gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 22.03.2010 o 14:51, AphroditeDnB napisał:

jak uważacie czy dziewczyna chciałaby chłopaka uzależnionego od kompa ??

Tak, jeśli znajdziesz dla niej czas. Niestety to TAK będzie trwało do czasu kiedy nie zamieszkacie razem, bo wtedy zauważy, że siedzisz 24/24 i może się zniesmaczyć. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2010 o 14:51, AphroditeDnB napisał:

jak uważacie czy dziewczyna chciałaby chłopaka uzależnionego od kompa ??


Tja- tak samo jak pryszcza na du*** :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2010 o 15:54, Lillith napisał:

Tja- tak samo jak pryszcza na du*** :-)

Lepszy uzależniony od komputera niż od alkoholu, papierosów, narkotyków, seksu ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2010 o 16:01, loczyn napisał:

Lepszy uzależniony od komputera niż od alkoholu, papierosów, narkotyków, seksu ;]


Nałóg to nałóg- jakby na to nie spojrzeć, osobiście nie chciałabym faceta, który świata poza kompem nie widzi, tak samo jak alkoholika czy narkomana ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2010 o 16:05, Lillith napisał:

Nałóg to nałóg- jakby na to nie spojrzeć, osobiście nie chciałabym faceta, który świata
poza kompem nie widzi, tak samo jak alkoholika czy narkomana ;-P

A jakbyś już miała wybrać któregoś z tych trzech to którego? ;)
Pytam z czystej ciekawości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2010 o 16:09, knopfler napisał:

A jakbyś już miała wybrać któregoś z tych trzech to którego? ;)
Pytam z czystej ciekawości :P


Hmmm... Wydaje mi się, że żadnego- dlaczego? Alkoholik wiadomo przepija wszystko, narkoman przećpa ostatni grosz- obaj działają destrukcyjnie na siebie i swoje otoczenie. A ktoś uzależniony od kompa (mówimy tu już o chorobie niemal, nie o normalnym uzytkowaniu)- ma własny świat i zazwyczaj nie dopuszcza nikogo do niego, pieniądze przeznacza na rozbudowę kompa/ nowe gry/ itd.
We wszystkim trzeba mieć umiar a zachowanie zdrowego balansu stanowi klucz do sukcesu w wielu aspektach życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2010 o 16:15, Lillith napisał:

We wszystkim trzeba mieć umiar a zachowanie zdrowego balansu stanowi klucz do sukcesu
w wielu aspektach życia :)

I tak i nie, ale masz sporo racji. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2010 o 14:51, AphroditeDnB napisał:

jak uważacie czy dziewczyna chciałaby chłopaka uzależnionego od kompa ??


To działa w dwie strony - w imieniu dziewczyny wypowiedzieć się nie mogę, ale ja osobiście sobie nie wyobrażam bycia w związku (czy jakkolwiek by to nazwał) z kimś, kto cały wolny czas przeznacza na komputer i z domu nie wychodzi, no bo jak miałyby wyglądać wasze rozmowy, spacery, spotkania ? Przez Gadu ? A może via Second Life ? ;-) No bo to trochę sprzeczne jest, oczywiście w założeniu, że taka osoba jest naprawdę uzależniona od komputera i poza nim świata nie widzi, bo jeśli zna umiar, to trochę inna sprawa, wszak mało który człowiek może żyć bez jakiegokolwiek nałogu, a że te się wymieniają, to... : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2010 o 14:51, AphroditeDnB napisał:

jak uważacie czy dziewczyna chciałaby chłopaka uzależnionego od kompa ??


Odpowiem pytaniem: po co uzależnionemu od kompa dziewczyna nie kończąca się na .jpeg? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na pewno by chciała, nie ma przecież nic bardziej męskiego niż podkrążone oczy, garb, 70 lvl w World of Warcraft, zabrudzona klawiatura i brak aktywności fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>wszak mało który człowiek może żyć bez jakiegokolwiek nałogu
Ja jestem uzależniony od tlenu ;)

Ale właśnie HumanGhost postawił dobre pytanie, po co? Chociaż jest też inna sprawa. Być może właśnie ta dziewczyna wyciągnęła by go z tego nałogu? Bo nie ukrywajmy każdy nałóg ma jakąś przyczynę.
Papierosy - bo inni tak robią, najczęściej starsi, dlatego dzieciaki chcą być bardziej dorosłe i popalają.
Alkohol - bo są fajne efekty no i koledzy tak robią i tez jest fun i cool.
Narkotyki - bo są jeszcze ciekawsze efekty, no i też bardzo często jest to ucieczka w inny świat bo dana osoba nie radzi sobie w tym.
Uzależnienie od gier - fajna i na prawdę wciągająca rozrywka, ale nie stałaby się nałogiem gdyby nie problemy towarzyskie (np. ma szklanki zamiast okularów, zeza i piegi) albo z nudów (często w małych miejscowościach, albo dzieciaki zaraz po przeprowadzce gdy nie mają znajomych).
Uzależnienie od komputera - tu jest sprawa inna niż ta wyżej. Dlaczego? Bo bez komputera w XXI ciężko żyć więc możemy powiedzieć, że wszyscy jesteśmy uzależnieni. Racja, każdy może wstać i od komputera odejść, niestety czasami jesteśmy zmuszani do używania go. Np. podczas poszukiwania pracy, niektórzy pracodawcy nie przyjmują już w formie papierowej tylko odsyłają na WWW i odpowiedni formularz (np. HP). Jesteśmy też uzależnieni od telefonów - komórkowych, bo to często narzędzie pracy i jedyny kontakt z ludźmi.

Czasy się zmieniają i musimy nieco modyfikować nasze spojrzenie na świat i na nas. Kiedyś moja mama narzekała, że ciągle siedzę przed komputerem, że jestem uzależniony itp. ale stety lub niestety pracuję jako informatyk i studiuję również informatykę (wtedy jeszcze nie studiowałem, ale byłem w tech. inf.) więc komputer jest moim narzędziem pracy. Przyznam się bez bicia, że najchętniej to glebnął bym się na plaży na Polinezji Francuskiej i przeżył tam już resztę mojego życia, niestety za coś żyć trzeba :D

Tak więc należy rozdzielić pewne kwestie:
Jeśli osoba traci coraz więcej kontaktów, w tym kontakt z rodziną i przyjaciółmi*, zaniedbuje szkołę/pracę**, zapuszcza się: nie myje się, chudnie, nie dba o siebie to wtedy możemy nazwać to uzależnieniem.

Uzależnieniem nie możemy nazwać wtedy gdy ta osoba przesiaduje dużo przed komputerem (tak zdarzało mi się w pracy przesiedzieć nawet 20h przed komputerem w ciągu - po prostu taki projekt) ale jednak dba o siebie, nie zapomina o swoich potrzebach fizjologicznych, ma jakieś życie towarzyskie* oraz nie olewa szkoły lub pracy**.

* - Brak życia towarzyskiego nie musi być skutkiem nałogu. Może na to wpływać brak chęci nawiązywania kontaktów z rówieśnikami (gdy widzę współczesnych skretyniałych nastolatków to wcale się nie dziwię, że Ci mądrzejsi wybierają kompa), ba(!) może być to nawet mizantropia! :D Człowiek też może też się wstydzić, może brakować mu przebojowości, może mięć też niską samoocenę i nie dlatego że jest geekiem/nerdem, lecz dlatego że ma np jakąś wadę, np: porusza się na wózku, albo nie ma ręki. Niestety mamy mało tolerancyjne społeczeństwo, a w Internecie jesteśmy pełnosprawni bo nikt nas nie widzi.

** - Zaniedbywanie szkoły czy pracy nie musi też być następstwem nałogu. Bill Gates też kiedyś olał szkołę, tylko dlatego by poświęcić się DOSowi, wynik tego poświęcenia znamy, chyba to jednak nie było uzależnienie?
Przykładów jest mnóstwo, a szkoła czy praca nie zawsze są najważniejsze, po prostu gdy człowiek pracuje nad jakimś swoim projektem może zostać pochłonięty. Potrzebuje mnóstwo czasu na dopieszczenie swojego "dziecka" dlatego olewa szkołę/pracę i dla obserwatorów zewnętrznych może być to przykład uzależnienia gdy tak w rzeczywistości nie jest.

Prawda jest taka, że nie ma granicy uzależnienia od komputera bo każdy przypadek jest inny i inaczej do niego trzeba podchodzić. Istnieje jednak uzależnienie od gier i niestety boję się, że naszemu koledze właśnie o to chodziło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Być

Dnia 22.03.2010 o 19:08, loczyn napisał:

może właśnie ta dziewczyna wyciągnęła by go z tego nałogu?

Naprawdę wierzysz w to, że są takie dziewczyny którym chciałoby się "wyciągać" jakiegoś nerda z nałogu komputerowego etc etc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2010 o 19:16, Tyler_D napisał:

Naprawdę wierzysz w to, że są takie dziewczyny którym chciałoby się "wyciągać" jakiegoś
nerda z nałogu komputerowego etc etc?


Są takie , które potrafią wyciągnąć z nałogu narkotykowego, więc czmu z tego nie . ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o przypadku w stylu - ona poznała jego, chce być z nim i dlatego wyciągnęła lub stara się wyciągnąć go z tego nałogu czy o jakiejś hmm dajmy na to wolontariuszce z jakiegoś ośrodka czy coś takiego? Bo jeżeli o tym pierwszym to nie wiem jak ty ale ja o takim przypadku nie słyszałem choć nie twierdzę że to niemożliwe ale jak dla mnie to mimo wszystko dość mało prawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2010 o 19:34, Tyler_D napisał:

Mówisz o przypadku w stylu - ona poznała jego, chce być z nim i dlatego wyciągnęła lub
stara się wyciągnąć go z tego nałogu czy o jakiejś hmm dajmy na to wolontariuszce z jakiegoś
ośrodka czy coś takiego? Bo jeżeli o tym pierwszym to nie wiem jak ty ale ja o takim
przypadku nie słyszałem choć nie twierdzę że to niemożliwe ale jak dla mnie to mimo wszystko
dość mało prawdopodobne.


o tym pierwszym, mało prawdopodobne, ale zdarza się....
Jeżeli poznałbyś dziewczyne, pokochał, a okazało by się że ma problem z narkotykami, lub jest uzalezniona od kompa, nie starał byś się jej pomóc ? wyciągnąć ją z tego syfu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, nie mam pojęcia - pozostawię pytanie bez odpowiedzi ... mogę sobie jedynie domniemywać "co by było gdyby" tyle że jak to zwykle bywa w takich przypadkach sprawy potoczyłyby się pewnie zupełnie inaczej i wszystkie "na pewno zrobiłbym tak a tak" szlag by trafił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2010 o 19:16, Tyler_D napisał:

Naprawdę wierzysz w to, że są takie dziewczyny którym chciałoby się "wyciągać" jakiegoś
nerda z nałogu komputerowego etc etc?

Powiem Ci tak, takie nerdy są czasami na prawdę fajni i kobitki to widzą (niektóre), a wierz mi, że wielu rezygnuje z kompa bo mają w końcu co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ok ale ja nie o tym. W to że iluś tam takich gości rzuciłoby wszystko dla jakiejś panny jestem skłonny wierzyć ale żeby to ona chciała i "namawiała" go do zmienienia nawyków jakoś wątpię. ;-) W zdecydowanej większości przypadków to kobiety chcą być w ten czy inny sposób zdobywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się