Zaloguj się, aby obserwować  
Nazca

Texty nauczycieli.

47 postów w tym temacie

W każdej szkole są takie dni, kiedy nauczyciele mają odchyły i gadają rzeczy których by powiedzieć nie chcieli. Ja takie teksty zapisuje. A jak wy ? Pamiętacie jakieś ?
Ja mam całe marginesy i wymienie 2 (narazie) :
- nie piszemy tylko zapisujemy,
- Golum miał długie, czarne oczy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2007 o 20:38, Nazca napisał:

W każdej szkole są takie dni, kiedy nauczyciele mają odchyły i gadają rzeczy których by powiedzieć
nie chcieli. Ja takie teksty zapisuje. A jak wy ? Pamiętacie jakieś ?
Ja mam całe marginesy i wymienie 2 (narazie) :
- nie piszemy tylko zapisujemy,
- Golum miał długie, czarne oczy,


Hehehe, teksty nauczycieli są super. U mnie w szkole jest taka jedna od polaka, która przebija wszystkich swoimi textami. Mój kumpel tworzy archiwum, oto link:
http://www.fiza.deuter.pl/index.php?strona=8
Jest tego jeszcze więcej, tylko ostatnio coś nie aktualizował stronki. Miłego czytania, tylko nie poplamcie monitora;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kilka idiotycznych z mojej szkoły (najczęściej powtarzanych):

-"Wyciś te gąbke"
-"Ja mam dość! Ide do lekarza"
-"Nie możecie gadać, bo to wygląda nieprzyzwoicie"
-"Trzeba było umyć tablice, a teraz czytac nie umiecie"
-"Ten sprawdzian był niepodpisany, więc go nie dam"


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie w szkole jest taka babka od religi co wiecznie jak cos przeskrobiemy mówi no nie jak wy sie zachowujecie ja was nie poznaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ojj, ja w pierwszej klasie miałem multum przezabawnych sytuacji z nauczycielami (między innymi z naszym gejografem) ale żeby to spamiętać, musielibyśmy chyba dziennik prowadzić xD Teraz ostały się takie pojedyncze wspomnienia, najgorsze:

Lekcja fizyki:
-Oto jest U-rurka, zwana tak bo...no [chwila zastanowienia, psor zmierzwił wąsa]...bo wygląda jak U!

[na korytarzu straszny hałas, do dzwonka jeszcze kilkanaście minut, wąs niepokojąco się zmarszczył; psor wychodzi wściekły na korytarz]
-CZEGO SIE TAK WYDZIERASZ!!!!!??? [psor wraca do klasy, wąs wędruje do góry w promiennym uśmiechu] No, wystarczy, że człowiek tylko krzyknął i już się uspokoili ;)

Godzina wychowawcza:
[oceny mam całkiem niezłe, na semestr w tamtym roku średnia 4,0; rzecz działa się tuż przed wywiadówką semestralną;]
Psor:
-No, to zbliża się zebranie, jak tam jest z waszymi zagrożeniami? [do mnie] Wojtek, masz jakieś zagrożenia? Nie? To dobrze, cieszę się, że nikt nie ma. [ah ten wąs]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fizyka :
Wysuszyć czyli wytrzeć do sucha.
To jest aż niemożliwością!
Temperatura w której zachodzi zjawisko topnienia nazywamy temperaturą topnienia.
Spróbujmy pobawić się tym wzorem!
Narysuj to co mnie interesuje.
Nieprosiłam żeby nie pisać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nasuwa mi się aktualnie na mózg jeden text, który rozwalił mnie doszczętnie.
Rzecz działa się na lekcji języka polskiego. Pewien nadpobudliwy osobnik, znany w bliższym gronie jako "bober" (alternatywa: "kamieniarz") zaczął coś pajacować i wygłupiać się, krótko mówiąc - potwierdzał swoją inteligencję odpowiednimi czynami. Nagle z ust polonistki (pozdro) wydobył się przeraźliwy wrzask w postaci słów, które pozwolę sobie zacytować (bo oto tu w końcu chodzi):

"TY ĆWIARO!!!"

by Pani Walczak

To go zgasiło, jak woda ogień ^_^...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nic nie przebije tekstów mojego faceta od geografii. cały czas zwraca się do uczniów "dziecko", a jego najlepszy tekst to: "dziecko wstań i zobacz jak ty siedzisz" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przypomniały mi się dwa texty nauczycieli
-Do kolegi nauczyciel od geci "Filip poczwaro jedna"
-albo babka od anglika mówi do kumpla "ja cie nienawidze jak psa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja polonistka swego czasu mnie opieprzała i w pewnym momencie rzuciła takim tekstem
-Jestem na Ciebie prywatnie obrażona.
Do dziś nie wiem o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Liceum.
Biologia:
Naucz.: ..no i kobiety zachodzą w ciążę.
Uczeń: A nie wie pan jak zachodzą?
Naucz.: Zwykle przez przypadek.

Naucz.: Niedobre, niedobrzejsze i pierwszak. Tak to się stopniuje.

Naucz.: Stare dziadki to mają w nosie takie włosy i jak sobie je ciągną to im z głowy znikają.

Naucz.: Wy żeście powinni za niego odszkodowanie dostać. Czarnobyl był, ale tu było coś jeszcze... .

Naucz.: ...człowiek zakłada rodzinę i popełnia potomstwo...

Naucz.: Rocznik 87 ma ciężkie życie... urodzili się - Czarnobyl. Przyszli do liceum - nowa matura. Sam nie wiem, co gorsze...

Naucz:Teraz jest zagadka krzyżówka i przyjdzie ten, kto ma najdalej do tablicy. Ty masz najdalej do tablicy!
uczeń: Nie mam!
Naucz: Na pewno jest na tym świecie jakaś tablica, do której masz najdalej.

Uczeń: Ja tylko popatrzę...
Naucz.: Ty to od samego patrzenia zepsujesz.

Język Polski:
N: Czy czujesz, ze ciało jest źródłem pokus?
U: Czuję.
N: To odsuń się ode mnie.

N: Mój pies Bolek jest stoikiem, a suczka Matylda wyznaje epikureizm.

N: Siedzisz na lekcji i pierdzisz w stołek... przepraszam za słowo stołek.

N: Nie boska komedia tytułem nawiązuje do Boskiej komedii.
U: Boska komedia lepsza
N: Już widzę jak przeczytałeś tą cegłe...
U: Czytałem całą na wakacjach
N: Wychodzą różne zboczenia...

I legendarna matematyka "na wesoło":
N:Uczylyłes sie w szkole podstawiać?
U:Tak
N:Chyba nogi nauczycielowi na korytarzu.

-Tangens wychodzi za mąż i zostaje cotangensem
-Dawajcie dzieciom kredki jak chcecie zeby mialy wyobraznie.
-Costy tam narysowal? Rodzice ci kredek i farbek nie dawali jak byłeś mały?
-Jak pani kseruje to jej odbija, jak pan kseruje to jemu odbija. No, dowcip taki.
-Cztery cwiartki to 360 stopni, niektorzy mowia, ze litr.

N:Co trzeba zrobic?
U:Znalezc iksa.
N:A ja go widze na tablicy, co go bedziesz szukac?
U:Trzeba wyliczyć iksa, zeby wyszło równanie
N:Nie wyjdzie, bo nie ma drzwi. Nielogiczna jesteś!

N:Czemu nie masz zadania?
U:Bo mi nie wyszło.
N: Właśnie że wyszło, bo go tu nie ma....

Na matmie w Liceum:
N:To zdanie jest nielogiczne!! (chodziło o logikę matematyczną). Czy wy nie umiecie tego pojąć, czy wy jesteście głupi, czy co, czy z głupim się widzeliście?!
Klasa: ...
N: Czy to zdanie jest logiczne?!!!
Ktoś z Tyłu Klasy: Jeśli to co pani profesor przed chwilą powiedziała, to nie jest...
N:(widocznie nie zajarzyła) No widzę, jeden z klasy mądry! Brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
Zaloguj się, aby obserwować