Zaloguj się, aby obserwować  
hallas

To jest gra wyzwolona.

31 postów w tym temacie

Projekt bardzo ciekawy. Rzecz w tym, żeby wymyślić coś, co skłoni potencjalnych wiecznych użytkowników gry ''wyzwolonej'' do przekazania jej dalej. Jakieś pomysły? /=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2008 o 22:17, Calia napisał:

Projekt bardzo ciekawy. Rzecz w tym, żeby wymyślić coś, co skłoni potencjalnych wiecznych
użytkowników gry ''wyzwolonej'' do przekazania jej dalej. Jakieś pomysły? /=

Poza czymś w rodzaju "rejestracji" użytkownika gry wyzwolonej i spisywania jej historii online... To jest podobne do tego jak trzeba postępować z piratami - albo przekonasz, że jest coś takiego jak chęć płacenia komuś za wykonaną robotę albo nic nie wskórasz.

W chili obecnej najistotniejszym elementem tej akcji (poza samymi grami) jest sposób ich... jakby to ująć... monitorowania. Plan mam taki, by każdą grę (oczywiście kto chce - nikogo nie zmuszam), która zostaje wyzwolona zarejestrować na stornie... powiedzmy www.grywyzwolone.pl. Potrzebne by było jakieś malutkie forum (proforma) ale najważniejsza by było tworzenie historii danej gry.

Przykładowo uwalniam Crysis, "rejestruję" grę wyzwoloną na stronie no i w tym momencie pałeczka przechodzi do tej osoby, która grę znajdzie. Czy w ogóle tam zerknie? Czy zaczai idę? Czy będzie chciała dopisać następny rozdział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2008 o 23:26, hallas napisał:

Czy w ogóle tam zerknie?


Ludzie na ogół lubią akcje pozytywne a sprawdzają negatywne. Informacja w stylu ''nie damy sobą pomiatać EA, uwalniamy gry'' mogłaby ludzi zachęcić. [Do zajrzenia na stronę.]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2008 o 23:31, Calia napisał:

Ludzie na ogół lubią akcje pozytywne a sprawdzają negatywne. Informacja w stylu ''nie
damy sobą pomiatać EA, uwalniamy gry'' mogłaby ludzi zachęcić. [Do zajrzenia na stronę.]

To, że inspiracją do wymyślenia tej akcji była... nienawiść do EA nie oznacza wcale, że taka by była myśl przewodnia całego przedsięwzięcia. Konieczne byłoby sporządzenie manifestu, z którym stykałby się każdy odwiedzający stronę, wyjaśniającego cele, ideę, pobudki, etc.
Tak naprawdę pierwszą rzeczą, z jaką stykałby się użytkownik gry wyzwolonej byłyby napisy umieszczone na pudełku przez wyzwoliciela. Z racji na ograniczoną ilość miejsca musiałyby się tam znajdować podstawowe informacje (adres strony, data wyzwolenia, zapewne jakieś oznaczenia wykonane przez kolejnych użytkowników).
Wcale nie chodzi mi o zrobienie jakiejś ogólnokrajowej histerii. Chodzi o zaczęcie czegoś, obserwowanie rozwoju... ogólnie wykonanie pewnej aktywności. Gier wyzwolonych wcale nie musi być dużo, ale domyślam się, ze wiele osób posiada gry, do których już nigdy nie wróci i tak jak napisał plasot79 mogą oddać innym. Ja mam masę takich gier. Mi byłoby znacznie trudniej rozstać się z książkami niż grami.
Tak naprawdę wykorzystanie tego przeciwko EA miałoby wymiar iście symboliczny. Chyba największym ciosem dla nich mogłaby być informacja, że coś takiego powstało prze ich DRM, powiedzmy, sto osób nie kupiło gier a je znalazło i przekazało dalej.

Proszę pamiętać, że pomysł jest świeży i trzeba przeprowadzić dyskusję na temat tego czemu tak naprawdę ma służyć ta akcja. Za trudny problem jak na tą godzinę. Do tego nigdzie nam się nie śpieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, z chęcią mogę wejść w ten projekt. Aktualnie mam na półce dwie gry (obie w wydaniach pudełkowych), z którymi nie mam co zrobić, a zagrać już nie zagram. W najbliższym otoczeniu za bardzo nie mam gdzie je "puścić w obieg" bo np. w mojej pracy jest mocno rozwinięta "piracka mentalność"; do tego stopnia, że (ludzie po 30stce, z rodzinami) rozmowy na ten temat odbywają się bez żadnych ogródek, to samo z "wymienianiem" się takimi danymi. Kiedy słyszą, że kupuję gry, a ostatnio uzupełniam poprzez Allegro, "kolekcję" filmowa patrzą na mnie jak na wariata. Raczej wątpię by po otrzymaniu gry za free, o ile w ogóle w nią zagrają, puścili ją dalej w obieg, prędzej postawią na półce lub rzucą w kont albo sprzedadzą na Allegro niżby mięli oddać ją komuś innemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili nie myślę o tym jak zachęcić ludzi do oddawania gier. Z resztą nie o to chodzi - to można zrobić zawsze i bez zbędnego szumu. Po prostu pójść w odpowiednie miejsce.

A w tej chwili chciałbym zrobić o tym trochę szumu, chciałbym zrobić miejsce, gdzie ludzie mogliby monitorować to jak rozwija się idea gier wyzwolonych. Chciałbym móc pokazać komuś z EA "Chcieliście walki z rynkiem wtórny i ładowaliście DRM do każdej produkcji to proszę - stworzyliśmy coś co idzie o krok dalej specjalnie po to by zrobić wam na złość. Przez wasze głupie zagrywki w Mass Effect, którego kupiłem zagrało kolejne dziesięć osób, to samo z Crysis".

Trzeba nam dyskusji o tym czym mielibyśmy ludzi zachęcać do puszczenia gier na wolność a co ważniejsze - starać się jak najwięcej ludzi przekonać, że nie ma sensu w trzymaniu w niewoli znalezionej gry wyzwolonej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciężko będzie ludzi przekonać żeby oddali obcym ludziom towar, za który zapłacili. Ja akurat nie mam z tym problemu ale wiem jak reagują inni z mojego otoczenia na takie "idee".
Czym zachęcić? Na dzień dzisiejszy nie wiem i czuję, że będę sobie tym łamał głowę przez najbliższe tygodnie ;-) Spróbuję poruszyć temat i zobaczyć jaki będzie oddźwięk, pewnie standardowo skończy się na uśmieszkach i tekstach w rodzaju "wariat" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy pomysł, choć moim zdaniem pomysłodawcą kieruje zła motywacja. Chęć zrobienia EA i Ubisoftowi itd.. na złość przypomina mi powiedzenie, na złość babci odmroże sobie uszy. Po pierwsze kwestia skali, piractwo powoduje o wiele większe straty niż mogła by spowodować taka akcja. Co więcej nie ma pewności, że tego typu akcja mogła by przyczynić się do strat. Dlaczego? To druga kwestia. W książkowym założeniu akcji uwolniania książek chodzi o to międzyinnymi by ksiązke, która nas zainspirowała przekazać komuś innemu, co samo w sobie przypomina trochę marketing szeptany. Bowiem, ktoś mógłby po zagraniu nabyć własny egzemplarz.

Książke jesteśmy w stanie przeczytać szybciej niż przechodzi się gre, co sprawia, że książka ma większe możliwości obrotu, a co za tym idzie dotarcia do większej liczby osób. Osobiście nie widze szans powodzenia tego typu akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2008 o 06:59, Rzezim napisał:

Ciekawy pomysł, choć moim zdaniem pomysłodawcą kieruje zła motywacja. Chęć zrobienia
EA i Ubisoftowi itd.. na złość przypomina mi powiedzenie, na złość babci odmroże sobie
uszy. Po pierwsze kwestia skali, piractwo powoduje o wiele większe straty niż mogła by
spowodować taka akcja.

Piractwo powoduje straty minimalne jeśli chodzi o ilość dolarów straconych na jednej kopii. Za resztę opinii dziękuję i zapraszam do dalszych wynurzeń w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować