Literatura Fantasy

[H1ghlander 0]

Ja spotkalem sie raczej z mocna krytyka Goodkind''a i wyczulem, ze mi sie nie spodoba, zatem odstawilem tą ksiazke na bok na jakis czas.
Jesli komus to pomoze, recenzje:
http://katedra.nast.pl/art.php5?kat=3&typ=5&lit=G
http://biblionetka.pl/ka.asp?id=726

http://katedra.nast.pl/artykul/104/Goodkind-Terry-Pierwsze-prawo-magii/ - chyba wlasnie to mnie odrzucilo, lecz mam zamiar poznac, za jakis czas.

[elTadziko 0]

Co sądzicie o książkach z cyklu Dragonlance? Czy chociaz niektóre są warte uwagi? Jakie?

[H1ghlander 0]

Dnia 16.04.2007 o 21:25, elTadziko napisał:

Co sądzicie o książkach z cyklu Dragonlance? Czy chociaz niektóre są warte uwagi? Jakie?

IMO warte uwagi to te o blizniakach, gdzie wystepuje raistlin, ksiazki Weis, Margaret; Hickman, Tracy
czyli:
Kuznia Dusz, Towarzysze Broni, 4 Kroniki, czas/wojna, próba blizniakow i na koniec drugie pokolenie. I tak sie chyba konczy saga o blizniakach, reszty nie czytalem... niby te Wojny Dusz sa dobre ale ja tam nie wiem.
Osobiscie DL, lekkie, dosc przyjemne, szybko sie czyta i szybko zapomina, malo glebszych przemyslen o ile w ogole są.

Ja w zysku z Okazji 40% rabatu zamierzam kupic cos:
Anthony''ego de Mello, mam Przebudzenie, zamierzam sobie sprawic Modlitwe Żaby i Spiew Ptaka

Poza tym Polecam Vonneguta, niedawno zmarł, ale kazdy fan fantastyki powinien znac ;)
np. Rzeznia nr 5, Sniadanie mistrzow, Kocia kolyska.

[Treant 0]

Dnia 16.04.2007 o 21:25, elTadziko napisał:

Co sądzicie o książkach z cyklu Dragonlance? Czy chociaz niektóre są warte uwagi? Jakie?

Najlepsza jest trylogia Legendy: Czas Bliźniaków, Wojna Bliźniaków i Test Bliźniaków. Podobały mi się także Smoki Letniego Płomienia. Wojna Dusz jest niestety trochę słabsza, podobnie trzy pierwsze tomy Kronik, ale warto je przeczytać jako wstęp do Legend. Może Uczeń Ciemności wniesie świeży powiew... Raczej unikaj książek z tego cyklu autorstwa innych osób niż M.Weis i T.Hickman. I jeszcze Smoki Chaosu - to zbiór opowiadań bardzo różnych pisarzy; nie daj się zwieść okładce.

[GanD 0]

Dnia 16.04.2007 o 19:28, Araondoion napisał:

http://katedra.nast.pl/artykul/104/Goodkind-Terry-Pierwsze-prawo-magii/ - chyba wlasnie to
mnie odrzucilo, lecz mam zamiar poznac, za jakis czas.

Ja polecam się zapoznać osobiście z lekturą, bo owa recenzja jest "wybitnie" anty. Goodkinda mimo tego, że powiela schematy i moralizuje, czyta się naprawdę świetnie. I wcale nie wszyscy bohaterowie są czarno/biali, jak tu usilnie stara się przekazać autor recenzji. Właściwie ogranicza się to tylko do dwójki głównych bohaterów (którzy pomimo swej "białości" potrafią wyciąć przeciwnikom naprawdę paskudne numery), co ma zresztą swoje uzasadnienie w powieści. A co ma autor recenzji do drastycznych opisów i niekonwencjonalnych rozwiązań w czasie bitew (w końcu to jest fantasy, a nie s-f), tego już naprawdę nie rozumiem. Czytałem i Malazańską i Miecz Prawdy. Choć do Malazańskiej mu daleko, to wciąż jest dobre czytadło. Może nie warte wydawania kasy, jeśli nie mamy jej w nadmiarze, ale po pożyczeniu mało kto, czuje się zawiedziony. A zresztą gdyby było inaczej, to ta seria nigdy nie doczekałaby się 10 tomów (bo któż chciałby to kupować?), a w drodze 11 - ostatni.

[GanD 0]

Tak jeszcze przeglądam ten spis recenzji całego cyklu do którego link wkleiłeś. Przyjrzyj się wszystkim notom i popatrz jeszcze kto wystawił najwyższe i najniższe, potem je odrzuć (bo oceny skrajne w 99% przypadków są przekłamane) i średnia wyjdzie Ci już całkiem całkiem.

[H1ghlander 0]

Zamierzam kupic na probe 1 tom (i przeczytac tak chyba bedzie najlepiej) lecz nie wiem kiedy ;) Jesli mi sie spodoba to zabrne dalej, zobaczymy ;) Dlatego chce sie sam przekonac, bo na tej stronie recenzje odnosnie Goodkind''a sa 2 skrajne :D jedna wlasnie anty a druga za ;) A chce sie sam przekonac. Odrzuca mnie po prostu to, ze to ponoc typowe "heroic fantasy" ;] Jesli najdzie mnie ochota na lzejsze czytadlo, to wybiore chyba wlasnie to ;) Ale na razie mam w planach wiele innych ksiazek a i na te brak niekiedy czasu :/

[H1ghlander 0]

Dnia 16.04.2007 o 23:53, GanD napisał:

Tak jeszcze przeglądam ten spis recenzji całego cyklu do którego link wkleiłeś. Przyjrzyj się
wszystkim notom i popatrz jeszcze kto wystawił najwyższe i najniższe, potem je odrzuć (bo oceny
skrajne w 99% przypadków są przekłamane) i średnia wyjdzie Ci już całkiem całkiem.

tak, doskonale wiem, na szczescie mam swoj wlasny rozum by kierowac sie cudzymi odczuciami, bo a noż mi sie spodoba ;) Ogolnie stronka z recenzjami uwazam, ze dosc dobra ;)
Zdaje mi sie, ze zwykle moj gust byl podobny do Shadowmage''a (z tej stronki, wypowiadal sie tez tutaj) a jego odrzucilo po 1 tomie, t tez mnie zastanowilo ;) Mimo wszystko postaram sie kiedys poznac sam tą książkę. Na razie wydaje mi sie, ze mam pare ambitniejszych ksiazek do przeczytania ;)

[GanD 0]

Dnia 17.04.2007 o 00:01, Araondoion napisał:

Zdaje mi sie, ze zwykle moj gust byl podobny do Shadowmage''a

Hyhy, i mnie i jego zachwyca Malazańska, ale o ile On o Goodkindzie praktycznie dobrego słowa nie powie, to ja wręcz przeciwnie. Różnie to bywa z gustami, naprawdę różnie. Ja nie mam takiej bazy jak Shadowmage, dlatego większość książek oceniam po prostu pod kątem "bycia dobrym czytadłem", dlatego za dobre czytadło uważam nawet dalsze tomy Pottera, bo jest to po prostu łatwa i przyjemna lektura i takiej też książce nigdy nie dałbym 1/10. Arcydziełom pozostawiam 10, "dobre czytadła" to oscylują u mnie tak trochę powyżej średniej.
W ogóle to ciężko mi sobie wyobrazić takie podejście do książek, jakie prezentuje Bleys (niczym praca, której nie lubi - przynajmniej takie odniosłem wrażenie po przeczytaniu dwóch jego recenzji, a ten jego samozachwyt... odpychające). Gdyby mnie coś tak bardzo nie podchodziło, to bym to po prostu rzucił w cholerę i poszukał czegoś innego. Szkoda, że z podręcznikami akademickimi nie można tak robić, a jeśli nawet zrobisz, to na ogół trafisz na coś jeszcze gorszego ;)

[H1ghlander 0]

o tak, w kwestii czytadla to moglbym nawet powiedziec, ze Salvatore jest dobry, takie czytadlo dla zabicia czasu:)
Co do recenzji, wiadomo, ze kazda jest subiektywna, ale Bleysa jest bardzo subiektywna :P
Ale sa ksiazki, ktore juz nie sa czytadlami i sa czyms wiecej :)

hyhy, to arowno Ciebie, Jego i mnie zachwyca Malazanska :) Musze sie wkrotce zabrac za Noc Noży Esselmonta, bom ciekaw.

co do rzucania podrecznikami, mam wlasni ochote wyrzucic skrypt z mikrobiologii :P

[eithel 0]

Dnia 04.12.2006 o 16:11, cedricek napisał:

Jeśli chodzi o fantasy to na tą chwilę mogę powiedzieć tylko jedno:
ERAGON!!!, NAJSTARSZY! Potęga czytania. Magia wylewa się wprost z tych książek.
Tylko to jest wartę na tą chwile do przeczytania.

O NIE! To jest książka totalnie bez polotu. Zrobiła karierę, bo autor miał 15 lat i stworzył wg niego coś całkiem nowego i nieprzeciętnego jak na osobę w jego wieku. Dlatego jeśli twa książka zostanie w ogóle wydana to mogę się założyć, że ewentualna reklama będzie opierać się na sloganach typu "polski Christopher Paolini". Czytając „Eragona” można się bawić w zgadywane „z jakiej książki autor zaczerpnął ten motyw?” „Najstarszy” już lepiej się prezentuje, bardziej oryginalnie, ale jest odzwierciedleniem wieku i dojrzałości autora. Dialogi są trochę śmieszne przez swoją pompatyczność i próbę nadania im szlachetnego i dumnego brzmienia. Wbrew temu co napisałam powyżej książkę czyta się szybko i lekko i całkiem miło :] Mimo wszystko czytelnika ciekawi co zdarzy się dalej.

[Cedricek 1]

Dnia 07.05.2007 o 18:26, eithel napisał:

O NIE! To jest książka totalnie bez polotu. Zrobiła karierę, bo autor miał 15 lat i stworzył
wg niego coś całkiem nowego i nieprzeciętnego jak na osobę w jego wieku.

Hmm... musisz wiedzieć, że to prawda. to było niezwykłe, poniewarz w jego wieku mało kto pisze. A czytałem tę książkę, i żeczywiscie. na kogoś w wieku powiecmy 20-30 lat, lecz napisał to chłopak w wieku lat 15, Który zresztą nie ma przecież doświadczenia. to trzeba mu wpisać na zasługę.

Dlatego jeśli twa

Dnia 07.05.2007 o 18:26, eithel napisał:

książka zostanie w ogóle wydana to mogę się założyć, że ewentualna reklama będzie opierać się
na sloganach typu "polski Christopher Paolini".

Hmm... byc możeXD ale nie wiem. ja np. duzo wymyślam sam, rasy, lądy, itd... (zachęcam do lektóry mojego GS-a gdzie podałem historie mojego pisarstwa.). oczywiście znajdą sie tam takie rasy jak elfy, krasnoludy, Gryfy itp. Na pewno przyznasz, ze literatura fantasy bez nich nie istnieje.
Czytając „Eragona” można się bawić

Dnia 07.05.2007 o 18:26, eithel napisał:

w zgadywane „z jakiej książki autor zaczerpnął ten motyw?” „Najstarszy”
już lepiej się prezentuje, bardziej oryginalnie, ale jest odzwierciedleniem wieku i dojrzałości
autora.

tak, ponieważ autor coraz to bardziej dojrzewa, i zdobywa doświadczenie.

Dialogi są trochę śmieszne przez swoją pompatyczność i próbę nadania im szlachetnego

Dnia 07.05.2007 o 18:26, eithel napisał:

i dumnego brzmienia. Wbrew temu co napisałam powyżej książkę czyta się szybko i lekko i całkiem
miło :] Mimo wszystko czytelnika ciekawi co zdarzy się dalej.

Tak. i dlatego tez odniosła ona tak wielki sukces.

[Cedricek 1]

Hmm.... pojawiły się pewne błędy w moim poście... ale chyba widac które djalogi są moje?
Bardzo przepraszam, za dwa posty pod żąd.

[lancuch 0]

mi bardzo sie podobaly Sadzawka Blasku << sprzedawana byla w edycji bialej NWN 2

a takze wszystkie tomy wiedzmina sapkowskiego

[szydyr 0]

Dziś na WP zobaczyłem że wychodzi nowa książka Tolkiena, dokończona i wydana przez jego syna. J.R.R. Tolkien pracował nad nią od 1918 r. i nareszcie została dokończona. Zastanawiam się tylko czy to nie jest jakis kawałek Silmarelliona, bo jak nie to na pewno tę książkę kupię. Czy słyszał ktoś o tej książce?

"Dzieci Hurina"

http://pasaz.wp.pl/rsklep.html?orgURL=http:%2F%2Fwww.merlin.com.pl%2Ffrontend%2Fbrowse%2Fproduct%2F1%2C509722.html%3Fs kad%3Djpnjevvjri&rfbawp=1178638296.332

[lord52 0]

No właśnie co to za książka?

[H1ghlander 0]

Co do Eragona to z tego co slyszalem (nie chcialo mi sie tego czytac), to raczej nie bylo w tych ksiazkach oryginalnosci.

A dziecic Hurina, to zapewne ksiazka o dzieciach Hurina :P ktorej to czesci byly spisane w Silmarillionie i w NIedokonczonych Opowiesciach ;) moze dzsiaj si eprzejde do Empiku to zobaczyc ;]

[Mistriel1 0]

Dnia 10.05.2007 o 09:15, Araondoion napisał:

Co do Eragona to z tego co slyszalem (nie chcialo mi sie tego czytac), to raczej nie bylo w
tych ksiazkach oryginalnosci.

Ja przeczytalam. Czyta sie dosc szybko i przyjemnie, jednak nie jest to nic specjalnego... zlepek wszystkiego, co bylo przed Paolinim: Tolkien, Ursula Le Guin, nawet gwiezdne wojny :p

[Dark_elves 0]

mógłby mi ktos powiedzieć czy charakteryzują sie takie podgatunki powieści fantasy jak:
-dark fantasy
-urban fantasy
-low fantasy

[Coni-z 0]

Dnia 16.04.2007 o 21:40, Araondoion napisał:

> Co sądzicie o książkach z cyklu Dragonlance? Czy chociaz niektóre są warte uwagi? Jakie?

IMO warte uwagi to te o blizniakach, gdzie wystepuje raistlin, ksiazki Weis, Margaret; Hickman,
Tracy

z tego co pamiętam fajna była jeszcze seria o bohaterac/legendach tego świata. Opowiadały ze szczegółami historie herosów na których wzorowali się późniejsi bohaterowie. Czytałam to mniej więcej sto lat temu :D ale "Legendą o Humie" do tej pory wspominam miło :)