Pecetowcy dostaną "swoje" Bad Company 2

[HiddenNick 0]

Dnia 11.11.2009 o 10:23, marcinsud napisał:

Za to rynek xboksowy wcale nie jest rozkradany przez piratów i pewnie dlatego tydzień
przed premierą MW2 widziałem pełno ludzi grających online. Powiedziałbym nawet, że piracenie
na xboksie jest nawet łatwiejsze, bo nie trzeba obchodzić zabezpieczeń każdej gry, a
tylko złamać konsolę. No ale cóż ważne, że tylko pececiarze kradną i niszczą rynek.

Ci co grali w MW2, albo zostaną zablokowani, albo otrzymali grę zupełnie legalnie(sam mogłem spokojnie taką nabyć w zeszły piątek).
I tak, autorzy nie muszą się martwić o sprzedaż MW2, bo gra z tak silnym naciskiem na Multi po prostu musi się sprzedać bo każdy chce w to Multi pograć, a nie może tego zrobić mając piracką wersję.

A jeśli chodzi o to czy tak łatwo złamać konsolę i cieszyć się w pełni wszystkimi grami... Nie zupełnie... Próbowałeś kiedyś?

[HiddenNick 0]

Dnia 11.11.2009 o 08:40, Aquma napisał:

Rynek gier PC jaki jest - każdy widzi. Lekceważony przez większość producentów i notorycznie
rozwalany słabo zoptymalizowanymi , za to "świetnie chronionymi"* DRM tytułami, badź
tragicznymi konwersjami z konsol, wydanymi po paru(nastu - czasem) miesiącach, gdy producenci
intencjonalnie spychają sprzedaż w stronę konsol, tylko po to by potem zrobić wielkie
oczy i zwalić wszystko na piractwo. Dlatego tym bardziej, choć z jednej strony postawa
DICE oczywiście cieszy, smuci fakt ze w dzsiejszych czasach zasługuje na news prasowy.

* - łamanymi w ciągu tygodnia

Zastanów się co piszesz bo to stek bzdur...

Gracze są traktowani w taki sposób bo sami na to zapracowali... Reguła traktowania graczy PC jak drugą kategorię nie pojawiła się nagle... W świecie biznesu nie ma czegoś takiego jak robienie komuś na złość i wszystko ma swoją przyczynę która ściśle wiąże się z pieniędzmi.

[Aquma 1]

Stekiem bzdur jest bezkrytyczne zrzucanie kazdego negatywnego zjawiska na omnipotenta moc piractwa. Jakas moc to ono, moze i owszem, ma, ale nie jest to nic nawet w poblizu tego co mu sie przypisuje.

Pieniadz rzadzi wszystkim w biznesie, to oczywiste. Zeby jednak zarabiac pieniadz, trzeba miec cos co jest warte sprzedania i jeszcze umiec to sprzedac, a fakt jest taki ze gracze PCtowi nie sa zbyt zachecani do wspomagania swojej platformy przez producentow. W przypadku kazdego gracza ktory posiada i PC do grania i konsole, robi sie niemal wszystko (przesuniecia premier, dodatkowe DLC, nie wspominajac o rzeczach takich jak optymalizacja) by wybral wersje konsolowa (i przy okazji napchal kiese Microsoftowi badz Sony od ktorych czesto dostajemy grube sumki za czasowy exclusive, DLC na jedna platforme etc itd). Po to by potem ten fakt wybrania przez niego wersji konsolowej (do ktorej samemu sie go zachecalo) przedstawic jako argument na rzecz skali piractwa na pc. Gdzie w tym sens?

Jesli naprawde wierzysz, ze naczelnym powodem takiego stanu rzeczy jest piractwo - w sytuacji kiedy pare ostatnich premier wielkich Xboxowych tytulow pojawialo sie z tygodniowym (a przynajmniej parodniowym) wyprzedzeniem w sieci, Twoja wola. Ja wole troche pomyslec.

[marcinsud 0]

Dnia 11.11.2009 o 14:37, HiddenNick napisał:

>
Ci co grali w MW2, albo zostaną zablokowani, albo otrzymali grę zupełnie legalnie(sam
mogłem spokojnie taką nabyć w zeszły piątek).

otóż zbanowani będą na pewno tylko ci co grali przed premierą grający na piratach po premierze najczęściej mogą spać spokojnie co z resztą robią.

Dnia 11.11.2009 o 14:37, HiddenNick napisał:

I tak, autorzy nie muszą się martwić o sprzedaż MW2, bo gra z tak silnym naciskiem na
Multi po prostu musi się sprzedać bo każdy chce w to Multi pograć, a nie może tego zrobić
mając piracką wersję.

otóż na pirackich grach na xbox360 multi działa tak samo jak na oryginałach i nie ma systemu wykrywania wersji pirackiej, na pc można sprawdzać spójność plików etc. i przy cracku wszystko wyjdzie, a w x360 kopie są 1:1. MW2 było tylko przykładem wiadomo, że się sprzeda, bo to jest marka i ludzie kupią ją w ciemno.

Dnia 11.11.2009 o 14:37, HiddenNick napisał:

A jeśli chodzi o to czy tak łatwo złamać konsolę i cieszyć się w pełni wszystkimi grami...
Nie zupełnie... Próbowałeś kiedyś?

nawet gdybym chciał to bym oddał do sklepu/komisu (idąc przez miasto widzę przynajmniej 3 punkty trudniące się tym) i by mi przerobili za ~80 zł z tego co czytałem operacja polega na zmianie firmware w napędzie, więc o ile są dobre narzędzia operacja jest łatwa.

Jestem przeciwny piractwu w jakiejkolwiek formie muzyka/film/gra nie ma znaczenia, a jak ktoś twierdzi, że jest ok bo kupuje gry a muze i filmy ściąga to jest takim samym szkodnikiem jak ten co piraci gry. Tak samo jestem przeciwny jechaniu na stereotypach.

Nie trzeba próbować samemu, wystarczy poczytać na forach

[HiddenNick 0]

Dnia 11.11.2009 o 15:33, marcinsud napisał:

otóż zbanowani będą na pewno tylko ci co grali przed premierą grający na piratach po
premierze najczęściej mogą spać spokojnie co z resztą robią.

To samo innymi słowami: "ci co grają na piratach po premierze mają szansę uniknąć bana(na konsolę - czyli dożywotni zakaz grania w sieci w cokolwiek, oraz ściągania dem, gier arcade itp.)".

Dnia 11.11.2009 o 15:33, marcinsud napisał:

otóż na pirackich grach na xbox360 multi działa tak samo jak na oryginałach i nie ma
systemu wykrywania wersji pirackiej, na pc można sprawdzać spójność plików etc. i przy
cracku wszystko wyjdzie, a w x360 kopie są 1:1. MW2 było tylko przykładem wiadomo, że
się sprzeda, bo to jest marka i ludzie kupią ją w ciemno.

Hmm... Tym samym sposobem można by sprawdzić czy firmware xbox''a został zmodyfikowany... I tak właśnie się robi. Konsole blokuje M$, a nie producenci gier.

Chociaż przyznaje, że granie na PC w Multi jest oczywiście bardzo utrudnione.

Dnia 11.11.2009 o 15:33, marcinsud napisał:

nawet gdybym chciał to bym oddał do sklepu/komisu (idąc przez miasto widzę przynajmniej
3 punkty trudniące się tym) i by mi przerobili za ~80 zł z tego co czytałem operacja
polega na zmianie firmware w napędzie, więc o ile są dobre narzędzia operacja jest łatwa.

No tak... Tyle, że przerabianie konsol jest nielegalne od jakiegoś czasu i trudniące się tym sklepy można skutecznie ścigać. Poza tym jeśli zmieniasz firmaware to przygotuj się na to, że po jakimś czasie przestaną ci się uruchamiać nowe gry.

Osobiście uważam, że jakiekolwiek zabezpieczenia są nieskuteczne i tak naprawdę jedynym skutecznym rozwiązaniem jest uświadamianie samych graczy. Jednak fakt jest faktem: gry na konsole zawsze sprzedawały się lepiej, a jedynym racjonalnym wytłumaczeniem jest piractwo. PC jest więcej i są bardziej zaawansowane technicznie, a gry kiedyś były przygotowywane z myślą głównie o tej platformie i nie miały takich zabezpieczeń jak dzisiaj. Mimo to PC stracił hegemonię.

[Vojtas 0]

Dnia 11.11.2009 o 16:09, HiddenNick napisał:

Osobiście uważam, że jakiekolwiek zabezpieczenia są nieskuteczne i tak naprawdę jedynym
skutecznym rozwiązaniem jest uświadamianie samych graczy. Jednak fakt jest faktem: gry
na konsole zawsze sprzedawały się lepiej,

Nie ma żadnych szczegółowych danych nt. sprzedaży gier konsolowych, a raporty pecetowe w ogóle nie istnieją (bądź nie są upubliczniane) - pomijam fakt, że nigdzie nie przedstawia się bilansu, bo tylko na tej podstawie można by stwierdzić, czy gra faktycznie odniosła sukces. Co z tego, że GTA IV fantastycznie się sprzedał, skoro budżet wyniósł 100 mln $, a wydawca - Take 2 - poniosło straty w tym samym roku finansowym? Nie dziwota zatem że propaganda bierze górę.

Dnia 11.11.2009 o 16:09, HiddenNick napisał:

a jedynym racjonalnym wytłumaczeniem jest piractwo.

Bzdura. Najlepszym racjonalnym wytłumaczeniem jest błędna polityka wydawcy, który nie rozumie bądź nie chce zrozumieć odmienności sektora PC. Przy takiej konkurencji nie ma miejsca na przypadek i jakąkolwiek losowość.

Dnia 11.11.2009 o 16:09, HiddenNick napisał:

PC jest więcej i są bardziej zaawansowane technicznie, a gry kiedyś były przygotowywane
z myślą głównie o tej platformie i nie miały takich zabezpieczeń jak dzisiaj. Mimo to
PC stracił hegemonię.

Czemu od razu nie napiszesz, że PC kona? No dalej.

[SoundWave 0]

Dnia 11.11.2009 o 16:09, HiddenNick napisał:

Jednak fakt jest faktem: gry
na konsole zawsze sprzedawały się lepiej, a jedynym racjonalnym wytłumaczeniem jest piractwo.

http://kotaku.com/5181379/pc-gaming-market-worth-11-billion-and-other-fun-facts

Fakt jakby wprost wyciagniety od nintendo, sony czy ms.

[Madoc 0]

To ja w ramach podziękowań kupię BC2 zamiast MW2. Dziękuję za 5 godzin singla.

[HiddenNick 0]

A według was dlaczego mimo tego, że na PC gra się tak dobrze, jakość grafiki jest wyższa, a PC''tów jest tysiąc razy więcej i wydawało by się oczywiste, że najbardziej opłaca się robić gry na PC pojawiają się tego typu news''y, a poprzednia gra z serii Battlefield: Bad Company ukazała się tylko na konsolach?

[marcinsud 0]

Dnia 11.11.2009 o 16:09, HiddenNick napisał:

No tak... Tyle, że przerabianie konsol jest nielegalne od jakiegoś czasu i trudniące
się tym sklepy można skutecznie ścigać.

Z ciekawości spytam a na jakiej podstawie stało się nielegalne? Z tego co kojarzę to sprzęt się kupuje na własność, a nie kupuje się tylko licencji na jego wykorzystanie, poza tym ponoć kopie zapasowe są legalne w Polsce i m.in. w Australii (to pamiętam, bo sony musiało serwisować ps2 z modchipem, jeśli chip nie był przyczyną awarii).

[Wielki_Bubba 0]

Dnia 11.11.2009 o 10:17, czaczi87 napisał:

Hmm... może zrezygnują z systemu: kucnę sobie za tą beczką i possię kciuka to te wszystkie
dziury po nabojach w moich spodniach same mi się załatają :P

Na twitterze gameplay designera BC2 znalazłem taki wpis : "No Crosshairs. No Minimap. More Lethal Weapons. No Kill Cam. No Regen Health. All Skill." Chyba będzie jakiś hardcore mode czy cuś, więc będziesz zadowolony :P

[zermithon 0]

Dnia 11.11.2009 o 18:54, HiddenNick napisał:

A według was dlaczego mimo tego, że na PC gra się tak dobrze, jakość grafiki jest wyższa,
a PC''tów jest tysiąc razy więcej i wydawało by się oczywiste, że najbardziej opłaca
się robić gry na PC pojawiają się tego typu news''y, a poprzednia gra z serii Battlefield:
Bad Company ukazała się tylko na konsolach?

Bo wcześniej na pc był przesyt tego typu gier: Battlefield 2 (+ dodatki), Battlefield 2142 (+ dodatki), Enemy Territory: Quake Wars. A to wszystko były stosunkowo świeże gry w chwili wyjścia Bad Company.

[HiddenNick 0]

Dnia 11.11.2009 o 18:55, marcinsud napisał:

Z ciekawości spytam a na jakiej podstawie stało się nielegalne? Z tego co kojarzę to
sprzęt się kupuje na własność, a nie kupuje się tylko licencji na jego wykorzystanie,
poza tym ponoć kopie zapasowe są legalne w Polsce i m.in. w Australii (to pamiętam, bo
sony musiało serwisować ps2 z modchipem, jeśli chip nie był przyczyną awarii).

W Polsce kopie zapasowe są legalne. Nielegalne jest natomiast usuwanie zabezpieczeń antypirackich, oraz oferowanie, albo reklamowanie tego typu usług.

[HiddenNick 0]

Dnia 11.11.2009 o 20:04, zermithon napisał:

Bo wcześniej na pc był przesyt tego typu gier: Battlefield 2 (+ dodatki), Battlefield
2142 (+ dodatki), Enemy Territory: Quake Wars. A to wszystko były stosunkowo świeże gry
w chwili wyjścia Bad Company.

To jest tylko część odpowiedzi na zadanie przeze mnie pytanie... Czekam na resztę.

[AldaeR 0]

Dnia 11.11.2009 o 18:54, HiddenNick napisał:

A według was dlaczego mimo tego, że na PC gra się tak dobrze, jakość grafiki jest wyższa,
a PC''tów jest tysiąc razy więcej i wydawało by się oczywiste, że najbardziej opłaca
się robić gry na PC pojawiają się tego typu news''y,

to ze pc''tow jest wielokrotnie wiecej niz konsol nie ma znaczenia bo tylko czesc posiadaczy uzywa ich do grania z czego tylko czesc preferuje gry typu Bad company, tak wiec grupa odbiorcow nie jest az tak wielka jak mogloby sie wydawac. Doliczajac do tego piractwo mozna dojsc do wnoisku ze nie oplaca sie wydawac na pc ale trzeba pamietac ze prawie wszytkie kolosy tworzace i wydajace gry powstaly dla i dzieki uzytkownikom Pc, to dzieki naszej kasie seria Cod, Battlefield i tysiace inncyh ujrzala swiatlo dzienne. Konsole strasznie namieszaly na rynku gier, gry zawsze byly robione aby przyniesc zysk ale nie kierowano sie tylko tym wyznacznikiem, to co wniosly ze soba do tego rynku kosole to calkowqite przeksztalcenie tej branzy w maszynke do robienia pieniedzy, nie liczy sie juz nic oprocz kasy.

[HiddenNick 0]

Wstrętne konsole są wszystkiemu winne!

Nawet się z tobą zgadzam, ale nie sądzę, że to konsole przekształciły branżę gier. Gdyby ich nie było, obecnie byłoby tak samo.

Widzę też o co ci chodzi, ale konsole nie mają tylko negatywnego wpływu na branże gier.

[AldaeR 0]

no coz ja jednak nadal bede sie upieral ze konsoile wywolaly rewolucje, przejely wladze tak jak bolszewicy1917 i mnie jak i wielu innym od tego czasu lepiej nie jest.. no ale jak to sie mowi : Jeden woli chleb z maslem, drugi, jak mu nogi smierdza.

[marcinsud 0]

Dnia 12.11.2009 o 11:24, HiddenNick napisał:

W Polsce kopie zapasowe są legalne. Nielegalne jest natomiast usuwanie zabezpieczeń antypirackich,
oraz oferowanie, albo reklamowanie tego typu usług.

hmm to w sumie dochodzimy do paradoksu, bo nie da się korzystać z kopii nie mając usuniętych zabezpieczeń. Z grami na pc jest o tyle lepiej, że ostatnio jest taki trend by w patchu kilka miesięcy po premierze usuwać zabezpieczenia i problemu nie ma, z drugiej strony taki cdprojekt wymienia uszkodzone nośniki, więc nie trzeba robić kopii zapasowej.

[SoundWave 0]

Dnia 12.11.2009 o 11:42, AldaeR napisał:

to ze pc''tow jest wielokrotnie wiecej niz konsol nie ma znaczenia bo tylko czesc posiadaczy
uzywa ich do grania z czego tylko czesc preferuje gry typu Bad company, tak wiec grupa
odbiorcow nie jest az tak wielka jak mogloby sie wydawac. Doliczajac do tego piractwo
mozna dojsc do wnoisku ze nie oplaca sie wydawac na pc

Zabawne, zwlaszcza, ze gierki na PC robia wiecej mamony, niz jakakolwiek konsola ze swoimi gierkami.

[metronom 0]

Dnia 11.11.2009 o 14:42, HiddenNick napisał:

Gracze są traktowani w taki sposób bo sami na to zapracowali...

Tym, że nie chcą płacić za byle DLC jak ma to miejsce na konsolach?