Progressive House

[Executor 0]

Zastanawiem, się czy ktoś tutaj zna ten gatunek muzyki. Od razu zaznaczam, że to nie ma nic wpólnego z techno ;-)
To jest pewna wysublimowana muzyka elektroniczna, mająca swe korzenie od progresywnego rock''a (Pink Floyd)

przytoczę pewien fragment notki o tym gatunku:

"Progressive cechuje złożona budowa utworów i zawiłe aranżacje. Poszczególne nuty i akordy niczym warstwy nakładają się na siebie, jedna po drugiej. Klimat jest budowany na bazie sekcji rytmicznej, której poszczególne uderzenia często wypełniają każdą ósemkę taktu (tribal). Głęboki, ciepły i jednostajny bas podbija rytm, bądź jego linia, rozłożona co najmniej na dwa takty, określa melodykę utworu. Na tym tle wyrastają dźwięki o przeróżnych emocjach, które często dubowane, bądź odbijane, nadają tej muzyce nastrojową głębię oraz pełnią funkcję przewodnika i elementu zaskoczenia w jednym. Każda z nutek, każdego z samplowanych instrumentów, odgrywa swoją rolę w ostatecznej kompozycji utworu, więc nie posiada on zwykle melodii przewodniej. Progressive to także umiarkowane tempo (w granicach 124-133 uderzeń na minutę), dramatyczne crescenda i częste załamania rytmu (breakdowns).
Progressive jest czymś w rodzaju hybrydy powstałej ze skrzyżowania house i trance."

Dla mnie ta muzyka jest magiczna. Przy niej się nie bawię, nie tańczę, ja po prostu ją czuję i jestem w transie.. (w pzoytywnym oczywiscie transie :) ) Poza tym byłem na tylu imprezach progowych (w Krakowie) i prawie wcale nie widziałem żadnych burd między "klubowiczami" wszyscy byli usmiechnięci oraz otwarci na drugiego człowieka (np. imprezy z cyklu LOVE Generation).

[SwenG 0]

Dnia 02.02.2006 o 23:22, Executor napisał:

Dla mnie ta muzyka jest magiczna. Przy niej się nie bawię, nie tańczę, ja po prostu ją czuję
i jestem w transie.. (w pzoytywnym oczywiscie transie :) ) Poza tym byłem na tylu imprezach
progowych (w Krakowie) i prawie wcale nie widziałem żadnych burd między "klubowiczami" wszyscy
byli usmiechnięci oraz otwarci na drugiego człowieka (np. imprezy z cyklu LOVE Generation).

Hmm, jakiś przykład w tym gatunku ? Zespół, wykonawca, może nawet link do jakieś próbki, coś co by można było posłuchać. Osobiście słucham rocka progresywnego, tyle, że raczej starsze rzeczy, właśnie m.in. floydów, genesis i nie widzę przeszkód, żeby się "doedukować" w tym temacie :D

[Executor 0]

hmmm dla Ciebie pewien remix floydów

to sa próbki mp3

Pink Floyd - "A New Machine" (Ara Simonian remix)
http://mp3.juno.co.uk/MP3/SF174532-01-01-01.mp3

a teraz remix Portishead - Roads (Soultan & Tonedepth Remix)
http://djshop.de/shop/realplayer.php?datei=rr1000-08.ram&anr=rr1000-08&PHPSESSID=3e8bf317b1c1e94256496a0066be21c5

Czołowi artyści progressive''u to Sasha, John Digweed, Mo-Shic, Deep Dish, Chris Micali, Tonedepth, Greg Benz, Perry O''Neil, Manuel Sofia, Ozgur Can, G-Pal, Hernan Cattaneo, Sander Kleinenberg.

[natanadler 0]

Dnia 03.02.2006 o 03:27, Executor napisał:

Czołowi artyści progressive''u to Sasha, John Digweed, Mo-Shic, Deep Dish, Chris Micali, Tonedepth,
Greg Benz, Perry O''Neil, Manuel Sofia, Ozgur Can, G-Pal, Hernan Cattaneo, Sander Kleinenberg.

Jest Tylko jeden czołowy artysta progressiv-u : zespół Porcupine tree a jeśli nic o nim nie słyszałeś to nic nie wiesz o preogu.

[SwenG 0]

Dzieki wam obu za informację. Poszukam, posłucham, może znajdę w tym gatunek, który mi się spodoba. I nie zaczynajcie flame''a który zespół lepszy bo nie ma sensu ;)

[natanadler 0]

Dnia 03.02.2006 o 09:26, SwenG napisał:

Dzieki wam obu za informację. Poszukam, posłucham, może znajdę w tym gatunek, który mi się
spodoba. I nie zaczynajcie flame''a który zespół lepszy bo nie ma sensu ;)

Dzięki. Masz rację. Za bardzo się zagalopowałem odrazu zwracam honor Executorowi. Sorry. Po prostu zdziwiło mnie że ktoś kto słucha prog nie zna jednego z czołowych zespołów o którym mówiono że są PF nowego pokolenia. http://www.swhq.co.uk/ tutaj znajdziesz wszystko o wokaliscie Stewenie Wilsonie. Swoją drogą człowiek orkiestra to jest. Zaangażowany w wiele projektów a jak chcesz więcej jego muzyki to polecam:
No man
Bass Communion
Continuum
Opeth
Blackfield
i to tylko kilka rzeczy.

Co do Porcupine tree wszystkie albumy są rewelacyjne ale dla początkującego to:
In Absentia
Signify
Up the downstairs
Lightbulb sun

Przesłuchaj jak masz możliwość (in absentia za 34zeta teraz podwójny album można na promocjach kupić MM Saturn)

[Executor 0]

Dnia 03.02.2006 o 09:08, natanadler napisał:

> Czołowi artyści progressive''u to Sasha, John Digweed, Mo-Shic, Deep Dish, Chris Micali,
Tonedepth,
> Greg Benz, Perry O''Neil, Manuel Sofia, Ozgur Can, G-Pal, Hernan Cattaneo, Sander Kleinenberg.


Jest Tylko jeden czołowy artysta progressiv-u : zespół Porcupine tree a jeśli nic o nim
nie słyszałeś to nic nie wiesz o preogu.

i to się nazywa nienzjomość tematu... ja piszę o Progressive House... a nie o tym co ty piszesz - czołowym artystą jest Sasha ! W tym gatunku nie ma zespołów, ani koncertów...

[Call_me_Kay 0]

Ponad 6 lat - kupa czasu a nikt tu nie zaglądał :)

No więc pytam, bo sam tworzę m.in a raczej głównie Progressive House.

Są jacyś fani na forum tego rodzaju muzyki?

[O2si 0]

Dnia 28.05.2012 o 13:21, Call_me_Kay napisał:

Są jacyś fani na forum tego rodzaju muzyki?

meryphillia, zdecydowanie ;] Szczególnie tych nowoczesnych brzmień :D <będę ubity>

[meryphillia 3]

Hłe hłe...

Ktoś mnie przywołał do tablicy w temacie o którym nawet bladego pojęcia nie miałem, że istnieje. ;D

Swego czasu o proggach dyskutowaliśmy sporo w temacie transowym: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=5393&u=1986
Gdzieś tam w starszych postach znajdziesz nieco o tym jakże wspaniałym niegdys gatunku. ;]

A co z Proggami dzisiaj?

Niestety większość materiału publikowana jako Progg (nie wiem czemu na siłę ktokolwiek stara się przyklejac temu łatkę "house", toż to dobre stare Proggi mieszały gatunki, a nie podlegały sztywno do House), to małozjadliwa kupa wokalnych pieródłek, albo prawie tręsowych przynudzaczy rodem z Armady.

Oczywiście dobrych produkcji jeszcze trochę powstaje, ale czas doskonałych Proggów (2001-2005) minął juz bezpowrotnie, jak widac wiele lat temu...

No, ale pochwal się swoimi produkcjami. ;)

[RazorBMW 0]

Dnia 28.05.2012 o 15:54, meryphillia napisał:

Oczywiście dobrych produkcji jeszcze trochę powstaje, ale czas doskonałych Proggów (2001-2005)
minął juz bezpowrotnie, jak widac wiele lat temu...

Bo wszyscy zaczęli robić tecz hałsy, elektropiardy i mnmle?
Swoją drogą jak juz nie kumam jednej rzeczy: to prog house, to łatka wymyślona przez pismaków? Wychodzi na to, że wcześiej był progressive, a potem ktoś wymyślił "progressive house", przez który uważało się przymulajacego deadmau5a?

PS, waaaaćpan :D Co od Szaszki opróćz Xpander EP (<3) ?

[meryphillia 3]

Nah Progressive House nazywali to od początku, bo niby z House się wywodzi (co zresztą jest prawdą).
Jednak dośc szybko twórcy na tyle zaczęli eksperymentowac z gatunkiem, biorąc co najlepsze z trance, techno i breaków, że nie mozna jednoznacznie zaszufladkowac gatunku jako podgatunku House.
Proggi tylko sie z House wywodzą, czesto linie rytmiczną mają rodem z House, ale nie jest to równoznaczne z tym, że to House.

A to że gatunke przeminął, to norma mimo wszystko, w końcu spotyka to każdy z gatunków.
Dobrze jednak że mimo wszystko czasami coś ciekawego się pojawi, na miarę starych hiciorów gatunku. ;]

Co do twórczości Saszki, to wole jego oblicze remikserskie i dj''skie, niż jego własne produkcje, nie licząc oczywiście genialnego "Airdrawndagger".
Polecam uwadze jego stare składaki, jak Northern Exposure z Dziaduniem chociażby, czy Fundacion NYC lub klasycznego Involvera (dwójeczka zresztą też jest zajebista).

[O2si 0]

A niedługo Involver 3 (Involv3r?) :) Nie śledzę ostatnich poczynań Sashy dlatego też z przyjemnością sprawdzę co tam maestro zmajstrował. Ciekawe kiedy kompilka będzie dostępna w sprzedaży...

np: Moshic - Leave The Door Open (Part 1) ;]

[Call_me_Kay 0]

No dobra, skoro parę osób się znalazło to trzymajmy temat przy życiu :P

Ostatni prożek niedokończony, jak ktoś chce to sobie obaczy, na profilu też jedno housidło póki co.

A tu przedostatnia produkcja: http://soundcloud.com/callmekay/call-me-kay-scream-of-the

A poniżej moja EPa na Beatport, która została skatalogowana jako... trance, choć w moim odczuciu to tez prog house.

http://www.beatport.com/release/a-little-bit-of-sadness/908399

[meryphillia 3]

Bez urazy, ale właśnie coś takiego jak Twoje produkcje zniszczyło całą renomę którą kiedyś wyznaczał Progg...

Żaden z prezentowanych utorów nie jest Proggiem...

[O2si 0]

Nom. To jest właśnie nowa szkoła :(

[Call_me_Kay 0]

Dnia 29.05.2012 o 21:48, meryphillia napisał:

Bez urazy, ale właśnie coś takiego jak Twoje produkcje zniszczyło całą renomę którą kiedyś
wyznaczał Progg...

Żaden z prezentowanych utorów nie jest Proggiem...

A co jest renomą?
Wiesz, ja np. nie wiem jakie progi były 5 lat temu i później, ale przechodząc przez różne style jakie tworzyłem doszedłem do właśnie takiego, czyli powolnego rozwoju motywu głównego z elementami muzyki house.

I to jest właśnie obecny PH. Chociaż mój i tak różni się od tych bardziej komercyjnych tzn. tych, które są popularyzowane, podchodzące jeszcze pod szwedzki house.

Po za tym gatunki również się rozwijają. Najprostszym przykładem jest szeroko pojęta muzyka typu dance.
Jak wyglądała wcześniej a jak wygląda dziś? No właśnie. Wszystko się zmienia i takie zmiany przeszedł też pewnie Progressive House, więc jak dla mnie słowa, że czasowy postęp niszczy renomę czegokolwiek są trochę nie na miejscu.

Każdy ma inny gust i najprościej byłoby powiedzieć, że Ci się to nie podoba i wolisz starsze progi ;)

[meryphillia 3]

Dnia 29.05.2012 o 21:59, Call_me_Kay napisał:

A co jest renomą?

Zgodnie z moim starym sloganem: "...Progressive...Is Dead..." tyle pozostało z renomy...

Dnia 29.05.2012 o 21:59, Call_me_Kay napisał:

Wiesz, ja np. nie wiem jakie progi były 5 lat temu i później /.../

IMO jeśli się człowiek zajmuje muzyką i tworzy coś w określonym gatunku, powinien ten gatunek poznać.
Chociażby po to by go poznać i nie powielac nudnych dla niego schematów...

Dnia 29.05.2012 o 21:59, Call_me_Kay napisał:

I to jest właśnie obecny PH. Chociaż mój i tak różni się od tych bardziej komercyjnych
tzn. tych, które są popularyzowane, podchodzące jeszcze pod szwedzki house.

Nie. To tylko czysty slogan reklmowy, by muzyka się sprzedawała.
Co ma wspólnego z Progressive, to wie każdy kto interesował się tym gatunkiem...

Dnia 29.05.2012 o 21:59, Call_me_Kay napisał:

Po za tym gatunki również się rozwijają. Najprostszym przykładem jest szeroko pojęta
muzyka typu dance.

Oczywiście że tak, tyle że rozwój nie zawsze oznacza progresję. Ewidentny tego przykład w czymś co nazywa się obecnie owym nieszczęsnym "Progressive".

Co do "Dance", to może przyjmijmy może jednak, że Dance, to określony podgatunek muzyki tanecznej. I z nim nic się nie stało, nadal grupy pokroju dawniejszych tuzów, jak Haddaway, 2Unlimited czy U96 istnieją i grają podobną muzykę.
To o czym Ty zapewne miałeś na myśli nazywamy muzyką taneczną, choć nie zawsze ona do tanecznego wymiaru się odnosi. Dlatego też lepiej obecnie stosować nazwę dla całej grupy po prostu: "muzyka elektroniczna".

Dnia 29.05.2012 o 21:59, Call_me_Kay napisał:

Każdy ma inny gust i najprościej byłoby powiedzieć, że Ci się to nie podoba i wolisz
starsze progi ;)

Nie. Wolę dobre Proggi bez znaczenia na datę produkcji.
Prównaj swój "Progressive" z czymś co śmiało nazwę Proggiem właśnie, a co pochodzi z tego roku, a być może zrozumiesz do czego piję.

http://www.youtube.com/watch?v=0qZey4jI-Y4

[Call_me_Kay 0]

Dnia 29.05.2012 o 22:23, meryphillia napisał:

Nie. Wolę dobre Proggi bez znaczenia na datę produkcji.
Prównaj swój "Progressive" z czymś co śmiało nazwę Proggiem właśnie, a co pochodzi z
tego roku, a być może zrozumiesz do czego piję.

http://www.youtube.com/watch?v=0qZey4jI-Y4

W takim razie trzeba inaczej. Skoro to jest Progressive House i to co robię ja też nosi miano tego gatunku tzn., że od jakiegoś czasu musi istnieć w tym stylu luka, bo inaczej tego chyba wytłumaczyć się nie da.

Dla mnie absurdalne jest, gdy dwa kompletnie różne utwory (porównując tu mój i ten przez Ciebie podany) są wrzucane do jednego worka.

Nie śmiem wątpić, że ten utwór jest Progiem, ale taki klimat całkowicie mnie nie kręci. Zbyt spokojnie, schematycznie, dla mnie po prostu nudno. Ja lubię czuć w utworze emocje, uczucia oraz energię i takie kawałki właśnie staram się tworzyć, ale sam ich do PH nie sklasyfikowałem :)

[meryphillia 3]

Nie ma żadnej luki...
Po prostu tak jak pisałem wcześniej kiedys gatunek Progressive był jednym z najlepiej sprzedających się gatunków. Wraz z rozwojem sieciowych dystrybutorów muzyki pokroju betaportu czy Juno, zaczęto nazywać Proggami wszystko, by po prostu się to sprzedało. To samo dotyczyło Electro House i dotyczy obecnie Dubstepu.

Dnia 29.05.2012 o 22:45, Call_me_Kay napisał:

Nie śmiem wątpić, że ten utwór jest Progiem, ale taki klimat całkowicie mnie nie kręci. /.../

To już kwestia co kto lubi i jak to odbiera.
Dla mnie wcale tego typu utwory nie są monotonne, ani tym bardziej bez "emocji". ;)