Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

"Dating sim" na... Xboksa 360

55 postów w tym temacie

I Hybrydy widziałem. Rozbudowywałeś postać, zbierałeś kasę, podrywałeś dziewczyny, ale na jednej randce i pocałunku bynajmniej się nie kończyło. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2007 o 21:23, Furusu napisał:

Ale i tak nie spowiewałem się tylu ludzi nastawionych w sposób, który jest przeważnie widoczny
u osób z 3ma paskami oraz słuchaczy techno :P


Techno? Właściwie wiesz co to oznacza?
Myślę że słuchasz o wiele więcej "techno" niż myślisz ;)
Muzyka elektroniczna jest chyba najbardziej zróżnicowaną muzyką na świecie
a słowo Techno jest używane zamiennie do nazwania:
- (głownie przez laików) Całej (w ich mniemaniu) muzyki elektronicznej
- do nazwania konkretnego gatunku owej muzyki
Nastepnie Techno zawiera w sobie dziesiatki pod-gatunkow odmiennych od siebie jak masło i otwieracz do konserw.
W dodatku nie zawiera w sobie muzyki o ktorej mowisz, ta nazywa sie hardstyle, moze dance, moze trance.
(np. manieczki) [spokojnie tez jej nie trawie :D]
używaj pojec ktore rozumiesz, dobrze?

Poza tym ocenianie ludzi po tym jakiej muzyki sluchają, i szufladkowanie ich po owej muzyce, do konkretnych subkultur jest moim zdaniem totalna glupota, a ty to wlasnie robisz. (swoja droga ciebie pewnie tez mozna zaszufladkowac)
Jestes rasista muzycznym :D Bana, Bana! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem co to techno nio :( To takie umcy umcy bziu bziu umcy no nieeee ?:PPPP
Ja używam słowa "Techno" do określenia jako techno, takie po prostu techno co słyszę przeważnie piętro niżej, nie znam się dokładnie ale brzmi mniej więcej jak to humorystyczne zdanie na początku.
Używam pojęć które rozumiem, jakoś 3ch pasków się nie czepiałeś - a ma to wiele znaczeń :P
Szufladkowanie jest fajne, lubie szuflady :P
"Rasista muzyczny"? E nie, po prostu nie lubię muzyki bez gitar & perkusji :P

PS. Odbiegasz od tematu newsa a ja jeszcze na to odpowiadam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2007 o 23:17, Vojtas napisał:

Bzdury - tyle powiem.

Jestem najprawdopodobniej zmuszony do double posta ale sprezycuję swoją wypowiedź.
OBECNIE gry bez online są nudne, klasyki takie jak Baldur''s Gate - im nie potrzebny online.
OBECNIE gry bez trybu online starczają na 2-3 dni i idą na półkę (albo są kasowane z dysku, jak kto lubi -_- )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2007 o 23:23, Furusu napisał:

> Bzdury - tyle powiem.
Jestem najprawdopodobniej zmuszony do double posta ale sprezycuję swoją wypowiedź.
OBECNIE gry bez online są nudne, klasyki takie jak Baldur''s Gate - im nie potrzebny online.
OBECNIE gry bez trybu online starczają na 2-3 dni i idą na półkę (albo są kasowane z dysku,
jak kto lubi -_- )


Zapomniałeś dodać "ja tak uważam". Polecam akronim IMO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ Furusu - Bo 3 pasków nie nosze.
To znaczy ze rozumiesz co to jest techno? Watpie...
Gitar i perkusji? Zdziwilbys sie, naprawde bys sie zdziwil. Ja slucham gitar, perkusji i syntezatorow,
przeciez lubisz Baldurs Gate''a, warto jest zbierac wiedzie i doswiadczenie, nie? wiec nie badz ksenofobem.
Sadze ze przynajmniej 1/3 muzyki ktorej sluchasz, robiona jest na samplach lub z ich wykorzysaniem.
Uzywasz slowa techno blednie, takie sa fakty, ale lepiej trwac uparcie w bledzie niz sie czegos nauczyc. Dziwne.
Ale niewazne, to jest temat na niejeden watek. Za jedno ci dziekuje - Dzieki takim jak ty moja muzyka pozostanie na dlugo niszowa i niekomercyjna.

Co do gry to kiedyś grałem w Simgirl we flashu, i zdaje mi sie ze bardziej chodzi o to niz o przygodowo-romantyczne gry z blisko zerowym wplywem na przebieg rozgrywki.
A simgirl to było coś, nawet zapisywalem na karteczkach daty urodzenia, zainteresowania i inne info o paniach z ktorymi mozna bylo sie spotykac.
Pozniej pani sprawdzala czy znasz date urodzenia, ulubiony kolor czy costam i nagradzała tych z dobra pamiecia
(lub kartka i dlugopisem). Zupelnie jak w rzeczywistosci :P
Oczywiscie pomysl troche absurdalny ale Japonczycy i tak robili juz gorsze zeczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak bedzie dobrze opowiedziana historia, to czemu by nie - a noz cos smiesznego, dla zabicia czasu - wiadomo, specyficzne poczucie humoru ludzi z japoni - ale to plus, zawsze cos nowego i promowanie innego stylu gier.

Hentaia nie zrobia. PIERWSZA gra tego typu na X360 nie bedzie gra z ostrymi scenami :P trzeba przeciez tez ameryke czy europe zainteresowac - jak juz sie pomysl na takie gry przyjmie to zapewne dostaniemy i bardziej "softcore" jak i "hardcore" produkcje :)

w klika tego typu pozycji gralem, to tak jak ktos mowil "granie to jak czytanie ksiazki + to my jestesmy glowym bohaterem tej ksiazki, no i mamy wplyw na decyzje w kluczowych momentach" :]

ja czekam, niewiem jak wy ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2007 o 00:06, Qbi000 napisał:

Ale niewazne, to jest temat na niejeden watek. Za jedno ci dziekuje - Dzieki takim jak ty moja
muzyka pozostanie na dlugo niszowa i niekomercyjna.


ze niby co ? wybaczcie ale musze offtopnac :] ale jak wieczorami widze: stada, łysych karkow w szeleszczacym ortaionie, w stanie bardzo wskazujacym wychodzacym z "modnego klubu" gdzie z kazdego okna dobywa sie "umpa-umpa-umpa" (no basy, czasem jakies dodatki)

to nazywasz muzyka niszowa i niekomercyjna ???. To jest wlasnie muzka komercyjna, stworzona na komputerze, grana przez komputer i siekierowana do najszerszego grona osob.

Dnia 11.10.2007 o 00:06, Qbi000 napisał:

Sadze ze przynajmniej 1/3 muzyki ktorej sluchasz, robiona jest na samplach lub z ich wykorzysaniem.


no patrz, jakos w black metalu tego zabardzo nie uswiadczam :) prostota i energia w idelym polaczeniu :D

Dnia 11.10.2007 o 00:06, Qbi000 napisał:

Muzyka elektroniczna jest chyba najbardziej zróżnicowaną muzyką na świecie


do muzyki elektroniczej nic nie mam (Vangelis, Kraftwerk, Jarre, dark ambient) ale techno łomot gdzie liczy sie Bass per second (jaknajwiecej) to raczej nie jest muzka... w jedym worku z napisem elektroniczna mamy klasykow pokroju Jarrea i jakis "DJ costam-costam" ktorych ostatnio zrobilo sie baaaaaardzo wielu...

Dnia 11.10.2007 o 00:06, Qbi000 napisał:

A simgirl to było coś, nawet zapisywalem na karteczkach daty urodzenia, zainteresowania i inne
info o paniach z ktorymi mozna bylo sie spotykac.


no litosci, nie porownujmy gry wazacej 1MB do pierwszej takiej pozycji pozycji na X360 [chodzi o wyrobienie sobie marki] :). Osobiscie spodziewam sie czegos jak wspolczesne gry hentai - masa dialogow, opisow, do tego rysunki 2D co jakis czas - ale w bardziej "dostepnym" wydaniu - bez mocnych scen itp aby trafila do szerszego grona odbiorcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2007 o 21:21, Bambusek napisał:

No te dozwolone od lat 18, czyli większość mają "momenty". Zresztą te głównie te się sprzedają
- Japończycy nie próbują zgrywać świętych jak Europejczycy i ich te gry kręcą.


W Europie produkuje się tylko słabej jakości obleśne gry porno. Niestety taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2007 o 00:54, EmperorKaligula napisał:

no litosci, nie porownujmy gry wazacej 1MB do pierwszej takiej pozycji pozycji na X360 [chodzi
o wyrobienie sobie marki] :). Osobiscie spodziewam sie czegos jak wspolczesne gry hentai -
masa dialogow, opisow, do tego rysunki 2D co jakis czas - ale w bardziej "dostepnym" wydaniu
- bez mocnych scen itp aby trafila do szerszego grona odbiorcow.


Dobre gry hentai istnieją od dawna, to że obrazki miały 16 kolorów, muzyka była w midach, a voiceover był sporadyczny nie psuło przyjemności z gry (i nadal nie zmniejsza). Dialogów nigdy w grach hentai nigdy nie brakowało.
Usunięcie scen erotycznych jest kiepskim pomysłem, nikt by takiej "wykastrowanej" wersji nie kupił. Są to gry dla dorosłych i lepiej ,żeby tak zostało. Ta gra ma trafia do szerokiego grona graczy dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2007 o 21:26, Namaru napisał:

Dobre gry hentai istnieją od dawna, to że obrazki miały 16 kolorów, muzyka była w midach,
a voiceover był sporadyczny nie psuło przyjemności z gry (i nadal nie zmniejsza). Dialogów
nigdy w grach hentai nigdy nie brakowało.


ot wlasnie gram w The Sagara Family, nawet da sie pograc [czytaj: wciaga, niezla historia]

Dnia 11.10.2007 o 21:26, Namaru napisał:

Usunięcie scen erotycznych jest kiepskim pomysłem, nikt by takiej "wykastrowanej" wersji nie
kupił. Są to gry dla dorosłych i lepiej ,żeby tak zostało. Ta gra ma trafia do szerokiego grona
graczy dorosłych.


no ale to pierwsza tego typu gra na Xa... no zobaczymy, tez wolabym aby "okrojeń" nie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować