Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Bioshock 2 zawita na Wii?

28 postów w tym temacie

Dnia 16.02.2009 o 06:40, Madoxx napisał:

Po prostu kocham czasy gdzie wyobraźnię graczy zastąpiła grafika w wysokiej rozdzielczości ^^,


Gracze nie posiadają własnej to zastępować ją musi wirtualna. Wyobraźnia to relikt zamierzchłych czasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2009 o 06:40, Madoxx napisał:

>/.../
Po prostu kocham czasy gdzie wyobraźnię graczy zastąpiła grafika w wysokiej rozdzielczości

Bioshock bez grafiki HD staje się co najwyżej przeciętniakiem... zresztą jak większość gier na PS3/X360.
Stworzenie dobrej gry na Wii jest znacznie trudniejsze, bo nie można mocno przeciętnego tytułu uratować fajerwerkami graficznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie jest gra familijna, przy której może usiąść wielopokoleniowa rodzina z psem i zajadając szarlotkę, grać na zmianę ciesząc się wiosennymi promieniami słońca za oknem w niedzielne popołudnie! Nintendo nie lubi przemocy, krwi (nierozerwalnie związanej z przemocą) i łez (nierozerwalnie związanych z krwią) struchlałych dzieci. Dlatego zamiast ordynarnego Bioshocka, wydadzą nową wersję Ponga z możliwością grania swoimi ulubionymi postaciami z najznakomitszych serii Nintendo, oraz mechaniką utrzymaną w konwencji Super Smash Bros.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2009 o 15:04, Tankred napisał:

Nintendo nie lubi przemocy, krwi (nierozerwalnie związanej z
przemocą) i łez (nierozerwalnie związanych z krwią) struchlałych dzieci. Dlatego zamiast
ordynarnego Bioshocka [...]

Na Wii niestety zapowiadają coraz więcej gierek opartych na bezsensownej przemocy dla niewyżytych nastolatków, sytuacja powoli zaczyna przypominać tą z X360/PS3... W grach Nintendo nawet jeżeli pojawia się przemoc (vide Metroid) nie stanowi ona osi gry, wszystko jest świetnie wyważone, dlatego mam nadzieję, że w tej materii nic się nie zmieni i moda na odmóżdżające strzelanki jednak nie dotknie Wii, a przynajmniej nie w takim stopniu jak konsole konkurencji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2009 o 17:22, Resetti napisał:

> Nintendo nie lubi przemocy, krwi (nierozerwalnie związanej z
> przemocą) i łez (nierozerwalnie związanych z krwią) struchlałych dzieci. Dlatego
zamiast
> ordynarnego Bioshocka [...]
Na Wii niestety zapowiadają coraz więcej gierek opartych na bezsensownej przemocy dla
niewyżytych nastolatków, sytuacja powoli zaczyna przypominać tą z X360/PS3... W grach
Nintendo nawet jeżeli pojawia się przemoc (vide Metroid) nie stanowi ona osi gry, wszystko
jest świetnie wyważone, dlatego mam nadzieję, że w tej materii nic się nie zmieni i moda
na odmóżdżające strzelanki jednak nie dotknie Wii, a przynajmniej nie w takim stopniu
jak konsole konkurencji...


Chyba będę musiał poprzedzać swoje wypowiedzi ostrzeżeniami o wysokiej zawartości zjadliwości i cynizmu, aby nie dochodziło do nieporozumień.
Ziom, po pierwsze, wychowałem się na „odmóżdżających strzelankach” i są one wybitnie drogie mojemu sercu (albo raczej temu czemuś, co odpowiada za przetłaczanie krwi w moim organizmie, bo jestem ZŁY i nie mam serca [uwaga: prostacki sarkazm]).
Wii zaś uważam za fajną i najbardziej rewolucyjną konsolę. Niestety odwieczna, ksenofobiczna polityka Nintendo w myśl, której „wszystko, co nie jest rdzennie Nasze, albo, co pochodzi z zachodu jest ZŁE (jak Tankred) i nie będzie raziło oczu rzesz naszych winnych najwyższej estymy odbiorców”. Choć co bardziej liberalni mówią o sekretnej formule mówiącej: „że czasem jak coś przynosi dużo kasy, to nawet jak jest ZŁE i z zachodu może być sygnowane markom naszej rodzinnej firm, po uprzednim poddaniu tego czegoś bezsensownej cenzurze” (patrz seria Doom na GBA i chyba wcześniej na N64).
Toteż, mierzi mnie wciąż jednostajna polityka Nintendo (niezmienna od początku lat 90-ych) i eksploatowanie tych samych pomysłów, postaci etc. jak również wymyślanie czegoś całkiem innowacyjnego, i niewykorzystywanie w pełni potencjału z nim związanego, w imię „zasad”.
(tak, wiem. w myśl zasad gram.pl, możecie usunąć ten post - sry za offtop)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować