KrwawaMary

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    860
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KrwawaMary

  1. KrwawaMary

    Otyłość, Anoreksja - co o tym myślicie?!

    A może Photoshopa? Może...
  2. KrwawaMary

    Otyłość, Anoreksja - co o tym myślicie?!

    >Co z tego jak będziesz chuda, a wyglądasz paskudnie? Może i ciągle będę paskudna, ale już nie gruba. Nigdy nie oczekiwałam od ludzi współczucia. Bo po co? Też by nie mieli co robić tylko mi współczuć. Nie ma czego.
  3. KrwawaMary

    Otyłość, Anoreksja - co o tym myślicie?!

    Velana, to masz nawet zaszczyt mieć największą idiotkę w rodzinie. Jezu co Wy się tak bulwersujecie? Ja nie chcę przecież ważyć mniej 37 tylko 47. >Ja wiem! Ja wiem! >sama go sobie wymyśliłaś... Akurat nie sama. Mama mnie nazwała kościotrupem, jak ważyłam 53kg, a Skellington to akurat znaczy Kościej
  4. KrwawaMary

    Otyłość, Anoreksja - co o tym myślicie?!

    A myślisz, że skąd wziął się mój pseudonim Mary Skellington? Są na świecie mężczyźni anorektycy. Nie znam ich osobiście, ale widziałam zdjęcia.
  5. KrwawaMary

    Otyłość, Anoreksja - co o tym myślicie?!

    To ja chyba mam skrzywiony mózg, bo chciałabym być tak chuda jak ona. Idealnie piękna.
  6. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    Ja do psychologów i psychologii nic nie mam, ale bardziej interesuje mnie psychiatria.
  7. KrwawaMary

    Otyłość, Anoreksja - co o tym myślicie?!

    Wyglądałabym pewnie jak ta dziewczyna na zdjęciu, które dodaję. Albo trochę grubiej. A ona wcale nie wygląda jak z Auschwitz. Ona jest po prostu idealna. A drugie zdjęcie to ja przy wadze 53kg. Może nie byłam gruba, ale mogłabym jeszcze schudnąć.
  8. KrwawaMary

    Otyłość, Anoreksja - co o tym myślicie?!

    Tylko 164cm. To nie dużo. Gdybym miała 170cm to już byś mógł mówić, że 47kg to za mało.
  9. KrwawaMary

    Otyłość, Anoreksja - co o tym myślicie?!

    No może coś tam jadłam, ale ile to jest 3 łyżki musli z odrobiną mleka zmieszanego z wodą. Przecież napisałam, że nie za chudość. Tylko za to, że są bardzo dobre w szkole. Wytrwałe w sporcie itd. 47kg to akurat waga w sam raz. Nie za dużo, nie za mało.
  10. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    Mnie długość postów nie przeraża. Chyba, że ktoś pisze kompletne bzdury.
  11. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    Przeczytałam, teraz muszę to przetrawić, więc nie wiem czy odpowiem. Przybliżyłeś mi swój punkt widzenia i dziękuję Ci za to. To gdzie mam się zgłosić po odbiór nagrody? xD
  12. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    Ja najwięcej siedziałam 2.5miesiąca. Siedziałabym dłużej, ale ubłagałam lekarkę o wypuszczenie... Zrobiła to pod warunkiem, że na dzienny pójdę.
  13. KrwawaMary

    Otyłość, Anoreksja - co o tym myślicie?!

    Oj, nawet nie wiesz ile anorektyczka może mieć siły. Wiem, bo znam kilka anorektyczek.
  14. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    To co? Mam wypisy ze szpitala pokazać?
  15. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    Wg mnie to nie jest bujda. Interesuję się psychologią. Jeszcze bardziej odkąd zachorowałam i uważam że to nie bujda!
  16. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    Nie znam więcej ludzi odrzucających mnie fizycznie niż psychicznie. Może dlatego, że sama jestem psychiczna.
  17. KrwawaMary

    Jakie studia?

    Ja robię drugie podejście na transport. Może tym razem nie będę musiała rezygnować :/
  18. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    Mogą być odrażający fizycznie i to nawet często się zdarza.
  19. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    Macie Panowie rację. Mimo to ciągle to mnie denerwuje... To, że jestem chora psychicznie to nie znaczy, że trzeba mnie unikać. Chociaż rozumiem jak na to ludzie mogą patrzeć. Pamiętam mamy przerażenie gdy miałam jazdy i jak mówiłam, w jaki sposób się zabiję, a także gdy bawiłam się zapalniczką. Poza tym nie potrafiłaby mi pomóc, bo by wpadła w panikę, nagle przestała by widzieć cokolwiek i co robić. Przy raku i innych tego typu chorobach czegoś takiego nie ma. Poza tym ludzie na inne oddziały przychodzą chętniej, bo chcą choć trochę ulżyć w cierpieniu, pocieszyć. Natomiast choroby psychiczne są dla innych obce, też przerażające. Ludzie boją się nieznanego. Poza tym ludzie boją się zamknięcia. Moja mama przychodziła do mnie z trudem na oddział bo fatalnie się czuła z świadomością, że drzwi są zamknięte. Wolała mnie zabrać na przepustkę lub na spacer. Choć niestety nie zawsze mogłam wychodzić.
  20. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    Denerwuje mnie w zachowaniu zdrowych ludzi, że chorych np. na raka traktują z czułością i w ogóle. Prawie codziennie odwiedzają w szpitalu itd. Natomiast ludzi chorych psychicznie traktują jak trędowatych... Ja się tak często czuję. Mnie rzadko kto odwiedzał w szpitalu...
  21. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    W końcu jestem przecież wariatką. 4 razy byłam w szpitali (2 na zamkniętym i 2 na dziennym). I szczerze mówiąc nie wstydzę się już tak bardzo tego.
  22. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    Wiem, dlatego pewnie nie stwierdzili u mnie dodatkowo nerwicy natręctw :P Zawsze jak wychodzę w domu to mam wrażenie że spłonie. Od kilku lat mnie to męczy. Nasila się to gdy nie ma nikogo w domu, a ja wychodzę. Bo jak ktoś po mnie wyjdzie z domu, to już się tym tak nie przejmuję. Też nie pamiętam...
  23. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    No to ja się zaliczam do chorej psychicznie bo mi 2 razy pasami grozili w ciągu 24h. Oj ja też tak mam. Czy na pewno zamknęłam drzwi. Czy samochód dobrze postawiłam w garażu i czy nie wpadnie do kanału, bo się np. deski załamią... Potrafiłam kilka razy wstać i sprawdzić czy aby na pewno chomik jest zamknięty w klatce (chociaż staram się już tego nie robić). Gdy wychodzę z domu a nikogo nie ma zawsze zamykam drzwi na dwa razy, a potem naciskam klamkę. Zanim wyjdę to muszę sprawdzić czy kuchenka wyłączona, czy zasilacz od laptopa też wyłączony. Czy nie ma czegoś co może zagrozić mojemu psu. A jak wyjdę już z domu to mam myśli, że spłonie. No i to mycie rąk. Zawsze muszę mieć umyte ręce. Nie ważne co bym robiła.
  24. KrwawaMary

    Choroby psychiczne - przemyślenia

    Ja śmierci jako samego przejścia się już nie boję. Nawet jeśli będzie ból to krótki (chociaż w płomieniach zginąć bym nie chciała :/ ). Ja się boję tego co będzie potem. Jeśli tam nie ma nic to OK. Ale co jeśli, TAM jest gorzej niż na świecie? Co jeśli jest cierpienie? Ale dowiemy się tego po śmierci... No niestety leki mają też skutki uboczne. Tak jak Ty piszesz na przykład. Może też powodować zmęczenie. Znam dziewczynę, która potrafiła się zwiesić w połowie, oczy w górę i wygląda jak martwa. Raz to widziałam i szczerze mówiąc nie chcę nigdy więcej oglądać. Poza tym większość psychotropów powoduje tycie. Ale są też leki, które lecząc jedną przypadłość, mogą być stosowane przy innych chorobach. Np. taka Depakine. Jest to lek na padaczkę. Jednak stosuje się ją również w psychiatrii. Niestety po niej strasznie włosy wypadają :/ Przynajmniej mi. Często człowiek po psychotropach (i nie tylko po tych akurat lekach) czuje się jak zombie. A raczej nic nie czuje. Jest otępiały, nie wstaje z łóżka. Niestety to też się zdarza, ale ktoś musi brać te leki, bo mu na co innego pomagają. Więc musi wybrać. Czy woli czuć się jak zombie, ale żeby ustąpiły inne objawy, czy też nie. Depresja jest straszna. To chyba schizofrenia lepsza. Ale to moje zdanie. "Były dwie siostry: Noc i Śmierć, Śmierć większa, a Noc mniejsza, Noc była piękna jak sen a Śmierć, Śmierć była jeszcze piękniejsza" Niestety łatwiej powiedzieć, trudniej wykonać...
  25. KrwawaMary

    Subkultury młodzieżowe

    Ja natomiast chciałabym nie mieć ze skinami nic do czynienia. Ale Metale rządzą! \m/