Zaloguj się, aby obserwować  
Jozeph

Literatura Fantasy

2681 postów w tym temacie

A więc OK xD Skończe tylko z "Piknikiem na Skraju Dorgi" , dokończe nieco nudnawą powieść Hickman pt. "Smoki Wiosennego Świtu" , zaczne serie Wiedźmin i zabiore sie do czytania Grzędowicza..a później się zobaczy :)
PS. Dzięki za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2007 o 21:51, LuQeMaStEr napisał:

A więc OK xD Skończe tylko z "Piknikiem na Skraju Dorgi" , dokończe nieco nudnawą powieść Hickman
pt. "Smoki Wiosennego Świtu" , zaczne serie Wiedźmin i zabiore sie do czytania Grzędowicza..a
później się zobaczy :)


Wiesz, że "Smoki Wiosennego Świtu" to trzecia część? Czytałeś "Smoki Jesiennego Zmierzchu" oraz "Smoki Zimowej Nocy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a ja sie ostatnio wziąłem za ,,Dziedzictwo" Salvatore''a. Bardzo mi się podobało i milo zaskoczyło, po ,,Grzbiecie Świata" który ostatnio czytałem. Ta druga pozycja jakaś taka drętwa, za dużo smęcenia. Ale ,,Dziedzictwo" fajne. Polecam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2007 o 11:37, LuQeMaStEr napisał:

Hehe , no jasne . Później będe czytał Smoki Letniego Płomienia :)

To nie jest niestety właściwa kolejność. Wcześniej przeczytaj Trylogię Bliźniaków i "Drugie Pokolenie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja w tej chwili zacząłem czytać "Ostatnie życzenie" A.Sapkowskiego. Ksiaka bardzo mi sie podoba i polecam ją wszystkim miłośnikiom fantasy i nie tylko xD . Sapkowski imo bardzo ładnie pisze i dzięki temu w ksiązke można się głębko wciągnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niedawno skończyłem "Dzieci Hurina" więc opisze... i zachęce do kupna :)

"Dzieci Hurina" powieśc znanego wam dobrze J.R.R Tolkien''a to moim zdanie jedna z jego lepszych książek. Nie czyta jej się tak mozolnie jak na przykład , trylogii Władcy Pierścieni. Bardzo wciągająca fabuła :) Fajne opisy bohatera, jego rodziny :). Wiem że to banalne ale jedyne co mi sie nie podoba to...
-Książka jest za krótka.
-Za duże wydanie ksiażki , co sprawia że imo nie wygodnie ją czytać.
Ale poza tym książka mi sie podoba. Ciekawe mogę być dla niektórych piękne obrazki narysowane przez Alana Lee. Opowieść J.R.R Tolkiena o Dzieciach Hurina jest warta kupna dla wszystkich miłośników fantasy :)
Nie polecałbym d;a tych którzy nigdy nie czytali fantasy i dopiero zaczynają swoją przygodę z tym typem ksiażek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2007 o 10:39, Farmer Widomo napisał:

Niedawno skończyłem "Dzieci Hurina" więc opisze... i zachęce do kupna :)

"Dzieci Hurina" powieśc znanego wam dobrze J.R.R Tolkien''a to moim zdanie jedna z jego
lepszych książek. Nie czyta jej się tak mozolnie jak na przykład , trylogii Władcy Pierścieni.


Oj obraziłeś mnie :P Bo mnie (napewno nie tylko mnie) trylogia "Władcy Pierścieni" trzymała od pierwszej strony do ostatniej w ciekawości i zainteresowaniem. Nie zauważyłem tam nic nudnego, śmiem twierdzić żę po prostu nie lubisz czytać dłuższych powieści. No ale każdy ma swoje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2007 o 10:39, Farmer Widomo napisał:

"Dzieci Hurina" powieśc znanego wam dobrze J.R.R Tolkien''a to moim zdanie jedna z jego
lepszych książek. Nie czyta jej się tak mozolnie jak na przykład , trylogii Władcy Pierścieni.


Napisałeś, że "Władcę" się mozolnie czyta, a czy czytałeś Silmarilliona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2007 o 11:01, Farmer Widomo napisał:

Napisałem "Trylogia Władca Pierścieni" Czyli- Bractwo Pierścienia , Dwie Wieże , Powrót
Króla .
A Silmarillion jest fajny :) ?


Heh... "Władca" - skróciłem nazwę, bo nie chciało mi się pisać całej. "Bractwo Pierścienia" w tłumaczeniu Marii Skibniewskiej (najlepsze w Polsce) brzmi "Drużyna Pierścienia".
Dobra wracając do Silmarilliona - to się czyta znacznie mozolniej niż Trylogie, ale mi i tak się bardzo podobał. Jest o stworzeniu świata i o całej jego historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.06.2007 o 11:19, Yamamoto napisał:

Heh... "Władca" - skróciłem nazwę, bo nie chciało mi się pisać całej. "Bractwo Pierścienia"
w tłumaczeniu Marii Skibniewskiej (najlepsze w Polsce) brzmi "Drużyna Pierścienia".

ke? w przekładzie Skibniewskiej to chyba jest (przynajmniej w starzej wersji jakiej jestem posiadaczem) "Wyprawa" ;)

Dnia 20.06.2007 o 11:19, Yamamoto napisał:

Dobra wracając do Silmarilliona - to się czyta znacznie mozolniej niż Trylogie, ale mi i tak
się bardzo podobał. Jest o stworzeniu świata i o całej jego historii.

czyta się trudniej (ciężko się przebić przez początek i opisy wędrówek plemion elfów), ale naprawdę się opłaca. historia Dzieci Hurina (niedawno wydana w osobnej książce) powala na kolana. tak samo jest z opisami niektórych bitew (chociażby Nirnaeth Arnoediad i pozostałe bitwy o Beleriand). do tego jeszcze historie Earendila, Berena i Luthien (zgadnijcie, czyje imiona są wyryte na nagrobku Tolkiena i jego żony?) oraz Akallabeth, czyli opowieść o upadku Numenoru.
czyta się niesamowicie przyjemnie - pod warunkiem, że jest się w stanie znieść miejscami nieco suchy, ''kronikarski'' styl Tolkiena.
oczywiście "Silmarillion" polecam zdecydowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2007 o 11:25, Azrathel napisał:

czyta się trudniej (ciężko się przebić przez początek i opisy wędrówek plemion elfów), ale
naprawdę się opłaca. historia Dzieci Hurina (niedawno wydana w osobnej książce) powala na kolana.
tak samo jest z opisami niektórych bitew (chociażby Nirnaeth Arnoediad i pozostałe bitwy o
Beleriand). do tego jeszcze historie Earendila, Berena i Luthien (zgadnijcie, czyje imiona
są wyryte na nagrobku Tolkiena i jego żony?) oraz Akallabeth, czyli opowieść o upadku Numenoru.


Beren i Luthien jest napisane na grobie Tolkiena i jego żony. Mi bardzo podobała się opowieść o zniszczeniu Numenoru.
Co do stylu jakim książka jest napisana - praktycznie zero dialogów, ale i tak porywa! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro rozmowa zeszła na jednego z moich ulubionych pisarzy to też sie muszę wypowiedzieć.

1.

"Dzieci Hurina" to fajna książka i warta swojej ceny. Ilustracje Alana Lee są przepiekne, ale jeśli mam być szczery to najbardziej podobały mi sie szkice, kończące lub rozpoczynajace rozdziały. Jednak co do konkretów to "Dzieci..." zostały juz wydane wraz z "Silmarillionem" i "Niedokończonymi Opowieściami". Jeśli mam byc szczery to najbardziej poodbałą mi sie wersja z "Niedokończonych Opowieści", ponieważ zawiera dwie pozostałe, a dodatkowo widać tutaj jak tolkien rozwijał jej fabułę, dlatego rządzi.

2.

Osobiście z całej twórczosci Tolkiena najbardziej podobaja mi sie "Opowieści z dawnych dni" czyli "Silamrillion" i "Niedokończone opowieści", ponieważ zawierają wiele ciekawych wątków, o których we "Władcy Pierścieni" jedynie wspomniano. Oczywiscie wiem że "Dawne Dni" są swego rodzaju mitologia Śródziemia i tak zostały również wykorzystane w opisie Wojny o Pierścień, ale włąśnie to sprawia, ze "Silmarillion" tak mi sie podoba. Dodatkowo pokazuje Elfy w momencie ich najwiekszej potęgi, a jeśli mam być szczery to wolę takie istoty jak Elfów i Entów, niz Hobbitów. Znowu w "Niedokończonych..." z wiekszą szczegółowością są pokazane losy Numenoru przed upadkiem, a wyspa ta zawsz enajbardziej mnie interesowała. Wyjaśnione są tam takz losy Nazguli i Palantirów. Wielu ludzi uważa jednak, że z braku ciągłości fabuły jest to najgrsza z książek Tolkiena, jednak dla mnie sposób w jaki on wymyslił Śróziemia jest ciekawszy niż zgraja karzełków w norkach (przepraszam wszystkich miłosników świstakó, susłów, królików i Hobbitów).

3.
"Wąłdcę Pierścieni" przeczytałem pierwszego i jest to jedna z moich ulubionych ksiązke, a poza tym "Biblia" fantastyki. Twórczosci Tolkiena dorównuje tylko Frank Herbert ze swoim cyklem "Kroniki Diuny", któe zostały niedawno wydane w nowym przkeładzie i przepieknej oprawie przez wydawnictwo Rebis (gorąco polecam je przeczytać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hyhy... Silmarillion nie tyle pokazuje chwile największej potęgi elfów, a raczej historię ich największych porażek. Począwszy od klątwy Feanora, bratobójczej bitwy w łabędziej przystani, serii coraz większych zdrad (np. upadek Gondolinu) itd. Niemniej czytało się to ciekawie, mistyka wręcz wyciekała z kart książki, ale nie zmienia to faktu, że to lektura trudna i momentami żmudna nawet dla fana twórczości Tolkiena. I to tylko do momentu gdy sięgnie się po coś współczesnego, gdzie akcja powieści będzie naprawdę wartka, postacie niejednoznaczne, a intryga złożona. Potem, przynajmniej ja, nigdy już nie patrzyłem na Tolkiena z takim podziwem. Owszem, darzę go sentymentem, ponieważ była to moja pierwsza poważna powieść fantasy i w gdyby nie on, to prawdopodobnie dzisiejsze fantasy wyglądałoby zupełnie inaczej, ale jednak są lepsi autorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować