Zaloguj się, aby obserwować  
Robson79

Morrowind kontra Gothic - w co grało wam się fajniej?

5114 postów w tym temacie

Dnia 20.12.2007 o 19:49, boduczek napisał:

Tak więc odpowiedź brzmi : Lepiej grało mi się w serię Gothic, nie będę przypominał dlaczego, dla chętnych polecam poszukać w moich postach w tym temacie ;)


Skoro Twoje stanowisko tak wygląda to po co w ogóle piszesz - trzeba było to napisać na początku swojego tekstu.
Co do grafiki to się nie zgodzę, bo lepsza jest w Morrowindzie i to po prostu widać. Tobie co najwyżej może się bardziej podobać stylistyka tej z Gothica.
Morrowind wcale nie jest pusty - co chwila mamy jakąś jaskinię, czy inną lokację, w której można znaleźć coś ciekawego.
Apropo systemu walki to fakt, ale w grach RPG on tak bardzo się nie liczy. W Gothicu system walki też jest bardzo słaby, jak nie gorszy - bo coś twórcy próbowali zrobić, ale efekt jest beznadziejny.
Chcesz gadać o postaciach? Proszę bardzo - w Morrowindzie każda postać jest inna i każda się ma własną nazwę oraz jest ich ponad 1000 - już wolę, żeby chodzili bez celu, niż żeby połowa NPC''ów wyglądała tak samo jak to ma miejsce w Gothicu. Hmm...Faktycznie to nie ma sensu...
Tobie się lepiej grało w Gothica - proszę bardzo. Mi się dobrze grało w obie gry, ale praktycznie w każdym elemencie Morrowind jest o krok przed Gothiciem. Tyle. Takie jest moje zdanie, które w tym temacie popierałem sensownymi argumentami n razy, również w tym poście. Ja nie mam Cię zamiaru do niczego przekonywać, bo to nie ma sensu i jest zwyczajnie niewykonalne. Pozdrawiam!:)

PS: Radzę przewertować choćby pięć ostatnich stron tego tematu i zobaczysz, że to jednak więcej jest fanów Gothica, którzy zmyślają niestworzone historie;)

>Grafika otoczenia z dodatkiem jest lepsza, bardziej dopracowana i staranniejsza, natomiast w Morku lepsze są postaci i budynki, pancerze. Reszta jest lepsza w Gothicu.

PS2: To stwierdzenie jest bardzo krzywdzące dla Morrowinda, bo i nieprawdziwe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2007 o 20:53, kamceg napisał:

>
> Co do grafiki to się nie zgodzę, bo lepsza jest w Morrowindzie i to po prostu widać. Tobie
co najwyżej może się bardziej podobać stylistyka tej z Gothica.
Morrowind wcale nie jest pusty - co chwila mamy jakąś jaskinię, czy inną lokację, w której
można znaleźć coś ciekawego.
Apropo systemu walki to fakt, ale w grach RPG on tak bardzo się nie liczy. W Gothicu system
walki też jest bardzo słaby, jak nie gorszy - bo coś twórcy próbowali zrobić, ale efekt jest
beznadziejny.

>

Dnia 20.12.2007 o 20:53, kamceg napisał:



>

Dnia 20.12.2007 o 20:53, kamceg napisał:


PS2: To stwierdzenie jest bardzo krzywdzące dla Morrowinda, bo i nieprawdziwe;)


uuch...az mna zatrzęsło ;) system walki w gothicu słaby?! on jest świetny, tyle, że "klawiaturowy". walka w zadnej z gier nie dała mi tyle frajdy co g1 i g2 :) te niezdarne machnięcia beziego człek ...wręcz czuje to żelastwo którym macha :)
odnośnie grafiki - fakt w gothicu bardziej pikselowata, ale ta z morka mnie osobiście odpycha, twarze npców niczym doklejone z jakichś fotek, otoczenie przewaznie szaro-czarne...nie nie nie...parę dni temu na nowo morrowinda zainstalowałem i nie mogłem grać własnie z powodu grafy...wiem ze to durny powód ;) ale takie są fakty. Przynajmniej w moim odczuciu.
P.S.Swego czasu morrowinda wraz z dodatkami przeszedłem- sporo czasu mi to zajęło....pod tym względem chyba zadna gra mu nie dorowna...
tak czy owak
GOTHIC RULEZZZZ :D
pozdr.

I jeszcze jedno..nie lubię grac w trybie pierwszej osoby w tego typu gry, a jak zmieniłem kamerę i z tpp zobaczyłem po tak długim czasie mego hirołsa aż się kawą zakrztusiłem...bo ludziem grałem ubranym w tą pidzamę po niedoszłym lotniku...a ten skubany nie dość że w kretyńskim wdzianku, to sadził susy w pozycji takiej jakby za przeproszeniem w jaja dostał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2007 o 21:49, castlerock napisał:

I jeszcze jedno..nie lubię grac w trybie pierwszej osoby w tego typu gry, a jak zmieniłem
kamerę i z tpp zobaczyłem po tak długim czasie mego hirołsa aż się kawą zakrztusiłem...bo ludziem
grałem ubranym w tą pidzamę po niedoszłym lotniku...a ten skubany nie dość że w kretyńskim
wdzianku, to sadził susy w pozycji takiej jakby za przeproszeniem w jaja dostał...


Piszesz chyba o Morrowndzie, bo tak jakoś mi się wydaje że w Gothic''u bohater nie kulił się nawet z wielkimi obrażeniami. Może to taki mały minusik ale nikt chyba nie zwraca na niego uwagi :). Co do tej postaci chodzącej jakby dostała w jajeczka, to może postać była prawie przeciążona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.12.2007 o 20:53, kamceg napisał:

Skoro Twoje stanowisko tak wygląda to po co w ogóle piszesz - trzeba było to napisać na początku
swojego tekstu.

Źle zinterpretowałeś moją wypowiedź. Miałem na myśli to, że nie widzę sensu by się powtarzać, bo ani ja Was nie przekonam, ani Wy mnie. Poza tym, napisałem co jest lepsze w Gothicu, a co w Morrowindzie.

Dnia 20.12.2007 o 20:53, kamceg napisał:

Morrowind wcale nie jest pusty - co chwila mamy jakąś jaskinię, czy inną lokację, w której
można znaleźć coś ciekawego.
Apropo systemu walki to fakt, ale w grach RPG on tak bardzo się nie liczy. W Gothicu system
walki też jest bardzo słaby, jak nie gorszy - bo coś twórcy próbowali zrobić, ale efekt jest
beznadziejny.

Ile razy to już słyszałem... a co najdziwniejsze mało który fan Morka potrafi przyznać, że przy Gothicu Morek jest pusty jak nie wiem. Teksty, że co chwila spotkamy jakąś jaskinię są śmieszne. Bo mnie nie chodzi o jaskinie, których jest masa, a one niczym się praktycznie nie różnią, ale o otoczenie, drzewa, krzewy itd. W Gothicu masz tego mnóstwo, w Morku jest tego jak na lekarstwo. Oczywiście nie liczy się, tak samo jak inne niedopracowania w Gothicu. Znowu dziwne tłumaczenie. System walki jest po to by sprawiał przyjemność, by pasował do gry. W Morku mamy beznadziejne , żenujące i głupie machanie mieczem. Nie mów ,że jest słaby, bo w tym momencie kłamiesz. Jest odpowiedni do tej gry. Ciosy, choć nie jest ich jakoś bardzo dużo, są dobrze zrównoważone i przemyślanie, walka sprawia jakąś przyjemność, natomiast w Morku walczyć się po prostu nie chce. Wiesz, to tylko Twoje prywatne odczucia, ale proponuje się zapytać innych ludzi , któr system walki bardziej przypadł im do gustu. Zgadnij jaka będzie odpowiedz... Pomijając już moją zagadkę. Twórcy Morka zrobili setki dennych zadań, nie chciało im się wprowadzić dialogu (tłumacząc, że ''''za dużo roboty z tym by było'''' , dać mózg postacią, albo chociaż jego namiastkę tak jak w Gothicu. Stworzyli ''''musk'''' dali postacią z Morka, a te błąkają się bez celu i ładu.

Dnia 20.12.2007 o 20:53, kamceg napisał:

Chcesz gadać o postaciach? Proszę bardzo - w Morrowindzie każda postać jest inna i każda się
ma własną nazwę oraz jest ich ponad 1000 - już wolę, żeby chodzili bez celu, niż żeby połowa
NPC''ów wyglądała tak samo jak to ma miejsce w Gothicu. Hmm...Faktycznie to nie ma sensu...
Tobie się lepiej grało w Gothica - proszę bardzo. Mi się dobrze grało w obie gry, ale praktycznie
w każdym elemencie Morrowind jest o krok przed Gothiciem. Tyle. Takie jest moje zdanie, które
w tym temacie popierałem sensownymi argumentami n razy, również w tym poście. Ja nie mam Cię
zamiaru do niczego przekonywać, bo to nie ma sensu i jest zwyczajnie niewykonalne. Pozdrawiam!:)

Hehe - tylko to przychodzi mi na myśl po przeczytaniu tego co napisałeś... ;) Widzę, że jesteś osobą, która idzie na ilość, a nie jakość. Co z tego, że te 1000 postaci ma inną nazwę ( w Gothicu też mają, jedynie np strażnicy ,którzy spełniają w grze drugorzędną rolę, nie mają imienia ) , twarz ,która różni się kilkoma pikselami (radzę się przyjrzeć) skoro WIĘKSZOŚĆ z nich gada to samo. Przepraszam, to my gadamy, bo trzeba przeczytać... W Morku stworzono armię bezmózgich istot, które chodzą - nie wiadomo gdzie. I teraz proszę powiedz mi w jakim celu to zrobili? W Gothicu, mimo ,iż pewne postacie są identyczne mają zmieniony głos, oraz wykonują określone czynność. Wstają, idą do pracy, a późnym wieczorem do karczmy albo spać. Następuje tutaj spójność i sens, którego za żadne skarby nie zobaczymy w Morrowindzie. Mnie też dobrze się grało w obie gry, z tym, że w Gothica lepiej. Obie gry wniosły coś nowego, obie mają to ''''coś'''' co przykuwa do monitora na długie lub dłuższe godziny. Ale jak to mówi reklama ''''oryginał jest tylko jeden'''' ;] W każdym? Poruszanie i sens istnienia postaci pobocznych , czy tutaj wygrywa Morrowind? System walki, dopracowanie otoczenia, FABUŁA, KLIMAT czy , w którymś z wymienionych przeze mnie przykładów wygrywa Morrowind? Nie, tak więc...? Ja też popierałem zawsze swoje zdanie sensownymi argumentami, ba, ja zawsze mówiłem tak jak jest. Nie wymyślałem jak co niektórzy ''''nowości'''' do, którejś z tych gier. A mogę Ci powiedzieć, że długo już tutaj rozmawiałem i nie jedna osoba dała za wygraną, bo albo nie wiedziała co jeszcze wymyślić na Gothica, albo wreszcie zrozumiała, że kłamstwem niczego nie wskóra... ;) Spróbuj, być może Ci się uda ;]

Dnia 20.12.2007 o 20:53, kamceg napisał:

PS: Radzę przewertować choćby pięć ostatnich stron tego tematu i zobaczysz, że to jednak więcej
jest fanów Gothica, którzy zmyślają niestworzone historie;)

Oj nie, teraz to już totalnie mnie zaskoczyłeś... Poza tym czy słyszałeś np. że postaci w Morku nie mają rąk? Bo ja słyszałem, że Gothic nie ma zróżnicowanego świata w dodatku, słyszałem, że nie posiada klimatu fabuły... A jaki Ty dasz mi przykład?

Dnia 20.12.2007 o 20:53, kamceg napisał:

PS2: To stwierdzenie jest bardzo krzywdzące dla Morrowinda, bo i nieprawdziwe;)

A jednak, proponuje Ci się rozejrzeć, albo otworzyć oczy. Wgrać Noc Kruka ,wyjść do lasu i przyjrzeć się otoczeniu. Potem to samo w Morku z jednym ale... nie szukaj lasu, ale jakiejś większej ilości drzew i grzybków i zastanów się przez chwilę gdzie twórcy bardziej się postarali? Czy tworząc bezkresne pustkowie o ogromnych obszarach ,czy tworząc mniejszy świat, w którym wszystko jest bardzo dopracowane i wykonane z głową ( chodzi mi o otoczenie)?

Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[EDIT]
Przepraszam, ale źle dodałem post.
To jest odpowiedź na posta dodanego przez Boduczka
[EDIT]


Dzisiaj już Ci nie jestem w stanie szczegółowo odpisać, bo nie mam czasu, ani nawet chęci - bo to do niczego nie prowadzi. Mam za to tylko kilka uwag.
Jak prowadzisz dyskusję to pisz w języku "ja", a nie oskarżasz mnie o kłamstwo. MOIM ZDANIEM system walki w Gothicu jest beznadziejny, bo tylko przeszkadza w rozgrywce - dobrą walkę w RPG mamy za to w Jade Empire, Oblivionie, Fable i jeszcze kilku innych grach. A jeżeli TWOIM ZDANIEM nie mam racji to trudno. Ale nie pisz, że kłamię, bo w tym momencie kłamiesz Ty;)
Chcesz przykład? Proszę, ja też cały czas słyszę, że Morrowind nie ma fabuły, klimatu i jeszcze ma słabszą grafikę. Wystarczy? Czy może chcesz więcej, tylko nie wiem jaki ma sens zasypywanie się nie swoimi tekstami...

> Czy tworząc bezkresne pustkowie o ogromnych obszarach ,czy tworząc mniejszy świat

Mniejszy? Wielkość świata w Gothicu w porównaniu do Morrowinda jest po prostu śmieszna. Przy okazji nie ma się czemu dziwić, że jest bardziej zróżnicowany... Chyba łatwiej umeblować jeden pokój niż cały blok, prawda? A taka jest proporcja wielkości tych światów...

Ja już wszystko co miałem do powiedzenia powiedziałem i nie mam zamiaru kontynuować tej dyskusji. Ty wiesz swoje, ja wiem swoje i tak pozostanie.
Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.12.2007 o 16:25, kamceg napisał:


Dzisiaj już Ci nie jestem w stanie szczegółowo odpisać, bo nie mam czasu, ani nawet chęci -
bo to do niczego nie prowadzi. Mam za to tylko kilka uwag.
Jak prowadzisz dyskusję to pisz w języku "ja", a nie oskarżasz mnie o kłamstwo. MOIM ZDANIEM
system walki w Gothicu jest beznadziejny, bo tylko przeszkadza w rozgrywce - dobrą walkę w
RPG mamy za to w Jade Empire, Oblivionie, Fable i jeszcze kilku innych grach. A jeżeli TWOIM
ZDANIEM nie mam racji to trudno. Ale nie pisz, że kłamię, bo w tym momencie kłamiesz Ty;)
Chcesz przykład? Proszę, ja też cały czas słyszę, że Morrowind nie ma fabuły, klimatu i jeszcze
ma słabszą grafikę. Wystarczy? Czy może chcesz więcej, tylko nie wiem jaki ma sens zasypywanie
się nie swoimi tekstami...

Gdzie oskarżyłem Cię o kłamstwo? Bardzo ciekawie uniknąłeś odpowiedzi na moje pytania, tłumacząc się ,że nie masz czasu itd. Rozumiem Twoje zdanie - jest ono kwestią gustu, jednak postaraj się je jakoś udokumentować. A nie pisać ,że system walki przeszkadza itd. Napisałem co słyszałem od fanów Morka, bo Ty pierwszy powiedziałeś, iż fani Gothica piszą i stać ich tylko na ''''Gothic Rullezz!!'''' . W porównaniu do fabuły i klimatu z Gothica widać wielką różnice, przez co często używa się stwierdzenia, że w Morku nie ma fabuły. Bo zadania z wątku głównego są tak nudne i głupio zrobione, że często odechciewa się grać.

Dnia 21.12.2007 o 16:25, kamceg napisał:

Mniejszy? Wielkość świata w Gothicu w porównaniu do Morrowinda jest po prostu śmieszna. Przy
okazji nie ma się czemu dziwić, że jest bardziej zróżnicowany... Chyba łatwiej umeblować jeden
pokój niż cały blok, prawda? A taka jest proporcja wielkości tych światów...

Hehe, wydawało mi się, że to na większym obszarze ujrzę większe zróżnicowanie terenu aniżeli na malutkim obszarze, a tu taka niespodzianka, no proszę... Tylko, że ta śmiesząca Cię różnica nie odzwierciedla rzeczywistości. W Morrowindzie masz wielki świat, którego zwiedzanie nie dało mi żadnej frajdy, wyszedłem z jednego miasta, przeszedłem pół mapy w takim samym otoczeniu i doszedłem do innego miasta. Po drodze tylko nieliczne drzewa, i potworki co jakiś czas, gdzie nie gdzie jakaś jaskinia, i trochę wody. To się nazywa piękny i wciągający świat... Bo oczywiście lepiej mieć dwie puste wille, aniżeli jedno przytulnie urządzone mieszanie w bloku...

Dnia 21.12.2007 o 16:25, kamceg napisał:

Ja już wszystko co miałem do powiedzenia powiedziałem i nie mam zamiaru kontynuować tej dyskusji.
Ty wiesz swoje, ja wiem swoje i tak pozostanie.

Ok, widać zabrakło Ci energii by bronić swojej umiłowanej gry ;P

Dnia 21.12.2007 o 16:25, kamceg napisał:

Pozdrawiam:)

Ja również ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdzie mnie oskarżyłeś o kłamstwo? O tutaj:

>Nie mów ,że jest słaby, bo w tym momencie kłamiesz

A odpowiedzi na Twoje pytania wcale nie staram się uniknąć, bo mimo wszystko "po krótce", ale na nie odpowiedziałem.
Ja napisałem w poprzednim poście - dyskusję kończę, bo nawet jakbym teraz odpisał podając argumenty to i tak dla Ciebie Morrowind jest pusty, ma głupi i nudny główny wątek itp. Jak dla mnie jest wręcz przeciwnie.
A energii mi nie zabrakło - tylko po co pisać coś co i tak nie ma sensu?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2007 o 17:14, kamceg napisał:

Gdzie mnie oskarżyłeś o kłamstwo? O tutaj:

No ,bo kłamałeś ;P Przy tym z Morka jest o wiele lepszy ;)

Dnia 21.12.2007 o 17:14, kamceg napisał:

A odpowiedzi na Twoje pytania wcale nie staram się uniknąć, bo mimo wszystko "po krótce", ale
na nie odpowiedziałem.

''''W Morku stworzono armię bezmózgich istot, które chodzą - nie wiadomo gdzie. I teraz proszę powiedz mi w jakim celu to zrobili? W Gothicu, mimo ,iż pewne postacie są identyczne mają zmieniony głos, oraz wykonują określone czynność. Wstają, idą do pracy, a późnym wieczorem do karczmy albo spać. Następuje tutaj spójność i sens, którego za żadne skarby nie zobaczymy w Morrowindzie.'''' Zadałem Ci tutaj pytanie, na które nie raczyłeś odpowiedzieć.

Dnia 21.12.2007 o 17:14, kamceg napisał:

Ja napisałem w poprzednim poście - dyskusję kończę, bo nawet jakbym teraz odpisał podając argumenty
to i tak dla Ciebie Morrowind jest pusty, ma głupi i nudny główny wątek itp. Jak dla mnie jest
wręcz przeciwnie.

Proszę ''''Mnie też dobrze się grało w obie gry, z tym, że w Gothica lepiej. Obie gry wniosły coś nowego, obie mają to ''''coś'''' co przykuwa do monitora na długie lub dłuższe godziny.'''' Ja nie twierdzę, że Morek jest głupi itd. Chyba przeczytałeś to zdanie więc skąd takie przypuszczenie?

Dnia 21.12.2007 o 17:14, kamceg napisał:

A energii mi nie zabrakło - tylko po co pisać coś co i tak nie ma sensu?:P

Wszędzie odnajdziesz coś z sensem. Trzeba tylko poszukać... ;]

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2007 o 17:25, boduczek napisał:

No ,bo kłamałeś ;P Przy tym z Morka jest o wiele lepszy ;)


Kłamstwem by było to, gdyby moje zdanie było inne od tego co piszę;) A tak nie jest^^

Dnia 21.12.2007 o 17:25, boduczek napisał:

''''W Morku stworzono armię bezmózgich istot, które chodzą - nie wiadomo gdzie. I teraz
proszę powiedz mi w jakim celu to zrobili? W Gothicu, mimo ,iż pewne postacie są identyczne
mają zmieniony głos, oraz wykonują określone czynność. Wstają, idą do pracy, a późnym wieczorem
do karczmy albo spać. Następuje tutaj spójność i sens, którego za żadne skarby nie zobaczymy
w Morrowindzie.
'''' Zadałem Ci tutaj pytanie, na które nie raczyłeś odpowiedzieć.


Bo stwierdziłem, że nie mam po co. Jak dla mnie Ci NPC, nie są aż tak głupi jak piszesz, a Ci z Gothica to w większości klony - Ty masz inne zdanie, więc jaki ma sens dalszy spór? Stanowiska zostały przedstawione, pogadaliśmy - koniec:P

Dnia 21.12.2007 o 17:25, boduczek napisał:

Proszę ''''Mnie też dobrze się grało w obie gry, z tym, że w Gothica lepiej. Obie gry wniosły
coś nowego, obie mają to ''''coś'''' co przykuwa do monitora na długie lub dłuższe godziny.''''

Ja nie twierdzę, że Morek jest głupi itd. Chyba przeczytałeś to zdanie więc skąd takie przypuszczenie?


Ja nie napisałem, że Ty napisałeś^^, że Morrowind jest głupi. Napisałem, że napisałeś, że ma głupi i nudny główny wątek;) Czytaj ze zrozumieniem:P

Dnia 21.12.2007 o 17:25, boduczek napisał:

Wszędzie odnajdziesz coś z sensem. Trzeba tylko poszukać... ;]


Czy ja wiem? Nie lubię robić nic na marne;P
Dziękuję za dyskusję na poziomie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.12.2007 o 17:38, kamceg napisał:

Kłamstwem by było to, gdyby moje zdanie było inne od tego co piszę;) A tak nie jest^^

Tylko, że nie zawsze nasze zdanie jest prawdziwe ;) Tak czy inaczej Gothic ma lepszy system walki :)

Dnia 21.12.2007 o 17:38, kamceg napisał:

Bo stwierdziłem, że nie mam po co. Jak dla mnie Ci NPC, nie są aż tak głupi jak piszesz, a
Ci z Gothica to w większości klony - Ty masz inne zdanie, więc jaki ma sens dalszy spór? Stanowiska
zostały przedstawione, pogadaliśmy - koniec:P

Ale ja nie mówię, ża tacy są tylko tak się zachowują ;) Jaki znowu koniec? Koniec będzie jak powiesz ''''Myliłem się wielbiąc tak Morka'''' ;P

Dnia 21.12.2007 o 17:38, kamceg napisał:

Ja nie napisałem, że Ty napisałeś^^, że Morrowind jest głupi. Napisałem, że napisałeś, że ma
głupi i nudny główny wątek;) Czytaj ze zrozumieniem:P

Napisałeś, że dla mnie Morek ma głupi wątek główny itd ;] Co jest po części prawdą, ale gra jako całość nie jest taka zła. Przeczytaj przytoczony przeze mnie fragment ;)

Dnia 21.12.2007 o 17:38, kamceg napisał:

Czy ja wiem? Nie lubię robić nic na marne;P
Dziękuję za dyskusję na poziomie;)

A tam na marne ;] To wcale nie jest na marne ;P
Nie ma za co ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zastanowiłem się którą grę wolę. I muszę stwierdzić że po trzech
latach bronienia Morrowinda muszę powiedzieć że Gothic jest o wiele lepszy.
Ma świetny system walki, jest trudniejszy, lepsza fabuła, muzyka, i to że kierujesz
człowiekiem co kiedyś uważałem za wielki minus. Więc NIECH ŻYJE GOTHIC !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2007 o 12:25, boduczek napisał:

Ile razy to już słyszałem... a co najdziwniejsze mało który fan Morka potrafi przyznać, że
przy Gothicu Morek jest pusty jak nie wiem.


Cóż... Zależy co dla Ciebie oznacza słowo ''pełny'' i ''pusty''. Bo jeżeli masz na myśli te wystające, śmieszne kilkadziesiąt pikseli w tych lasach, jak to Ty zachwalasz, to mi się dusza kraja. Dobra - niektórym się podoba, że tam, w lesie jest wszystkiego pełno i w ogóle stuprocentowo przemyślane przez Piranha Bytes - co jest absolutnym absurdem, ale mnie tam to nie zachwyca. Masz rację - jeśli chodzi o takie nieinteraktywne zapełnienia to Morrowind przegrywa. Ale spójrz na to z innej strony - Gothic jest na tyle mały, że gdyby skompresowano jeden region Vvanderfell w obrzeża kolonii, to by nie można było przejść, a krain w Morrowindzie jest coś koło 10, na oko. Wiem, że to tylko założenia hipotetyczne i całkowicie nie do zrealizowania (chociaż, jeśli ktoś się uprze...), ale nie wszystkie krainy w Vvanderfell są takie puste i ubogie w krzaki z kilkunastu pikseli. Weźmy na to ''Gorzkie Wybrzeże'' - tam jest prawie wszędzie 2x pełniej niż w tych twoich lasach. Albo weźmy inną krainę z Morrowinda - ''Zachodnia Wyrwa'' lub ''Wyspy Askadyjskie'' - gdzie tam masz pustkę? Rozumiem, że w niektórych krainach (''Pastwiska'', ''Sheogorad'', ''Popielne Ziemie'', ''CzerwonaGóra'') jest trochę ubogo, ale to nie oznacza, że tak jest wszędzie. W niektórych krainach wręcz musi być ubogo, inaczej kłóciłoby się to z logiką i fabułą gry...

>Teksty, że co chwila spotkamy jakąś jaskinię są

Dnia 21.12.2007 o 12:25, boduczek napisał:

śmieszne. Bo mnie nie chodzi o jaskinie, których jest masa, a one niczym się praktycznie nie
różnią, ale o otoczenie, drzewa, krzewy itd.


Co do tych właśnie krzewów i drzew to Ci niewiele wyżej napisałem co i jak. A o otoczenie - tego nie rozumiem. Że niby otoczenie w Gothicu jest ciekawe, pełne (trochę może i jest, ale nie przesadzajmy, same lasy sprawy nie ratują i to, że drogi są bardzo ciasne, co sprawia sztuczne wrażenie zapełnienia [a szczególnie ciasnoty] świata), a może jeszcze zróżnicowane? Ciekawe, doprawdy ciekawe...

Dnia 21.12.2007 o 12:25, boduczek napisał:

W Gothicu masz tego mnóstwo, w Morku jest tego
jak na lekarstwo. Oczywiście nie liczy się, tak samo jak inne niedopracowania w Gothicu. Znowu
dziwne tłumaczenie. System walki jest po to by sprawiał przyjemność, by pasował do gry. W Morku
mamy beznadziejne , żenujące i głupie machanie mieczem. Nie mów ,że jest słaby, bo w tym momencie
kłamiesz. Jest odpowiedni do tej gry. Ciosy, choć nie jest ich jakoś bardzo dużo, są dobrze
zrównoważone i przemyślanie, walka sprawia jakąś przyjemność, natomiast w Morku walczyć się
po prostu nie chce.


Zarzucając w tym momencie innym kłamstwo, sam kłamiesz. Skąd u Ciebie taki podziw do systemu walki w Gothicu? Jeśli szukasz dobrego systemu walki to włącz Tekkena, albo jakiegoś innego Mortala Combata, a RPG-om daj spokój. Do tego podałeś taki śmieszny przykład. W Gothicu system walki jest naprawdę żałosny, tak jak w Morrowindzie. Porównaj - w Gothicu możesz stać i machać mieczykiem, walić na lewo i prawo i pruć do przodu. W Morrowindzie możesz stać i machnąć (jeden cios), atakować pchnięciem (drugi cios) i wykonywać cięcia na lewo i prawo (trzeci cios). I gdzie w Gothicu jest tego więcej? Zaraz wyskoczysz z tekstem, że w Gothicu jest to bardziej rozbudowane, przemyślane, etc. itp., jak mniemam. Ale nic nie usprawiedliwia PB - koślawe, śmieszne animacje (na pewno nie są lepsze od tych w Morrowindzie, z resztą, w obu systemach walka jest bardzo prymitywna), do tego z tymi białymi, pozostawionymi wstęgami, przy np. walce mieczem. A to, że animacje zmieniają się wraz z rozwijaniem umiejętności, to niby dobry aspekt gry, ale nadal są one bardzo proste i wręcz karykaturalne - to jest najwyżej namiastka prawdziwej walki mieczem. W Morrowindzie też jest tego namiastka, na tym polu nic nie zmienisz. Najwyżej się zgodzę, że systemy te są na równi. Inne ustępstwa byłyby już przegięciem. Proszę tylko, byś nie wypisywał jakichś śmiesznych argumentów, albo takich, które powtarzasz w co drugim poście - to powoli zaczyna nużyć.

Dnia 21.12.2007 o 12:25, boduczek napisał:

Wiesz, to tylko Twoje prywatne odczucia, ale proponuje się zapytać innych
ludzi , któr system walki bardziej przypadł im do gustu. Zgadnij jaka będzie odpowiedz... Pomijając
już moją zagadkę.


A więc dobrze. Tylko kogo mam się pytać? Dwunastoletnich fanów Gothica? Bo to pewnie oni są największą społecznością fanów Gothica, może mi powiesz, że nie? To, że dzieciakom się podoba, jak Bezimienny (swoją drogą iście ciekawe imię - kojarzy mi się to z Tożsamością Bourne''a) wymachuje swoim mieczykiem, robiąc piruety jak łamaga, nie oznacza, że to się podoba wszystkim. Spójrz prawdzie w oczy - to nie są tylko moje wymysły. Za długo chyba po prostu grałeś w Gothica, a za mało w Morrowinda.

Dnia 21.12.2007 o 12:25, boduczek napisał:

Twórcy Morka zrobili setki dennych zadań, nie chciało im się wprowadzić dialogu
(tłumacząc, że ''''za dużo roboty z tym by było'''' , dać mózg postacią, albo chociaż jego
namiastkę tak jak w Gothicu. Stworzyli ''''musk'''' dali postacią z Morka, a te błąkają się
bez celu i ładu.


Moment, jakieś przykłady? Nie przeczę - wiele zadań w Morrowindzie było zwyczajnie nudnych, ale co to jest wśród tych dwóch tysięcy? W Gothicu jest ich może coś koło setki, a i ich części się powtarzają, więc co mieli zrobić twórcy Morrowinda? Wymyślić jakieś absurdalne, przełomowe i dziwne zadania? Takich już prawie nie ma, a jeżeli są, to jak na lekarstwo. Wymyśl jakieś tego typu zadanie, które byłoby nowe i do tego pasowałoby do klimatu i ogólnie do świata Morrowinda. Życzę powodzenia. Co do dialogu, to wiesz - jest pewna różnica pomiędzy 500 linijkami tekstu, a 5000 stronami (czyli jakieś 70 linijek na stronę) tekstu. Pomyśl - gdyby twórcy to zrobili, Morrowind wyszedłby dobre kilka lat później. Masz śmieszne wymagania. Co do skryptów - a co jest w nich ciekawego? Rozumiem, w Morrowindzie postacie kompletnie nic nie robią, ale tak bardzo ekscytować się skryptami - to ja dziękuję. Na dłuższy czas jest to bardzo nużące, jak kolejny identyczny głosem, wyglądem i zachowaniem kopacz wychodzi na poranne przybijanie deski, której nie przebije przez całe swoje życie.

Dnia 21.12.2007 o 12:25, boduczek napisał:

Hehe - tylko to przychodzi mi na myśl po przeczytaniu tego co napisałeś... ;) Widzę, że jesteś
osobą, która idzie na ilość, a nie jakość. Co z tego, że te 1000 postaci ma inną nazwę ( w
Gothicu też mają, jedynie np strażnicy ,którzy spełniają w grze drugorzędną rolę, nie mają
imienia ) , twarz ,która różni się kilkoma pikselami (radzę się przyjrzeć) skoro WIĘKSZOŚĆ
z nich gada to samo. Przepraszam, to my gadamy, bo trzeba przeczytać... W Morku stworzono armię
bezmózgich istot, które chodzą - nie wiadomo gdzie. I teraz proszę powiedz mi w jakim celu
to zrobili?


Cóż, wolę, żeby już te bezmózgie istoty miały inny wygląd i nazwę, bez głosu, niż równie bezmózgich NPCów, które opierają się tylko na skryptach. I gdzie tu życie, no gdzie? Proszę Cię - nie kompromituj się. Twarze tych wszystkich identycznych KOPACZY, STRAŻNIKÓW, CIENI, BANDZIORÓW (mam dalej wymieniać? ich jest o wiele więcej niż sami strażnicy) są takie same (znaczy - kopacz i kopacz, strażnik i strażnik, etc.). Jeżeli przyglądasz im się z bliska i wychwytujesz KILKA PIKSELI, to jakaś antygothicowa terapia by Ci się przydała, bo nie masz co z wolnym czasem robić :D A to, że NPCe w Morrowindzie chodzą bez celu i ładu z jednego miejsca na drugie, to jeden z poważnych mankamentów Morrowinda, co nie oznacza, że skrypty nie są poważnym mankamentem Gothica.

Dnia 21.12.2007 o 12:25, boduczek napisał:

W Gothicu, mimo ,iż pewne postacie są identyczne mają zmieniony głos, oraz wykonują
określone czynność. Wstają, idą do pracy, a późnym wieczorem do karczmy albo spać. Następuje
tutaj spójność i sens, którego za żadne skarby nie zobaczymy w Morrowindzie.


No tak. Pewne - czyli jakieś 90% wszystkich NPCów (przykłady podałem wcześniej). Oczywiście chodzi mi o to, że kopacz jest taki samy w zachowaniu/głosie/wyglądzie co inny kopacz, tak samo najemnik jest identyczny w stosunku do najemnika, etc. Przykra sprawa. Apropo, gdzie jest spójność i sens w wbijaniu młotkiem deski do ściany, od początku do końca swojego marnego życia? Mi by się nie chciało. Albo codziennie wykopywać rudę, potem, wieczorem, pić ryżówkę przy ognisku, to samo - od początku do końca swojego życia. Rozumiem, że to kolonia dla ludzi o odmiennej orientacji i że nie ma tam zbyt wielu kobiet, ale żeby to była ich jedyna rozrywka? Dziwne. Skrypty tylko sprawiają wrażenie, że coś się dzieje, ale w rzeczywistości jest to bezsensowne i liniowe. Bo skrypty są, były i będą liniowe - na to nic nie poradzę. A Gothicu liniowość skryptów przeżyła swoje apogeum.

Dnia 21.12.2007 o 12:25, boduczek napisał:

Mnie też dobrze
się grało w obie gry, z tym, że w Gothica lepiej. Obie gry wniosły coś nowego, obie mają to
''''coś'''' co przykuwa do monitora na długie lub dłuższe godziny. Ale jak to mówi reklama
''''oryginał jest tylko jeden'''' ;] W każdym? Poruszanie i sens istnienia postaci pobocznych
, czy tutaj wygrywa Morrowind? System walki, dopracowanie otoczenia, FABUŁA, KLIMAT czy , w
którymś z wymienionych przeze mnie przykładów wygrywa Morrowind? Nie, tak więc...? Ja też popierałem
zawsze swoje zdanie sensownymi argumentami, ba, ja zawsze mówiłem tak jak jest. Nie wymyślałem
jak co niektórzy ''''nowości'''' do, którejś z tych gier. A mogę Ci powiedzieć, że długo już
tutaj rozmawiałem i nie jedna osoba dała za wygraną, bo albo nie wiedziała co jeszcze wymyślić
na Gothica, albo wreszcie zrozumiała, że kłamstwem niczego nie wskóra... ;) Spróbuj, być może
Ci się uda ;]


Rozumiem, że dla Ciebie Gothic to jest gra idealna, ale żeby wygrywała we wszystkich aspektach? Błądzisz, oj błądzisz... Naprawdę Twoje zdanie jest bardzo subiektywne. Nie mówię, że w ogóle czyjeś zdanie nie jest subiektywne, ale popatrz na to przez chwilę pod innym kątem. Dlaczego Gothic wygrywa we wszystkich aspektach? Bo nie dopuszczasz do siebie innych racji. Twoje sensowne i jakże przemyślane argumenty w większości przypadków są po prostu inaczej sklejone, ale treść wygląda mniej więcej tak samo. Więc czego Ty oczekujesz od fanów Morrowinda? Że będą dyskutowali z Tobą dniami, tygodniami, miesiącami? Szczególnie, że rzadko kiedy podajesz przykłady...

Dnia 21.12.2007 o 12:25, boduczek napisał:

Oj nie, teraz to już totalnie mnie zaskoczyłeś... Poza tym czy słyszałeś np. że postaci w Morku
nie mają rąk? Bo ja słyszałem, że Gothic nie ma zróżnicowanego świata w dodatku, słyszałem,
że nie posiada klimatu fabuły... A jaki Ty dasz mi przykład?


Do Gothica nie ma dodatków, jedynie do Gothica II jest jeden :P. Ja wiem czy taki ten świat zróżnicowany? To jak jest w przypadku Morrowinda - świat jest bardzo, bardzo, bardzo zróżnicowany? Odnoszę wrażenie, że jeżeli uważasz, że jakiś aspekt gry jest dobry, to od razu wysuwasz wniosek - skoro jest dobry, to musi być lepszy. Podajesz dobre aspekty gry, ale nie wszystkie są lepsze od Morrowinda. Zachwalasz grę, ale nie zawsze porównujesz dany aspekt do Morrowinda, ot co.

Dnia 21.12.2007 o 12:25, boduczek napisał:

A jednak, proponuje Ci się rozejrzeć, albo otworzyć oczy. Wgrać Noc Kruka ,wyjść do lasu i
przyjrzeć się otoczeniu. Potem to samo w Morku z jednym ale... nie szukaj lasu, ale jakiejś
większej ilości drzew i grzybków i zastanów się przez chwilę gdzie twórcy bardziej się postarali?
Czy tworząc bezkresne pustkowie o ogromnych obszarach ,czy tworząc mniejszy świat, w którym
wszystko jest bardzo dopracowane i wykonane z głową ( chodzi mi o otoczenie)?


Dopracowane, z głową... Garstka piskeli poukładanych na kształt drzewek i krzaków, wow. Widzę, że to Ty idziesz w ilość, a nie jakość ;D W krainach, które wymieniłem dużo wcześniej w tym poście nie jest pusto, a to, że nie ma lasu z prawdziwego zdarzenia to od razu wada? Czy to moja wina, że Morrowind nie rozgrywa się w typowym średniowieczu, a w krainie fantasty? Tam po prostu nie miało prawa być lasów. Tam są grzyby, ogromne grzyby, więc dlaczego obok miałyby być lasy, pomyśl. To, że w Morrowindzie nie ma lasów nie oznacza, że Twoje porównywania lasów z Gothica i przypadkowych miejsc z Morrowinda mają sens. Szczerze, zastanów się nad tym.

Dnia 21.12.2007 o 12:25, boduczek napisał:

Pozdrawiam ;)


Ja także pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

Weźmy na to ''Gorzkie Wybrzeże'' - tam jest prawie wszędzie 2x pełniej
niż w tych twoich lasach. Albo weźmy inną krainę z Morrowinda - ''Zachodnia Wyrwa'' lub ''Wyspy
Askadyjskie'' - gdzie tam masz pustkę?


Właśnie że są puste. Nie chodzi o roślinność ( której i tak ma więcej Gothic ) tylko o zwierzęta.
Ja przeszedłem cały świat Morrowinda i naprawdę dużo zwierząt spotkałem w jednej z ośmiu ruin deadrycznych które zwiedziłem

Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

Że niby otoczenie w Gothicu jest ciekawe, pełne (trochę może i jest, ale
nie przesadzajmy, same lasy sprawy nie ratują i to, że drogi są bardzo ciasne, co sprawia sztuczne
wrażenie zapełnienia [a szczególnie ciasnoty] świata), a może jeszcze zróżnicowane? Ciekawe,
doprawdy ciekawe...


Drogi ciasne ??? No może niektóre drogi są i ciasne.

Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

W Gothicu system walki jest naprawdę żałosny, tak jak w Morrowindzie. Porównaj - w Gothicu możesz stać i machać
mieczykiem, walić na lewo i prawo i pruć do przodu. W Morrowindzie możesz stać i machnąć (jeden
cios), atakować pchnięciem (drugi cios) i wykonywać cięcia na lewo i prawo (trzeci cios). I
gdzie w Gothicu jest tego więcej? Zaraz wyskoczysz z tekstem, że w Gothicu jest to bardziej
rozbudowane, przemyślane, etc. itp., jak mniemam. Ale nic nie usprawiedliwia PB - koślawe,
śmieszne animacje (na pewno nie są lepsze od tych w Morrowindzie, z resztą, w obu systemach
walka jest bardzo prymitywna), do tego z tymi białymi, pozostawionymi wstęgami, przy np. walce
mieczem. A to, że animacje zmieniają się wraz z rozwijaniem umiejętności, to niby dobry aspekt
gry, ale nadal są one bardzo proste i wręcz karykaturalne - to jest najwyżej namiastka prawdziwej
walki mieczem. W Morrowindzie też jest tego namiastka, na tym polu nic nie zmienisz. Najwyżej
się zgodzę, że systemy te są na równi. Inne ustępstwa byłyby już przegięciem. Proszę tylko,
byś nie wypisywał jakichś śmiesznych argumentów, albo takich, które powtarzasz w co drugim
poście - to powoli zaczyna nużyć.


W systemie walki wygrał Gothic. Chyba nie powiesz że system w którym miecz ( to o Morku ) przechodzi przez ofiarę i nic jej nie robi lub trafia 1 na 25 razy jest lepszy od dopacowanego w któeym można się bronić jest lepszy. Ja myślę że jest po prostu dla ciebie za trudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.12.2007 o 16:37, Samurajs napisał:

Właśnie że są puste. Nie chodzi o roślinność ( której i tak ma więcej Gothic ) tylko o zwierzęta.
Ja przeszedłem cały świat Morrowinda i naprawdę dużo zwierząt spotkałem w jednej z ośmiu ruin
deadrycznych które zwiedziłem


Gothic ma więcej roślinności? O_o Sorry, ale racji masz w tym momencie zero. Zobacz sobie ile różnych rodzajów roślinności masz w Morrowindzie:
http://elderscrolls.phx.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=133&Itemid=177
I co, nadal możesz powiedzieć, że "i tak ma więcej Gothic"?

Dnia 23.12.2007 o 16:37, Samurajs napisał:

Drogi ciasne ??? No może niektóre drogi są i ciasne.


Niektóre? Przecież dróg w Gothicu jest "tak wiele", że te niektóre to 90 %...

Dnia 23.12.2007 o 16:37, Samurajs napisał:

W systemie walki wygrał Gothic. Chyba nie powiesz że system w którym miecz ( to o Morku )
przechodzi przez ofiarę i nic jej nie robi lub trafia 1 na 25 razy jest lepszy od dopacowanego
w któeym można się bronić jest lepszy. Ja myślę że jest po prostu dla ciebie za trudny.


Mam pytanie: Przeczytałeś w ogóle to co Wayzin napisał? Bo mi się wydaję, że nie. W Morrowindzie masz typowo RPG''owy styl walki oparty na rzutach i cyferkach - wysokość tego współczynnika + plus broni przeciwko współczynnikom przeciwnika itp. Tu nikt się nie wysilał, żeby stworzyć coś porządnego, bo w prawdziwych RPG''ach na ogół systemu walki w ogóle nie ma - zwykle klikamy na przeciwnika, a bohater już wie co robić. System z Gothica natomiast jest nieudolny i zwyczajnie przeszkadza. Jak chcesz zobaczyć dobry system walki w RPGu to pograj sobie w Obliviona, Jade Empire lub Fable. I czy po grze w te tytuły nadal będziesz mógł powiedzieć, że system z Gothica jest dobry? Wątpię...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.12.2007 o 17:27, kamceg napisał:

bo w prawdziwych RPG''ach na ogół systemu walki w ogóle nie ma zwykle klikamy na przeciwnika, a bohater >już wie co robić.


To zależy w jakie RPGi grasz

>System z Gothica natomiast jest nieudolny i zwyczajnie przeszkadza.

Jak przeszkadza ??? Poziom trudności ??? To że możesz kierować postacią a nie jak
w Morku gdzie raz na jakiś czas twój ..... ten ktoś ..... obroni ci się tarczą.

>Jak chcesz zobaczyć dobry system walki w RPGu to pograj sobie w Obliviona, Jade Empire lub Fable. I czy po

Dnia 23.12.2007 o 17:27, kamceg napisał:

grze w te tytuły nadal będziesz mógł powiedzieć, że system z Gothica jest dobry? Wątpię...


I tak Morrowind ma gorszy system walki od Gothica a to że są lepsze gry to już normalna kolej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na początku Ci powiem, że jesteś złośliwy ;P Ale mówiłem Ci abyś tego nie robił, postąpiłeś inaczej zobaczymy więc cóż się wydarzy i kto zgodnie z spekulacją polegnie pierwszy ;]

>Weźmy na to ''Gorzkie Wybrzeże'' - tam jest prawie wszędzie 2x pełniej

Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

niż w tych twoich lasach. Albo weźmy inną krainę z Morrowinda - ''Zachodnia Wyrwa'' lub ''Wyspy
Askadyjskie'' - gdzie tam masz pustkę? Rozumiem, że w niektórych krainach (''Pastwiska'', ''Sheogorad'',
''Popielne Ziemie'', ''CzerwonaGóra'') jest trochę ubogo, ale to nie oznacza, że tak jest wszędzie.
W niektórych krainach wręcz musi być ubogo, inaczej kłóciłoby się to z logiką i fabułą gry...

Na początek prośba, skup się bardziej na tym o czym rozmawiamy aniżeli własne filozofie i rozmyślanie co znaczy pusty i pełny. Ale powiem Ci, że nie jest to wyraz przyjaźni, miłości czy dobra ,które to człowiek przeinaczył po swojemu ,a zwykły wyraz.Pusty - czyli coś z bardzo małą, lub w ogóle bez pewnych rzeczy - pełny - przeciwieństwo. Teraz mnie śmieszysz, znowu opierasz się na bzdurach i bronisz ich. Co chcesz tym udowodnić? Kłamstwem mnie nie przekonasz, a bynajmniej teksty o ''''kilkudziesięciu pikselach'''' są daremne, chyba stać Cię na coś więcej kolego? ;] Mówiłem już raz, ale widocznie nie dotarło więc powtórzę - wyjdź do lasu z zainstalowanym dodatkiem, przyjrzyj się lasą i tym z jaką dokładnością są odwzorowane ( jak na czasy w których gra powstała ). Kto tutaj mówi ,że jest to 100 % przemyślane i w ogóle? Ach... przeczytaj sobie tytuł tego tematu, porównujemy tylko te dwie gry, a nie szukamy ewenementu w jakiś poszczególnych dziedzinach. Niesamowite, to słowo przeszło Ci przez gardło,a raczej palce -podziw dla Ciebie ;] Po co mam patrzeć z innej strony? Ty nie praw mi tutaj o innych stronach ale bądź realistą obiektywnie podchodzącym do sprawy. To może pogdybamy ''''gdyby babcia miała wąsy to byłaby dziadkiem''''? Bo tak wygląda Twoja obrona Morka istne gdybanie nic prawdy. Jesteś pewien? Dwa razy więcej? Powiem Ci, że grałem trochę w Morka i nie pamiętam by było tam jakieś bardziej zalesione miejsce niż pierwszy lepszy las w Gothicu. Jeżeli jest inaczej daj screena, czekam ;]

Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

Co do tych właśnie krzewów i drzew to Ci niewiele wyżej napisałem co i jak. A o otoczenie -
tego nie rozumiem. Że niby otoczenie w Gothicu jest ciekawe, pełne (trochę może i jest, ale
nie przesadzajmy, same lasy sprawy nie ratują i to, że drogi są bardzo ciasne, co sprawia sztuczne
wrażenie zapełnienia [a szczególnie ciasnoty] świata), a może jeszcze zróżnicowane? Ciekawe,
doprawdy ciekawe...

A może powiesz, że bardziej interesujące jest nic nie zmieniające się otoczenie, składające się z kilku drzewek i grzybków? Kolejna osoba, która ma klaustrofobię i obawia się przebywania w małych i ciasnych pomieszczeniach ;P Z całą pewnością otoczenie w Gothicu jest dużo bardziej zróżnicowane, mamy lasy, kanion, obszary skute lodem, bagna, teren wulkaniczny itd. Jeszcze nie raz powtórzysz te słowa ;]

>A to, że animacje zmieniają się wraz z rozwijaniem umiejętności, to niby dobry aspekt

Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

gry, ale nadal są one bardzo proste i wręcz karykaturalne - to jest najwyżej namiastka prawdziwej
walki mieczem. W Morrowindzie też jest tego namiastka, na tym polu nic nie zmienisz. Najwyżej
się zgodzę, że systemy te są na równi. Inne ustępstwa byłyby już przegięciem. Proszę tylko,
byś nie wypisywał jakichś śmiesznych argumentów, albo takich, które powtarzasz w co drugim
poście - to powoli zaczyna nużyć.

Chcesz żebym spadł z krzesła, prawda? Po co dajesz przykłady z innych gier? Nie bądź już śmieszny ;] Temat JEST O PORÓWNANIU GOTHICA DO MORKA nie innych gier. Zapamiętaj to sobie zanim znowu napiszesz taką brednie. Przesadzasz i to bardzo. Przejrzyj sobie ten temat, odśwież pamięć i najlepiej zrób statystyki który system walki jest lepszy . Tylko ciosy w Gothicu wyglądają jakoś normalniej i naturalnie, natomiast w Morku walcząc bronią białą widzimy nie bohatera ,a klauna, który trzyma w ręku po raz pierwszy oręż. Twe mniemanie jest nie słuszne, przyjrzyj się dokładniej i otwórz wreszcie oczy ;) Wstęga też mnie denerwowała, ale już do niej przywykłem, poza tym wstęga,a takie krzywe machanie mieczem to niebo ,a ziemia... Pamiętasz kiedy powstał Gothic, pamiętasz, że to RPG a nie bijatyka? W takim razie czego się spodziewasz po systemie walki?! Chyba nie oczekujesz combosów takich jak w np Wiedźminie, bo to lekkie przegięcie. Najlżej powiedziane jesteś w błędzie, bo w Gothicu NIE MA TAK KOŚLAWYCH I DAREMNYCH CIOSÓW. Nudzisz się to nie pisz, albo miej odwagę przyznać, że kończą Ci się argumenty.

Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

A więc dobrze. Tylko kogo mam się pytać? Dwunastoletnich fanów Gothica? Bo to pewnie oni są
największą społecznością fanów Gothica, może mi powiesz, że nie? To, że dzieciakom się podoba,
jak Bezimienny (swoją drogą iście ciekawe imię - kojarzy mi się to z Tożsamością Bourne''a)
wymachuje swoim mieczykiem, robiąc piruety jak łamaga, nie oznacza, że to się podoba wszystkim.
Spójrz prawdzie w oczy - to nie są tylko moje wymysły. Za długo chyba po prostu grałeś w Gothica,
a za mało w Morrowinda.

Dyskryminacja? Bo to lekko o nią zahacza. To, że ktoś jest młodszy nie oznacza ,że nie ma prawda się dopisać do tego tematu. Poza tym ludzie widzą, fani Morka też i w większości przyznali, że system w Morka jest gorszy od tego z Gothica. Wiek nie jest równoznaczny z tym ,że ktoś może mieć rację. Jeżeli to jak walczy Bezimienny nazywasz , że walczy jak łamaga to nie ma słów by określić te podnoszenia i opuszczania broni z Morka. Zastanawiałeś się nad tym, że może być odwrotnie...?

>Takich już prawie nie ma, a jeżeli są, to jak na lekarstwo. Wymyśl jakieś

Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

tego typu zadanie, które byłoby nowe i do tego pasowałoby do klimatu i ogólnie do świata Morrowinda.
Życzę powodzenia. Co do dialogu, to wiesz - jest pewna różnica pomiędzy 500 linijkami tekstu,
a 5000 stronami (czyli jakieś 70 linijek na stronę) tekstu. Pomyśl - gdyby twórcy to zrobili,
Morrowind wyszedłby dobre kilka lat później. Masz śmieszne wymagania. Co do skryptów - a co
jest w nich ciekawego? Rozumiem, w Morrowindzie postacie kompletnie nic nie robią, ale tak
bardzo ekscytować się skryptami - to ja dziękuję. Na dłuższy czas jest to bardzo nużące, jak
kolejny identyczny głosem, wyglądem i zachowaniem kopacz wychodzi na poranne przybijanie deski,
której nie przebije przez całe swoje życie.

Tylko bardzo irracjonalne jest podejście twórców Morka, kupa zadań = mniej roboty. Bo połowa misji polega na tym : idź,zabij, przynieś tylko KOGOŚ INNEGO,KOGOŚ INNEGO, COŚ INNEGO - i to cała filozofia. Grałem w pierwszą część grubo ponad 20 i nigdy nie zdarzyło mi się, żeby jakieś zadanie się powtórzyło więc jaki jest tego wniosek? Znowu piszesz, a potem się zastanawiasz czy ma to sens. Daj mi tyle kasy ile dostali twórcy Morka, grafików i najlepiej całą ekipę to wymyślę Ci fabułę, którą będą chwalić na wieki. Lol ,na prawdę, rozbroiłeś mnie totalnie... xD z tego co napisałeś strona =70 linijek , 500 linijek w Gothicu = 7,14... strony i tutaj cała fabuła? Jeszcze raz lol :D:D Większego kłamstwa nie słyszałem xD Gratuluję poczucia humoru ;] A Gothic np rok wcześniej ;] Tylko takie skrypty wpływają na klimat, wchodzisz do miasta ,a tam ludzie coś robią. Nie tak jak w Morku, idą, idą i nie dojdą nigdy do celu... Znajdź mi grę, w której przebiję ową deskę? Przypomnę Ci, że jest rok 2007 takich rzeczy jeszcze nie ma i długo nie będzie. Bo to nie jest życia ,a gra ( za dużo grasz coś mi się tak zdaje :P ) . Każdy np kopacz ma trochę inny plan dnia, przyjrzyj się .

Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

Cóż, wolę, żeby już te bezmózgie istoty miały inny wygląd i nazwę, bez głosu, niż równie bezmózgich
NPCów, które opierają się tylko na skryptach. I gdzie tu życie, no gdzie? Proszę Cię - nie
kompromituj się. Twarze tych wszystkich identycznych KOPACZY, STRAŻNIKÓW, CIENI, BANDZIORÓW
(mam dalej wymieniać? ich jest o wiele więcej niż sami strażnicy) są takie same (znaczy - kopacz
i kopacz, strażnik i strażnik, etc.). Jeżeli przyglądasz im się z bliska i wychwytujesz KILKA
PIKSELI, to jakaś antygothicowa terapia by Ci się przydała, bo nie masz co z wolnym czasem
robić :D A to, że NPCe w Morrowindzie chodzą bez celu i ładu z jednego miejsca na drugie, to
jeden z poważnych mankamentów Morrowinda, co nie oznacza, że skrypty nie są poważnym mankamentem
Gothica.

Znowu pogratuluję Ci poczucia humoru ;) Kompromitujesz to się Ty, tym wszystkim co piszesz i starasz się nam przekazać, a idzie Ci jak na razie marnie ;] Wolisz więc by ludzie mieli tylko inne imiona, i różnili się trochę twarzą aniżeli byli podobni i coś robili? No to życzę szczęścia... I co z tego? Ale każdy robi coś innego, ten idzie tu, a tamten tam. Można zaobserwować sens istnienia poszczególnych ludzie. Nie są tak jak w Morku tylko jako ozdoba, poruszająca się gdzie wiatr zawieje. Nie broń już tej tezy ,bo kompletnie się ośmieszysz ;P Z boduczkiem nie wygrasz buahahaha :D Mankamentem?! Trzymajcie mnie... Co jest złego, że ludzie coś robią i to jeszcze z sensem?! Przynajmniej czujesz, że coś się dzieje, oni też coś robią, a w Morku? Nawet gdyby nie było tych bezmózgich istot nie zauważyłbyś różnicy.

>Rozumiem, że to kolonia dla ludzi o odmiennej

Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

orientacji i że nie ma tam zbyt wielu kobiet, ale żeby to była ich jedyna rozrywka? Dziwne.
Skrypty tylko sprawiają wrażenie, że coś się dzieje, ale w rzeczywistości jest to bezsensowne
i liniowe. Bo skrypty są, były i będą liniowe - na to nic nie poradzę. A Gothicu liniowość
skryptów przeżyła swoje apogeum.

Jedyne co napisze w tej części Twoich herezji to to, że Gothica nie stworzono po to by stać przy postaciach ,pękając ze śmiechu, jak to kalecznie się bujają ,i chodzą bez celu. Wchodzisz po raz pierwszy do miasta i co widzisz? Ludzi ,którzy coś robią, mają jakiś cel istnienia. Rano praca, potem spać lub do karczmy iść. Jeżeli to Ci przeszkadza lub jest to za mało, proponuje Ci powiesić sobie w pokoju tabelkę ,w której wypisywałbyś różnice jakie dostrzegasz między grą, a rzeczywistością.

Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

Rozumiem, że dla Ciebie Gothic to jest gra idealna, ale żeby wygrywała we wszystkich aspektach?
Błądzisz, oj błądzisz... Naprawdę Twoje zdanie jest bardzo subiektywne. Nie mówię, że w ogóle
czyjeś zdanie nie jest subiektywne, ale popatrz na to przez chwilę pod innym kątem. Dlaczego
Gothic wygrywa we wszystkich aspektach? Bo nie dopuszczasz do siebie innych racji. Twoje sensowne
i jakże przemyślane argumenty w większości przypadków są po prostu inaczej sklejone, ale treść
wygląda mniej więcej tak samo. Więc czego Ty oczekujesz od fanów Morrowinda? Że będą dyskutowali
z Tobą dniami, tygodniami, miesiącami? Szczególnie, że rzadko kiedy podajesz przykłady...

To źle rozumiesz. Nie uważam nic za ideał, bp takowych nie ma. Jest tylko, albo po prostu lepsza od Morka w pewnych aspektach i ogólnie dla mnie jako całość. Nie dopuszczam? Dopuszczę wszystko co będzie autentyczne i choć trochę logiczne, przyznam, że Morek ma lepszy ekwipunek, lepsze postaci, więcej misji itd. Ale Gothic ma lepszą fabułę, klimat, system walki itd. Przykłady? Przestudiuj moje posty w tym temacie, później pisz, że nie podaje przykładów, bo zawsze odpowiadam przykładem na przykład. Racz to zauważyć.

Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

Do Gothica nie ma dodatków, jedynie do Gothica II jest jeden :P. Ja wiem czy taki ten świat
zróżnicowany? To jak jest w przypadku Morrowinda - świat jest bardzo, bardzo, bardzo zróżnicowany?
Odnoszę wrażenie, że jeżeli uważasz, że jakiś aspekt gry jest dobry, to od razu wysuwasz wniosek
- skoro jest dobry, to musi być lepszy. Podajesz dobre aspekty gry, ale nie wszystkie są lepsze
od Morrowinda. Zachwalasz grę, ale nie zawsze porównujesz dany aspekt do Morrowinda, ot co.

Wiem o tym, a zapytam skąd Ty o tym wiesz? ;P Tak samo o tym wiem, i nie raz pisałem, iż obie gry mają wady i zalety dlaczego tak uparcie to pomijasz? ''''Skąd u Ciebie taki podziw do systemu walki w Gothicu? Jeśli szukasz dobrego systemu walki to włącz Tekkena, albo jakiegoś innego Mortala Combata'''' teraz sam sobie odpowiedz kto daje porównanie inne niż Morek - Gothic. Ale nie musisz się przyznawać publicznie :) Oszczędzę Ci wstydu, to tak dla siebie przemyśl to co napisałem :)

>Tam są grzyby, ogromne grzyby, więc dlaczego obok miałyby

Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

być lasy, pomyśl. To, że w Morrowindzie nie ma lasów nie oznacza, że Twoje porównywania lasów
z Gothica i przypadkowych miejsc z Morrowinda mają sens. Szczerze, zastanów się nad tym.

Porównywałem przykładowe i NAJCZĘSTSZE otoczenie z obu tych gier, i tak jak w przypadku Gothica są to lasy ( część II ) to w przypadku Morka jest to pusty obszar. Rozumiesz? ;> Skoro miało prawo być kilka drzew to wystarczyło trochę więcej chęci...

Dnia 23.12.2007 o 15:57, Wayzin napisał:

Ja także pozdrawiam.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w odpisywaniu ;) Z okazji świąt starałem się być miły - mam nadzieje,że to docenisz :)

Samurajs
Jedyne czego mogę się czepić to to, że roślinność to nie tylko same roślinki, ale także i drzewa i krzewy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś zrobi ankietę do głosowania (na jakiejś stronie, gram.pl chyba tego nie oferuje)? Trudno się połapać co w końcu lepsze, albo chociaż tak ogółęm stwierdzić :) Jest tutaj 150 stron, a każdy post jest obszerniejszy - ankieta do głosowania dużp by pomogła - najlepiej z jakimiś rozbudowanymi odpowidziami ;p I w co ja mam grać? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no cóż... zdecydowanie lepiej grało mi się w Morrowinda ( i ciągle gra)... Z wielu przyczyn i powodów. W Morrowindzie posiadasz większe możliwości w samowolnym zwiedzaniu świata. Jest sto tysięcy różnych sposobów grania w tą grę. Żaden praktycznie nie pozwala przejsc gry w 100 % bo tego się po prostu zrobić nie da... Gra jest chorendalnie długa ale to nie znaczy, że nudna. Wędrując po wyspie spotykamy ludzi, z którymi mozemy porozmawiać a bardzo często i zrobić coś dla nich, spotykamy też ludzi którzy nas atakują bo weszliśmy an ich teren, napotykamy się też na jaskinie, grobowce, kaplice no i najpiękniejsze ruiny nie tylko dwemerowe. Znaleść można w nich wszystko i nic. To wszystko zależy. To wszystko nadaje tej grze czegoś czego nie mają inne. Ta ciekawość ''co jest za tym pagórkiem ?, co znajde w tych ruinach, uda mi sie zabic tego boga '' nie daje nam spokoju przez co jesteśmy w stanie grać i grać godzinami, nocami a i tak się nie znudzi.
Ale to tylko moje skromne zdanie na ten temat :) Wydaje mi się, że nie wyczerpałem tematu nawet w 10 %.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować