Władca Pierścieni: Wojna na Północy - ujawniono skład europejskiej kolekcjonerki

[Gram.pl 3]

Mateusz Stanisławski

W zeszłym tygodniu firma Warner Bros. zaanonsowała, że w amerykańskim wydaniu kolekcjonerskim Władcy Pierścieni: Wojna na Północy znajdzie się efektowny elficki kołczan. Niestety, w europejskiej edycji zestawu główny dodatek będzie mniej widowiskowy.

Przeczytaj cały tekst "Władca Pierścieni: Wojna na Północy - ujawniono skład europejskiej kolekcjonerki" na gram.pl

[Kryst90 0]

Nie jest zła ale jednak wolałbym tą edycję amerykańską.

[Muradin 27]

Fajny pakiecik, oczywiście można gadać że Amerykanie dostaną kołczan i szkoda... ale i tak kolekcjonerka wygląda ciekawie. Figurka fajna :)

[Braveheart 4]

Nie mogę się doczekać się tej gry :D. Co tam że znów dla niektórych oklepana trzecia era.. Figurka trolla całkiem całkiem ale kołczan na strzały miodzio ....

[Ring5 0]

[rage mode on]

trylogii J.R.R. Tolkiena.

Widzisz i nie grzmisz... Ile razy można taką samą bzdurę powtarzać?! Dla wiadomości:
Trylogia - cykl trzech połączonych tematycznie utworów literackich, muzycznych lub filmowych, z których każdy stanowi zamkniętą całość (za http://sjp.pwn.pl/szukaj/trylogia )

Czy tak ciężko jest wreszcie zrozumieć, że jest zasadnicza różnica między cyklem trzech powieści a JEDNĄ powieścią wydaną w trzech tomach?! :[

[rage mode off]

A kolekcjonerka amerykańska zdecydowanie atrakcyjniejsza. Troll jest jakiś taki... nijaki.

[varamir 0]

@ring5 LotR to sześcioksiąg wydawany w 3 tomach, bo bodajże wydawca tak zadecydował. zanim palniesz głupotę, przeczytaj wstęp do książki którą czytasz ;]

pomijając fakt że umownie można to nazwać jedną powieścią, ale tylko ze względu na historię Froda związaną z pierścieniem.

[mateusz111 0]

jakby sie uprzec to historia pierscienia sie zaczela w hobbicie :>

[Finger00 0]

Jeśli ktoś nie uznaje samego Władcy Pierścieni jako trylogii, to mam dla niego inną propozycję - Silmarillion, Hobbit, Władca Pierścieni :)

[bezimienny45 0]

Śmiech na sali. Porównajcie to do kolekcjonerki W2 i jeszcze spójrzcie na cenę.

[Ring5 0]

Dnia 15.07.2011 o 20:48, varamir napisał:

@ring5 LotR to sześcioksiąg wydawany w 3 tomach, bo bodajże wydawca tak zadecydował.
zanim palniesz głupotę, przeczytaj wstęp do książki którą czytasz ;]

Zanim zarzucisz komuś palnięcie głupoty, przeczytaj coś, do czego się odwołujesz. Oto cytat:

"The Lord of the Rings" is often erroneously called a trilogy, when it is in fact a single novel, consisting of six books plus appndices, sometimes published in three volumes. ("The Lord of the Rings", Tolkien, J.R.R, strona xii, HarperCollins Publishers, Londyn, 1995)

Tłumaczenie własne:

"Władca Pierścieni" często jest mylnie nazywany trylogią, gdy tak naprawdę jest to jedna powieść, składająca się z sześciu ksiąg oraz dodatków, czasem wydawana w trzech tomach"

A teraz przeczytaj moją wcześniejszą wypowiedź... Dla ułatwienia, wkleję tu odpowiedni fragment:
JEDNĄ powieścią wydaną w trzech tomach . Zwróć uwagę na kluczowe słowo: POWIEŚĆ. Nie jest ono tu użyte przypadkowo.

Może zatem ostrożniej w przyszłości z zarzucaniem komuś "głupot", co? Bo samemu można się na tym przejechać.

Dnia 15.07.2011 o 20:48, varamir napisał:

pomijając fakt że umownie można to nazwać jedną powieścią, ale tylko ze względu na historię
Froda związaną z pierścieniem.

Jak wyżej. Tu nie ma miejsca na jakąkolwiek umowność. LotR jest jedną powieścią, kropka. A że podzieloną na sześć ksiąg, to już zupełnie inna kwestia. Życzeniem samego Autora było, by LotR ukazał się jako jedna całość (kwestia ta jest poruszona m.in. w "Listach"), natomiast podział na trzy tomy spowodowany był (między innymi) względami ekonomicznymi (wydawnictwo George Allen & Unwin nie było do końca przekonane, czy tego rodzaju powieść odniesie sukces, przez co starali się ograniczyć ewentualne straty, publikując jedynie część utworu, by przekonać się, jak zostanie on odebrany).

[marcin-malysza 0]

Dnia 15.07.2011 o 21:40, Finger00 napisał:

Jeśli ktoś nie uznaje samego Władcy Pierścieni jako trylogii, to mam dla niego inną propozycję
- Silmarillion, Hobbit, Władca Pierścieni :)

Jak już wymieniasz to nie zapomnij o Dzieciach Hurina. W prawdzie ta opowieść była pokrótce opowiedziana w Silmarillionie ale tak tylko po łebkach. Choroba, jak ja uwielbiam Tolkiena...
Ciekawe jak wypadnie ta gra w moim prywatnym rankingu gier o fabule związanej <mniej lub więcej> na twórczości Tolkiena.

[varamir 0]

z powieścią się zgodzę, przyczepiłem, faktycznie niezbyt słusznie, prawie odruchowo. w całości przyznaję rację (czy to w kwestii wydania, trylogii czy samej powieści) i zwracam honor - akurat czytam znowu władcę i się zacietrzewiłem jak dziecko ;)

i z tego co pamiętam, tylko powrót króla miał klimat... bitwa o śródziemie jest cóż... na raz. chociaż w online nie grałem, to o tej się nie wypowiem. tak czy siak, żadnych nadziei z tym tytułem nie wiążę i prędzej zagram znowu w powrót króla xP

[Ring5 0]

Dnia 16.07.2011 o 13:16, varamir napisał:

akurat czytam znowu władcę i się zacietrzewiłem jak dziecko ;)

Luzik. Też tak mam. Akurat na punkcie LotR jestem dość mocno wrażliwy, bo raz, że dzieła Tolkiena to moje ulubione książki (i świat), a dwa, bo z tego właśnie się "magistrzyłem". Sentyment pozostał i, jak każdego fanatyka, szlag mnie trafia, gdy ktoś używa zwrotu "trylogia" ;)

Dnia 16.07.2011 o 13:16, varamir napisał:

bitwa o śródziemie jest cóż... na raz.

Zgadzam się. Grałem w obie części i rzeczywiście - przeszedłem raz i odłożyłem na półkę. Nie mówię, że bawiłem się przy nich źle, wprost przeciwnie, po prostu jakoś nie kusi mnie, by do tych tytułów wracać. Natomiast sporo czasu spędziłem przy "The Two Towers" na GameBoy Advance.

[mtsach 0]

Biję się w pierś i kłaniam się nisko za tę cenną uwagę. Poprawione.
Zapewniam, że uwaga zarzuciła wielgachną kotwicę w mej łepetynie.