BigM

Było do przewidzenia. Najpierw królowały książki, potem (i obecnie) filmy, a już wkrótce na pierwsze miejsce może wysunąć się przemysł growy. Taka jest jak widać kolej rzeczy. "Doskonalsza" forma rozrywki (co nie znaczy, że mądrzejsza, bardziej wymagająca - wręcz przeciwnie, często prostsza i łatwiejsza, ale dająca za to większą swobodę oraz możliwość podejmowania decyzji i wpływania samemu na rozwój fabuły) zastępuje powoli odchodzące do lamusa inne sposoby spędzania wolnego czasu (czytelnictwo w końcu z roku na rok coraz bardziej zanika. Przemysł kinowy i telewizyjny co prawda nadal trzyma się dobrze, ale kto wie co się stanie za kilkanaście lat - może zwykłych filmów już nie będzie, za to pojawią się takie, w których to widz jednym wciśnięciem przycisku decyduje o dalszych losach bohaterów...).

Resident Evil 5 na PC - w sumie można się było tego spodziewać. Oficjalna zapowiedź to właściwie tylko formalność. Mimo wszystko takie informacje bardzo cieszą. Bo świadczą o tym, że mimo dominacji konsol na zachodzie i za oceanem, wydawcy wciąż pamiętają o starych, dobrych blaszakach ;).

Miałem sobie kupić Fallouta w dniu premiery, ale jakoś nie wyszło. Kasa jest, ale zamierzam jeszcze trochę pozbierać i przeznaczyć na laptopa, który bardziej mi się teraz przyda. A Fallout poczeka. Niedługo święta, więc nie wszystko jeszcze stracone ;).

GoW 2 będzie na PC, nie ma się co bać. Poczekamy z rok i spokojnie sobie zagramy w dopracowaną, rozszerzoną i ładniejszą wersję Gears of War na naszych blaszakach. Można być tego praktycznie tak pewnym, jak faktu, że po nocy zawsze nastaje dzień (chyba, że akurat jest zaćmienie).

Witam. Poleciłby ktoś z Was jakiegoś przyzwoitego laptopa z dwurdzeniowym prockiem i niezintegrowaną kartą grafiki? Producent nie gra zbytniej roli (oczywiście bez przesady. Aristo i tym podobne nie wchodzą w grę ;)). Cena do 2000-2100 zł.

Ja bym się nie obraził na kilka gier na podstawie polskich lektur. Na przykład Chłopów, Wesela itp. I tak wszyscy czytają streszczenia, lub oglądają filmy, a nie sięgają po książkę. Tak więc powstanie gry dużo by nie zmieniło w kwestii czytelnictwa, jedynie więcej ludzi wiedziałoby, o co w tych Chłopach chodzi i lepiej zdawałoby maturę, czy pisało sprawdziany. Czyli taka gra służyłaby tak naprawdę szczytnym celom ;).

Banalne pytanko. Konsola co prawda długo nie pociągnęła, ale zdobyła sobie nie takie znów małe grono zwolenników. I to zasłużenie. W końcu pod wieloma względami mogła konkurować z PS2 jak równy z równym. I tytuły też na nią niezłe wychodziły...

2 miliony? Nieźle, i to mimo tych wszystkich narzekań na systemy zabezpieczające. Szkoda jedynie, że teraz zostaniemy zalani dziesiątkami małych, nikomu niepotrzebnych dodatków. Tak jak to było (i nadal jest) w przypadku Simsów. Najpierw EA tworzy jakąś dobrą, popularną produkcję, która zdobywa serca graczy, a następnie stara się z niej wycisnąć tyle kasiory, ile tylko się da.

Fulle w tym numerze takie sobie, za to jeśli chodzi o artykuły to zapowiada się totalny odjazd. 188 stron, recenzje wielkich hitów, zapowiedzi obiecujących gier, sporo testów sprzętu, relacje z targów i wiele innych. Będzie co czytać, oj będzie. Jednym słowem - świetny numer.

Demo fajne, ale sterowanie klawiaturą to mordęga. Co chwile wpadałem do wody, z której po raz kolejny wyłaziłem, wspinałem się po skałach, a wszystko tylko po to, aby za chwilę znowu wcisnąć zły przycisk i skończyć z powrotem w morzu. Jak już grać w Tomb Raidera, to tylko padem.

Cena zabójcza. Ja rozumiem, że to perkusja, gitara, mikrofon i gra. Ale za 700 zł to Xboxa 360 można już mieć. W Polsce nowy Guitar Hero raczej furory nie zrobi. Mało kto jest takim fanatykiem, aby przeznaczać na jedną grę video równowartość nowej konsoli.

Oczywiście, że Singstar. Na ostatnim szkolnym obozie wszyscy w to grali. Przy wódeczce, piwku i chipsach do białego rana. Niby zwykłe karaoke, ale na imprezach i innych spotkaniach grupowych wymiata. :)

Gratulacje. Milion sprzedanych egzemplarzy w przypadku pecetowej gry, do tego będącej debiutancką produkcją, to naprawdę świetny wynik. I to jak najbardziej zasłużony. Teraz czekamy na dodatek lub kontynuację, która - miejmy nadzieję - sprzeda się co najmniej dwa razy lepiej :).

Pierwszy Riddick był naprawdę niezły, jak na grę inspirowaną filmem. Porządny, mroczny klimat więzienia, z którego teoretycznie nie ma ucieczki, sporo akcji, strzelania, nieco skradania i wykonywania zleconych zadań. Ogólnie bardzo przyzwoita produkcja, choć trochę za krótka.

Na razie fulle takie sobie. Za strategiami (poza nielicznymi wyjątkami typu Age of Empires, czy Warcraft 3) zbytnio nie przepadam, więc zadowolony raczej nie jestem. Pozostaje mi jedynie czekać na ogłoszenie ostatniej pełnej wersji, w nadziei, że w końcu będzie to coś, co trafi w moje gusta. A jak nie, to zawsze pozostaje świetne czasopismo do poczytania. W końcu pełniaki to tylko dodatek do CDA, a nie jego meritum.

Najs. Ale na razie do gry we wszystkie najnowsze produkcje w wysokich detalach wystarczy mi mój, nie taki już młody, GF 8800 GTX. Ostatnio od wielu miesięcy wymagania nowych gier zwyczajnie nie rosną. Co - przynajmniej mnie - bardzo cieszy.

Zarejestrowałem się i właśnie pobieram. Polecam Big Download. Leci mi pełne 10Mbs. Plik będzie za kilka minutek na dysku. Potem tylko instalacja i można grać ;).

Dwa tygodnie w tę czy w tamtą. Co za różnica. Czekaliśmy już na pecetowe GTA 4 prawie pół roku, to i poczekamy te 14 dni dłużej. Dla mnie to nawet lepiej. Więcej czasu zostanie mi na uzbieranie odpowiedniej sumy pieniędzy. No i zdążę może przejść do tego czasu Forsaken Gods (chyba, że dodatek do Gothica 3 też zaliczy u nas opóźnienie).

11 milionów i ciągle rośnie. Bardzo jestem ciekaw kiedy w końcu ilość użytkowników zacznie spadać. I ilu ich będzie zanim to nastąpi. 15 mln? 20 mln? A może już 12 mln okaże się nieosiągalne? W końcu konkurencja coraz większa, latek na karku przybywa, ludzie też się w końcu znudzą graniem cały czas w praktycznie to samo. Wypadałoby chyba w końcu pomyśleć o pełnoprawnej kontynuacji World of Warcraft.

Fallout 3 i tak jest przeznaczony dla graczy powyżej osiemnastego roku życia, tak więc nie widzę problemu z przemocą wobec dzieci (biciem, zabijaniem itp). Ja wiem, że wszyscy chcą być teraz poprawni politycznie... ale ludzie, to tylko gra! Z drugiej jednak strony, nie sądzę, aby brak możliwości odstrzelenia głowy dziesięciolatkowi był jakimś wielkim minusem, dyskwalifikującym tę produkcję w oczach wszystkich fanów poprzednich części.

W końcu będę mógł przeznaczyć wPLNy na coś sensownego. Bo ostatnio były to tylko zbędne, nikomu niepotrzebne "pieniądze", których niektórzy mieli setki na koncie. A razem z nimi zero pomysłów, czy możliwości na ich wydanie. Tak więc gratulacje dla CD Projekt za akcję. Lepiej późno, niż wcale.

Nie, chciałem powiedzieć, że gram.pl rozpoczęło swoją działalność na dzień przed moimi 15 urodzinami ;]. Może nie wyraziłem się do końca poprawnie, ale sadzę, że wystarczająco jasno i zrozumiale ;). A spojlerów więcej już nie zrobię, nie bójta się ludziska. Możecie spać spokojnie :).

Przepraszam, trochę się zagalopowałem ;]. Ale w sumie po ostatnich hucznych urodzinach nie sądzę, żeby znalazł się ktokolwiek, kto tej daty nie zna, czy też nie pamięta ;).

oczywiście. Dokładnie dzień przed moimi piętnastymi urodzinami ;).

Ja dla mnie zdecydowanie FIFA 09. PES się w tym roku nie popisał. Za to produkcja EA Sports miażdży. Świetna, wręcz genialna na konsolach oraz naprawdę dobra, w końcu z nową grafiką i interesującym sterowaniem, wersja pecetowa. Ten sezon należy więc do Elektroników.