Zaloguj się, aby obserwować  
Shade

Rap, Hip-Hop, Kultura i wszystko co związane...

17267 postów w tym temacie

Dnia 18.02.2007 o 22:57, deecom napisał:

No to ja pytań już nie mam bo i u jednego i drugiego występował gościnnie Clinton - może coś
się przypomniało albo taki Bootsy Collins też tam był


Albo nie pamietam, albo nei slyszalem tych kawalkow - ich tworczosc znam dosc wybiorczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie do wytrawnych znawców polskiego HH.
O co poszło między TDF''em a Numerem Raz i DJ Mariem, że się Warszafski Deszcz rozpadł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2007 o 22:45, Wiadroman napisał:

Ale czy to napewno jest takie super? W pewien sposob sklania zespoly do grania wg pewnego kanonu.
Nie jest to zasada, ale jednak czesto tak sie zdarza. I co z tego, ze w rapie/hiphopie nie
ma tak wielkich legend? Zwroc uwage na to, ze ejst to muzyka, ktora powstala stosunkowo niedawno,
nie ma zbyt dlugiej historii, nie ma wielkich legend, ale to nie znaczy, ze sie nie wyksztaltuja.
Juz teraz mozna zobaczyc jak 2Pac staje sie legenda. Juz teraz wielu raperow wymeinia 2Paca
jako swoja inspiracje i takie tam i takie tam.

Metal wcale nie jest starszy od Hip Hopu wiec czas nie jest usprawiedliwieniem. Natomiast stwierdzenie o kanonie zupełnie niczym nie jest poparte, bo każdy moze mieć inne inspiracje, a to dlatego, że kultywuje się to co było wcześniej bez względu na podgatunek.

Dnia 18.02.2007 o 22:45, Wiadroman napisał:

No i? Wsrod subkultury metalowej tez jest wiele podzialow. Jakby nie patrzec - istnieja zepsoly
punk-metalowe i skinhead-metalowe. Napewno sie spotkales z takimi. Oba gatunki to metal, ale
zespolami grajacymi te gatunki kieroja zupenie rozne idealy. Jest podzial? Jest! Tak samo w
rapie i hiphopie.

Skinheadzi nie grają metalu. Używają gitar i perkusji ale to nie metal. Sama różnica w ideałach juz to wyklucza. Skinheadzi to poprostu skinheadzi. Nazywanie tego metalem jest przedobrzeniem. Punk-metal to poprostu stry dobry hardcore. To jest punk jedynie inspirujacy sie metalem. Potwierdzasz jedynie to co mówię. Te subkultury jedynie się wzorują, bo po tej stronie barykady się pamięta. Podział był kiedyś dawno temu. Jego przyczyną było Black Circle ale ta organizacja juz praktycznie umarła, zostały niedobitki. Dziś metal jest bardzo złączony. Owszem ktos może nie lubić power i speed metalu ale to jeszcze nie podział.

Dnia 18.02.2007 o 22:45, Wiadroman napisał:

Normalna kolej rzeczy, ze bedzie wiele podzialow. Sam tzw. "oldschool" dizli
sie jzu an kilka podgatunkow, miedzy ktorymi tez napewno sa mniejsz,e lub wieksze spiecia.
Czy to czyni ta muzyke nieprawdziwa? Czy to czyni ta muzyke gorsza? Jak Ty natomiast twierdzisz
ta muzyke podtrzymuja przy zyciu ejdynie wielkie wytwornie? Moze i P. Diddy tak ma, moze Nelly
tak ma, ale nie sadze, zeby mozna bylo powiedziec to samo o tworcach hiphopu, ktorzy do tej
pory w sumie siedza w podziemiu, wydajac muzyke na tyle alternatywna, ze zadna z tych wielkich
wytworni nie zechce z nmi podpisac kontraktu, ich plyty nigdy nie beda krolowac na listach
najlepiej spzredajacych sie albumow, a nawet nie uslyszy o nich szersza publicznosc, a jedynie
Ci, ktorzy chca o nich uslyszec. Czy to jest sztuczne?

To nie wynika z ich alternatywności, bo Peja znowu nie jest takim alternatywem wielkim, a też w podziemiu działał. To jest zwykła loteria. Raz meneger ma dobry dzień i powie sobie "dzisiaj wykreujemy jakiegoś zioma" a raz ma kaprys i powie "narazie koniec z ziąstwem - zróbmy frajdfę komuś ambitnemu". Twórcy zdani są na łaskę (i bez głupich tekstó, że oni nie tworzą z nadzieją na sukces, bez tej nadziei nie ma sztuki). Metal też ma swoje podziemia, też jest kreowany przez wielkie jak i małe wytwórnie ale brak tu tego popowego zepsucia. Zespołom nie narzuca sie stylu ani tym bardziej utworów, odniesienie sukcesu jest jeszcze trudniejsze niż w HH ale dużo smaczniejsze gdy już sie go osiagnie, a fani metalu maja duzo wiecej okazji usłyszeć cos świeżego niz fani HH właśnie ze względu na brak skrępowania ze strony wytwórców. Samo podziemie nie jest warunkiem wystarczającym na dobrą kondycję subkultury a jedynie koniecznym. Zatem w pewnym skrajnym przypadku jeśli wielcy wytwórcy przestaną się tym gatunkiem interesować, to podziemie choć napewno nie zniknie, to z pewnością zostanie odchudzone, być może samemu gatunkowi wyjdzie to na dobre pod względem jakościowym ale nie wiadomo czy byłaby druga szansa na wyjście na światło dzienne.
Ehhh, nie chce mi sie więcej pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2007 o 23:11, hans olo napisał:

Skinheadzi nie grają metalu. Używają gitar i perkusji ale to nie metal. Sama różnica w ideałach
juz to wyklucza. Skinheadzi to poprostu skinheadzi. Nazywanie tego metalem jest przedobrzeniem.


Wiec jak nazwalbys ich muzyke? Slyszlaem kiedys okreslenie "nazi metal". Metal. To, ze wiekszosc metalowcow nie popiera tego pogladu nie wyklucza nazwania tej muzyki metalem.

Dnia 18.02.2007 o 23:11, hans olo napisał:

Dziś metal jest bardzo złączony. Owszem ktos może nie lubić power
i speed metalu ale to jeszcze nie podział.


No, a christian metal i satanic metal? Myslisz, ze to nie bylby podzial? Poza tym wiem,z e ejstes czytelnikiem tematu "Czy ktos jeszcze slucvha metalu?" - mozesz przyjzec sie tam rowniez jak bardzo ludzie sluchajacy "true heavy black viking metalu", czy czego podobnego, spieraja sie z ludzmi sluchajacymi chociazby nu metalu.

To natomiast, ze powiesz "skinheadzi nie graja metalu" to jzu w pewien sposob podzial. Oni rownie dobrze moga to powiedziec o muzyce ktorej Ty sluchasz. Tak samo w kulturze hiphopowej oldschoolowcy moga powiedziec, ze gangstaraperzy nie maja nic wspolnego z hiphopem. Otoz maja z nim wiele wspolnego obie grupy, a to, ze sie nie lubia to juz niczyja wina w sumie.Jest wiele podgatunkow hiphopu i rapu, wiec znajdzie sie tam miejsce dla wsyzstkich chetnych. ;)

Dnia 18.02.2007 o 23:11, hans olo napisał:

Metal też ma swoje podziemia, też jest kreowany
przez wielkie jak i małe wytwórnie ale brak tu tego popowego zepsucia.


Tu przyznaje Ci racje. Badz co badz w muzyce metalowej zdecydowanie trudniej wykreowac gwiazdke, ktora bedzie tlyko przynosic zyski, bo przyjemnie sie bedzie tego sluchalo. Jest to spowodowane tym moim zdaniem, ze metal nie ejst muzyka, ktora latwo wpada w ucho, da sie przy niej potanczyc na dyskotece itp. Nastolatki, ktore uslysza metalowy utwor w tv przelacza, bo nie interesuje ich to. Za to kiedy zobacza hiphopowy, gdzie bit jest prosty,w iec mozna przy nim zatanczyc, pokaza pare dup na teledysku, a sama piosenka nie bedzie skomplikowana i wymagajaca od sluchacza zbyt duzo posluchaja jej, potem drugiej, potem kupia plyte i tak to dziala. To ejst moim zdanem ta zla strona hiphopu. Zwykle unikam jej jak ognia. Nie nalezy ejdnak zapominac o tym, ze jest ta druga strona, gdzie artysci tworza muzyke, ktora cos ze soba niesie, a potem puszczaja ja w internet, tylko po to, by trafila do szerszego grona ludzi za darmo, na teledyskach nie pojawiaja sie panienki wywijajace tylkami, a sam teledysk jest albo pewna forma wyrazania emocji, albo opowiada pewna historie. Niestety o tych zespolach slychac niewiele, ale wiemy, ze one istnieja i to one robia to, ze hiphop pozostaje w duzej czesci prawdziwy.
PS. W metalu tez od czasu do czasu probuje sie wkrasc jakis komercyjny zespolik, ktory ku mojemu niezadowoleniu zwykle osiaga swoj cel. Wezmy takie Lordi, czy - o zgrozo! - Tokio Hotel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2007 o 14:10, Wiadroman napisał:

Wiec jak nazwalbys ich muzyke? Slyszlaem kiedys okreslenie "nazi metal". Metal. To, ze wiekszosc
metalowcow nie popiera tego pogladu nie wyklucza nazwania tej muzyki metalem.

W każdym bądź razie to nie jest wynik żadnego podziału w w świecie samego metalu. Jest to poprostu zwykłe zapożyczenie.

Dnia 19.02.2007 o 14:10, Wiadroman napisał:

No, a christian metal i satanic metal? Myslisz, ze to nie bylby podzial? Poza tym wiem,z e
ejstes czytelnikiem tematu "Czy ktos jeszcze slucvha metalu?" - mozesz przyjzec sie tam rowniez
jak bardzo ludzie sluchajacy "true heavy black viking metalu", czy czego podobnego, spieraja
sie z ludzmi sluchajacymi chociazby nu metalu.

To są właśnie te niedobitki. Z resztą najczęściej są to zwykli pieniacze. Uwierz mi. W metalu od dobrej przynajmniej dekady stare podziały szybko zanikają. Black metal nadal pozostaje black metalem i jest w swej istocie bardzo ortodoksyjny (tzn. dąży do podtrzymywania tych dawnych waśni) ale to też nie zawsze. A christian metal to też zwykłe zapożyczenie. Grają go poprostu metalowcy, którzy ulegli nawróceniu, a skoro potrfią grać na gitarach to nie wstydzą sie wyjść z tymi umiejętnościami do Boga. Jeśli chodzi o ocenianie czy christian metal wywołuje jakieś podziały wśród metalowców, to juz nie mnie to oceniać, bo nie znam tego środowiska. Ale nie słyszałem o żadnych waśniach poza tymi wywoływanymi przez notabene najczęściej chorych psychicznie blackmetalowców (Poczytaj sobie o historii zespołu Mayhem - nie mozna z niej wynieść innego wniosku jak to, że byli zdrowo walnięci), którzy robili to co robili (zamachy na członków zespołu Therion, palenie kościołów). Ale to juz bardziej problem psychologiczny dotyczący tych konkretnych osób a nie samej subkultury.

Dnia 19.02.2007 o 14:10, Wiadroman napisał:

To natomiast, ze powiesz "skinheadzi nie graja metalu" to jzu w pewien sposob podzial. Oni
rownie dobrze moga to powiedziec o muzyce ktorej Ty sluchasz. Tak samo w kulturze hiphopowej
oldschoolowcy moga powiedziec, ze gangstaraperzy nie maja nic wspolnego z hiphopem. Otoz maja
z nim wiele wspolnego obie grupy, a to, ze sie nie lubia to juz niczyja wina w sumie.Jest wiele
podgatunkow hiphopu i rapu, wiec znajdzie sie tam miejsce dla wsyzstkich chetnych. ;)

Otóż skinheadzi nie mogą powiedzieć, że heavy metal nie jest metalem, bo zaprzeczaliby w ten sposób sens istnienia swojego gatunku. Natomiast Gangsta odcinajac się od korzeni robia właśnie to czego skinheadzi zrobić nie mogą.

Dnia 19.02.2007 o 14:10, Wiadroman napisał:

PS. W metalu tez od czasu do czasu probuje sie wkrasc jakis komercyjny zespolik, ktory ku mojemu
niezadowoleniu zwykle osiaga swoj cel. Wezmy takie Lordi, czy - o zgrozo! - Tokio Hotel...

TH nie gra metalu tylko hard (ale niezbyt hard) rocka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wy tu gagu gadu o korzeniach, a tu na dniach (może tygodniach) wyjdą 3 bardzo fajne płytki :)
Po pierwsze KODEX 3 - WYROK, wiadomo, musi trzymać poziom bo jak może być inaczej;
po drugie Mixtape Gurala i Mateo;
i po trzecie oczywiście nowy albumik Killaz Group "Kocia karma" - zapowiada się najlepszy albumik w tym roku... ale zobaczcie sami:
TRAILER 1 - http://www.youtube.com/watch?v=72d2aFBqYVY&mode=related&search=
TRAILER 2 - http://www.youtube.com/watch?v=ukTlTgLm2g4&NR

Jeśli będziecie mieć jakieś info o tych płytkach to dajcie tutaj znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co słyszałem to skini słuchają OI, też SKA i Regge. Ale to znowu zależy od człowieka, ktoś może być skinem i lubi britney spears ;-) Są zresztą też podziały na SHARPów, Skinów, Nazistów i sam niewiem ile tego jescze jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2007 o 18:39, Larry Laffer napisał:

Z tego co słyszałem to skini słuchają OI, też SKA i Regge.


Dwa pierwsze - jak najbardziej, ale Reggae to nie regula, bo jak zapewne wiesz pogladay skinow nie zgadzaja sie z tymi, reprezentowanymi przez muzykow reggae. Tyle, ze reggae to swietna muzyak i wsyzscy ja lubia. :D
PS. Zaczyna robic sie offtop. Proponuje go zatrzymac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

siemka co sadzicie o karierze naszego zioma o pseudonimie Peja???moim zdaniem jego najlepsza plya to Na legalu plus...tam sa bardzo fajne teksty i wogole fajny klimat...to pierwsza jego plyta ktora kupilem natomiast teraz tez niby jest fajnie ale jest wiecej bluzgow, spil sie i zapuscil...moim zdaniem sie stacza:/a Wy co o nim sadzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od kąd zaczełem słuchać HH, to Peja był jednym z wykonawców, których posiaałem. Od początku mi się nie podobał. Jednak jak teraz wracam do tej właśnie starszej plytki to odkrywam ją na nowo i widzę, że wcale taka zła nie była. W porównaniu z tym co jest teraz to tamto bylo o niebo lepsze. Teraz poszeł w komercje, nakoksowal się i robi pozerskie miny do kamery na teledyskach - jak amerykanin :/

Pamiętam tez jego jakąś bardzo starą kasetę, ale to niebyła solo - też calkiem mi się podobała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2007 o 19:15, Mroczny78 napisał:

siemka co sadzicie o karierze naszego zioma o pseudonimie Peja???moim zdaniem jego najlepsza
plya to Na legalu plus...tam sa bardzo fajne teksty i wogole fajny klimat...to pierwsza jego
plyta ktora kupilem natomiast teraz tez niby jest fajnie ale jest wiecej bluzgow, spil sie
i zapuscil...moim zdaniem sie stacza:/a Wy co o nim sadzicie??


Noo Pejas to jest człowiek :) Pierwsza płyta z rapem którą kupiłem to właśnie on,wcześniej słuchałem Liroya mojego brata:P Na legalu plus to też pierwsza jego płytka którą kupiłem,a później kupiłem tą jego płytke starszą,ale nie pamiątam nazwy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Reoprezentuje biede, przede wsyztskim swoim zachowaniem. :D Postac dosc zabawna. Moze i costam mu sie w karierze udalo, ale ogolnie bardziej mnie smieszy, niz intryguje. "Wiecie co sie liczy? Szacunek ludzi ulicy!", "To moj rap, to moja rzeczywistosc", "Z biedy Peja sie wywodzi, wiec reprezentuje biede", itd. itd. Z takich etkstow smieja sie moi znajomi i slusznie, bo sa biedne. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Peja to bieda.
Kojarzy mi się z okresem 2 gimnazjum, gdy słuchało się niewiadomo czego i wierzyło w ładnie brzmiącą demagogię.

"To mój rap, to moja rzeczywistość (...)" - faktycznie, to jego odrębna rzeczywistość, bo napradę nie słyszałem jeszcze o tym, aby w Polsce ktoś kradł z głodu, jak to Rychu barwnie śpiewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Peja mówi naprawdę mądre rzeczy, lecz ludzi odrzuca język jakim się posługuje i to lekceważą. A to, że to śmieszy? Zbyt wałkowany był ten temat. Potrzeba trochę świeżości.
A pamiętacie poczicwy WUTang?
Te ich przechwałki między sobą...Coś pięknego-klasyk.
To samo z Ice Cube, początek "pimpowania" :)

A ja ciągle obstaje przy naszym, śląskim rapie;)

Elo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2007 o 22:36, Junior Gong napisał:

Peja mówi naprawdę mądre rzeczy, lecz ludzi odrzuca język jakim się posługuje i to lekceważą.


Madre rzeczy moze mowic tez moj sasiad, ale nie pcha sie do studia nagraniowego. :D tam jednak liczy sie to, w jakis sposob wyrazamy swoje mysli.

Dnia 21.02.2007 o 22:36, Junior Gong napisał:

A to, że to śmieszy? Zbyt wałkowany był ten temat. Potrzeba trochę świeżości.


Czy ejdnak dobrym pomyslem jest rozsmiesznaie ludzi, mowiac o beidzie? tak, wiem, tyo nie ejst ejgo celem, ale niestety to mu wlasnie wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lubisz śląski rap i Peję? Naprawdę byłoby mi szkoda czasu na te smuty.

Kiedyś kolega mnie męczył jakąś jego płytą z zespołem - smęcił do potęgi, nie dało się tego słuchać.
Co do warstwy merytorycznej - jemu się chyba wydaje, że cały świat wygląda jak jego podwórko z dzieciństwa.
A Tobie, że nikt nie potrafi podać sensownego zarzutu tylko oburza się na wulgaryzmy. Niech klnie, byle mówił z sensem.

Chcecie posłuchać rapu dla przekazu? Posłuchajcie De La Soul. Albo Łony i Tymona. Blokowe mądrości to robienie męczenników albo prawdziwych ludzi z mieszkańców betonowych osiedli.

Ja w każdym razie z tego wyrosłem dawno i na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2007 o 22:23, Wiadroman napisał:

Reoprezentuje biede, przede wsyztskim swoim zachowaniem. :D Postac dosc zabawna. Moze i costam
mu sie w karierze udalo, ale ogolnie bardziej mnie smieszy, niz intryguje. "Wiecie co sie liczy?
Szacunek ludzi ulicy!", "To moj rap, to moja rzeczywistosc", "Z biedy Peja sie wywodzi, wiec
reprezentuje biede", itd. itd. Z takich etkstow smieja sie moi znajomi i slusznie, bo sa biedne.
:P



Ale czemu podajesz tutaj przykłady z najnowszych płyt?? Posłuchaj jego najstarszych płytek,jak zajarany był jeszcze gangsterką,i klimatami rodem z Ameryki.Pierwsze jego płytki są kozackie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak ja sobie przypominam jego pierwsze płyty to powiem tak... kiedyś mi się to podobało, jak teraz myślę o tym, to raczej nie sama muzyka, a klimat, coś innego, do tego wykonywane przez jakiegoś kolesia ze starej obdrapanej kamienicy jak moja, a teraz jak sobie przypomnę te teksty ze Slums Attack... żenada, bezsensowne proste teksty z dużą ilością bluzgów, np.997 , co prawda było ilka fajnych kawałków nie zabijaj, czy mordercy ("...sprzedawać narkotyki to tak samo jak mordować, to takie proste śmierć innym dozować, pi*** dilera, kutas cię nabiera.."), z nowszych to może mi się podoba "arka gdynia rugby"- co prawda znajomy mi kiedyś powiedział- co ty, na Pogoń chodzisz i takiego g... słuchasz :). Ale przynajmniej jakiś sens miał ten kawałek...
Dziwi mnie, że te teksty o biedzie się doskonale przyjmują u osób, które wcale w biedzie nie żyją, dla których oznaką biedy jest to, że nie mogą kupić sobie nowego PS3... te teksty były dobre pare lat temu.
Jak teraz otworzyłem sobie szufladę ze starymi kasetami, to patrzę, że nawet na kasetach z serii "polski rap zakazane piosenki" teksty miały więcej sensu niż najnowsze topowe produkcje, pewnie nadal tworzą ciekawe zespoły, które są gdzieśtam w tle, o których się nie mówi, ale, że jakoś już nie mam ochoty gdzieśtam szperać i wyszukiwać... chyba, że przez przypadek znajdę coś na wp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2007 o 22:43, Backside napisał:

Lubisz śląski rap i Peję? Naprawdę byłoby mi szkoda czasu na te smuty.


Nie napisałem, że lubię Peje :P
Po prostu napisałem co o nim myśle i nie było w tym nuty sympatii, obiektywna ocena.
A śląski rap? <3
))

Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować