Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dead Rising 2 - zapowiedź

16 postów w tym temacie

"Jedynka" strasznie mnie rozczarowała i kompletnie mi się nie podobała, tak więc "dwójeczkę" pewnie też ominę. No chyba, że stanie się coś niespodziewanego i zgarnie w recenzjach świetne oceny, to może kiedyś pogram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panuje trend na gry z zombiakami i to widać ;]
Ale dobrze, że ta gra wychodzi również na PCty, u kumpla godzinami zabijaliśmy zombiaków. Mam nadzieję, że autorzy zachowają czarny humor z jedynki ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

może i bym się skusił na gierke i to na konsole gdyby była możliwość split-screnu etc. ... btw o co w tej grze w ogóle chodzi ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.07.2009 o 21:20, aller napisał:

Według mnie jeśli chodzi o zombie, jedynym i niekwestionowanym królem jest Left4Dead
:)


Zdecydowanie, choć ja bym dorzucił jeszcze Plants vs Zombies :) A co do nowego Dead Risinga mam mieszane uczucia, mam nadzieję, że przynajmniej rozwalanie zombiaków nie znudzi się po godzinie grania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale Dead Rising i L4D całkowicie różnią się klimat. Oprócz wspomnianych zombie to właściwie inne gry. Pierwsza jest nastawiona na dobrą zabawę i czarny humor. Ta druga to gra w której duży nacisk został położony na współpracę i przetrwanie - szczególnie na najwyższym poziomie trudności. Więc jak widać porównywanie tych dwóch tytułów jest nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przy Dead Rising moja miłość do gier ożyła. Najtrudniejsza gra tej generacji (w prawie wszystko gram na normal łącznie z nią), duża swoboda w wykonywaniu zadań, presja czasowa i przeogromny fun z przedzierania się między zombie oraz ich sieczki.
L4D mnie znudziła po godzinie, za to DR przeszedłem od deski do deski, nawet raz w połowie gry musiałem zacząć od nowa, bo czas mi się skończył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza część mnie rozczarowała. Obiecywali dużą swobodę a prawda wyglądała tak, że okazji do zwiedzania nie było. Bez przerwy trzeba było ganiać i ratować bohaterów, bo inaczej "tajemnica" stawała się niemożliwa do rozwiązania, co równało się z zaczynaniem od początku.
Poza tym gra sama była trudna, aż do przesady. Szczególnie walki z "Bossami".
Do tego głupi system zapisu stanu gry. Nie chodzi o to, że zapis nie był możliwy w każdym miejscu. Gdyby chociaż istniało coś takiego jak checkpoint w różnych miejscach centrum handlowego. Pamiętam walke z bossem, tym zakichanym indiańcem biegającym z Barett M82. Po każdej przegranej 5 minut biegania od miejsca gdzie można było zapisać stan gry.

Mimo iż czasem mam ochotę zagrać jeszcze raz, odpycha mnie myśl tych wszystkich nieudogodnień.

Pomysł był fajny, wykonanie naprawdę całkiem niezłe. Ale te kilka szczegółów sprawia, że gra zniechęca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedynka była nawet ciekawe, lecz na niskim poziomie doświadczenia mieliśmy spore problemy(szczególnie z życiem i slotami na przedmioty). Zabawa zaczynała się od 20 lvl :). Niestety wolałem starego bohatera. Ten Chuck nie wydaje się zbyt ciekawym materiałem na główną postać. Wolałem fotoreportera Franka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować