Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

[meryphillia 3]

Nie ma muzyki bez scrobelków. :3

Nawet aktualnie męcząc się z makakami w WoT słucham i scrobluję.

[Tyler_D 0]

Dnia 06.05.2013 o 00:27, meryphillia napisał:

Nie ma muzyki bez scrobelków. :3

Czasem to nie jest takie proste, zwłaszcza jak sprzęt / soft odmawia posłuszeństwa. Będę dopiero instalował scrobblera i chyba jednak zostanę przy starej wersji [ całe szczęście, że mam instalkę, w sieci już chyba nie ma tego downloadu ], jakaś taka bardziej przystępna i przejrzysta była imo.

Dnia 06.05.2013 o 00:27, meryphillia napisał:

Nawet aktualnie męcząc się z makakami w WoT słucham i scrobluję.

A ja się zastanawiam coby tu sobie zainstalować by mieć w co pograć w wolnej chwili. Jakąś strzelawę bo to mnie zawsze dobrze nastraja i relaksuje. Tylko co ... MW? Bordery? Ależ dylemat, nie ma co.

[Nephren-Ka 0]

Dnia 05.05.2013 o 04:06, meryphillia napisał:

Mi dzisiaj na laścikqu nowy acziwek wyskoczył.
25k przescroblowanych wykonawców. :3

Ja powoli zaczynam odliczanie do 200k odsłuchanych utworów(193826 odtworzeń aktualnie).:P

Btw, jak już jestem tutaj, i byłem na 1 bitwę w czołgach - po której to odblokowałem ostatnie działo na IS-ie - zapytam, cze ''dwa niemal identyczne działa''(to dalsze niby minimalnie częściej strzela) się czymś różnią? Głównie chodzi mi o to, czy się będzie lepiej celowało. A pytam, bo więcej tych 10 minut obecności w jakiejkolwiek grze raczej nie zniosę dziś.

Niedziela dziś(była), czyli tradycyjnie jakbym miał kata w okolicy, to sam podłożyłbym głowę na pieńku.

Muzyka, tym razem klasyczna(tylko fortepian się pojawia), stonowana i bardzo klimatyczna: http://youtu.be/tyPEC_MJLCc

[Tyler_D 0]

Dnia 06.05.2013 o 00:35, Nephren-Ka napisał:

Niedziela dziś(była), czyli tradycyjnie jakbym miał kata w okolicy, to sam podłożyłbym
głowę na pieńku.

Nie rozumieju, czemu tak uważasz? Niedziela to jakiś wybitnie depresyjny dzień czy co?

[Nephren-Ka 0]

Dnia 06.05.2013 o 00:37, Tyler_D napisał:

Nie rozumieju, czemu tak uważasz? Niedziela to jakiś wybitnie depresyjny dzień czy co?

Z mojego punktu widzenia najgorszy jaki może być. Jak wiadomo jest wolny i totalnie nie mam co robić(od dłuższego czasu ''granie w grę'' nie jest dla mnie niczym sensownym), a przy czekaniu aż dorwę kolejną cześć Game of Thrones, zostaje mi tylko gapienie się w ekran/niebo/ziemię odkąd wstanę dopóki nie pójdę spać. Nieco słaba perspektywa.:/

Edit - jak na kolejny post przystało, kolejna piękność muzyczna(tym razem głównie skrzypki): http://youtu.be/5gsbmmIdcwg

[Tyler_D 0]

O panie a filmy to pies? A jak nie filmy to ... kuchnia. Pichcenie zajedwabiście zajmuje czas i odstresowuje, trust me.

[Nephren-Ka 0]

Dnia 06.05.2013 o 00:48, Tyler_D napisał:

O panie a filmy to pies? A jak nie filmy to ... kuchnia. Pichcenie zajedwabiście zajmuje
czas i odstresowuje, trust me.

Nienawidzę oglądać filmów sam. Od czasu do czasu zobaczę kolejny odcinek X-Files(od kilku miesięcy utknąłem tak w drugim sezonie) i tyle.
Pichcenie pewnie że fajna zabawa, sam lubię i nawet umiem piec ciasta. Z tym że primo ostatnio sporo było z tym roboty(na 90-ty dzień imienia mojej babci) i jeszcze sporo zostało. Secundo, to ''nie chce mi się bo po co'' która to kwestia działa praktycznie na większość spraw ostatnimi czasy.

Tym razem muzycznie miks elektroniki, jazzu i fajnego klimatu: http://youtu.be/lTQvF5tzw_o

[meryphillia 3]

Działa te różnią się tylko szybkostrzelnością.
Pozostałe cechy mają identyczne.

Ja tam nołlajfuję do rana. :3
Choc dzisiaj od 16 dość leniwie sobie gram i słabawo nawet:

Wins/Battles: 18-1 (35) (51.43%)

[Tyler_D 0]

Za dużo kombinujesz, marudzisz i narzekasz a za mało robisz. Idź na pokój to będziesz miał co robić. ;-P

A tak to po prostu życie ci mija, po co tak to ciągnąć?

[Nephren-Ka 0]

Dnia 06.05.2013 o 00:57, meryphillia napisał:

Działa te różnią się tylko szybkostrzelnością.
Pozostałe cechy mają identyczne.

Ale oszukują.:/ Przy moim tempie grania dojście do is-a trzeciego oddala się pewnie do przyszłego roku.;p

Dnia 06.05.2013 o 00:57, meryphillia napisał:

Ja tam nołlajfuję do rana. :3
Choc dzisiaj od 16 dość leniwie sobie gram i słabawo nawet:

Pewnie im później będzie, tym szanse na winy wzrosną(wotowe prawo nocy czy coś tam).xD

Muzyka cały czas ofc gra, tym razem klimatyczny hip hop z jednym najlepszych tekstów jakie znam: http://youtu.be/Wt67Rt93AHI

@Tyler_D - to tak jak z Brazylią w piłce nożnej - jak odpadli w półfinale, to mecz o 3 miejsce już im zwisał i powiewał.
Btw, ogółem to ja w ogóle nie marudzę tak normalnie, a sieci po prostu nie mam nic innego do roboty(w sumie i tak znam takich, co marudzą bardziej, chociaż nie bardzo powinni xD).

[meryphillia 3]

Ojtam ojtam...

Trzeba grać zatem cześciej, a nie marudzić. ;)

[Nephren-Ka 0]

Dnia 06.05.2013 o 01:07, meryphillia napisał:

Ojtam ojtam...

Trzeba grać zatem cześciej, a nie marudzić. ;)

Mam blokadę psychiczną(poza ogólnym znudzeniem), zdobyłem 1,8k expa(na x2 ofc) za bitwę, więc następna przy moim skillu już taka nie będzie, więc nie gram.:P
Ale za to wpisałem w osiągnięcie dnia zdanie ''zdążyłem użyć gaśnicy w czołgu IS zanim się spaliłem''. So pathetic.xD

Ostatni track na dziś(i tak już za dużo ich), klimatyczny post rock rodem ze Szwecji: http://youtu.be/Q16nNCIe_jc

[Rts-p 0]

Dnia 06.05.2013 o 01:05, Nephren-Ka napisał:

Pewnie im później będzie, tym szanse na winy wzrosną(wotowe prawo nocy czy coś tam).xD

Najłatwiej jest wygrać w godzinach 13-16 bo dzieci kończą szkołę i biegną do komputera natomiast w nocy siedzą osoby starsze i bardziej ogarnięte które nie mają czasu na grę z dzień.
Teoria potwierdzona empirycznie w dzień jest więcej lolów. Przynajmniej na VII i XIII tierach.

[meryphillia 3]

Jak dla mnie dzień niegrywalny właśnie z powodu małoletniego makactwa na serwerze.
W nocy 50/50 zazywczaj jest.

Wczoraj miałem 58% WR przy 87 bitwach chyba.
Dzisiaj tylko jakos nędznie idzie:

Wins/Battles: 19-1 (42) (45.24%)

[EmperorKaligula 0]

u mnie nuda w robocie. na czolgi nie mam ochoty i nocka sie dluzy.

[Nephren-Ka 0]

Pora rozpocząć standardowy wieczór nudzenia się przez kilka godzin. W sumie była szansa na ciekawy dzień, jako że pierwsza burza w tym roku się pojawiła...ale ofc przeszła bokiem i tylko deszcz był z niej duży.
O dziwo też pojawiłem się w grach dziś, szybko wygrałem jeden lolowy aram, a chwilę potem w drugiej bitwie na iszaku skasowałem znowu 1,8k expa(rzuciło mnie na samą górę, na której tym pojazdem nawet ja mam szanse coś ugrać) i nie było już co robić.xD

Muzycznie zacznę od sprawdzenia nowej produkcji Kurta Vile''a, a potem jedziem z dwoma pierwszymi Aphex Twin - http://youtu.be/R1W46TKrLd8 < 3

[Tyler_D 0]

Nephren-Ka, tyś chyba z tego samego rocznika co ja a strasznieś depresyjny chop, co z tobą jest?

A poza tym zapowiada się bliżej nieokreślony yyy wieczór/noc. Obejrzawszy Russia 88 jestem trochę pobudzony ale to trochę za mało. Jakieś żarcie by się przydało [ makaron <3 ]. I jakoś tak ostatnio oglądane filmy przeze mnie średnie są. I Rusije i Chłopca w pasiastej piżamie a nawet i Drogówkę oceniłbym gdzieś tak w okolicach 7/10 tak po obejrzanym jakieś dni temu Law Abiding Citizen jestem trochę może nie zniesmaczony ale dość mocno rozczarowany. Zwłaszcza końcówką choć nie tylko nią. A zapowiadało się całkiem ciekawie ...

[meryphillia 3]

Też jestem tej nocy bliżej nieokreślony...

Aktualnie smaczne książka, muzyka i rozgryzana marchewka :D w oczekiwaniu na rówie smaczną kawkę i właśnie nie mam koncepcji co później...

Chyba jednak mięciutka podusia, bo jeszcze porządnie nie wyspałem się po ostatnim tankietkowym grindzie. ;P

[Nephren-Ka 0]

Dnia 09.05.2013 o 00:03, Tyler_D napisał:

Nephren-Ka, tyś chyba z tego samego rocznika co ja a strasznieś depresyjny chop, co z
tobą jest?

Jak 87, to tak, ten sam.xD
Czemu tak? Efekt kilku dziwnych zbiegów okoliczność, które jakoś strasznie na samopoczucie nie wpływają, ale w końcu pojawia się coś nieprzewidzianego i się okazuje że nagle wiele rzeczy nabiera znaczeń, a wiele innych je zupełnie traci.

Dnia 09.05.2013 o 00:03, Tyler_D napisał:

A poza tym zapowiada się bliżej nieokreślony yyy wieczór/noc. Obejrzawszy Russia 88 jestem
trochę pobudzony ale to trochę za mało. Jakieś żarcie by się przydało [ makaron <3
]. I jakoś tak ostatnio oglądane filmy przeze mnie średnie są. I Rusije i Chłopca w pasiastej
piżamie a nawet i Drogówkę oceniłbym gdzieś tak w okolicach 7/10 tak po obejrzanym jakieś
dni temu Law Abiding Citizen jestem trochę może nie zniesmaczony ale dość mocno rozczarowany.
Zwłaszcza końcówką choć nie tylko nią. A zapowiadało się całkiem ciekawie ...

Zobacz sobie coś psychodelicznego: http://www.imdb.com/title/tt0113429/ ;p Jak już kiedyś wspominałem, bardzo niewiele filmów oglądam, ale ten akurat widziałem i polecam.:>


Dziś standard, ale ofc muzyka się zmieniła(choć styl w dalszym ciągu oparty na elektronice) - na rozkład pójdą dzieła Autechre i Can, przeplatane minimalizmem pod którym podpisał się Colin Stetson. Linki sobie daruję, jak ktoś to w ogóle zna, to i tak wie o co chodzi.xD

[EmperorKaligula 0]

przyszly zamowione ksiazki (8 sztuk) wiec przez najblizsze wieczory mnie nie bedzie ;] a poki co Łomża nr4 i lulu.