Fable - Zapomiane Opowieści - Temat Ogólny

[shinian 0]

Dnia 27.01.2007 o 12:23, Wnuko napisał:

Teraz to ja czekam na Fable 2, mam nadzieje, że będzie i na blaszaka i Xboxa 360.

Napewno będzie wersja na x360 o PC nic nie słyszałem, ale szczerze mówiąc mało się tym tytułem interesuję:P

[Matiz666 0]

Czemu?? Masz X360?? Bo ta gra zapowiada sie wspaniale (mino obecności broni palnej, które pewnie będą działać równie szybko co kusza w G3). Lepsza grafika (nowej generacji) i silnik Havok. Być może nie wszystkie zapwnienia Petera się spełnią, ale gra na pewno będzie lepsza od "jedynki".

[Abi_Dalzim 0]

Dnia 27.01.2007 o 15:55, Matiz666 napisał:

(świetniesprawdza się kusza Arkena).

Dla mnie kusze za wolno się napinają... Wolę łuki.

[ping-pong 0]

Zgadzam się z tobą.Kusze są rzeczywiście za wolne w przeładowywaniu.Wolności kusz doznałem w gildi bohaterów kiedy dostałem dębową kuszę za 6 w strtzelaniu.Od tamtego momentu już nie strzelam kuszą.Łuki rządzą:)

[Matiz666 0]

Może tak, ale 2 razy grając w Fable stoczyłem 2 pojedynki z Jackiem Rzeźnikiem, raz za pomocą kuszy Arkena a za drugim łuku mistrzów (z ulepszeniami) i zdecydowanie szybciej zabiłem go używająx tej pierwszej broni (Miałem za mało napojów many, aby walić do niego z błyskawicy). A kusze nie są aż tak złe, szczególnie jeśli porównamy je z tymi z Gothic''a 3, tam przeładownie trwa z 3 razy dłużej. :/

[Wnuko 0]

Ja tam wole zdecydowanie łuki, bo są jednak dużo szybsze.

[Matiz666 0]

Soro już mówiny o ulubionej broni to ja owszem wole łuk od kuszy, jednakże nadal rządzi dla mnie miecz (Wielki Solus wymiata) i magia (defebsywna i wzmacniająca ataki), bo to jest szybsze i bardzie efektowne i efektywne. :)

[Wnuko 0]

Ja też preferuje miecze, zresztą one są chyba najlepsze.

[Matiz666 0]

One są na pewno najlepsze. Idealnym połączeniem jest Wielki Miecz Solus (najlepsza broń w grze) i czar "Podwójne obrażenia". Nikt się temu nie opsze.

[Wnuko 0]

Wiecie co mnie w fable jeszcze troche wnerwiło jeśli jesteśmy już w temacie ekwipunku?? Za mało jest zdecydowanie zbroi. :/

[Matiz666 0]

Może nie tyle za mało, ale są za moło różnorodne. Są ta głównie po dwa komplety w różnych wersjach kolorystycznych, trochę dziowne, że zbroja wojownika dobra wygląda tak samo jak demonicznego herosa.

[Wnuko 0]

No tu masz rację zwłaszcza, że tak dużą wage postawiono na oddzielenie dobra od zła.

[gothicsheep 0]

Ja przeszedłem Fable''a mając wszytko na maxa, rozwinąłem wszystkie umiejętniości co się da i jeszcze sporo doświadczenia zostało, spełniłem wszytkie (dosłownie) questy. A rozgrywka zajeła mi dokładnie 27 z minutami godzin. Jak to było u was?

PS. Jak chcecie to jutro mogę zapodać parę screenó, bo dzisiaj to już nie ma co włączać...

[Wnuko 0]

Ja nie liczyłem ile mi to zajeło, ale ostatni raz jak grałem i starałem się przejść gre jak najszybciej i wykonać wszystkie questy: złote, srebrne i brązowe. To zajeło mi to ok. 10h

[Damian14BO 0]

Dnia 27.01.2007 o 22:02, Wnuko napisał:

/.../

Fakt. Zreszta w grze zbroje sa niemal w ogole nieprzydatne(wedlug mnie przynajmniej). Nawet niedawno to stestowalem Zdjalem "plytowke" i zalozylem skorzany "dresik". Obrazenia byly tylko troche wieksze!! A fakt, ze wiekszosc graczy nauczy sie czaru "Fizyczna tarcza" kompletnie podwaza przydatnosc zbroi. Wiem, ze Fable to nie jest typowy RPG, gdzie dokonuje sie powaznych wyborow miedzy "Skorzanymi butami +2 do zrecznosci" i "Anielskimi sandalami +3 do many", ale troche roznic miedzy itemami mogloby byc!! Oby w Fable 2 to sie zmienilo!!. Oby do premiery Fable 2 moj komp ulegl MOCNEMU upgrade''owi :P

Pozdrawiam

[Matiz666 0]

U mnie prawie wszystko rozwinięte i większość misji i tylko z 17 do 18 godzin :(. Ale za to 2 razy grę przechodziłem i nie miałem jakiegoś poczucia nudów i takich tam. Mam jednak nadzieję, że 2 będzie sporo dłuższa.

[Matiz666 0]

Ja kupywałem swoje zboje tylko dla tego, że lepiej sie w nich prezentowałem (prawie jak pół-olbrzym;) i bonusu do charakteru, a i tak uważam, że się opłacało, bo po co kase trzymać w sakiewce??

[gothicsheep 0]

Apropo. Na koniec to tak wymiatałem, że Smoka Jacka Rzeźnika rozwaliłem... Patelnią! Pamiętam jaki wtedy miałem ubaw patrząc jak bestia dostaję tym kuchennym narzędziem po głowie (jak w starym dobrym małżeństwie ^_^). Ach... ten Fable, jakoś naszła mnie ochota żeby se giercnąć. Ale póki co skończę Gothic''a 3.

[Wnuko 0]

Taa... ostatni boss wyjątkowo się nie udał, chyba producenci nie przemyśleli do końca tego jak się rozwinie postać pod koniec przygody i to wyszło... hehe :P

[jaki_of_blade 0]

tia, na xboksie gra się kończyła na walce z 1 wcieleniem jacka rzeżnika