Karfein

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3188
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Karfein


  1. > eh czemu nie planescape :(

    Bo muszą przyexpić na pozostałych grach. A potem, jak się w tym wyrobią, przywalą świetną reedycją ;)

    A tak serio, jak grałem w odświeżoną "jedynkę" Baldura, to z początku miała sporo bugów. Pół roku później grało się o wiele lepiej. Dziś już wymiata.
    BG2 od razu zostało wydane w bardzo przystępnej oprawie technicznej i z dzień dobra miało porządne multi dostosowane do dzisiejszych czasów.

    Więc w tej mojej odpowiedzi pół-żartem... może być trochę trafionej prawdy.

    Gdyby tylko na polskie warunki cena była przystępniejsza...


  2. Wykupię wszystkie akcje SEGA, a potem wywalę całą ekipę zachodnich oddziałów i zatrudnię kogoś, kto słucha głosu fanów...

    A tymczasem uczę się japońskiego. Idzie jak krew z nosa, ale coraz więcej pojedynczych słówek rozumiem. W końcu pójdą w ruch całe zdania... Nie mam zamiaru czekać, aż SEGA się obudzi. A ryzyko jest, że wcale się nie obudzi.

    A zresztą i tak coś wątpię, by się obudzili na tyle, by wydać Kenzan! czy Black Panther na PSP...


  3. Dnia 12.08.2014 o 17:58, bVarador napisał:

    A co to zmienia? Reagować trzeba od razu, żeby dystrybutorzy nie pomyśli, że podobne
    praktyki mogą im ujść na dobre. Żaden czasowy exlusive nie jest pozytywną informacją
    dla klienta. Bez wzgędu czy chodzi o grę czy taką pierdołę jak dlc w pre-orderze.


    W sumie fakt. Bo o ile mnie mierzi E3 i gamescom, bo mam jeszcze 100 gier do ogrania, zanim chcę przesiąść się na nowe, do wydawcy musi dotrzeć, że nam się to nie podoba.

    Zastanawia mnie tylko, ile ludzi kupi X1 dla tej jednej gry, a potem będzie narzekać, że nie poczekało. Trochę cierpliwości i człowiek będzie bardziej odporny na wyciąganie z niego kasy.