Zaloguj się, aby obserwować  
Blizzard_Beast

Wiedźmin - kurtyzany EK

15 postów w tym temacie

Nie wiem, czy gdzieś jest podobny temat. Jeśli tak, to sorry. Niemniej - jeśli nie ma, już wyjaśniam o co chodzi. Wielu z nas zdobyło EK Wiedźmina z niemałym trudem. Nie wszyscy po jednej, niektórzy, jak ja, także z myślą o kolegach (dwa egzemplarze). Jednak nie kupiłem na pewno drugiej szztuki po to, żeby sprzedawać ją na Allegro, bo to poniżej mojej godności.

Nie wszyscy jednak uznali sprzedaż swojej kolekcjonerki za czyn haniebny, w związku z czym osoby chętne, kochające Wiedźmina całym sercem, które chciały zamówić egzemplarz, a nie zmieściły się w puli 2999 sztuk z powodów technicznych bądź innych, teraz muszą obejść się smakiem. Albo pójść na Allegro, i od ludzi bez wstydu odkupić ich Edycję Kolekcjonerską.

Ponieważ uważam sprzedaż swojej kolekcjonerki za naprawdę podłą i niegodną gracza rzecz, w sytuacji, kiedy tylu chętnych nie mogło zdobć własneo egzemplarza, postanowiłem napiętnować tego typu osoby. Są to, w moim przekonaniu, przepraszam za wyrażenie, wiedźmińskie dziwki, vel tytułowe kurtyzany, które żerując na zapotrzebowaniu, a nie z wewnętrzenego poczucia, postanowiły kupić egzemplarz a obecnie kupczą nim na Allegro, niby własną cnotą.

Dlatego wyszukujcie i pętnujcie tego typu forumowiczów.

P.S. W momencie publikacji tego posta znany jest tylko pierwszy tysiąc posiadaczy EK.

Dorobić kosztem innych chcą:

<i tu byla lista>

Dopisujcie posty z innymi nieuczciwymi osobami, a.k.a. KURTYZANAMI EK WIEDŹMINA.

[m - 007]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.07.2007 o 23:10, Blizzard Beast napisał:

Dopisujcie posty z innymi nieuczciwymi osobami, a.k.a. KURTYZANAMI EK WIEDŹMINA.

Nie.

Nie mam zamiaru tego robić. Rozumiem twoje rozgoryczenie,ale powodów dla którego nie powinno się takich osób tępić jest kilka:

1. Taki proceder jest znany od dawna.Dlaczego nikt nie tępił sprzedawców EK STALKERA, Gothica3, Company of Heroes?
2. Szanse wszyscy mieli równe. Nikt nie zdobył EK czyimś kosztem
3. To co nabywcy zrobią ze swoim EK to ich sprawa. Mogą zrobić z nią co chcą,(pod warunkiem że jest to zgodne z prawem).Mogą ją zniszczyć, wyrzucić do ścieków, oddać kumplowi, zakopać, spalić, albo sprzedać na Allegro, bo to ich własność.

Tyle z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2007 o 23:18, Darkstar181 napisał:

Rozumiem twoje rozgoryczenie,ale powodów dla którego nie powinno
się takich osób tępić jest kilka:


Ja? Rozgoryczony? Czemu? Mam dwie sztuki i mi starczy. Uważam natomiast, że osoby nieuczciwe, chcące coś komuś wyrwać dodatkowym kosztem, należy napiętnować. Po prostu - jeżeli ktoś chce od kogoś innego za frajer 380 PLN to uważam to za chamstwo i rzecz godną napiętnowania. A to, że komuś się udało, a teraz chce za to bez żadnego powodu więcej (trzykrotnie) niż sam dał, jest najzwyklejszym łupiestwem/złodziejstwem/cwaniactwem/żerowaniem na cudzym nieszczęściu. Nawet, jeśli jest legalne. Bo prawo, a etyka i kultura to dwie różne rzeczy.

Jeśli uważasz, że bez problemu można żerować na cudzym braku sczęścia - twoja sprawa. Ja w metrze przez bramki nie przeskakuję, wnerwiają mnie ludzie, któzy to robią, i wnerwiają mnie ludzie, któzy chcą złupić innych nie mając po temu żadnych podstaw. Więc taki temat założyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po prostu - jeżeli ktoś chce

Dnia 06.07.2007 o 23:24, Blizzard Beast napisał:

od kogoś innego za frajer 380 PLN to uważam to za chamstwo i rzecz godną napiętnowania.


To sie nazywa kapitalizm. Prawo popytu i podaży.

>A to,

Dnia 06.07.2007 o 23:24, Blizzard Beast napisał:

że komuś się udało, a teraz chce za to bez żadnego powodu więcej (trzykrotnie) niż sam dał,
jest najzwyklejszym łupiestwem/złodziejstwem/cwaniactwem/żerowaniem na cudzym nieszczęściu.


Nieszczęściu? A kto jest nieszczęśliwy? Biznes to biznes. Ganiaj tych co Baldury za 8 dych sprzedają.

Dnia 06.07.2007 o 23:24, Blizzard Beast napisał:

Nawet, jeśli jest legalne. Bo prawo, a etyka i kultura to dwie różne rzeczy.


Przesadzasz. Nazywanie kogoś dziwką, bo sprzedaje SWOJĄ własność też za dobrze o tobie nie świadczy. To oni kupili EK i to ich sprawa co z tym zrobią. Nawet jakby mieli rozwalić płytki w drobny mak i dać to na youtube, to tobie nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2007 o 23:18, Darkstar181 napisał:

2. Szanse wszyscy mieli równe. Nikt nie zdobył EK czyimś kosztem


W tym miejscu ja nie zgadzam się z Tobą. Wszyscy mieliby równe szanse, gdyby można było zamówić maksymalnie jeden egzemplarz.
1 osoba = 1 egzemplarz - dla mnie to jest równość, a nie: 1 osoba = 2 egzemplarze
Osoby zamawiające po 2 egzemplarze chcąc/nie chcąc zdobyły EK czyimś (w tym przypadku m.in. moim ;) kosztem...
Ale już zdążyłem się z tym pogodzić, zatem wracam teraz do mojego starego, dobrego Diablo 2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Uważam natomiast, że osoby nieuczciwe,
(...)

Dnia 06.07.2007 o 23:24, Blizzard Beast napisał:

A to,
że komuś się udało, a teraz chce za to bez żadnego powodu więcej (trzykrotnie) niż sam dał,
jest najzwyklejszym łupiestwem/złodziejstwem/cwaniactwem/żerowaniem na cudzym nieszczęściu.
Nawet, jeśli jest legalne.

Jak coś, co jest legalne, może być jednocześnie złodziejstwem, i łupiestwem?
>Bo prawo, a etyka i kultura to dwie różne rzeczy.
Dokładnie. A według prawa mogą sobie zrobić z tymi EK co chcą,(oprócz kopiowania, i sprzedawania nielegalnych kopi) a tobie nic do tego.

Dnia 06.07.2007 o 23:24, Blizzard Beast napisał:

Jeśli uważasz, że bez problemu można żerować na cudzym braku sczęścia - twoja sprawa. Ja w
metrze przez bramki nie przeskakuję, wnerwiają mnie ludzie, któzy to robią, i wnerwiają mnie
ludzie, któzy chcą złupić innych nie mając po temu żadnych podstaw. Więc taki temat założyłem.

Przeskakiwanie przez bramki w metrze jest zabronione. Sprzedawanie swoich egzemplarzy gier-nie. Więc porównanie do sytuacji w metrze nie wyszło Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.07.2007 o 23:30, hito_kun napisał:

Przesadzasz. Nazywanie kogoś dziwką, bo sprzedaje SWOJĄ własność też za dobrze o tobie nie
świadczy. To oni kupili EK i to ich sprawa co z tym zrobią. Nawet jakby mieli rozwalić płytki
w drobny mak i dać to na youtube, to tobie nic do tego.


Wybacz, ale wagina dziwki jest jej własnością, dlaczegóż w takim razie nie może jej etycznie sprzedawać?

Co do dalszej częśći twojego posta - ty uważasz to za nienaganne, a ja wprost przeciwnie. Natomiast twoje tłumaczenie o niszczeniu płytek... Co powiesz na taką historyjkę? Kupuję kajzerkę. Ani ona droga, ani rzadka. Podchodzę do głódnego żebraka, wyjmuję jego przedmiot pożądania, czyli ową kajzerkę, a następnie na nią się wypróżniam. Co o tym sądzisz? Przecież nic się nie stało. I tak by jej ode mnie nie dostał, sam sobie ją kupiłem. A czy ją zjadłem, czy zbrukałem - co mu za róóżnica?

I jak - masz w sobie tyle z miłośnika kapitalizmu, żeby przyznać, że wszystko w mojej historii gra, czy masz jednak tą krztynkę empatii, pozwalającą ci postawić się w butach kogoś, komu nawet jeśli nie wprost, a tylko pośrednio, napluto w twarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2007 o 23:34, Darkstar181 napisał:

Przeskakiwanie przez bramki w metrze jest zabronione.


Jest? Chyba nie jest. Zabroniona jest jazda i wejście na teren stacji bez biletu. Co nie zmienia tego, że traktowałbym lekkim prądem tych skaczących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2007 o 23:38, Blizzard Beast napisał:

> Przeskakiwanie przez bramki w metrze jest zabronione.

Jest? Chyba nie jest.

Właśnie chodzi o to że jest. Tylko że w Polsce nikt na to nie zwraca uwagi. W UK, lub USA mógłbyś zapłacić niezły mandacik, jakby ciebie policja przyłapała na tym przeskakiwaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje że wina stoi głównie po stronie sprzedawcy ,którysrzedaje kilka edycji na raz by się jak najszybcu\iej pozbyć.Chodzi mi o panów z CDP.Edycja limitowana więc bez dyskusji góra jeden egzemplarz na osobę.Ale jak ktoś już kupi to jego własnośc jest i jego nie należy obwiniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2007 o 23:24, Blizzard Beast napisał:

> Rozumiem twoje rozgoryczenie,ale powodów dla którego nie powinno
> się takich osób tępić jest kilka:

Ja? Rozgoryczony? Czemu? Mam dwie sztuki i mi starczy. Uważam natomiast, że osoby nieuczciwe,
chcące coś komuś wyrwać dodatkowym kosztem, należy napiętnować. Po prostu - jeżeli ktoś chce
od kogoś innego za frajer 380 PLN to uważam to za chamstwo i rzecz godną napiętnowania. A to,
że komuś się udało, a teraz chce za to bez żadnego powodu więcej (trzykrotnie) niż sam dał,
jest najzwyklejszym łupiestwem/złodziejstwem/cwaniactwem/żerowaniem na cudzym nieszczęściu.
Nawet, jeśli jest legalne. Bo prawo, a etyka i kultura to dwie różne rzeczy.

Jeśli uważasz, że bez problemu można żerować na cudzym braku sczęścia - twoja sprawa. Ja w
metrze przez bramki nie przeskakuję, wnerwiają mnie ludzie, któzy to robią, i wnerwiają mnie
ludzie, któzy chcą złupić innych nie mając po temu żadnych podstaw. Więc taki temat założyłem.



Nie rozumiesz podstawowych zasad handlu. To pewnie narzekasz też na sklepy typu leclerc bo przeciez oni tez drożej sprzedaja. Kupuja w hurtowniach i cwaniakuja o pare groszy drożej. Po prostu myślenie godne pochwały. Bardziej niedorzecznych poglądów chyba nie widziałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, z mojego punktu widzenie, sprzedaż EK na allegro (tudzież zamówienie jej na gram.pl, tylko po to aby ją potem sprzedać po wyższej cenie) jest zachowaniem złym. Dobra, może nie tyle złym co.. no nie wiem -> niegodnym. Ale fakt faktem, EK zakupione przez tych ludzi są ich własnościa i mogą robić z nimi co im się żywnie podoba.

Nie uważam aby należałoby ustalić jakąs barierę w stylu 1 odsoba = 1 egzemplarz. To jest troche utrudnianie zakupu tym, którzy potrzebują 2, czy więcęj, egzemplarzy bo kupują np. dla znajomego. Mają do tego prawo.

Rozumiem rozgoryczenie osób które starały się zamówić EK, ale im się nie udało. Zdaję sobie sprawę, że może podskoczyć ciśnienie gdy patrzy się na listę a tam po kilka osób ma 2 czy więcej egzemplarzy. Z tym, że zauważcie, że osoby sprzedające EK na allegro, po porównaniu z listą numerów, zamówiły tylko po jednej sztuce. Czyli od razu chciały kupić ją w przeświadczeniu, że potem uda im się odsprzedać ja ze znacznym zyskiem. Uważam takie zachowianie za haniebne, z tym że miały one do tego prawo, nie ma co ich potępiać, źle że żerują na desperacji innych ale... I tak nie mamy jak ukrócić tego typu zachowań. Cwaniactwo było, jest i będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2007 o 23:36, Blizzard Beast napisał:

Co o tym sądzisz? Przecież nic się nie
stało. I tak by jej ode mnie nie dostał, sam sobie ją kupiłem. A czy ją zjadłem, czy zbrukałem
- co mu za róóżnica?


Mówimy tutaj o konkretnej rzeczy - EK Wiedźmina: GRZE KOMPUTEROWEJ, która NIKOMU nie jest potrzebna do ŻYCIA. Ktoś ją kupił, chciał sprzedać - jego sprawa. Nie ma w tym nic nagannego. Nie możesz mu tego zabronić. Takie jest już prawo handlu.
Nie możesz porównywać tutaj kajzerki dla biednego człowieka z grą komputerową. To, co podałeś za przykład byłoby zwykłym świństwem, brakiem szacunku dla człowieka, pożywienia itp. itd. etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z innymi dobrami materialnymi które można nabyć w sklepie może się zdarzyć że któś kupi czegoś więcej a potem sprzeda na allegro bo sklep jest po to by kupować w nim to co się chce. Ale Tego produktu nie kupisz w sklepie ani nigdzie indziej jest limitowany i do zamówienia wyłącznie więc powinny obowiązywać jakieś reguły podczas zakupu takiego produktu a żaden producent gier się tym nie interesuje.A porównania gry do chleba lub innych rzeczy to chyba faktycznie przesada podajecie niedorzeczne prykłady tylko by udowodnić że macie racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze kazdy nabyl swoja edycje EK Wiedzmina legalnie i moze z nia zrobic co mu sie podoba. Jesli ktos chcialby nabyc EK Wiedzmina numer 0487 - nie ma problemu bez wachania sprzedalbym za 750 000 euro. I nikomu nic do tego.

Sprawa druga - wyzywanie kogos od dziwek tylko dlatego, ze legalnie nabyl gre i zamierza z nia zrobic co ma zamiar jest wedlug mnie po prostu podle. Na publiczne pietnowanie osob na forum tez zgody byc nie moze. Blizzard Beast - degrad -1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
Zaloguj się, aby obserwować