Batman: Arkham City bez GfWL

[Sipso 0]

Szkoda... Byłby calak i w jedynce i dwójce... Trudno...

[Maverick81PL 0]

Dnia 27.08.2011 o 10:23, Havoc15 napisał:

@damimav, może dlatego, że pomimo posiadania oryginalnego Dawn of War 2 nie mogę grać
przez Internet? Najpierw pobiera mi profil jakieś 10 minut, później aktualizuje kolejne
10 minut, po czym wyłącza komputer. I tak za każdym razem. I uprzedzając pytania, komputer
spełnia wymagania, a single chodzi normalnie na profilu offline.

Mi tak się działo jak tobie. Odinstalowałem cały pakiet GFW i zainstalowałem najnowszego. Wszytko działa jak powinno, multi w"Dawn of War 2" też :)

[Havoc15 0]

Dobrze to słyszeć, niestety u mnie to nie podziałało :)

[akodo_ryu 0]

Na Steam najeżdżać nie będę, ale przyłącze się do pytań zadanych powyżej - co jest takiego strasznego w GfWL? Co prawda do tej pory korzystałem z niego jedynie w Bulletstorm, ale żadnych szczególnych problemów nie stwierdziłem.

[Principes 0]

GFWL daleki jest od doskonałości, ale ta histeria z nim związana graniczy z obłędem...

Dnia 26.08.2011 o 22:16, Vojtas napisał:

- społeczność Games For Windows przeniesiona na Xbox.com - ot, nowy wymiar absurdu by
MS

Z drugiej strony, GFWL i XboxLIVE to dokładnie ta sama usługa, więc gdyby się uprzeć, takie posunięcie miało sens.

Dnia 26.08.2011 o 22:16, Vojtas napisał:

- funkcjonalność klienta zerowa - to aplikacja w której praktycznie NIC nie ma

Podstawowa funkcjonalność nie odbiega od oferowanej przez Steam, choć przyznam, że produkt Valve jest bogatszy i wciąż rozwijany, GFWL natomiast zatrzymał się kilka lat temu w rozwoju (także, jeśli chodzi o interfejs).

Dnia 26.08.2011 o 22:16, Vojtas napisał:

- konieczność instalacji tego shitu nawet, gdy grę kupię via Steam,

Wybacz proszę, ale cóż to za irracjonalny argument? Mógłbym w dokładnie ten sam sposób zmieszać z błotem Steam - dlaczego zmuszany jestem do, cytuję, "instalacji tego shitu nawet, gdy kupię" via Gamersgate/Direct2Drive/Impulse/pudełkową wersję w sklepie?

Fakt, że w przypadku zakupu produktu ze wsparciem GFWL przez Steam uruchamiać musisz dodatkowo klienta Valve, to tylko i wyłącznie zasługa Gabe''a i spółki - to ONI dołożyli Tobie dodatkową warstwę DRMu, pretensje kieruj do NICH. Żaden inny sklep nie zmusza graczy do uruchamiania aplikacji pokroju Steam w tle.

Dnia 26.08.2011 o 22:16, Vojtas napisał:

- losowe problemy z logowaniem.

"Your game is currently unavailable".
"Could not connect to Steam Network".
Kilka przykładów. Brzmią znajomo?

Dnia 26.08.2011 o 22:16, Vojtas napisał:

> Tymczasem na Steamie musimy mieć połączenie z netem,
Jest tryb offline.

Tryb offline, który dla wielu w ogóle nie działa? Tryb offline, który osobiście uaktywnić jestem w stanie tylko i wyłącznie będąc podłączonym do internetu (Steam nie uruchomi się zupełnie w przypadku nagłej awarii połączenia)? Tryb offline, który nie pozwoli Ci nawet gry zainstalować?

[Tenebrael 1]

Dnia 27.08.2011 o 13:49, akodo_ryu napisał:

co jest takiego strasznego w GfWL?

Po pierwsze, za każdym razem, gdy uruchomisz grę, wyskakuje Ci cały ten syfiasty pasek, chcąc się logować do Twojego konta. Po drugie, musisz mieć ten badziew zainstalowany na kompie. Po trzecie, nieraz zdarzają się problemy w postaci zwieszeń, baaardzo wolnego ściągania łatek, czy też w ogóle niemożliwości ich ściągnięcia (innymi słowy cały program jest bardzo kapryśny). Co ciekawe, są tacy, którym nigdy się nic nie działo, jak i tacy, którym dzieje się ciągle - bez żadnego wyraźnego powodu.

Ale można by olać te problemy, gdyby program oferował rzeczywiście sensowną funkcjonalność. Ale co oferuje? praktycznie nic. Że sobie możesz ze znajomymi z XboxLive pogadać? W dobie całej masy kanałów komunikacji ten jeden nic specjalnego nie daje. Możesz sobie jeszcze połapać acziwki - ale to tylko dla miłośników tychże.

Innymi słowy, GfWL nie oferuje praktycznie nic, a niestety, instaluje się razem z grą, narzuca podczas uruchamiania programu, nieraz jest wymagany by w ogóle zacząć grać (jak we wspominanym Bulletstormie), do tego bywa strasznie kapryśny. Ergo: dodatkowy syf na kompie i w grze z praktycznie zerową funkcjonalnością.

[akodo_ryu 0]

To i tak więcej, niż oferuje Steam (uwielbiam tą platformę, ale fakt faktem - nic w samej grze nie daje). A problemy z różnymi rzeczami to niemal domena grania na PC, więc meh - poradzę sobie. Za to ma dobry system aczików, podpięty pod konto XBL - w przeciwieństwie do Steama.

Słowem podsumowania: tak samo jak z "aferami" z Origin, tak i tutaj nadmierne rozdmuchiwanie marginalnego problemu. Steam robi to samo (może trochę lepiej, ale to samo), ale że jest od świętego Valve, to wszystko jest a-ok.

[Tenebrael 1]

/ciach/

Owszem, masz rację. Oba programy (Steam i GfWL) nie są pozbawione błędów i problemów. Tylko różnica jest jedna: w Steam "w zamian" dostajesz całkiem sporo różnych usług, począwszy od aktualnych newsletterów o danej grze, poprzez możliwość sprawdzania statystyk swoich i znajomych, usługę Cloud, bardzo intuicyjny sklep, kontakt z innymi, osiągnięcia, darmowa zawartość do pobrania (dema, grafiki, filmy etc), fora dyskusyjne, a kończąc na możliwości robienia i dzielenia się zrzutami ekranu czy naprawdę świetnych promocjach.

A co "w zamian" za utrudnienia daje GfWL? Archaiczny interface, acziwki, kontakt z innymi, no i sklep. Biednie.

[Tenebrael 1]

Dnia 27.08.2011 o 14:46, akodo_ryu napisał:

To i tak więcej, niż oferuje Steam

Patrz mój post wyżej.

Dnia 27.08.2011 o 14:46, akodo_ryu napisał:

A problemy z różnymi rzeczami to niemal domena grania na PC

Trochę wprawy, i jakieś 99% problemów da się rozwiązać w kilka minut, jak nie krócej, więc żadnej tragedii nie ma. Za to jak Ci się problem na konsoli pojawi, to zadek zbity :P

Dnia 27.08.2011 o 14:46, akodo_ryu napisał:

Za to ma dobry system aczików, podpięty pod konto XBL - w przeciwieństwie
do Steama.

A po co mi te acziki? Przecież sam wiem, kiedy uda mi się coś zaj***go zrobić w grze, nie potrzebuję do tego specjalnej informacji :P Ani jakiegoś sztucznego powiększania wirtualnego penisa poprzez zbieranie fikcyjnego gamer-score ;)

Dnia 27.08.2011 o 14:46, akodo_ryu napisał:

Słowem podsumowania: tak samo jak z "aferami" z Origin, tak i tutaj nadmierne rozdmuchiwanie
marginalnego problemu. Steam robi to samo

Steam oferuje znacznie więcej, w bardziej nowoczesny, nie zajeżdżający amatorszczyzną sposób.

A tak zupełnie osobiście mówiąc, to ze Steam miałem problem dosłownie RAZ - i rozwiązałem go w kilka minut. Natomiast mało kiedy udało mi się odpalić grę z GfWL bez co najmniej półgodzinnego użerania się z tym szajsem.

[Vojtas 0]

Dnia 27.08.2011 o 14:36, Principes napisał:

GFWL daleki jest od doskonałości, ale ta histeria z nim związana graniczy z obłędem...

Żadna histeria. Trzeźwy osąd - przynajmniej z mojej strony.

Dnia 27.08.2011 o 14:36, Principes napisał:

Z drugiej strony, GFWL i XboxLIVE to dokładnie ta sama usługa, więc gdyby się uprzeć,
takie posunięcie miało sens.

Teraz to już ta sama. Chodzi jednak o to, że MS miał jakiś plan, rozpoczął budowę, a potem się z niej wycofał - ledwo wykonane fundamenty zaczęły zarastać chwasty. A teraz po prostu został podpięty pod gotowy twór konsolowy przeznaczony dla zupełnie innego odbiorcy.

Dnia 27.08.2011 o 14:36, Principes napisał:

> - konieczność instalacji tego shitu nawet, gdy grę kupię via Steam,
Wybacz proszę, ale cóż to za irracjonalny argument?

A gdzie jest irracjonalność?

Dnia 27.08.2011 o 14:36, Principes napisał:

Mógłbym w dokładnie ten sam sposób
zmieszać z błotem Steam - dlaczego zmuszany jestem do, cytuję, "instalacji tego shitu
nawet, gdy kupię" via Gamersgate/Direct2Drive/Impulse/pudełkową wersję w sklepie?

Ale dlaczego stawiasz Steam jako kontrargument? Przecież ja nie jestem obrońcą platformy Valve - wypisuję minusy GfWL. Dla mnie uciążliwe jest korzystanie z jednego DRM-u, ale dwa DRM-y na raz to już solidne przegięcie pały (to samo tyczy się z parą Steam-Ubisoft Always-Online tylko bardziej).

Dnia 27.08.2011 o 14:36, Principes napisał:

Fakt, że w przypadku zakupu produktu ze wsparciem GFWL przez Steam uruchamiać musisz
dodatkowo klienta Valve, to tylko i wyłącznie zasługa Gabe''a i spółki - to ONI dołożyli
Tobie dodatkową warstwę DRMu, pretensje kieruj do NICH.

Winne są tak naprawdę obie strony - obie bowiem, nie zrobiły nic by pozbyć się dodatkowego DRM-u, którym w przypadku zakupu na Steam jest... tak, GfWL.

Dnia 27.08.2011 o 14:36, Principes napisał:

Żaden inny sklep nie zmusza graczy do uruchamiania aplikacji pokroju Steam w tle.

Ubishit?

Dnia 27.08.2011 o 14:36, Principes napisał:

> - losowe problemy z logowaniem.
"Your game is currently unavailable".
"Could not connect to Steam Network".
Kilka przykładów. Brzmią znajomo?

Owszem. Ale, znowu powtórzę, nigdy nie twierdziłem, że tak nie jest. Poczytaj sobie inne wątki, w których wypisałem wady klienta Valve. Mylisz mnie z fanbojami Steama. A to, że Steam ma problemy, nie oznacza, że GfWL jest rozgrzeszony czy też mniej winny. Na obu platformach jest to uciążliwe jak diabli. Różnica jednak jest taka, że ja z GfWL nie korzystam niemal w ogóle, bo nie muszę - mam tylko kilka gier, które wymagają GfWL. Nie użeram się więc z tym. Na Steamie nie ma problemów z logowaniem, ale często codziennie Steam lubi się zwiesić - trwa to od kilkudziesięciu sekund, do nawet kilkudziesięciu minut. Skutkuje to rozłączeniem. A jak jest jakaś głośna premiera czy festiwal promocji, to bankowo są problemy z instalacją/ściągnięciem czegokolwiek.

[Kreek 0]

No cóż, instalowanie dodatkowego oprogramowania jest w dzisiejszych czasach nieuniknione, także najlepszym wyjściem gdyby wszyscy wydawcy przenieśli się na Steamworks. W końcu to on, jako jedyny zresztą, zbiera pozytywne opinie, w przeciwieństwie do GfWL, Ubi coś tam czy Origins...

[metronom 0]

Ja do problemów z GFWL dodam np. cyrki z backupem zapisów gry z Batman: AA. Nie, nie wystarczy skopiowanie danych z Moich dokumentów, trzeba jeszcze grzebać w katalogach samej usługi w folderach systemowych.

[Tenebrael 1]

Dnia 27.08.2011 o 17:12, metronom napisał:

Ja do problemów z GFWL dodam np. cyrki z backupem zapisów gry z Batman: AA. Nie, nie
wystarczy skopiowanie danych z Moich dokumentów, trzeba jeszcze grzebać w katalogach
samej usługi w folderach systemowych.

O, to też. W dodatku trzeba kopiować pliki z trzech różnych miejsc (bodajże moich dokumentów, folderu gry i folderu systemowego). Teraz nieco się to zmieniło i czasami wystarcza tylko z MD, ale też nie zawsze chce chodzić.

Inna sprawa, że ja zawsze, jak GfWL zainstaluję, to po kilku dniach miałem problemy z dyskiem, co nieraz kończyło się formatem. Nie wiem wprawdzie, czy to na pewno wina GfWL, ale dziwnym zbiegiem okoliczności działo się to zawsze kilka dni po zainstalowaniu GfWL...

[IC81 0]

Czy ta informacja została już potwierdzona w poważniejszych źródłach niż ten sklep-krzak?

[Harrolfo 0]

Jeszcze chyba nie.

Sam trochę żałuję, że może nie będzie GFWL. Sam w żadnej grze z Livem, w którą grałem (The Club, Gears of War, Flatout: Apokalipsa, Batman: Arkham Asylum, Kane & Lynch: Dead Men, Resident Evil 5 - a więc trochę tego jest) nie uświadczyłem żadnych problemów.
Dodatkowo osiągnięcia przedłużają zazwyczaj zabawę.

[IC81 0]

Dnia 28.08.2011 o 10:15, Harrolfo napisał:

Jeszcze chyba nie.

Sam trochę żałuję, że może nie będzie GFWL. Sam w żadnej grze z Livem, w którą
grałem (The Club, Gears of War, Flatout: Apokalipsa, Batman: Arkham Asylum, Kane & Lynch:
Dead Men, Resident Evil 5 - a więc trochę tego jest) nie uświadczyłem żadnych problemów.
Dodatkowo osiągnięcia przedłużają zazwyczaj zabawę.

Mam takie same zdanie na temat gfwl. Automatyczne aktualizacje i achiki dla których często wracałem do pozycji do ktorych normalnie bym już nie wracał. Capcom każdą swoją pozycje na pc ładuje na live'a i problemu żadnego z nimi nie ma.