Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

E3 2011: Mass Effect 3 - "najlepsza gra" BioWare`u

50 postów w tym temacie

Dnia 08.06.2011 o 16:17, Steelshadow napisał:

A ja się wyłamię i powiem że jak dla mnie najlepszym ich RPGiem było Jade Empire:D (w
KOTORa i DA2 nie grałem, BG nie zmęczyłem:D)


Przydałaby się kontynuacja JE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2011 o 16:17, Steelshadow napisał:

A ja się wyłamię i powiem że jak dla mnie najlepszym ich RPGiem było Jade Empire:D (w
KOTORa i DA2 nie grałem, BG nie zmęczyłem:D)

JE to nie cRPG, tylko hack''n''slash z rozbudowaną jak na ten gatunek fabułą - coś w stylu Icewind Dale (ale nawet nie w połowie tak klimatyczne imho). Takie podejście do gier jest za to ogromnym problemem. Jeśli pojawiają się opinie takie jak twoja, to właściwie nie ma się co dziwić, że nazwanie DA2 ''cRPG dekady'' nie budzi ogólnego wzburzenia i niesmaku community (a jest tak jedynie u garstki starych i zrzędzących dziadów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2011 o 11:05, Leos8 napisał:

Pójdzie. ME3 przecież trzeba jeszcze bardziej umasowić, coby się sprzedało. Mniej RPG,
więcej boom & shoot!


Jeśli już tak ma faktycznie być to niech będzie to COŚ. Kiedy pojawiły się pierwsze Gearsy naprawdę świetnie mi się grało w nie. Mogę pograć w takie gearsy przerobione na ME3, ale niech to zrobią dobrze, ale nie idą tylko w stronę po prostu - wytniemy 70% elementów RPG, zostawimy coś tu, coś tam, i robimy z tego shooooootera.

Póki co, prócz czekania na GoW3, bardzo miło oglądało mi się gameplay z Resistance 3... jest jeden problem...chwilowy brak PS3 pod ręką, ale może się i to kiedyś naprawi i nadrobi zaległości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2011 o 11:06, Graffis napisał:

Jedna sugestia, jeśli piszesz takie bzdury rzeczywiście mając je na myśli - poczytaj
książki, opowiadania lub pograj w gry rzeczywiście trzymające się linii wyznaczonej kiedyś
przez RPG. Damn jak przez to przebrniesz i nabierzesz pewnego ''obejścia'' z wyżej wymienionymi
środkami przekazu to może nawet sam sięgnij po gry fabularne. Po tym wszystkim sięgnij
ponownie po ME lub dowolną z nowych gier Bioware: i płacz. Bo innej reakcji na te gnioty
być nie może (jeśli szukasz właśnie warstwy fabularnej, kreacji świata i postaci, etc.).


innej reakcji być nie może? Przecież komentujesz posta kogoś kto najwyraźniej zaregował na ME zupełnie inaczej niż ty... Według mnie to ty piszesz tutaj największe bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2011 o 17:14, The_Hammerburst napisał:

innej reakcji być nie może? Przecież komentujesz posta kogoś kto najwyraźniej zaregował
na ME zupełnie inaczej niż ty... Według mnie to ty piszesz tutaj największe bzdury

To tak jeszcze w ramach doczytywania pomijanej treści: (jeśli szukasz właśnie warstwy fabularnej, kreacji świata i postaci, etc.).
Najwyraźniej kolega tego nie szukał - i przy tym będę się upierał, gdyż nie potrafię sobie wyobrazić jak niskie trzeba mieć standardy jakości opowiedzianej w grze historii i fabuły, by uznać serię ME za ''majstersztyk'', a tak właśnie zostało to określone.
A skoro już przy bzdurach jesteśmy to mi je konkretnie wytknij i podejmij dyskusję na ten temat, a nie szastaj takimi opiniami nie mając dość ochoty, czasu, odwagi etc. by rzeczywiście dobrze to uargumentować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2011 o 16:31, Graffis napisał:

JE to nie cRPG, tylko hack''n''slash z rozbudowaną jak na ten gatunek fabułą - coś w
stylu Icewind Dale (ale nawet nie w połowie tak klimatyczne imho). Takie podejście do
gier jest za to ogromnym problemem. Jeśli pojawiają się opinie takie jak twoja, to właściwie
nie ma się co dziwić, że nazwanie DA2 ''cRPG dekady'' nie budzi ogólnego wzburzenia i
niesmaku community (a jest tak jedynie u garstki starych i zrzędzących dziadów).

W kwestii klimatu - co kto lubi. A JE2 było chyba jedynym jak na razie RPG akcji które mogłoby konkurować ze swoimi nie RPGowymi odpowiednikami, IMO ME 2 jako shooter do Gears of War nie ma startu, a walkę w JE jak na tamte czasy IMO naprawdę niewiele poza God of Warem przebijało. Poza tym z hack and slashem ta gra ma niewiele wspólnego, znacznie mniejsze nastawienie na staty postaci, znacznie większe na aspekt zręcznościowy.
A w kwestii RPG - dla mnie gra RPG to gra której głównym składnikiem jest poznawanie świata i fabuły, i to czy gameplay ma postać turową jak w BG, czy NWN, czy akcji jak w ME, czy JE nie robi mi żadnej różnicy. I nie czuję się z tego powodu casualem. Jeśli uważasz inaczej polecam poszukać wypowiedzi naczelnego Polygamii o ile pamiętam przy pierwszym szerszym materiale dotyczącym DA2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2011 o 19:58, Steelshadow napisał:

A w kwestii RPG - dla mnie gra RPG to gra której głównym składnikiem jest poznawanie
świata i fabuły, i to czy gameplay ma postać turową jak w BG, czy NWN, czy akcji jak
w ME, czy JE nie robi mi żadnej różnicy.

Znałem ten artykuł i się z nim zwyczajnie nie zgadzam. Walka w DA2 jest i prostacka i prymitywna i nudna - jak cała gra. Owszem daje radochę przy oglądaniu widowiskowych śmierci, czasem gdy uda się jakieś combo kilku postaci, ale ile można? Minie trochę czasu i jest to skrajnie męczące doświadczenie. Problemem tego pełnego uproszczeń i prymitywizacji podejścia BioWare do cRPG jest właśnie to, że ich gry nie oferują bardziej wymagającym nic ciekawego. Fabularnie są słabe, postacie i cała kreacja świata kuleje, questy poboczne to kpina, obiecane tak często wybory moralne to zupełna pomyłka (przewidywalne, pompatyczne, o konsekwencjach bardzo ograniczonych - w końcu nikt nie może poczuć, że jego wybór ''pozbawił'' go sporego kawałka gry) etc.

I zgadzam się że JE było o wiele bardziej cRPG niż obecne produkty BW, ale i tak ciężko mówić tu o prawdziwym odgrywaniu postaci - znaczenie tego co i jak robiliśmy w JE było jednak minimalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2011 o 20:38, Graffis napisał:

I zgadzam się że JE było o wiele bardziej cRPG niż obecne produkty BW, ale i tak ciężko
mówić tu o prawdziwym odgrywaniu postaci - znaczenie tego co i jak robiliśmy w JE było
jednak minimalne.

Nie chodziło mi o artykuł, a o dyskusję, ale w każdym razie w DA2 jak pisałem nie grałem, ogólnie na początku chodziło mi o to że Jade Empire jest znacznie bardziej udanym action RPGiem niż oba Mass Effecty, i nawet bym powiedział że ze względu na wyjątkowo nie-Biowareową konstrukcję fabuły lepsze od DA, ale i tak NWN2 zdecydowanie nie przebija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować