Zaloguj się, aby obserwować  
Rts-p

Męska Ławka Spoconych Bokserów

53 postów w tym temacie

Dnia 27.09.2009 o 21:22, pirz napisał:

iście barwne porównanie... ale nie wiem, nie doświadczyłem, więc dalej tematu nie drążę
:P

Wszystko co powinieneś wywnioskować z tego zdania jest "ogromny smród" ... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja wiem i rozumiem, że prezes ostatnio zarządził zgrupowanie w albanii, ale Ci którzy nie pojechali, mogli by jakoś rozruszać temat....
ja np. właśnie wywiozłem zwycięstwo z warchałowskiego 4 z pucharu jesieni. spocony i rozradowany jednocześnie, gotów do rozpraw filozoficznych na temat jakże przewspaniałej właśnie pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.10.2009 o 14:36, pirz napisał:

ja np. właśnie wywiozłem zwycięstwo z warchałowskiego 4 z pucharu jesieni.

co prestiż...

Dnia 04.10.2009 o 14:36, pirz napisał:

spocony i rozradowany jednocześnie, gotów do rozpraw filozoficznych na temat jakże przewspaniałej
właśnie pogody.

No popatrz, ja właśnie wracam z boiska cały mokry i to bynajmniej nie dlatego, że się spociłem. eh, a pomyśleć, że jeszcze tydzień temu latałem bez koszulki :\ chyba jak co roku panowie u góry wzięli się za robienie biców i teraz regularnie przez parę miesięcy będą się na nas pocić, tak się mi wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie skończyłem się pocić na własny dywan ... Cowieczorne ćwiczonka na brzuszek i wszystko wygląda i jest GIT. Tylko ,że teraz po mokrym dywanie chodzę ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.10.2009 o 19:35, Kryhuu napisał:

No popatrz, ja właśnie wracam z boiska cały mokry i to bynajmniej nie dlatego, że się
spociłem. eh, a pomyśleć, że jeszcze tydzień temu latałem bez koszulki :\ chyba jak co
roku panowie u góry wzięli się za robienie biców i teraz regularnie przez parę miesięcy
będą się na nas pocić, tak się mi wydaje.


taka pora przyszła, każdego roku tak i tego monsun jesienny przyjść do Polszy musi. powiem Ci, że mnie to nie przeszkadza o tyle, że można często ukryć prawdziwy powód spocenia się. no i jest to wyśmienity powód, żeby siedzieć w ciepłych miejscach i pocić się przy kominku pijąc coś grzanego.

mlynar911

Dnia 04.10.2009 o 19:35, Kryhuu napisał:

Ja właśnie skończyłem się pocić na własny dywan ... Cowieczorne ćwiczonka na brzuszek
i wszystko wygląda i jest GIT. Tylko ,że teraz po mokrym dywanie chodzę ;/


z pierwszego zdania już się bałem, że dalej przeczytam, iż poszedłeś pocić się z dywanem na tak zwany trzepak. matko i ojcze, jak ja dawno nie trzepałem dywanu trzepaczką na trzepaku! i pomyśleć, że nie nadrobię tych haniebnych zaległości, bo trzepaka nie mam.
co do mokrego dywanu, możesz poczuć się jak ten jegomość z powieści zwanej Biblią, on po morzu chodził i podziw wzbudzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.10.2009 o 22:59, pirz napisał:

taka pora przyszła, każdego roku tak i tego monsun jesienny przyjść do Polszy musi. powiem
Ci, że mnie to nie przeszkadza o tyle, że można często ukryć prawdziwy powód spocenia
się. no i jest to wyśmienity powód, żeby siedzieć w ciepłych miejscach i pocić się przy
kominku pijąc coś grzanego.

ja tam chwalę się tym jak się pocę przed każdym, zawszę. i pochwalę się że kupiłem sobie nowy przyrząd do pocenia, mianowicie Nike LeBron Soldier III, dobre koty :>. A ciepłe napoje ssają, można się przy nich najwyżej spocić. najlepsze jest zimne piwo, albo tonik. gdziekolwiek. mniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2009 o 19:45, Kryhuu napisał:

ja tam chwalę się tym jak się pocę przed każdym, zawszę. i pochwalę się że kupiłem sobie
nowy przyrząd do pocenia, mianowicie Nike LeBron Soldier III, dobre koty :>. A ciepłe
napoje ssają, można się przy nich najwyżej spocić. najlepsze jest zimne piwo, albo tonik.
gdziekolwiek. mniam.


ja się chwalę tylko przed tymi niespoconymi, oni to baaaaaaaardzo lubią zazwyczaj.
nie lubię lebronów, wolę AJ.
a na dzisiejszą pogodę zimne piwo jest bee, tonik jest zawsze bee. na dziś najlepszy jest grzaniec, ew. herbata z prądem. zresztą, preferuję taki styl pocenia.
teraz idę się spocić do łóżka na godzinkę, bo okrutnie się dziś zmęczyłem.... no dobra, nie będę oszukiwał, nie ruszę tyłka do końca dnia pewnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2009 o 18:16, pirz napisał:

nie lubię lebronów, wolę AJ.

brzydale. i wyglądają na buty do chodzenia a nie grania. :D

Dnia 06.10.2009 o 18:16, pirz napisał:

a na dzisiejszą pogodę zimne piwo jest bee, tonik jest zawsze bee. na dziś najlepszy
jest grzaniec, ew. herbata z prądem. zresztą, preferuję taki styl pocenia.

na każdą pogodę jest mniam, a nie bee. a tonik jest okrutnie mniam, jeszcze bardziej na każdą pogodę. nie lubię pić gorącego w ogóle, nie mówiąc już o alkoholu...

Dnia 06.10.2009 o 18:16, pirz napisał:

teraz idę się spocić do łóżka na godzinkę, bo okrutnie się dziś zmęczyłem.... no dobra,
nie będę oszukiwał, nie ruszę tyłka do końca dnia pewnie :P

łóżko jest bee, przynajmniej o godzinie osiemnastej. Najlepiej w łóżku się pocić ze świadomością, że właśnie ucieka Ci autobus. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2009 o 19:08, Helting napisał:

> P.S.
> Nocami mój mózg jest najpłodniejszy, niestety...

A powinno co innego.


:)


A na dzisiejszą pogodę najlepsze jest kontemplowanie butelki whisky przed telewizirem albo jak ktoś jest odważny to może wyjść pobiegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2009 o 11:51, Rts-p napisał:

A na dzisiejszą pogodę najlepsze jest kontemplowanie butelki whisky przed telewizirem
albo jak ktoś jest odważny to może wyjść pobiegać.

Ja regularnie wychodzę pobiegać, pogoda dla mnie nie ma znaczenia. Daszek w hali nie przecieka. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ola boga ile czasu minęło...
Z ławki odpryskuje się lakier, oparcie jest częściowo złamane a lokalny menel Roman przyczynił się do korozji elementów metalowych w dużym stopniu.
Pomimo tego, mam nadzieję, że Spoceni bokserzy nadal kierują się naszym kodeksem etycznym w życiu codziennym i dzięki temu osiągnęli sukces na każdej możliwej płaszczyźnie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2013 o 20:13, Rts-p napisał:

Ola boga ile czasu minęło...
Z ławki odpryskuje się lakier, oparcie jest częściowo złamane a lokalny menel Roman przyczynił
się do korozji elementów metalowych w dużym stopniu.
Pomimo tego, mam nadzieję, że Spoceni bokserzy nadal kierują się naszym kodeksem etycznym
w życiu codziennym i dzięki temu osiągnęli sukces na każdej możliwej płaszczyźnie życia.


Mój apel przeszedł bez echa??
Czyżby bokserzy wymarli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować