Zaloguj się, aby obserwować  
rogoz94

Minister Edukacji Narodowej - co sądzicie o jego pomysłach? [M]

3043 postów w tym temacie

Sonic no co ty te pieniądze nie trafią do kieszeni poltyków one trafią do funduszy przeznaczonych na nowe samoloty, dla polityków. Oni mają wszystko, ale mówią że nie mają nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja wole sie nie wypowiadac...:/
bo za ostatnia wypowiedz dostalem ostrzezenie...:P
zaluje tylko tego ze to ja teraz jestem maturzysta...ale nie zazdroszcze przyszlym pokoleniom ktore beda musialy pisac mature z maty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szopmajster myślisz, że długo niebędzie amnestii ?? Giertych to giertych i postanowi zmienić konstytucje. Liga rządzi, liga radzi, liga nigdy PiS nie zdradzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam nic przeciwko skąpym miniówkom moich koleżanek, a tak serio to wprowadzenie mundurków do szkół nie jest dobrym pomysłem z uwagi na koszta, jakie zostaną przez to poniesione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2007 o 22:05, Wnuko napisał:

Ej nie mów mi o miniówkom rodem z mangi, bo jeszcze Romka polubie. :P

Problem w tym ziom, że jak będą mundurki, to pewnie dziewczyny będą nosiły spódnice ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak nam Romek te mundurki kupi to ja nie mam nic przeciwko :) . Nie bedzie gości śmigających po szkole w spodniach za 300zł bluzach za 200zł i szpanujących bogatymi rodzicami :/
Koleżanki w białych bluzeczkach i minióweczkach też nie zaszkodzą :D Bedzie milej w szkółce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam mieszane uczucia wobec tych pomysłów szalonego Romka... Zaczynając od mundurków, to jest jak najbardziej zły pomysł, z jednego względu- kto za to wszystko zapłaci??. Z tego co wiem to taki mundurek kosztuje ok. 500 zł(sic!). Już widze jak rodziny wielodzietne i nie tylko cieszą się z tego, ze oprócz książek na początek roku szkolengo kupuje 5 albo 6 mundurków dla swoich pociech. A moge sie załorzyć, ze panstwo nie będzie dopłacać, bo koszty takich mundurków mogą sięgać miliardów...
Dobra następny szlony pomysł. Apsolutny zakas wnoszenie komórek na teren szkoły. Hmm... Tego sie nie będe zabardzo czepiał bo ja swojej zawsze zapominam wziąść więc mi to nie bedzie przeszkadzać ;P. Choć z drugiej strony szlak mnie trafia, jak w środku lekcji dzwoni komórka... nauczyciela, który się tłumaczy, ze to ważne LOLto znaczy My (uczniowie) nie możemy miec ważnych telefonów??? i właśnie z praktyki wychodzi, ze częściej nauczycielom dzwoni podczas lekcji, a nie uczńom, więc ten zakas raczej nie wtą stronę;].
NEXT. jedynie mysle, ze ma jako takie powodzenie, to "brak tolerancji dla przemocy". NIe wiem jak wy ale ja zawsze kiedy jest sposobność chćałbym się czuc bezpieczniej w szkole. Sęk w tym, ze nie wiem za bardzo na jakiej to zasadzie będzie działać. Wsumie równie dobrze, może to być spis jakichs skrajnych zakazów i ograniczeń, które bardziej by ograniczały wolności i ''swobody uczniowskie'' niż by miały nas chronić. Tkim pomysłom dziękóje.
I na koniec te trójki...Przectawie to na moim przykładzie: po tej całej ''inspekcji'' było zebranie trójka-grono pedagogiczne, trójka- samorząd szkolny, w którym międzyinnymi byłem ja. No i oczywiście pan kurator i policjant wszędzie szukali dziury w całym ( u nas w szkole nie ma aż takich wielkich problemów), więc całe pół godziny polegało na wyciskaniu z nas takich rzeczy, byle zeby było jak najgorzej w szkole, ze bójki, pobicia, nękanie, alkochol, gwałty....i narkotyki i ja wkraczam do akcji. Wyglądam jak wyglądam włosy do ramion, bojówki z wszelakimi naszywkami, pacyfa, koraliki i ''koszulka propagandowa''. no i pan z policji się zapytał o problem narkotyków, ( ja sie wczesniej wcale, wogóle nie odzywałem) odrazu powiedziałem, ze to nie problem dostania marychy poza szkołą(bo to prawda i to każdy w szkole wie). I sie wkopałem, nie to ze wyglądam jak wyglądam to jeszcze powiedziałem to tak jak bym właśnie wracał od jednego dilera (LOL). no cóż jakos sie wykopałem, chociasz panowie tak wyglądali jakby mieli mi robić testy na THC... no na koniec wzieli kase ze skarbu państwa za nic nie wynikająca inspekcje...

PS. tak jak by co to u żadnego dila nigdy nie byłem i jestem czysty( lol wsumie ciekawe jakby to wyglądało?? członek samorządu szkolnego ćpun).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2007 o 22:28, Leori napisał:

mam mieszane uczucia wobec tych pomysłów szalonego Romka... Zaczynając od mundurków, to
jest jak najbardziej zły pomysł, z jednego względu- kto za to wszystko zapłaci??. Z tego co
wiem to taki mundurek kosztuje ok. 500 zł(sic!). Już widze jak rodziny wielodzietne i nie tylko
cieszą się z tego, ze oprócz książek na początek roku szkolengo kupuje 5 albo 6 mundurków dla
swoich pociech. A moge sie załorzyć, ze panstwo nie będzie dopłacać, bo koszty takich mundurków
mogą sięgać miliardów...
Dobra następny szlony pomysł. Apsolutny zakas wnoszenie komórek na teren szkoły. Hmm...
Tego sie nie będe zabardzo czepiał bo ja swojej zawsze zapominam wziąść więc mi to nie bedzie
przeszkadzać ;P. Choć z drugiej strony szlak mnie trafia, jak w środku lekcji dzwoni komórka...
nauczyciela, który się tłumaczy, ze to ważne LOLto znaczy My (uczniowie) nie możemy miec ważnych
telefonów??? i właśnie z praktyki wychodzi, ze częściej nauczycielom dzwoni podczas lekcji,
a nie uczńom, więc ten zakas raczej nie wtą stronę;].
NEXT. jedynie mysle, ze ma jako takie powodzenie, to "brak tolerancji dla przemocy". NIe
wiem jak wy ale ja zawsze kiedy jest sposobność chćałbym się czuc bezpieczniej w szkole. Sęk
w tym, ze nie wiem za bardzo na jakiej to zasadzie będzie działać. Wsumie równie dobrze, może
to być spis jakichs skrajnych zakazów i ograniczeń, które bardziej by ograniczały wolności
i ''swobody uczniowskie'' niż by miały nas chronić. Tkim pomysłom dziękóje.
I na koniec te trójki...Przectawie to na moim przykładzie: po tej całej ''inspekcji'' było
zebranie trójka-grono pedagogiczne, trójka- samorząd szkolny, w którym międzyinnymi byłem ja.
No i oczywiście pan kurator i policjant wszędzie szukali dziury w całym ( u nas w szkole nie
ma aż takich wielkich problemów), więc całe pół godziny polegało na wyciskaniu z nas takich
rzeczy, byle zeby było jak najgorzej w szkole, ze bójki, pobicia, nękanie, alkochol, gwałty....i
narkotyki i ja wkraczam do akcji. Wyglądam jak wyglądam włosy do ramion, bojówki z wszelakimi
naszywkami, pacyfa, koraliki i ''koszulka propagandowa''. no i pan z policji się zapytał o
problem narkotyków, ( ja sie wczesniej wcale, wogóle nie odzywałem) odrazu powiedziałem, ze
to nie problem dostania marychy poza szkołą(bo to prawda i to każdy w szkole wie). I sie wkopałem,
nie to ze wyglądam jak wyglądam to jeszcze powiedziałem to tak jak bym właśnie wracał od jednego
dilera (LOL). no cóż jakos sie wykopałem, chociasz panowie tak wyglądali jakby mieli mi robić
testy na THC... no na koniec wzieli kase ze skarbu państwa za nic nie wynikająca inspekcje...

PS. tak jak by co to u żadnego dila nigdy nie byłem i jestem czysty( lol wsumie ciekawe jakby
to wyglądało?? członek samorządu szkolnego ćpun).



nic dodac nic ujac POPIERAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O miniówkach możecie zapomnieć, przecież to jest prowokujący strój, a Romcio chce aby wszyscy wygladali jak stare babcie i dziadki. Mundurek powinien być decyzją szkoły czyli tak jak jest teraz, a nie narzuceniem przez ministerstwo. Argumenty za tą tezą już pisałem wcześniej więc nie będę powtarzać się.

Co do tych trójek to Leori dobrze to napisał, oni nic nie wniosą, taka grupka ludzików która za nic dostaje kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehh... u nas wszedł nowy regulamin. Jeden z punktów mówi o tym, że nie wolno nosić ubrań i fryzur zdradzających przynależność do jakiejkolwiek z subkultur. Przepraszam bardzo, ale to jest ograniczenie swobód obywatelskich O_o każdy może się ubierać tak jak lubi, byleby to było estetyczne, a to już inna sprawa... No, do spódniczek za kolana to się już nie doczepie. I tak przyjdę w spodniach albo w miniówce ;) Najwyżej mnie z egzaminu wywalą O_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2007 o 22:06, Arthas90 napisał:

Czasami trzeba coś poświęcić, a tutaj jednym ze sposobów może być ograniczenie naszej wolności.

"Ci którzy są gotowi by poświęcić odrobinę wolności dla bezpieczeństwa, nie zasługują na nią i tracą oba"
Nie pamiętam kto to powiedział... może Benjamin Franklin, albo Albert Einstein naprawdę nie pamiętam. W każdym bądź razie chodzi mi o to że nie należy ograniczać wolności. Ja osobiście bym był za wprowadzeniem liczniejszych patroli policyjnych. Ogólnie policja ma u nas strasznie małe prawa i zwyczajnie CIĘŻKO im pełnić obowiązki, którymi są ochrona obywateli i ich bezpieczeństwa. Poza tym jeśli chodzi o picie i palenie wśród młodzieży to tutaj wskazywałbym na dwa czynniki. Pierwszy to rówieśnicy, w wieku w którym ludzie zaczynają to robić (okolice Gimnazjum/Liceum) są oni niezwykle podatni na wpływy ze strony kumpli bo zazwyczaj chcą być po prostu lubiani i akceptowani. Ogólnie picie i palenie uchodzą za COOL bo są zabronione. Drugi czynnik to środowisko, wspominałeś że żyjesz w środowisku w którym wsadzenie wszystkich do pierdla by nic nie dało. Wnioskuje więc że mówisz o Blokach - Dresikowych. Z tego co wiem to tam się przede wszystkim tyle tego mnoży z dwóch powodów. Brak uwagi rodziców, którzy albo charują dzień w dzień i nie mają ani chwili czasu dla swoich dzieci, a wieczorami pewnie sobie korzystają z "dobrodziejstw cywilizacji" jak alkohol telewizja etc. i nie mając dla dzieci czasu. Drugi typ to rodziny typowo patologiczne czyli np. po upadku komuny ojciec stracił pracę, rodzinka się upija i w ogóle. Dla tych ludzi nie ma przyszłości i oni to czują, widzą że dla nich jedyną drogą na dostanie czegoś to ukraść, obrobić kogoś. Takie zachowanie bierze się z desperacji i beznadziei, oni po prostu nie widzą żadnej innej alternatywy. Ci ludzie nie mają żadnych zasad moralnych bo nikt ich ich nie nauczył i w tym tkwi cały problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"...Wolność to ja kocham i rozumiem
Wolności to ja oddać nie umiem..."
Ja tam woel wolność, jak patrze na USA i ich "troska o bezpieczenstwo" to bym sie chyba bał kazdego dnia jeszce bardziej. Pamietam, ze jak ja chodzilem do szkoly to zalatwiali swoje porachunki ludzie i tak czest po lekcjach, gdzies indziej, wiec w szkolach mozna zrobic i posterunki z uzbrojonymi ochroniazami, ploty pod pradem itd.Zachowanie ludzi to kwestia wychowania i rówiesnikow, zwłaszcza w takich skupiskach jak bloki, gdzie starzy pracuja wieksza czesc dnia, wyrabiaja nadgodziny, zeby dziecko mialo lepiej, a dziecko pozniej wydaje na rozne pierdoly, zabawe, fajeczki, piwko i ma to gdzies:), a tak przynajmniej wygladalo to u wiekszosci osob, ktore znalem ze szkoly, czy z podworka, starym sie dorbze powodzilo, miesli sporo kasy, zachowaniem czesto "przwyzszali" dzieci z rodzin patologicznych. Pozniej puszcza w TV program o złej muzyce, filmach i grach komuterowych i starzy maja wymowke.
A sam romek sie miota dla meni w tych pomyslach, teraz sie chyab troch euspokoil, ale an poczatku to codziennie rzucal nowymi pomyslami, raczej malo spojnymi. A znaczna czesc dzialan, to dla mnie pokazowka pod publike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko da się przecierpieć oprócz tego, że "Roman Wielki" chce zabronić sprzedaży brutalnych gier, cóż kupi mi je np. dziadek, a w najgorszym przypadku zamówi się np. z Amazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.01.2007 o 14:54, Wnuko napisał:

Romek to może se nazabraniać brutalnych gier. Dla niego to nawet w saperze są elementy przemocy.

No pewnie że są:D szachy też są brutalne. Tam ciągle wojna przecież:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.01.2007 o 14:57, Cahlind napisał:

> Romek to może se nazabraniać brutalnych gier. Dla niego to nawet w saperze są elementy
przemocy.
No pewnie że są:D szachy też są brutalne. Tam ciągle wojna przecież:P


Hehe, nie znasz sie na brutalnych grach. Najbrutalniejszą grą jest tetris. Tam przecież masowo giną niewinne kolorowe klocuszki. Dlaczgo Giertych jeszcze nie zakazał tetrisa?? Potem dzieci mają skrzywioną psychiką i myślą, że klocki spadają z nieba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować