracować z innymi państwami na normalnych zasadach zachowując swoją odrębność i suwerenność. Swoją drogą Francja i Holandia odrzuciły w referendum 2005 roku traktat konstytucyjny.

Lepiej być zaściankiem Europy niż krajem pełnym zboczeńców, gdzie na życzenie zabija się nienarodzone dzieci, a straszą osobę, by nie mieć zmartwień, można bez problemu pozbawić życia i nazwać to eutanazją. Pierwsza rzecz jaka nasuwa mi się na myśl to 25 tysięcy euro, które musieliśmy zapłacić Alicji Tysiąc, wyższe podatki na produkty dla dzieci, promowanie dewiacji (Europride w 2010 roku odbędzie w Polsce...). O utracie suwerenności nie napiszę, bo wg ciebie wyższość praw unijnych nad polskimi to nic takiego. Szerszeń45 Jak się ma wyższy status i trzeba czekać na nowy kilka miesięcy to rzeczywiście można w ogóle o tym zapomnieć. Co nie zmienia faktu, że awans cieszy każdego. :) W mniejszym lub większym stopniu, ale jednak cieszy. Ja tam w ogóle nie zaglądam, więc mi one nie przeszkadzają. Tylko jak co chwile widzę nowe gry forumowe to czuję jakiś żal, że moderatorzy to tolerują. :P Przecież ban to ostateczność. Za piractwo i recydywę. Nawet z regulaminu wynika, że jest to nagroda. :) Szczególnie Własny Tytuł. "Twoja dbałość o jakość postów, dobre zachowanie oraz pobyt na forum gram.pl zostaną nagrodzone możliwością ustawienia własnego statusu." Nie powiedziałem, że jak ktoś ma niską rangę to nie może być w porządku. Po prostu ktoś, kto spamuje, zachowuje się nieadekwatnie nie będzie miał wysokiej rangi.

A może właśnie dlatego, że obie mają do niej dostęp, żadne z mocarstw nie zdecydowałoby się jej użyć. Bo wtedy nie byłoby zwycięzcy.

A trzeba używać od razy broni jądrowej? USA popiera niepodległość Kosowa, Rosja popiera Serbię, USA stara się o tarczę antyrakietową w Polsce, Rosja nie chce do tego dopuścić. Mało masz powodów do wojny?

Nawet jeśli chodzi o Rydzyka to przeważnie nikt nie jest w stanie powiedzieć, co Rydzyk takiego zrobił. Trzeba przyznać, że czasem zachowuje się tak, jakby nie był duchownym (bardzo ostry w słowach), ale często mówi prawdę, tyle że bardziej dobitnie - za co jest krytykowany przez lewackie środowiska.

Zgadzam się raczej ze wszystkim co napisałeś, oprócz tego wywodu o statusach. Stopnie powinny zostać. Przede wszystkim zachęcają użytkowników do wypowiadania się. Co prawda mogą też zachęcać do spamowania, ale mamy przecież moderatorów, którzy za spamowanie obniżają status. A więc siłą rzeczy gdyby nie statusy, nie byłoby jak karać użytkowników łamiących regulamin (chyba, że obok nicka takich osób pojawiałaby się informacja z ostrzeżeniem, tak jak na innych forach, jednak co to za kara?). Poza tym, rangi są formą nagrody za długie przebywanie na forum. I nie oszukujmy się - im ktoś ma większy status, tym większe prawdopodobieństwo, że coś sobą reprezentuje.

Imienia, o którym Żydzi nie mieli pojęcia. Nawet jeśli hebrajczycy czcili byka i węża, palili trawkę to co z tego? Abraham porzucił religię swoich przodków, odciął się od niej, by służyć Jednemu Bogu. Później Mojżesz dostał od Boga całe Prawo (stąd nazwa Prawo Mojżeszowe). Wiadomo, o jakim artykule mówiłem, więc o co chodzi? "Incense (and smoke) are all important parts of what the Jewish people did in the Desert as part of serving G-d. In fact, I''ll even agree that perhaps Cannabis was one of the constituent ingredients in the incense. But there is no proof whatsoever that people were getting high! Any objective Torah Scholar or Rabbi who was asked about the total number of times getting high is mentioned in the Bible, or in the Talmud or Midrash, would answer "none". Cannabis incense or blankets, maybe -but getting high....remember the burden of proof is on you to prove that this is in fact what the Bible is saying. Otherwise, it''s all conjecture. And let''s face it, talk is cheap!" Ten rabin przyznał, że konopie mogły być składnikiem kadzidła. I to wszystko. Przyznają, że mogły być składnikiem kadzidła. A to różnica. Znajomość Biblii w Polsce stoi na dość niskim poziomie.

Lepiej przejść dwójkę i dodatek jednocześnie, oddzielnie to strata czasu, bo wydarzenia z Nocy Kruka wplecione są w fabułę z podstawki i wykonuje się je równocześnie.

A to ciekawe, bo Lucyfer jako imię szatana jest wynikiem późniejszej interpretacji 14 rozdziału Izajasza. Pomijając to, że cielec po raz pierwszy pojawia się właśnie wtedy, gdy Aaron go tworzy, co wzbudza gniew Boga, gdyż On sam zabronił tworzenia swoich wizerunków, wyobrażeń. Na jedno wychodzi. No to jak w końcu było? Jest w Biblii mowa o narkotykach czy nie? Bo teraz piszesz, że "w tekstach religijnych nie ma wzmianki o tym". Dziwny ten artykuł... "Niezależnie, które z tych wyjaśnień słowa Iwri (Hebrajczyk) jest słuszne, określenie to ma silne konotacje przede wszystkim etniczne, a nie religijne, ponieważ tak był nazywany lud, z którego wyszedł Awraham długo przed krystalizacją religii Żydów - judaizmu. Z kolei słowo Jehudi (Żyd) ma wyraźne asocjacje religijne." http://www.the614thcs.com/40.1051.0.0.1.0.phtml A więc być może Hebrajczycy palili sobie marihuanę jednak ma to mało wspólnego z wiarą dzisiejszych (i tych, którzy uczestniczyli w Exodusie) żydów, chrześcijan czy nawet muzułmanów, bo było to na długo przed tym zanim pojawiła się właściwa wiara w Boga JHWH. I, o ile dobrze pamiętam, tamten artykuł nie mówił, że święta pozostały w zmienionej formie. Żeby znać tę księgę lepiej niż przeciętny wierzący wystarczy regularnie chodzić do kościoła i uważnie słuchać tego, co czyta ksiądz.

I co w związku z tym? Oczywiście, że niektórzy nie znają tego imienia, ale mnie zawsze uczono - zarówno na religii i w domu, by nie posługiwać się takimi zwrotami, bo jest to łamanie trzeciego przykazania. Nie mówię, że się z tym zgadzam, ale tak się przyjęło. Usuwanie tetragramu z Biblii nie ma z tym nic wspólnego, jednak na podstawie PŚ nie trudno dojść do wniosku, że nadużywanie tego imienia jest niepożądane (vide cytat, który podałem i III przykazanie). A więc, żeby zaakcentować, że chodzi o Boga Biblii często piszę się wyraz "bóg" z wielkiej litery.

Też tak mi się właśnie wydawało, ale nie byłem do końca pewny. Tak czy inaczej pisanie tych zwrotów z wielkiej litery uważam za dość dziwny zwyczaj. :P

Zobacz Pwt, 28, 58 - 59. Przed imieniem Boga trzeba czuć respekt. Dlatego Żydzi używają formy HaSzem (To Imię), a chrześcijanie stronią od wymawiania imienia Boga i starają się nie nadużywać go nawet w sposób "pośredni", tzn starają się nie wykrzykiwać zdań typu "o mój Boże!". A tak swoją drogą: czy w innych językach pisanie z wielkiej litery zwrotów takich jak "Ty", "Cię" jest uważane za oznakę szacunku?

Ale z drugiej strony w chrześcijaństwie i judaizmie istnieje tylko jeden Bóg (który na dodatek rzadko posługuje się swoim imieniem na rzecz określeń takich jak np. Adonai, o czym zresztą pewnie wiesz), więc wielka litera na początku sugeruje, że mamy na myśli właśnie JHWH, a nie jakiegoś bożka z mitologii.

Znam to uczucie, grałem w Stalkera, gdzie można mieć przy sobie tylko 50kg wyposażenia. Jednak takie rozwiązanie jak w Gothicu (bezdenne kieszenie) to zupełny brak realizmu.

W tej grze to jest bez sensu, że można na siebie założyć tony żelastwa i nic się nie dzieje. Bezimienny biega i skacze jakby nic przy sobie nie miał. Pomijając to, że i tak nie ma gdzie wsadzać tych broni, bo nawet plecaka ze sobą nie nosi. :P

(...) Z tego wynika, że to ty nie rozumiesz tego tekstu - autor przeskakuje sobie, jak mu wygodnie, między wydarzeniami biblijnymi, a historycznymi, mówi o holokauście, którego nie było. No ok - jak się czyta wyrwane fragmenty z Biblii to rzeczywiście można dojść do takiego wniosku. A Złoty Cielec był wykuty na pustyni i wiem, że był obrazem Boga - dlatego wzbudziło to Jego gniew. Nakazy dotyczące kultu dostał Mojżesz dopiero na Horebie. "(23) Take thou also unto thee principal spices, of pure myrrh five hundred [shekels], and of sweet cinnamon half so much, [even] two hundred and fifty [shekels], and of sweet calamus two hundred and fifty [shekels]" Wj, 30, 23. 1) Autor zakłada, że konopie (ang. hemp) po aramejsku mogą oznaczać narkotyki. 2) Nie ma mowy o konopiach. 3) Siłą rzeczy nie ma mowy o narkotykach. Chyba że coś pomyliłem. Bo ja, w przeciwieństwie do ciebie, zdaję sobie sprawę że nie jestem Alfą i Omegą i mogę się pomylić. Proste pytania: Czy ich rytuały zachowały się do dzisiaj? Jeśli tak, to dlaczego częścią ich rytuałów nie jest popalanie trawki? Odpowiedz własnymi słowami, bez cytowania czegokolwiek. Nie przeczę. I co w związku z tym?

Ale jest to celowe wykorzystywanie błędu gry dla własnych korzyści, czyli zwykłe oszukiwanie. Prawie to samo co używanie cheatów.